Czy zabilibyscie kogoś gdyby Bóg Wam kazał?
Autor |
Wiadomość |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Aztec napisał(a): Dokładnie, tylko problem "w co"...
Jeśli już to "komu"...
A uczy wiary Bogu, który jest i czuwa nad losem swoich wybranych.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt paź 17, 2008 15:06 |
|
|
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
szumi napisał(a): A no po to, by móc z nich się uczyć wiary. Biblia nie ma za zadanie i nikt mądry od niej tego nie oczekuje, tłumaczyć historię, biologię, geografię, astronomię, etc. Biblia uczy wiary!
Ale jakiej wiary? W co? Przecież ze słów Kamyka choćby wynika, że te fragmenty mówią o jakimś innym, wyimaginowanym Bogu, takim, któremu podoba sie wojna i rzeź...
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Pt paź 17, 2008 16:14 |
|
 |
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Oraz np. wiary w to, że Jehowa powoduje deszcz przechylając dzbany pełne wody.
|
Pt paź 17, 2008 19:56 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
szumi napisał(a): A uczy wiary Bogu, który jest i czuwa nad losem swoich wybranych.
Czyli dokładnie tego samego, co większość innych świętych ksiąg.
Tego samego uczyła również mitologia grecka.
Czyli biblia w tym temacie zasadniczo się nie różni...
|
Pt paź 17, 2008 20:56 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Mitologia była i jest czymś innym. Mitologia ma pierwsze zadanie wyjaśnić zjawiska zachodzące w świecie. Bogowie są tam "pochodną". Zasadniczo tylko judaizm, chrześcijaństwo i islam są religiami księgi. Jest to coś różnego niż mitologia
|
Pt paź 17, 2008 21:06 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Kamyk napisał(a): Zasadniczo tylko judaizm, chrześcijaństwo i islam są religiami księgi. Jest to coś różnego niż mitologia
No tu bym się nie zgodził.
Judaizm nie jest religią księgi! Jest religią słowa! Chrześcijaństwo od niego się wywodzące również. Islam owszem jest religią księgi.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt paź 17, 2008 21:10 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Bóg Abrahamowi kazał zabić na stosie ofiarnym własnego syna , i ten był gotów to uczynić , lecz ja wolałbym zabić wroga i uczunił bym to i to bez nakazu Boga , jak na wojnie .
|
Pt paź 17, 2008 21:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Mitologia była i jest czymś innym. Mitologia ma pierwsze zadanie wyjaśnić zjawiska zachodzące w świecie.
W zasadzie to biblia również wyjaśnia, jak powstał świat,
jak powstali pierwsi ludzie, dlaczego muszą umierać, dlaczego chorują,
Gdyby się wczytać, to wyjaśnia powstanie nazw wielu miejsc,
Np powstanie grzechu, to nic innego jak puszka Pandory z mitologii,
Powstanie świata i człowieka, również ma odzwierciedlenie w mitologii,
Biblia wyjaśnia nie mniej niż mitologia, w kwestji Boga:
"W mgnieniu oka On przesunie góry
i zniesie je w swoim gniewie"
"On ziemię poruszy w posadach:
i poczną trzeszczeć jej słupy. " (cóż, z tymi słupami to troszkę przesadzili...
" On słońcu zabroni świecić,
na gwiazdy pieczęć nałoży"
To typowe wyjaśnienia zjawisk
"On stworzył Niedźwiedzicę, Oriona,
Plejady i Strefy Południa. " (Wiemy już jak powstały gwiazdozbiory)
" On może zniszczyć mnie burzą,
bez przyczyny pomnożyć mi rany" (Mamy wyjaśnienie jak powstają burze  )
" Gdy nagła powódź zabija, drwi z cierpień niewinnego" (tutaj widzimy, że Pan Bóg nie jest do końca taki sprawiedliwy  )
"Gdy wody wstrzyma - jest susza;
zwolni je - ziemię spustoszą." (mamy wyjaśnienie powodzi i suszy)
Czyli Biblia niczym nie różni się od mitologii, i jedna i druga wyjaśniają zjawiska rządzące światem. Przy tyle, że mitologia wyjaśnia je bardziej szczegółowo, w biblii, za wszystko odpowiada Bóg 
|
Pt paź 17, 2008 21:45 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
szumi napisał(a): Kamyk napisał(a): Zasadniczo tylko judaizm, chrześcijaństwo i islam są religiami księgi. Jest to coś różnego niż mitologia No tu bym się nie zgodził. Judaizm nie jest religią księgi! Jest religią słowa! Chrześcijaństwo od niego się wywodzące również. Islam owszem jest religią księgi.
