Autor |
Wiadomość |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2947
|
 Re: szatan a potęga Boga
Wskaż, które posty masz na myśli, uzasadnij dlaczego uważasz je za niemerytoryczne, a postaram się odpowiedzieć na nurtujące cię pytania.
|
Pt sie 02, 2024 7:28 |
|
|
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2091
|
 Re: szatan a potęga Boga
Być może jest kilka merytorycznych. Łatwiej byłoby je przytoczyć. Ale wyszukiwanie ich wśród bzdurnych, złośliwych, in personam, byłoby szukaniem igły w stogu siana.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Pt sie 02, 2024 9:51 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3454
|
 Re: szatan a potęga Boga
george45 napisał(a): mareta napisał(a): O niebie mamy wiedzę dokładnie taką, jak ślepy na temat kolorów To by oznaczało, że te metrowe sztućce, to nic innego jak jakiś zapodany przez Idącego feik? A ja od 2 dni jem rękoma, by jakoś sobie w tym pikle poradzić. Najgorzej było przy spożywaniu chłodnika z botwinki, z jajeczkami sobie poradziłem bez problemu, ale z pociętymi listkami i łodyżkami tom się namęczył. No patrz pan, niby taki wierzący, grzeczny staruszek, a tu taki numer odpalił. Prawdę mówi przysłowie, trzeba beczkę zjeść, by zobaczyć ile w niej soli jest, czy jakoś tam. Zjedz tę beczkę koniecznie, sól Ci niepotrzebna, nawet mogłaby zaszkodzić. Nawiasem mówiąc ponoć odstrasza złe duchy.  Rozsypana sól jest zapowiedzią kłótni, brzmi znajomo? https://nafakcie.pl/co-odstrasza-duchy- ... ha-z-domu/
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Cz sie 08, 2024 21:18 |
|
|
|
 |
Szczerbina
Dołączył(a): So lis 12, 2022 22:11 Posty: 157
|
 Re: szatan a potęga Boga
Cytuj: O niebie mamy wiedzę dokładnie taką, jak ślepy na temat kolorów To jest ciekawe, że o niebie nic nie wiemy, co tam będzie, jak będzie, a wizji piekła mamy tyle, że się wzajemnie wykluczają. Narazie to wygląda na dominację kija nad marchewką.
|
Pt wrz 06, 2024 23:10 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: szatan a potęga Boga
Szczerbina napisał(a): Cytuj: O niebie mamy wiedzę dokładnie taką, jak ślepy na temat kolorów To jest ciekawe, że o niebie nic nie wiemy, co tam będzie, jak będzie, a wizji piekła mamy tyle, że się wzajemnie wykluczają. Narazie to wygląda na dominację kija nad marchewką. Nie wierzyłbym za grosz wizjom piekła! To bardzo ryzykowne polegać na tego typu "objawieniach"! Prawdziwe objawienie od Boga pochodzące jest w Piśmie Świętym, a tam nie jest nauczane, że już teraz ktoś się w piekle smaży. Przypowieść o Łazarzu i bogaczu jest właśnie przypowieścią, a nie reportażem z zaświatów! Jej cel jest inny, niż nauczanie o teraz już istniejącym piekle... Owszem, nadejdzie czas karania bezbożnych (by się sprawiedliwości stało zadość), ale to dopiero po Sądzie Ostatecznym nastąpi; teraz wszyscy zmarli - i źli i dobrzy - śpią snem śmierci i nie są ani w piekle, ani w niebie. Gdy powstaną z martwych (a każdego to czeka), to wtedy się okaże, gdzie kto trafi... (a też piekło to nie będzie karanie bez końca, ale stosownie do winy, a potem unicestwienie zupełne; kiedyś bezbożnych nie było - i znów taki czas nastanie, że ich po prostu nie będzie!).
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
So wrz 07, 2024 5:48 |
|
|
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2091
|
 Re: szatan a potęga Boga
Jerzy_67 napisał(a): Przypowieść o Łazarzu i bogaczu jest właśnie przypowieścią, a nie reportażem z zaświatów! Jej cel jest inny, niż nauczanie o teraz już istniejącym piekle... A jednak, dotyczy piekła. I jest przestroga przed nim. Można z niej wynieść nauke, także na temat piekła. Otóż wyraźnie przekazuje info, że piekło jest. Jest czym istniejącym realnie Jest "domem" dla tych, którzy zrezygnowali ze zbawienia. Jest też wskazana bardzo ważna cecha piekła, a właściwie relacji piekło - niebo. Przede wszystkim jest mowa o nieprzekraczalności granicy. Czyli o tym, że wyrok nieba czy piekła jest nieprzemijający, stały. Nie ma możliwości (co mnie bardzo martwi) na przedostanie się z piekła do nieba. I odwrotnie. (A jednak, wbrew Nauce Kościoła wciąż mam nadzieję, że gdy przyjdzie koniec końców, to dobry Bóg da jeszcze jedną szansę i tym potępionym.) Kolejną informacją przemyconą w opowieści jest to, że znajdujący się w piekle mają świadomość tego, co się dzieje w niebie. (I na tym polega ich cierpienia.) Ciekawym spostrzeżeniem jest to, że relacji przeciwnej nie ma, łazarz nie jest świadomy tego, co w piekle. Komunikacja. Opowieść sugeruje, że wybrani wyjątkowi święci, tj. ci, którzy już są zbawieni (już, nie w sensie czasu, ale tego, że umarli i zostali zbawienia, żyją w niebie ponad czasem ziemskim, który ich nie dotyczy) mają możliwość jakiejś komunikacji. Jest w tym pewna sprzeczność, gdyż wydawać by się mogło, że w niebie są równi i równiejsi. Tego nie rozumiem. ----------- Wydaje mi się, że o piekle wiemy mniej niż o niebie. Wiemy, że w niebie jest leiej niż możemy sobie to wyobrazić w najwspanialszych marzeniach. Bo ani oko, ani ucho nie słyszało... Natomiast o piekle wiemy tylko, że będzie tragicznie. Wszystkie porównania zawarte w Biblii odnoszą się do znanych ówczesnym tortur, mąk, kar - ale w żaden sposób nie przedstawiają obrazu piekła. Stanu piekła.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
So wrz 07, 2024 6:38 |
|
 |
Swołocz
Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32 Posty: 1686
|
 Re: szatan a potęga Boga
Jerzy_67 napisał(a): Przypowieść o Łazarzu i bogaczu jest właśnie przypowieścią, a nie reportażem z zaświatów! To, że nazwana jest ta historia "przypowieścią" (Opowiedział im następującą przypowieść?), ma oznaczać, że nie miała być w zamyśle Jezusa opisem prawdziwego stanu? Przed chwilą sprawdziłem: Jezus nie nazywa tej historii przypowieścią. Tym bardziej to oznacza, że Jezus miał na myśli prawdziwą historię.
|
So wrz 07, 2024 11:09 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: szatan a potęga Boga
Odnośnie przypowieści o bogaczu i Łazarzu, mam pytanie: Skoro tam jest mowa o łonie Abrahama - to jak wyglądała sytuacja, gdy jeszcze Abraham nie istniał? [nie było wtedy łona dla zbawionych?]
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
So wrz 07, 2024 12:19 |
|
 |
Swołocz
Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32 Posty: 1686
|
 Re: szatan a potęga Boga
Abraham nie istniał? A Mojżesz i Eliasz też nie istnieli, gdy ukazali się na górze podczas przemienienia Jezusa?
|
So wrz 07, 2024 12:55 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2091
|
 Re: szatan a potęga Boga
Jerzy_67 napisał(a): Odnośnie przypowieści o bogaczu i Łazarzu, mam pytanie: Skoro tam jest mowa o łonie Abrahama - to jak wyglądała sytuacja, gdy jeszcze Abraham nie istniał? [nie było wtedy łona dla zbawionych?] Jak już sobie jaja robisz, to przytoczę za SJP znaczenie słowa łono: 1. «wnętrze brzucha ciężarnej kobiety» 2. «zewnętrzna, dolna część brzucha człowieka» 3. poet. «pierś lub piersi» Nie wiem, czy jesteś gotów przyjąć znaczenie pierwsze, gdyż wymaga ono uznanie, że Abraham, podobnie jak Kopernik, była kobietą. ---- Jerzy_67 napisał(a): gdy jeszcze Abraham nie istniał? [nie było wtedy łona dla zbawionych?] Masz na myśli czas według jakiegoś konkretnego kalendarza? Proszę, podaj o który chodzi? Dodatkowe pytanie: Czy masz na myśli kalendarz ziemski? Czy kalendarz niebiański? ============= Wyobraź sobie układ współrzędnych. Oś odciętych niech będzie osią czasu, z którym się stykamy. I przy pomocy której opisujemy zdarzenia, kolejność zdarzeń. A oś rzędnych jest miarą czasu(?) niebiańskiego (jeśli w niebie toczą się jakieś procesy, jeśli w niebie istnieje związek przyczynowo-skutkowy, to jest tam też coś podobnego do czasu). Jednak nie ma funkcji, która dane z jednej osi przekładałaby na zdarzenia na osi drugiej. Cały czas ziemski, całe życie człowieka na ziemi (oś odciętych) ma stałą wartość 0 na osi pionowej (rzędnych). Dopiero przez śmieć startujemy na osi Y. A parametr na osi X, życia, pozostaje constans. Istnienie człowieka zapisuje się w świecie fizycznym na osi X, a życie duszy na osi Y. Dzieje się tak niezależnie od tego, czy w to wierzysz, czy nie. -=--=-= Nie wiem, czy rozpoznam Cię, gdy już obaj będziemy o tamtej stronie życia. Nie wiem, czy wtedy będzie to nas interesowało. Ale fajnie byłoby dokończyć ten temat już tam.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
So wrz 07, 2024 13:32 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: szatan a potęga Boga
Swołocz + Idący Sugerujecie, że żarty sobie robię, ale przecież Abraham to postać historyczna: nie istniał - aż się począł, narodził, żył, a po 175 latach życia zmarł. Tego mnie uczy Biblia. Zapytałem: Skoro tam jest mowa o łonie Abrahama - to jak wyglądała sytuacja, gdy jeszcze Abraham nie istniał? [nie było wtedy łona dla zbawionych?]
To pytanie jest sensowne, bo Abrahama kiedyś nie było, prawda? Chyba, że wierzycie, że on istniał, zanim się na ziemi narodził i od zarania ludzkości na jego łonie sprawiedliwi po śmierci spoczywali... [ale co z jego łonem, gdy on żył na ziemi, a nie było go wtedy w niebie?]
Widzicie, do jakich absurdów dochodzimy, gdy dosłownie traktujecie przypowieść o wiadomej treści??!... [a jest ich więcej]
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
So wrz 07, 2024 17:40 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2091
|
 Re: szatan a potęga Boga
Jerzy_67 napisał(a): [b]Widzicie, do jakich absurdów dochodzimy, gdy dosłownie traktujecie ... wszystko, co jest w Biblii.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
So wrz 07, 2024 20:59 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: szatan a potęga Boga
Idący napisał(a): Jerzy_67 napisał(a): [b]Widzicie, do jakich absurdów dochodzimy, gdy dosłownie traktujecie ... wszystko, co jest w Biblii. No cóż, nie wiem nadal, co z tym Abrahamowym łonem, gdy jego nie było?... Zauważ, że bogacz rozmawia z Abrahamem! A z kim by rozmawiał ktoś inny, tak samo zły, gdyby zmarł w czasie, gdy Abraham się jeszcze nie narodził??...
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
N wrz 08, 2024 5:52 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2091
|
 Re: szatan a potęga Boga
Jerzy_67 napisał(a): ... gdyby zmarł w czasie, gdy Abraham się jeszcze nie narodził??... W kółko Macieju. Abraham narodził się i zmarł w czasie (ziemskim). Bo czas ten wyznaczał jego życia biologiczne. Jednak po śmierci i zbawieniu przestał być poddany czasowi ziemskiemu. I rzeczywistości niebiańskiej mógł rozmawiać z każdym, kto się tam znalazł. Bez znaczenia, czy w czasie ziemskim, ktoś ten, żył tysiąc lat przed nim, czy tysiąc lat po nim. Czas odnosi się wyłącznie do materii istniejącej w doświadczanej przez nas rzeczywistości materialnej. Nie ma żadnego wpływu na to, co po drugiej stronie życia. Na to co po śmierci, która wyzwala człowieka z czasu i przenosi do nieba lub piekła.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
N wrz 08, 2024 8:12 |
|
 |
Swołocz
Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32 Posty: 1686
|
 Re: szatan a potęga Boga
Jerzy_67 napisał(a): Skoro tam jest mowa o łonie Abrahama - to jak wyglądała sytuacja, gdy jeszcze Abraham nie istniał? [nie było wtedy łona dla zbawionych?] Odpowiedź jest dość prosta: wtedy jakiś inny święty człowiek bądź sam Jezus przyjmował zbawionych na swoją pierś. Opowieść o Łazarzu i Bogaczu stwierdza tylko to, co działo się w czasach, gdy działa się ta historia. Wtedy zbawiony Łazarz trafił na łono Abrahama. Wcześniej, gdy Abraham jeszcze nie istniał, zbawiony mógł trafić na jakąś inną pierś albo w ogóle należy uznać, że to określenie (łono Abrahama) jest określeniem spotkania z Abrahamem, a nie byciem na łonie.
|
N wrz 08, 2024 9:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|