Czy sklonowany człowiek miałby duszę?
Autor |
Wiadomość |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
 Re: Czy sklonowany człowiek miałby duszę
ratio napisał(a): ziemowit_w napisał(a): Sklonowany człowiek nie ma duszy tak jak wiele zwierząt (...) Ona jest nieśmiertelna i pochodzi od Boga. T(...) Właśnie to chciałam powiedzieć, że dusza pochodzi od Boga. To, że klon może żyć dzieje się "za zgodą" Boga, który przyzwala na powstanie życia. Żadne eksperymenty, technologie czy innowacje próbujące "produkować" człowieka nic nie wytworzą bez stwórczej mocy Boga, a Bóg czyniąc człowieka daje duszę.
Masz rację, niektórym genetykom wydaje się że życie daje się „wyprodukować” na poziome molekuły, tylko ciekawe jak wyprodukują duszę
Gdyby klonowanie było skuteczną metodą przekazywania życia zwierząt czy ludzi (nie mam oczywiście na myśli organizmów prostych) to natura zapewne by już dawno zaakceptowała taki sposób rozmnażania się. Jak mała jest skuteczność klonowana niech świadczy chociażby próba klonowania owcy Dolly, dopiero setna próba urodzenia zdrowego klonu zakończyła się powodzeniem, nie mówiąc już o człowieku, a cudowne doniesienia z Clonaid (USA) o sklonowaniu kilkunastu dzieci można raczej włożyć między bajki.
Zresztą nawet gdyby się to udało to taki klon ma nikłe szanse przeżycia kilku kolejnych lat we względnym zdrowiu (podobnie jak ta owca).
Nawet gdyby technika klonowania w przyszłości uczyniła by znaczne postępy to i tak będzie to tylko ślepy zaułek genetyki, który natura już dawno odrzuciła jako niewłaściwy (nieefektywny)
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Śr gru 03, 2008 20:56 |
|
|
|
 |
Vienna
Dołączył(a): Śr lis 05, 2008 13:06 Posty: 35
|
Gdyby klonowanie było skuteczną metodą przekazywania życia zwierząt czy ludzi (nie mam oczywiście na myśli organizmów prostych) to natura zapewne by już dawno zaakceptowała taki sposób rozmnażania się.
gdyby tak wszyscy myśleli to bylibyśmy w średniowiecznej Europie... bo dzczepionek nie powinno sie robic, bo gdyby była to naturalna forma obrony natura na pewno by nas dawno w nie zaopatrzyła, człowiek nie musialby prowadic nad nimi żadnych niebezpiecznych badań,. gdyby przeszczepy były "dobre", to natura na pewno by to zaakceptowała i ni było by odrzutów przeszczepionych organów!!! bzdura!!! zawsze gdy jest cośnowego i zaczynają sie badania są porażki naukowców, ponieważ dopiero odkrywają pewne mechanizmy!
powtarzam: jeżeli bliźniak jednojajowy ma duszę, to ma ja także każdy inny, ludzki klon. 
|
Śr gru 03, 2008 21:04 |
|
 |
Vienna
Dołączył(a): Śr lis 05, 2008 13:06 Posty: 35
|
 Re: Czy sklonowany człowiek miałby duszę
Zresztą nawet gdyby się to udało to taki klon ma nikłe szanse przeżycia kilku kolejnych lat we względnym zdrowiu (podobnie jak ta owca).
owieczka Dolly, nie żyła tyle ile nie klonowane owieczki, bo.... i tu uwaga niespodzianka...! bo cały miot był zarażony pewna choroba bakteryjną lub wirusową!!!  któż by pomyślał, ze jej śmierć była efektem nie klonowania, ale zarażenia się czynnikiem chorobotwórczym od "normalnego" rodzeństwa. gdy "nie klony" zaczęły padać naukowcy odseparowali ją, ale było już za późno i Dolly już chorowała
a poza tym, nawet jeśli klony nie miałyby duszy to co z tego?! pytam? będą wg Was monstrami, które nie zasługują na życie? będziecie je poniżać? bo porównanie kogoś do zwierzątka jest dla Was obrazą, prawda, ssaki? :>
|
Śr gru 03, 2008 21:12 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Klon chyba nie miał by duszy , dlatego że powstaje zupełnie inaczej niż człowiek . Człowiek sklada się z pary dwóch różnych materiałów genetycznych , a klon tylko z jednego i to starego .
|
Pn gru 08, 2008 21:22 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Klon raczej miałby duszę, bo dusza przypisana jest raczej istnieniu, a nie kodowi genetycznemu, tzn. każde istnienie ma swoją duszę. Zatem ile istnień tyle dusz.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn gru 08, 2008 22:33 |
|
|
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
jakoś niedawno leciał amerykański film w TVP w tym temacie. Rodzice sklonowali swojego zmarłego syna w wieku w którym zginął i okazało się że ten sklonowany syn jednak nie jest tym samym dzieckiem jakie mieli tylko jest osobą demoniczną przejawiającą wszelkie najgorsze zamiary w stosunku do bliźniego, nie wiem jak się skończył bo poszedłem spać, ale myśle że takie sztuczne istnienie wytworzone przez człowieka zamiast duszy mogło by mieć demona, czyli klonowanie mogło by się stać furtką dla duchów nieczystych do fizycznego wkroczenia w świat ludzi, no a to wesoło nie brzmi, bo jeśli takie sztuczne stworzenie nie posiadało by połączenia z Bogiem to nie możliwe było by uwolnienie takiego storzenia od demona poza jedynym sposobem jakim było by jego uśmiercenie. no ale mam nadzieje że to tylko fantazja hollywodzka.....
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Pn gru 08, 2008 23:00 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
szumi napisał(a): Klon raczej miałby duszę, bo dusza przypisana jest raczej istnieniu, a nie kodowi genetycznemu, tzn. każde istnienie ma swoją duszę. Zatem ile istnień tyle dusz. Nie każde istnienie ma duszę , bo zwierzęta jej nie mają .Chodzi oto , że klon powstaje zupełnie inaczej niż człowiek . Dusza pochodzi od Boga , który stworzył i nadal stwarza życie , lecz klona Bóg nie stworzył .
|
Wt gru 09, 2008 12:34 |
|
 |
Vienna
Dołączył(a): Śr lis 05, 2008 13:06 Posty: 35
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Klon chyba nie miał by duszy , dlatego że powstaje zupełnie inaczej niż człowiek . Człowiek sklada się z pary dwóch różnych materiałów genetycznych , a klon tylko z jednego i to starego .
o masakra! zniszczyles mnie! co Ty wiesz o klonowaniu i materiałach genetycznych?! o rany! ta wypowiedz mnie zabiła, proponuje powrót do podręczników z liceum czy tam technikium! czy co tam kończyłeś! poczytaj, pogadaj z biologami i dopiero się wypowiadaj!
|
Wt gru 09, 2008 12:51 |
|
 |
Vienna
Dołączył(a): Śr lis 05, 2008 13:06 Posty: 35
|
AHAWA napisał(a): jakoś niedawno leciał amerykański film w TVP w tym temacie. Rodzice sklonowali swojego zmarłego syna w wieku w którym zginął i okazało się że ten sklonowany syn jednak nie jest tym samym dzieckiem jakie mieli tylko jest osobą demoniczną przejawiającą wszelkie najgorsze zamiary w stosunku do bliźniego, nie wiem jak się skończył bo poszedłem spać, ale myśle że takie sztuczne istnienie wytworzone przez człowieka zamiast duszy mogło by mieć demona, czyli klonowanie mogło by się stać furtką dla duchów nieczystych do fizycznego wkroczenia w świat ludzi, no a to wesoło nie brzmi, bo jeśli takie sztuczne stworzenie nie posiadało by połączenia z Bogiem to nie możliwe było by uwolnienie takiego storzenia od demona poza jedynym sposobem jakim było by jego uśmiercenie. no ale mam nadzieje że to tylko fantazja hollywodzka.....
a oglądałeś amerykański film o zmodyfikowanych gen. pomidorach? no one tam miały oczy i mózgi nawet i zabijały ludzi! poważnie! to dopiero jest niebezpieczne! no a Terminator... co Wy oglądacie! dlaczego nikt, nie chce wziąc pod uwagę ze bliźniak jednojajowy to też klon? jemu nikt nie odmawia duszy! przecież Wy powstaliscie przez połączenie DNA Waszej matki i ojca, najpierw powstał zygota, która miała zrekombinowaną inf. gen. od ojca i matki i ta inf jest identyczna we wszystkich Waszych kom. somatycznych (więc nawet Wasze palce skłądają się z kom. posiadających taką samą inf. gen.), dlatego gdyby teraz pobrac takie jedno jądro z z jednej Waszej kom i włożyc je do kom. jajowej, pozbawionej jadra, to w ciele matki zaczalby sie rozwijac klon!tak jak sa identyczne zarodki bliźniaków jednojajowych. czyli zawieralby tak samo inf. gen. od ojca i matki! ale nie byłby on identyczny z Wami, oprócz genotypu, bo zachowanie człowieka i jego wygląd zależa od środowiska w którym żyje! Japończyk wychowywany w Europie
(karmiony europejska żywnością) byłby o wiele wyższy, niz Japończyk wychowywany w Japonii) do tego w kazdej kom., ulegaja ekspresji geny albo od ojca abo od matki, dlatego nawet blizniaki jednojajowe sie od siebie trochę różnią! gdzie tu nie ma Boga? gdzie tu jest demon?
|
Wt gru 09, 2008 13:14 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
IPW napisał(a): Klon chyba nie miał by duszy , dlatego że powstaje zupełnie inaczej niż człowiek . Człowiek sklada się z pary dwóch różnych materiałów genetycznych , a klon tylko z jednego i to starego . Vienna napisał(a): o masakra! zniszczyles mnie! co Ty wiesz o klonowaniu i materiałach genetycznych?! o rany! ta wypowiedz mnie zabiła, proponuje powrót do podręczników z liceum czy tam technikium! czy co tam kończyłeś! poczytaj, pogadaj z biologami i dopiero się wypowiadaj! Jeżeli chcesz , aby twój post pozostał troszkę dłużej na tym forum to pisz do rzeczy i nie obrażaj innych forumowiczów .
|
Wt gru 09, 2008 13:38 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Vienna napisał(a): ...dlaczego nikt, nie chce wziąc pod uwagę ze bliźniak jednojajowy to też klon? jemu nikt nie odmawia duszy!... Ale nie jest to klon stworzony przez człowieka , tylko przez Boga i dlatego zapewne ma duszę . A poza tym bracia jednojajowi powstają w wyniku rodzielenia się uformowanego już nowego ludzkiego genomu , a klon zbudowany przez człowieka nie powstaje w ten sposób , pochodzi on od starego ( ludzkiego) materiału genetycznego i zostaje włożony do jaja , który został pozbawiony jądra (materiału genetycznego )
|
Wt gru 09, 2008 13:52 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
Jeżeli klon w ogóle byłby zdolny do życia, to miałby duszę, bo jakby jej nie miał to by nie żył.
Tyle sporów o takie banalne pytanie 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Wt gru 09, 2008 14:19 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
pilaster napisał(a): Jeżeli klon w ogóle byłby zdolny do życia, to miałby duszę, bo jakby jej nie miał to by nie żył. Ale życie i dusza to nie jest to samo , zwierzęta też żyją choć duszy nie mają , a ty ciekawska Pumo powinnaś to najlepiej wiedzieć 
|
Wt gru 09, 2008 14:25 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Po pierwsze co do duszy zwierząt są różne koncepcje i koncepcja tomaszowa zakłada, że zwierzęta mają duszę, ba nawet rośliny mają duszę, bo dusza rozumiana jest jako to co sprawia, że coś żyje.
Dlatego kamień duszy nie ma, ale roślina już ma- duszę wegetatywną, czyli tylko taką, która pozwala jej żyć.
Zwierzęta miałyby duszę sednsytywną- czyli taką, która może już odbierać bodźce z zewnątrz poprzez zmysły.
A człowiek miałby duszę rozumną i niezniszczalną, co go wyróżnia spośród wszystkich istot.
Dlatego też koncepcja, że klon jak i zwierzęta duszy by nie miał jest niepoprawna.
Oczywiście można założyć inaczej.
Ale co do powstania klonu, to przypominam, że człowiek w "normalnych" warunkach również powstaje w wyniku działania ludzi- męża i żony, którzy w akcie małżeńskim dają początek nowemu człowiekowi. Nie Bóg powoduje zaistnienie człowieka, ale rodzice uczestniczą w akcie stwórczym Boga. Bóg daje duszę, która ożywia.
A w tej koncepcji również klon - jako, że żyje - duszę ma, bo jakby nie miał, to by nie żył.
A to, że powstaje inaczej niż "standardowy" człowiek nie oznacza, że Boga wówczas nie ma w tym akcie.
Tak samo pozbawiasz duszy dzieci powstałe w skutek zapłodnienia in vitro- też powstają inaczej niż "standardowy" człowiek. A duszę mają. To, że powstają w szkle,a nie w łonie matki, nie wyklucza udziału Boga w tym akcie.
Dlatego klon - jeśliby zaistniał - miałby duszę.
O ile byłby to klon, który można by zidentyfikować jako osobę ludzką miałby duszę rozumną, wolną i niezniszczalną.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt gru 09, 2008 14:57 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Po pierwsze co do duszy zwierząt są różne koncepcje i koncepcja tomaszowa zakłada, że zwierzęta mają duszę, ba nawet rośliny mają duszę, bo dusza rozumiana jest jako to co sprawia, że coś żyje. Dlatego kamień duszy nie ma, ale roślina już ma- duszę wegetatywną, czyli tylko taką, która pozwala jej żyć. Zwierzęta miałyby duszę sednsytywną- czyli taką, która może już odbierać bodźce z zewnątrz poprzez zmysły. A człowiek miałby duszę rozumną i niezniszczalną, co go wyróżnia spośród wszystkich istot.
A jaką duszę mają wirusy ?
|
Wt gru 09, 2008 16:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|