Chodziło mi tylko o zaznaczenie pewnej dość istotnej różnicy pomiędzy religią chrześcijańską, a mitologią 
|
Pt paź 17, 2008 22:54 |
|
 |
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Cytuj: Chodziło mi tylko o zaznaczenie pewnej dość istotnej różnicy pomiędzy religią chrześcijańską, a mitologią Mruga 2
Która z tej mitologi wyrasta.
|
So paź 18, 2008 6:54 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Mamy coś takiego w Biblii jak prehistoria biblijna. Jest to Rdz 1 - 11. Istotnie celem tego fragmentu jest wyjaśnić pewne zjawiska, procesy, etc (choć i w całej Biblii jest tego mnóstwo). Nie mniej nie są to mity. Choć w mówieniu potocznym można tak powiedzieć. Są to etiologie. I druga sprawa: często owe biblijne etiologie nie tłumaczą nam tego co na pierwszy rzut oka nam się wydaje. A to co my myślimy, że jest tłumaczone jest tylko tłem, czy pewną pomocą w zarysowaniu sytuacji. Np. opowiadanie o zburzeniu Jerycha. To jest etiologia. Nawet dwie się tam mieszczą. Ale o czym jest ta etiologia? Nie o tym jak zburzono Jerycho (bo Izraelici widzieli już tylko jego ruiny), ale pewien obrzęd kultyczny odbywający się w Jerozolimie (mający przebieg dokładnie taki jak czynności przy zburzeniu Jerycha- obchodzenie dookoła, trąby, etc). Nam by się zdawało, że autor chce nam powiedzieć jak to było gdy jego przodkowie zdobyli Jerycho- bzdura.
Tym się różni mit od etiologii.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So paź 18, 2008 7:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Takie opowieści, jak np. historia Jerycha czy starotestamentowe wstawki o pochodzeniu nazw miast, studni itp. to mity etiologiczne. Mimo że mają nieco lżejsze znaczenie kulturowe, to wciąż pod względem naukowym i kulturoznawczym można je zaklasyfikować jako mity niższego rzędu. Ich etiologiczny aspekt nakłada się na mitologizujący charakter.
Ale są też inne opowieści. Historia o potopie ma czysto mitologiczny charakter, zwłaszcza jeśli się przyjmie, że została oparta na starszym przekazie sumeryjskim (przypomnijmy: bogowie zsyłają na ziemię potop, ale bóg Ea ostrzega przed kataklizmem mądrego Utnapisztima. Ten zaś, zgodnie z nakazem boga, buduje wielką łódź, zabiera na nią rozmaite gatunki zwierząt, a po wielu dniach dryfowania dobija do szczytu góry. Stamtąd wysyła na zwiady gołębia, jaskółkę, a później kruka. Gdy już schodzi na ląd, składa bogu Ea dziękczynną ofiarę).
Dlaczego historię sumeryjską miałoby się traktować jako mit, a opowieść starotestamentową jako etiologię? Mówimy tu: w aspekcie naukowym. To typowy przykład mitu - sfera sacrum (bóg / bogowie) wkracza w ziemską sferę profanum (ludzkość); poza tym historia ta spełnia wszelkie warunki mitu. Tłumaczy rzeczywistość - a więc pochodzenie ludzkości po wielkim katakliźmie, jaki z punktu widzenia nauki mógł mieć charakter powodzi na ogromną skalę. Pełni funkcję światopoglądową - tylko człowiek mądry i sprawiedliwy, ufający Bogu, może zyskać ocalenie. No i do tego dochodzi jeszcze funkcja sakralna, jeśli uwzględni się motyw ofiary dziękczynnej i przymierza między Bogiem a ludzkością.
No, rozłożyłam to na części pierwsze
W ten sposób można by rozpatrzyć wiele innych opowieści zaczerpniętych z pierwszych ksiąg ST. Rozumiem, że pod czyste mity trudno podciągać ewidentnie etiologiczne opowiastki, np. o tym, jak to studnia zyskała swą nazwę. Ale te "większe" historie, o ogrodzie Eden, o stworzeniu człowieka, o pochodzeniu świata i praw nim rządzących - to mity w czystym tego słowa znaczeniu.
Chyba, że słowo "mit" nie pasuje po prostu do tekstu, który jest zawarty w dziele uznanym za objawione.
|
So paź 18, 2008 14:01 |
|
 |
wasze sumienie
Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 12:37 Posty: 196
|
piekna dyskusja!
brawo, brawo!
krucjaty, palenie na stosie, szezrzenie wiary mieczem i ogniem...
byli juz tacy co to Bog im kazal...i posluchali
ktos gdzies tam powiedzial na tym forum ze trzeba mi podac reke bo siedze w bagnie....
to ja nie chce z niego wychodzic. gdyby mi ktos, niewazne kto kazal kogos zabic dostalby w morde i tyle. moj kregoslup moralny nie dopuscilby nawet prob rozwazania takiej propozycji
a tutaj prosze bardzo, cala dyskusja....
Boże broń nas przed głęboko wierzącymi!
oto oja codzienna modlitwa
|
Śr lut 04, 2009 11:25 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
"Czy zabilibyscie kogoś gdyby Bóg Wam kazał?"
Odniosę się do tego przez pryzmat historii o Abrahamie i jego synu (oraz kilku innych). Myślę, że to jest niesamowicie głęboka historia i uczy czegoś bardzo ważnego. Niektórzy by powiedzieli - "że trzeba zabijać, gdy Bóg tak każe". Nie. Nie chodzi o to.
Mądrość jaką ze sobą to niesie jest przeogromna. Bóg nakazał Abrahamowi zabić syna - nakazał zrobić coś tak nieoczekiwanego i sprzecznego z jego pojmowaniem, że z pewnością zszokowało to Abrahama. Z pewnością nie rozumiał tego. Ale wiedział, że mówi to do niego Bóg i że ten Bóg jest Miłością. Nie potrafił rozumem połączyć tego, nie potrafił tego zrozumieć, ale był ufny i posłuchał Boga.
Bóg w Biblii nie raz nakazuje zrobić coś absolutnie sprzecznego z logiką tego świata - mówi uczniom, że zostanie skatowany i zabity, a oni byli pewni, że będzie królował Izraelem i wybawi Izrael od niewoli Rzymskiej. Byli o tym przekonani. Nie mieści się im w głowie, że Mesjasz będzie tak potraktowany i na to się zgodzi, że nie wybawi teraz Izraela.
Albo w innym momencie w Biblii, w którym mówi, że Izraelici wygrają bez jednego żołnierza z dwoma wielkimi armiami, które na nich szły! Przecież to logicznie bez sensu! To niemożliwe! Przecież trzeba szykować armię, żeby walczyć przeciw nim! Ale zaufali Bogu. I okazało się, że miał racje - przeciwnicy sami przez pomyłkę się wytłukli nawzajem.
W Biblii jest pełno takich momentów. I co one nam mówią? Że jeśli całym sobą nie będziemy słuchać Boga, jeśli nie będziemy na nim skoncentrowani całym życiem, jeśli nie będziemy mieli czystego serca, jeśli nie będziemy kochać Boga całym swoim sercem, całą wolą, całym rozumem, całym swoim jestestwem, to w pewnej chwili w naszym życiu po prostu zignorujemy słowo, jakie Bóg skieruje do nas, zignorujemy Boga, bo będzie się to wydawało dla nas sprzeczne z ziemskim postrzeganiem, z naszą logiką. Po prostu nie będziemy w stanie rozpoznać głosu Boga. Będziemy walczyć przeciwko armiom nieprzyjaciela, i polegniemy, bo nie zaufamy słowu Boga, które skieruje do nas, bo je zignorujemy...
_________________ Piotr Milewski
|
Śr lut 04, 2009 15:26 |
|
 |
Zabulonek
Dołączył(a): Wt sty 20, 2009 18:40 Posty: 41
|
Gdyby... To bym powiedział, że nie potrafię, że się boję itd. Kłóciłbym się z Nim aż by mnie przekonał jak Mojżesza. Ale i tak to zbyt ciężkie brzemię moralne. Nie dałbym rady. I Bóg znalazłby kogoś innego.
|
Śr lut 04, 2009 16:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|