A rozumiesz to co zacytowałeś?

Nie.
Tak, jak wcześniej: nie rozumiesz tego o czym piszesz.

Widzę, że argumenty się skończyły. Tak przypuszczałem.

"Ci, którzy chcą żyć, niech walczą, a ci, którzy nie chcą walczyć w tym świecie wiecznej walki nie zasługują na to, aby żyć."
Adolf Hitler, "Mein Kampf" (Boston: Houghton Mifflin Co., 1943), str. 289

"Wyższa rasa podporządkowuje sobie niższą rasę... prawo, które widzimy w naturze, i które możemy uważać za jedyne wyobrażalne prawo."
ze zjazdu partii w Norymberdze, 1933 rok

"Wyzwoliłem Niemcy od głupich i poniżających mitów sumienia i moralności... Wyszkolimy młodych ludzi, przed którymi świat będzie drżał. Chcę młodych ludzi zdolnych do przemocy - władczych, nieustępliwych i okrutnych."
Sir Arthur Keith (znany ewolucjonista)
"Widzimy Hitlera święcie przekonanego o tym, iż ewolucja wytwarza jedyną realną podstawę dla polityki narodowej... Środkiem, który obrał, aby zabezpieczyć przeznaczenie swojej rasy i narodu była zorganizowana rzeź, która zanurzyła Europę we krwi."

"Hitler [był] bezkompromisowym ewolucjonistą i musimy szukać ewolucjonistycznego wyjaśnienia, jeżeli mamy zrozumieć jego czyny."
Sir Arthur Keith, "Evolution and Ethics" (New York: G. P. Putnam's Sons 1947), str. 14

"Niemiecki Fuhrer... świadomie dążył do tego, aby dostosować sposób działania Niemiec do teorii ewolucji."
Sir Arthur Keith, "Evolution and Ethics" (New York: G. P. Putnam's Sons 1947), str. 230

Mao Tse-tung (twórca i dyktator komunistycznych Chin, faktycznie największy zbrodniarz ludzkości - ok. 80.000.000 ludzi na sumieniu)
"Chiński socjalizm jest założony na Darwinie i teorii ewolucji."

Józef Stalin (największy sowiecki dyktator i zbrodniarz - ok. 60.000.000 ludzi na sumieniu)
"W bardzo młodym wieku, będąc nadal uczniem w szkole kościelnej, w Towarzyszu Stalinie rozwinęło się krytyczne myślenie i rewolucyjne sentymenty. Zaczął czytać Darwina i stał się ateistą. G. Glurdżidze, przyjaciel Stalina z lat chłopięcych, opowiada: "Zacząłem mówić o Bogu, Józef mnie wysłuchał, i po chwili ciszy powiedział: 'Wiesz, nabierają nas, nie ma żadnego Boga...' Byłem zdumiony tymi słowami, nigdy przedtem nie słyszałem nic podobnego. 'Jak możesz mówić takie rzeczy, Soso?' wykrzyknąłem. 'Porzyczę ci książkę do poczytania; ona ci pokaże, że świat i wszystkie żywe rzeczy są całkiem inne od tego co sobie wyobrażasz, i całe to gadanie o Bogu jest najzwyklejszą bzdurą,' powiedział Józef. 'Co to za książka?' zapytałem. 'Darwin. Musisz to przeczytać,' przekonywał mnie Józef."
biografia, E. Yaroslavsky, "Landmarks in the Life of Stalin" (Moscow: Foreign Languages Publishing house, 1940), str. 8-12

Lew Trocki (fanatyczny komunista, najbliższy współpracownik Lenina - znany prześladowca chrześcijan)
"Darwin zniszczył ostatnie z moich ideologicznych uprzedzeń... Teoria ewolucji... ogarnęła mną całkowicie... Darwin stał dla mnie jak potężny odźwierny przy wejściu do świątyni świata... Byłem jeszcze bardziej zdumiony, gdy przeczytałem..., że on [Darwin] zachował swoją wiarę w Boga. Abolutnie nie byłem w stanie zrozumieć tego, jak teoria powstania gatunków na drodze selekcji naturalnej i selekcji płciowej oraz wiara w Boga mogły się pomieścić w jednej i tej samej głowie."


Adam Sedgwick (wybitny angielski paleontolog i geolog)
W 1859 roku profesor Sedgwick ostrzegł Darwina, że za sprawą jego teorii ewolucji "ludzkość poniesie szkody mogące spowodować zezwierzęcenie rasy ludzkiej i pogrążenie człowieka w tak głębokim stanie zwyrodnienia, w jakim nie znajdował się odkąd jego historię opowiadają pisemne przekazy."
cytowany przez Rob't E.D. Clark, "Darwin: Before and After", 1935


http://potop-exodus.w.interia.pl/stworzenie/hitler.html

Generalna teza z tego co napisałeś jest taka, że hitleryzm, stalinizm, maoizm, komunizm wyrosły z teorii Darwina a to co pisał Sedgwick o darwinizmie ma sens, czy tak?

Nie. Pozwalam Ci jednak tak myśleć.

Temat wątku: Czy faszyzm wyrósł z ateizmu ? trochę chyba chybiony, bo jak z ateizmu może wyrosnąć ideologia której żołnierze walczą pod hasłem "Gott mit uns", a ich przywódca niejednokrotnie odwoływał się do Boga? Swój udział w powodzeniu faszyzmu miał również chrześcijański antysemityzm. No i ten konkordat będący pierwsza międzynarodowa umową jaka podpisali faszyści po dojściu do władzy...

a potem przyczepiliście sie do teorii ewolucji, że jest źródłem zła, no to ja proponuje jeszcze nie zapominać jakie straszliwe konsekwencje niesie za sobą teoria Seksu i nie uznawanie Teorii Bociana:
"(...) zwolennicy teorii Bociana ostrzegają przed poważnym zagrożeniem moralnym, jakie niesie nauczania dzieci, o prokreacyjnych funkcjach seksu. Wskazują oni, że szatańscy dyktatorzy tacy jak Hitler, Stalin i Mao wszyscy wierzyli w Teorię Sexu, bardzo możliwe zresztą że nawet sami uprawiali seks. (...)

więcej na: http://fsm.boo.pl/?page_id=140

Czy ty naprawdę myślisz, że każdy kto się nazywa wierzącym, jest nim naprawdę?

Równie dobrze mogła to być kolejna próba moralnego ataku na ludzi wierzących.

no to przez analogie uzyskujemy taki o to kwiatuszek:
Czy Ty naprawdę myslisz, że kazdy kto nie wierzy w istnienie boga jest naprawdę ateistą ?
Równie dobrze mogła to być kolejna próba moralnego ataku na ludzi nie wierzących.

i proponuję ateistom sięganie po ten argument w kazdym wątku gdzie ich światopogląd jest atakowany na zasadzie pokazania że jakiś niegodziwiec był ateistą. Argument z samych głębin teistycznej logiki każdego teistę wręcz powali na kolana. Mnie powalił. A jak już jestem na kolanach to krótka modlitwa:
"O Latająca Węglowodanowośći! Czemu nie dałeś mi dostępu do aż takich głębi mądrości? Czy dlatego żeby uchować mnie przed pływającymi w nich prawdami i wnioskami? dzięki Ci za to ! Ramen."

Biorę pod uwage świat dziś.
Odp: Tak
Wiara nie polega na tym że sobie powiem: ok, wierzę!

Zacytuj, czym "zaatakowałem twój światopogląd", bo nie potrafię się niczego dopatrzeć!

a gdzie ja mówię że zaatakowałeś mój światopogląd ? ? ? ?

Po prostu doradzam ateistom, że kiedy ktoś im zarzuci że ateizm jest be bo np hitler był ateistą, to moga odpowiedzieć w pełni zrozumiałym dla kazdego teisty argumentem :
Czy Ty naprawdę myslisz, że kazdy kto nie wierzy w istnienie boga jest naprawdę ateistą ?
Równie dobrze mogła to być kolejna próba moralnego ataku na ludzi nie wierzących.

a ze teistom zdarzają się tego typu ataki to chyba dowodzić nie musze skoro wystarczy rozejrzeć się po tym forum.

Ta zabawka działa w obie strony...

Wiem! ale ja mam czyste sumienie bo nie ja pierwszy po nią tutaj sięgnąłem, ja tylko pokazałem jak łatwo odwrócić ją w druga stronę, co w zamiarze miało zdyskredytować jej pierwsze pojawienie się w dyskusji. Ale może to było nazbyt wyrafinowane, żeby doprowadziło do celu.

ja również. Forum jest dla wszystkich i służy dyskusji, więc to nic normalnego(dla mnie)

Jak dla mnie cały ten temat nie ma większego sensu. Hitleryzm, czy też nazizm nie były ideologiami ani chrzescijańskimi ani tym bardziej ateistycznymi. Faktem niezaprzeczalnym jest, że Adolf Hitler odnosił się do religii wszelkiej maści z jawną pogardą (Polecam zapoznanie się ze biografiami wodza piora Iana Kershawa na przykład). Niemniej jednak nie można było zyskać kontroli nad społeczeństwem narzucając im wierzenia. Hitler rozumiał to i zezwolił na religijną wolność. Stąd wzięły się te cytowane już fragmenty Mein Kampf oraz innych książek. Hitler po prostu umiał wykorzystać religię do swoich celów (jak to było robione już setki razy w historii). Wielu niemieckich polityków/żołnierzy/obywateli było ateistami, ale była także część, która należała do KK. Wartym odnotowania jest tu fakt, że KK był w ówczesnych czasach najważniejszą i najsilniejszą (patrząc z punktu politycznego) religia i nie można było jej lekceważyć.

Sam nazizm wziął się z nienawiści wobec kozłów ofiarnych. Poczucie niesprawiedliwego potraktowania, braku środków do życia umożliwiły utworzenie tej ideologii. Ludzie potrzebowali kogoś, kto ich poprowadzi ku lepszej przyszłości. Osobiście zaryzykowałbym stwierdzeniem, że faszyzm to po prostu kolejna pseudo religia, w której w miejsce Chrystusa postawiono Hitlera (oddawano mu cześć wręcz boską, nikt nie ważył mu się sprzeciwić nawet wówczas, gdy wszyscy wiedzieli, że prowadzi ich ku zagładzie). Jakkolwiek trafne (bądź nie) jest moje twierdzenie, to pewnym można być tego, że faszyzm nie wyrósł na poglądach ateistycznych bądź chrześcijańskich.

A tak posłowiem dodam jedna rzecz. Faszyzm został zapoczątkowany we Włoszech. Hitler stworzył własną odmianę (nazizm, czyli narodowy socjalizm). Niestety na temat Mussoliniego i jego popleczników wiem niewiele, toteż nie wypowiem się na temat ich związku z religią/ateizmem. Jeżeli więc już chcecie dyskutować o tym, czy faszyzm wyrósł z ateizmu, to polecam przeniesienie się na te grunty, a pozostawienie Hitlera w spokoju, bo on przyjął już gotową ideologie, którą "udoskonalił" swoimi dodatkami. Jak na razie wszystkie posty w tym temacie są nie na temat

A poniżej opinia angielskiego filozofa:

Nazizm był ruchem sekularnym, Hitler był ateistą, wyznającym dziwaczny amalgamat wulgarnego darwinizmu i dydaktycznego nietzscheanizmu, nie mający nic wspólnego z tradycją religijną Zachodu. Komunizm był jeszcze silniej sekularystyczny. I to te dwa ruchy spowodowały największą katastrofę XX wieku.
- John Gray
( http://www.polityka.pl/swiat/rozmowy/15 ... ligii.read )