Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 6:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Dlaczego Bóg, a nie pustka istniała zawsze? 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
O?
A dlaczegóż?

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


So maja 17, 2008 10:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
A gdzie jest ta forma ;)?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 17, 2008 10:19
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Tutaj.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


So maja 17, 2008 10:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Może wróćmy do tematy co Ty na to?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 17, 2008 11:50
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
OK.

Pragnę wiec ogłosić wszem i wobec - pustka jest (jeśli Jest) doskonała .

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


So maja 17, 2008 12:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Zero też jest doskonałe :)

Ale o czym mamy dyskutować.

Czy Bóg był od zawsze czy, że pustka była od zawsze.

Gdyby od nieskończoności istniała pustka to już dawno temu wszystko by się skończyło. Mniej więcej nieskończoność temu bez około 350 miliardów lat.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 17, 2008 12:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Obcy_astronom napisał(a):
Tyle, że wszechświat miał początek około 16 000 000 000 lat temu. Pytanie brzmi skąd się on wziął te 16 mld lat temu? Na pewno nie znikąd.
Wiek wszechświata określamy naszym ludzkim pojeciem czasu licząc lata i te 16 00000..... lat nie odzwierciedla prawdy ,gdyż te liczby to miara czasu,a przed tymi miliardami lat NIE BYŁO CZASU ,więc co przed tym moglibyśmy liczyć .Określając datę potrafimy liczyć tylko czas ,przed szesnastoma miliardami lat nie było jeszcze czasu ,a wszechświat był .Nie jest to niczym dziwnym ,bo i dzisiaj znajdujemy miejsca we wszechświecie gdzie nie ma czasu ,gdzie czas nie płynie ,gdzie nie mijają lata .Tak więc te 16000000000 lat to nie jest wiek wszechświata ,ale wiek czasu.


So maja 17, 2008 15:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Chyba coś Ci się pomyło, czas płynie wszędzie. Może z różną prędkością...

No ale tak jak mówisz, przez nieskończoność nie było czasu aż tu nagle się czas sam z siebie pojawił.

Co to jest wielki wybuch. Taka eksplozja sprzed 16 miliardów lat gdzie w 1 punkcie była cała masa wszechświata i to nie mogło być w takiej formie i eksplodowało. Tak więc powstała przestrzeń materia i czas. Pytanie moje brzmi, czemu ta materia była skondensowana przez nieskończoność aż tu nagle eksplodowała. WW to początek naszego świata. Dlaczego skoro to wszytsko istniało od nieskończoności dopiero 16 mld lat temu coś się stało.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 17, 2008 17:59
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Chyba coś Ci się pomyło, czas płynie wszędzie.


Czas 'płynie' tam gdzie są jakies zdarzenia.
Jeśli nie ma zdarzeń, to czym rożni sie miliard lat od 0,00000001 s ?

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


So maja 17, 2008 18:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Czas tyczy się materii owszem.

Ale nie chwytajmy się skrajności, od razu można powiedzieć że czasu nie ma (już nie wspominając o paradoksach) ale próżnia jest wszędzie między każdymi cząsteczkami i tam czas nie płynie czyli otacza nas brak czasu itp itd...

Owszem, czas nie płynie w miejscach "których nie ma".

Jeżeli między planetą A i planetą B nie ma nic to czas tam nie płynie.

Ale jeżeli te planety zostaną od siebie oddalone 10 razy bardziej to podróż będzie dłuższa mimo że jakby spojrzeć czas tam nie płynie.



Ale inaczej.
Nasz ziemski czas - rok. Łatwo sobie wyobrazić ile to czasu, przyjemniej tyle (w takiej mierze) powstał wielki wybuch. Są miejsca gdzie czas płynie szybciej lub wolniej albo nawet go pozornie nie ma bądź pozornie tylko jest. Ale wszystko zaczęło się 16 mld lat temu, wtedy to wszystkie najdalsze punkty naszego kosmosu były w jednym punkcie.

Ale pytanie moje brzmi, skoro to istniało od nieskończoności dlaczego WW był dopiero 16 mld lat temu. W takim razie powinien być nieskończoność temu. Gwiazdy też mają swoją żywotność, nie są nieśmiertelne i zdecydowanie więcej gwiazd umiera niż się rodzi, gdyby proces ten trwał od nieskończoności już dawno nie byłoby żadnej gwiazdy.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 17, 2008 18:11
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Tak szczerze,to moim zdaniem 'czas' jest po prostu funkcją naszej świadomości, kategorią,wg. której orientujemy nasze postrzeganie i tyle.

Gdybyśmy np. spotkali jakieś istoty uważające (postrzegające że...) , że czas płynie w drugą stronę, wyznające teorię Wielkiej Implozji, a za pierwotny stan wszechświata uznające jego nieskończone rozrzedzenie, to jaki byłby sens kłocic sie kto ma rację? [/i]

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


So maja 17, 2008 18:22
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Innymi słowy chodzi mi o to,że być może istnieje pewien n-wymiarowy obszar w którym w gruncie rzeczy 'nieskończona gestość' i 'nieskończone rozrzedzenie' ,czy tam 'nieskończona energia' i 'powszechne zero absolutne' są poprostu jednoczesnymi częściami składowymi,a on sam jest nieskonczony i niezmienny,tyle,ze zamieszkujące go świadome istoty nie mogąc tego ogarnać i uwazają to za dwa oddzielone 'biegiem czasu' stany.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


So maja 17, 2008 18:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Tak, można czas rozpatrywać na wiele sposobów, ale do czego zmierzasz?

Że wszechświat istniał od zawsze czy nie?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 17, 2008 19:00
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Tak,wszechświat istnieje zawsze.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


So maja 17, 2008 19:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ja powiem teraz takie proste i bardzo mądre zdanie.

Gdyby wszechświat istniał od zawsze to już dawno by się skończył.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 17, 2008 19:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL