Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 3:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Zbawienie dusz a wojny 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Czyli wojna, która pochłania na równi wszystkich, jest jednak formą kary za grzechy i brak nawrócenia nielicznych? Nie da się wyciągnąć innego wniosku. Albo wojna to sprawiedliwa kara, albo nie. Wojna ze swej natury nie jest zjawiskiem gdzie w jakiś niewytłumaczalny sposób giną i cierpią tylko jakkolwiek winni (zatwardziali grzesznicy, nienawróceni, przestępcy itp).

Niestety, o ile modlitwa ma wielką moc, to wojny były, są i będą. Zapewne w każdej znalazł się ktoś kto błagał o jej zakończenie Boga. Pewne rzeczy po prostu się dzieją i tyle. Bez tego nasz świat byłby nieprzewidywalny i pełen cudownych przemian.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr cze 11, 2014 20:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
WIST spłycasz wszystko ,myśleniem człowieka "twardo stąpającego po ziemi" (bo tak zaczynam cię odbierać) w sposób ludzki wszystko opisujesz niejako bez możności ingerencji BOŻEJ ,gdzie tu jest wiara jeśli wszystko zakłóca "zdrowy rozsądek"dla którego jak wiemy nie ma miejsca dla BOGA ?BÓG jest wszechmocny ,ale to nasza wola jest szanowana i za błędy trzeba płacić ,nie szukając pomocy u PANA zapłata może być straszna ,bo człowiek sam w sobie nic nie może ale z BOGIEM może wszystko.

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Śr cze 11, 2014 21:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Nie spłycam, to logiczny wniosek z tego co napisałeś. Wojna nie może być karą, chyba że Bóg bawi się nami, lub jest szaleńcem. Mylisz coś co nazwalibyśmy sprawiedliwym wyrokiem sądu, sprawiedliwym procesem, sprawiedliwą karą, z zaprzeczeniem tego wszystkiego. To że coś jest dotkliwe, nie oznacza że od razu nadaje się na karę. Powiedz mi, naprawdę uważasz że wszyscy którzy cierpieli w okresie II wojny światowej cierpieli z woli Boga? Że to była dla nich kara? Że Bóg sprowadził, albo choć uznał za korzystne dopuścić do takiego wydarzenia? Jakie błędy popełniły niemowlaki które zginęły w okresie tych 6 lat? Jakie błędy popełnili ludzie w obozach koncentracyjnych? Za jakie błędy musieli zapłacić ci wszyscy żołnierze? Bardzo konkretnie proszę wskazać za jakie błędy Ci wszyscy ludzie zostali ukarani?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr cze 11, 2014 21:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Kurcze widzę że nadal mnie nie rozumiesz ,nie chodzi o błędy jednostek ,tych jak to sam mówisz nie winnych zakatowanych.Daj im BOŻE szczęście w Niebie.Tylko o błędy ogółu ,ludzi rządzących ,ludzi odpowiedzialnych za wszystkich ,za głowy państw ,ludzi którzy widzieli do czego dąży hitler i mu na to pozwolili (może myśleli że się nasyci tylko wschodnią europom )ale gdy dostrzegli że na nich spoziera wtedy to ratując skórę zaczęli się angażować.A po wojnie gdy Polacy przestali być potrzebni (mowa o anglikach) wynocha do domu i co ich to obchodziło że będą prześladowani przez sowietów.To są błędy które mam na myśli które pokutują po dziś dzień ,bo putin wziął Krym ,a co tam to dla świata błahostka ale gdyby unia europejska i NATO(które zresztą po to powstało aby do takiej tragedii znów nie dopuścić) wyciągnęły by za to konsekwencje to już by nie rósł w siłę i utwierdzał się w przekonaniu że wszystko może ,podobnie było z hitlerem ,dał krok widział że nikt go nie karze więc dał i kolejne.Takich psychopatów należy niszczyć w zarodku aby nie rośli w siłę .

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Śr cze 11, 2014 22:11
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Panie MK, popełniasz pan jeden błąd: zakładasz że rządzący to są despoci, tacy jak [...] jeden z drugim następca Stalina, albo - właśnie - Hitler! Że palcem kiwną i wszyscy przed nimi na nosy padają... Otóż po pięciu latach ludzie na Zachodzie byli zmęczeni wojną i g... ich jakaś Polska obchodziła - ich właśnie, szeregowych wyborców Churchilla i Roosevelta! Ich pan wiń, to z ich winy nie było wojny z Sowietami. Nie było też zresztą casus belli, bo układy sojusznicze były pozawierane przeciw Niemcom, a przeciwko Sowietom - nie... A co do Putina, to proszę bardzo, zaproponuj pan taki scenariusz wojny, żeby nie doszło do odpalenia rakiet nuklearnych. Zresztą biznes się Ukrainie udał, bo ktokolwiek rządzi Krymem, musi do niego dopłacać i to sporo - to taka deficytowa czarna dziura jest, którą przy życiu trzymają w zasadzie tylko turyści.


Ostatnio edytowano Cz cze 12, 2014 10:20 przez Soul33, łącznie edytowano 1 raz

obraźliwe uwagi



Śr cze 11, 2014 22:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Z Krymem to putina by załatwiła nagonka na gospodarkę i blokady na wszystko co eksportuje i sami magnaci(mafia rosyjska)by go uspokoili ,ale jak merkel i reszta unji tylko pogrozili paluchem to co to dało nic ,nie trzeba ingerencji zbrojnej ,tu koniunktura by go wykończyła.

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Śr cze 11, 2014 22:44
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Ale rzecz w tym, że Putin się zabezpieczył przed tym ruchem i w zeszłym roku, czy w zaprzeszłym, "poradził" swojej "bandzie", żeby powycofywała aktywa z zachodnich banków. Co też ci ludzie uczynili. Dlatego sankcje spłynęły po nich jak woda po psach.


Śr cze 11, 2014 22:47
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Ponieważ przylazły szalone nożyczki i dopatrzyły się kamienia obrazy w wymienieniu Boga jednym tchem z - no właśnie: ludźmi, którzy próbowali zbudować niebo na ziemi, czyli chcący lub niechcący naśladowali biblijny ustrój prawdziwego Nieba... niezależnie od tego, co o Bogu twierdzili oficjalnie. Jak Bóg zamierzyli sobie być absolutnymi jedynowładcami, jak Bóg otaczali się "aniołami", których orle oko zaglądało wszędzie, jak Bóg unicestwiali "grzeszników" bądź wtrącali ich do "czyśćca". Oczywiście zgodnie z doktryną grzechu pierworodnego wyszła im z tego makabreska, nie niebo. Absolutny jedynowładca musi być bowiem absolutnie dobry - a to potrafi tylko Bóg.


Cz cze 12, 2014 11:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
To jest coś zupełnie innego niż kara którą zsyła Bóg. To nie kara od Boga, lecz konsekwencja błędów i polityki ustępliwości.

Nie do końca Anglicy byli tak super paskudni. Wielu Polaków zostało w Anglii po wojnie. Wielu wróciło do kraju samo podejmując decyzję. Tak czy tak były to decyzje trudne i skazane na jakąś stratę.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz cze 12, 2014 15:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Tak WIST nasz PAN nie każe nas wojnami ,on daje ponieść konsekwencje naszych odstępstw od JEGO przykazań.Bo świat byłby niebem na ziemi gdybyśmy usilnie starali się prowadzić przez życie względem DZIESIĘCIORGA PRZYKAZAŃ ,a zły nie miał by co tu robić.Niestety tak nie jest ,a historia lubi się powtarzać i teraz fakt nie ma hitlera ale jest putin i jego pycha.Lurek czyżby jakieś światełko w tunelu odnośnie twej wiary w BOGA ?

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Cz cze 12, 2014 20:40
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Nie - dalej stoję na rozstajach i z diabłem sobie konwersuję o dalszej drodze. : P


Cz cze 12, 2014 20:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
no kolo co jak co ale z nim to nie konwersuj bo nie dorównasz mu sprytem ,a tak w ogóle to co porabiasz tak widzę że dzień w dzień mniej więcej o tej samej porze na kąpie ,pogrywasz czy co ?

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Cz cze 12, 2014 20:49
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Aj, Panie MK, zważ pan że dla mnie diabeł i Szatan to nie to samo... diabeł doczesność lubi i ludzi lubi, i wie, że jeśli oni go polubią, to przyjdą do niego w końcu z dobrawoli. Ot widzisz pan, jaką mu reklamę robię. A Szatan to Szatan i uchowaj Boże od takiego spotkania.

Co ja robię. Mam jedną rzecz na warsztacie, no i siedzę i klnę kod w żywy kamień, bo nie chce wykonywać swojej roboty jak należy. A pogrywać pogrywam, ale gra mi się sypie. Zdaje się, że dorwałem wersję beta, jeszcze z usterkami. Nie pierwszy raz już zresztą; czasem kupisz pan legalnie taki bubel, że tylko siąść i płakać. Poszukam chyba darmowego zamiennika (istnieje taki).

Żeby było na temat, gram w wojnę. ^_^


Cz cze 12, 2014 20:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Coś pisałeś o tym w innym poście a twej wypowiedzi odnośnie złego nie kapuję i tego z tymi kamieniami też o co kaman ,bo nie czaję ,widać jesteś ciut "roztrzepanym"kolesiem bo to co piszesz nie mogę rozszyfrować ,napisz po ludzku a nie po lurkowatemu :)

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Cz cze 12, 2014 21:16
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Z jakim kamieniami, do nomen-omen diabła?

Cytuj:
Otóż, proszę państwa: był sobie bóg. Bóg stworzył raj, ludzi i szatana. Po czym zaczął się z szatanem wadzić i założył się z nim, nie pamiętam już dlaczego, o co i po co - chyba o to, komu ludzie będą posłuszni. W każdym razie ludzie wybrali trzecią możliwość i sobie zwyczajnie POSZLI. Na co szatanowi szczęka opadła i już jej nie dał rady podnieść. Natomiast bóg... został w raju sam. Coś tam robił. Czekał. W końcu rzucił tę nijakość w cholerę i ruszył śladem swoich tworów. No i odtąd wędruje sobie po świecie. Może dzisiaj zawita w twoje progi.

Dlaczego zaś ludzie sobie poszli? Po prostu usłyszeli coś, czego słuchać nie należy i postanowili zająć się czymś innym. Dwoje z nich podeszło do samej granicy raju. Oparli się o ogrodzenie, w dłoniach jabłuszka. Chrup. Chrup.

Widzisz to drzewo? Widzę. Skąd się tam wzięło? Wyrosło. Sobie? A sobie. A nie, ktoś posadził. Posiał. Wszystko jedno. Nie wszystko jedno. Nie rozstrzygniesz tego. Pójdę i sprawdzę. Co? Owoce. A jeśli... Masz inny pomysł? Hm... Uda się. Myślisz?

No i okazało się, że poza granicami raju diabeł był.

Co ma następującą, zbawienną konkluzję: ja jestem wy. Was szlag trafi, to i mnie szlag trafi; jedziemy na tym samym wózku. Zaświaty? Rany gorzkie. No mogą być zaświaty. Spójrzcie: bogowie się śmieją. Lub uśmiechają. Wiecie już, którzy są którzy...?

I na tym wypada zakończyć. Kurtyna. Chór żab.

Papierówki. Chrup.

Pisałem ten - mit? aż mit? - na kolanie, a diabeł wyskoczył mi znikąd, po prostu potrzebowałem pointy. Co jest w tym micie najważniejsze? Oczywiście papierówki... najlepsze jabłka na świecie. ^_^


Cz cze 12, 2014 21:26
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL