Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 1:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 192 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona
 Kim naprawdę był Jezus? 
Autor Wiadomość
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
Robek napisał(a):
chwat napisał(a):
Nie ma żadnych dwóch możliwości, Jezus w żadnej Ewangelii nie powiedział niczego o swoje żonie. Twoja fantazja kończąca jakieś zdanie, to nie jest niestety 50%...

Sorry, ale fantazja w konfrontacji z faktami to niestety 0%


Weźmy ten cytat, o którym sam żeś sie wypowiadał.
"Jezus rzekł im: Moja żona" - którego wyrazu z tego cytatu, nie zrozumiałeś? :-D


A jesli by ktos tu napisal ze masz kochanka, to czy moglibysmy dyskutowac na ile % bylbys "inny"?
Wyszlo by to samo 50/50%. :-)


Śr sty 20, 2016 20:23
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
Mariel napisał(a):
Ciekawe, że Kościół Prawosławny nigdy w ten błąd nie popadł.

Moja Droga Mariel, trochę czasu zabrało mi, by dostrzec niezaprzeczalny fakt,że żadna religia nie jest doskonała.
Jest też bardzo mądre przysłowie, że "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma".

Okropne zawirowania jakie są moim obecnym życiem, sprawiły że od bardzo, bardzo dawna nie byłam u moich dziewczyn od jezuitów, bo musiałam zbierać do kupki siebie i z pomocą fachowców :)
Te nowe spotkania kolidowały ze starymi.

Dziś byłam...i rozważałyśmy Ps 131 - dany mi jakiś czas temu w równie trudnym momencie życia.

I te dzisiejsze czytania z Eucharystii :)...pełne pociechy i nadziei. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.

Pozdrawiam Cię serdecznie a także szacowne Grono Moderatorów.
M-M

Ps. W tych dniach, bardzo potrzebuję Waszej modlitwy. I pokornie o nią proszę.


Śr sty 20, 2016 20:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
sapper napisał(a):
A jesli by ktos tu napisal ze masz kochanka, to czy moglibysmy dyskutowac na ile % bylbys "inny"?
Wyszlo by to samo 50/50%. :-)

Jeśli w jakiejś Ewangelii pisze że "Robek ma kochanka" :-D
No to możemy o tym podyskutować, nie ma problemu.
chwat napisał(a):
Po "Moja żona" następują ... (kropki), oznaczające, że istnieje dalszy ciąg zdania, który się nie zachował. Chodzi w tym wszystkim o zasadę, że pół zdania, ma inne znaczenie niż całe zdanie.

Nie zajmujmy sie tym co było po "Jezus rzekł im: Moja żona" ponieważ na dziś dzień nie wiadomo jaki był ciąg dalszy, więc trzeba sie zajmować samym, "Jezus rzekł im: Moja żona"
A ten cytat z Ewangelii "Jezus rzekł im: Moja żona" wskazuje że Jezus miał żone.
Maria-Magdalena napisał(a):
Moja Droga Mariel, trochę czasu zabrało mi, by dostrzec niezaprzeczalny fakt,że żadna religia nie jest doskonała.

Religie są niedoskonałe, bo ich twórcy, czyli ludzie, są niedoskonali,
Maria-Magdalena napisał(a):
Ps. W tych dniach, bardzo potrzebuję Waszej modlitwy. I pokornie o nią proszę.

O co mam sie modlić?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr sty 20, 2016 22:32
Zobacz profil
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
Robek, wiele rzeczy ludzie pisza, wiele tlumacza itp. ale nie zawsze robia to dobrze i poprawnie.
Pozniej tacy jak Ty i paru innych probuja wciskac to na sile miedzy fakty. to tak ja obrzucani gnojem, bo moze sie cos przyklei.
Jak bym czesto wspominal tu na forum o tym kochanku Twoim to pewnie za jakis czas ktos trafiajac na te wypowiedzi stwierdzil by ze cos z toba nie tak. :-) moze nawet probowal by cie ktos poderwac. :-)

Pamietam ze slowo Maria, oznaczalo w tamtych czasach takze mezatka, zona. Mozliwe ze ktos cos zle przetlumaczyl. Jakis domorosly tlumacz, albo przeciwnik kosciola.
Ja w kazdym badz razie nie wierze ze byla to mowa o zonie.
Z drugiej strony widac po takich przekretach jak trudne zadanie ma kosciol, majac do czynienia z podobnymi przykladami macenia ludziom w glowach.


Śr sty 20, 2016 23:14

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
O czym my mówimy? Apokryf ma być dowodem? czego?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz sty 21, 2016 1:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
Robek napisał(a):
chwat napisał(a):
Po "Moja żona" następują ... (kropki), oznaczające, że istnieje dalszy ciąg zdania, który się nie zachował. Chodzi w tym wszystkim o zasadę, że pół zdania, ma inne znaczenie niż całe zdanie.

Nie zajmujmy sie tym co było po "Jezus rzekł im: Moja żona" ponieważ na dziś dzień nie wiadomo jaki był ciąg dalszy, więc trzeba sie zajmować samym, "Jezus rzekł im: Moja żona"
A ten cytat z Ewangelii "Jezus rzekł im: Moja żona" wskazuje że Jezus miał żone.


Ech, nie ma czegoś takiego jak ewangelia żony Jezusa. To dla porządku.

Istnieje skrawek papirusu, z trzema niedokończonymi zdaniami na krzyż, którego autentyczność sie kwestionuje, a który to skrawek pewne osoby nazywają sobie he he ewangelią.

Jedyne co można zrobić z polową niedokończonego zdania, to uznać że niestety nic z tym nie mozna zrobić.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz sty 21, 2016 7:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
sapper napisał(a):
Jak bym czesto wspominal tu na forum o tym kochanku Twoim to pewnie za jakis czas ktos trafiajac na te wypowiedzi stwierdzil by ze cos z toba nie tak. :-) moze nawet probowal by cie ktos poderwac. :-)

Jak by kto inny takie rzeczy mówił, to co innego, ale ciebie tu nikt na poważnie nie bierze :-D więc możesz sobie mówić co chcesz.
Andy72 napisał(a):
O czym my mówimy? Apokryf ma być dowodem? czego?

A ewangelie uznane przez kościuł, są na cokolwiek dowodem?
chwat napisał(a):

Ech, nie ma czegoś takiego jak ewangelia żony Jezusa. To dla porządku.

Istnieje skrawek papirusu, z trzema niedokończonymi zdaniami na krzyż, którego autentyczność sie kwestionuje, a który to skrawek pewne osoby nazywają sobie he he ewangelią.

Jedyne co można zrobić z polową niedokończonego zdania, to uznać że niestety nic z tym nie mozna zrobić.

Przekręcasz w ten sposób, żeby ci pasował.
Bo jak by odnaleźiono takie zdanie "Jezus rzekł im: Żyje w celibacie "
To byś takie coś wychwalał pod niebiosa! jakie to szczęście że odkryto fragmenty jakiejś ewangelii, opisującej Jezusa żyjącego w celibacie.
No ale niestety, wyszło inaczej, i trzeba atakować :-D

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz sty 21, 2016 12:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
Robek napisał(a):
chwat napisał(a):

Ech, nie ma czegoś takiego jak ewangelia żony Jezusa. To dla porządku.

Istnieje skrawek papirusu, z trzema niedokończonymi zdaniami na krzyż, którego autentyczność sie kwestionuje, a który to skrawek pewne osoby nazywają sobie he he ewangelią.

Jedyne co można zrobić z polową niedokończonego zdania, to uznać że niestety nic z tym nie mozna zrobić.

Przekręcasz w ten sposób, żeby ci pasował.
Bo jak by odnaleźiono takie zdanie "Jezus rzekł im: Żyje w celibacie "
To byś takie coś wychwalał pod niebiosa! jakie to szczęście że odkryto fragmenty jakiejś ewangelii, opisującej Jezusa żyjącego w celibacie.
No ale niestety, wyszło inaczej, i trzeba atakować :-D


Nie wypowiadam się w ogóle na temat celibatu, odnoszę się tylko do tego co zostało zapisane w Ewangelii, a czego tam nie ma.

A jeśli jest to dla Ciebie przekrecaniem i atakowaniem, to ja na to nic nie poradzę.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz sty 21, 2016 16:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
sapper napisał(a):
Alus napisał(a):
Sądzisz, że Jezus propagował politeizm?


Nie.
Chodzi o to ze jest to jak to w sciagach bywa, fragment wyrwany z kontekstu i nie moze byc traktowany jako calość sam w sobie.

Nie! Jezus nie wskazywał na politeizm. A na prawdziwą jedność jaka jest w Nim samym i w Bogu Ojcu. Jednak na wzór tego świata każdy z osobna, staje się bogiem a raczej bożkiem w ciele. Który chce ustanawiać inny świat oraz stanowić to co ma być prawdą ( nie na darmo mówi się, że każdy ma swoją prawdę jak 4 litery.) Na wzór szatana , który również chce zasiąść na tronie Boga.
Kontekst słów Jezusa nie może być rozumiany nie tylko bez całego zdania ale bez wszystkich Jego wypowiedzi. Dopiero całość odwzorowuje prawdę.
Co do Marii Magdaleny... Do pewnych czynności związanych ze skazanymi i umarłymi były dopuszczane tylko osoby blisko spokrewnione jak matka lub żona. Dodatkowo myślę, że małżeństwo takie nie musiało mieć formy fizycznej ( przecież i obecnie istnieją małżeństwa tzw białe, które swój związek nie opierają na seksie a bardziej na jedności ducha) O czym świadczą właśnie słowa z tego apokryfu wskazujące na głęboką znajomość duchową. Jednak myślę , że dla przeciętnego wierzącego połączenie wszystkich wypowiedzi samego Jezusa tak aby były rozumiane niesprzecznie jest wystarczające i dopiero po osiągnięciu tego poziomu można podejmować się zagłębiać lub rozważać apokryf Magdaleny.

Robek napisał odnośnie słów Marii-Magdaleny (uczestniczki forum)
Cytuj:
O co mam się modlić?

Wystarczy o pomoc Ducha św Bo On najmądrzej rozeznaje to czego potrzeba bez naszego wnikania szczegółowego :lol:

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Cz sty 21, 2016 21:24
Zobacz profil
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
medieval_man napisał(a):
"drodzy spiskowcy..."

Droga bigoterio!
;)

Mariel napisał(a):
Poza tym czytając ten apokryf w całości spokojnie odnajdziesz szerszy kontekst i zauważysz, że zawiera elementy panteistyczne

Droga Mariel, bo z panteizmu właśnie wywodzi się Twoje "Bóstwo"... czy Ci się to podoba, czy nie.
Sam fakt, że ktoś wyodrębnił pewne Pisma, i uznał że tylko te posiadają pewną wartość merytoryczną, nic nie oznacza. W dzisiejszej dobie, takie działanie oznacza tylko formę manipulacji.
Wychodzi na to, że istnieją również inne pisma, z których wynika zupełnie inny obraz Twojego "Bóstwa".
Jak widzisz, również i tak postrzegano tego kaznodzieję z Judei, i temu nie zaprzeczysz.

I z woli wyjaśnienia, proszę wybacz mi mój sposób wymowy, który nie jest jak widać zbyt kanoniczny.

chwat napisał(a):
czego chcę się dowiedzieć, to chodzi tu o różnice między katolicyzmem a chrześcijaństwem. A może raczej o to, jak ktoś spróbuje wybrnąć wyjaśniając coś, co w założeniu jest bez sensu.


W chrześcijaństwie (przed założeniem KRK w IV.w), nie było innych pośredników miedzy Bogiem a człowiekiem, jak tylko Chrystus Jezus! I o tym właśnie mówią kanoniczne Ewangelie.
Według ST, jak i NT, owi "pośrednicy" jak Maryja matka Jezusa, kult świętych, kapłani, papież, to zwyczajne bałwochwalstwo, którego Bóg zakazał, a czego Jezus nauczał.
I to są właśnie "twory" katolicyzmu. Ale i czczenie przedmiotów, jak obrazów, relikwii, czy cudownych figurek matki Jezusa, które czynią WIELKIE cuda... To jest już szczyt bałwochwalstwa. Nie na tym polega chrześcijaństwo przyjacielu. Na tym polega katolicyzm.


Pt sty 22, 2016 15:59
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
Cytuj:
Jak widzisz, również i tak postrzegano tego kaznodzieję z Judei, i temu nie zaprzeczysz
To w końcu z Judei czy Galilei, bo już się trochę gubię w tych wyznaniach wiary antyteistycznych misjonarzy.
Cytuj:
bo z panteizmu właśnie wywodzi się Twoje "Bóstwo"... czy Ci się to podoba, czy nie.

Może chciałeś jednak napisać z politeizmu?
Cytuj:
Wychodzi na to, że istnieją również inne pisma, z których wynika zupełnie inny obraz Twojego "Bóstwa".
Seeeriooo? Myślę, że chyba dziś nie zasnę. Jest to dla mnie naprawdę ogromne zaskoczenie. Dziękuję, że zechciałeś podzielić się z nami tą wiedzą, ale podawaj ją proszę po kropelce, aby nasze ciasne wierzące rozumki były w stanie to jakoś znieść.


Pt sty 22, 2016 18:06
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
Mariel napisał(a):
To w końcu z Judei czy Galilei?

No właśnie, to jak to w końcu jest? Bo z tego co wiem, to teorie są dwie...
Widzisz, ja nie jestem zwolennikiem żadnej teorii, a jedynie jest dla mnie logiczne, że skoro Jezus zgodnie ze starotestamentowymi proroctwami musiał wywodzić się z rodu króla Dawida, więc pochodzić z Betlejem w Judei, a nie z Betlejem w Galilei.
Oczywiście nie mam problemu, abyś wyznawała sobie teorię inną... Twoja wola.
Zatem masz do mnie ansę, że ja uważam inaczej?
Mariel, ja nie przekłamuję faktów, i nie mówię że Ty nie masz racji, ale... że to tylko teorie droga Mariel. Nic ponad to.

Mariel napisał(a):
Może chciałeś jednak napisać z politeizmu?

Nie Mariel. Chodziło mi właśnie o elementy panteistyczne, o których sama wspomniałaś w kontekście Ewangelii Św Tomasza.
Postać Jezusa wpisuje się również doskonale w obraz bóstwa solarnego, i właśnie na takim schemacie została "stworzona" ta postać.
Uważasz inaczej? Ok... nie ma sprawy!
:)

Mariel napisał(a):
Dziękuję, że zechciałeś podzielić się z nami tą wiedzą, ale podawaj ją proszę po kropelce, aby nasze ciasne wierzące rozumki były w stanie to jakoś znieść.

To Twoje słowa Mariel. Ale powiem Ci, że ton Twoich wypowiedzi, jest iście ujmujący.


N sty 24, 2016 10:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
Whispernight napisał(a):
chwat napisał(a):
czego chcę się dowiedzieć, to chodzi tu o różnice między katolicyzmem a chrześcijaństwem. A może raczej o to, jak ktoś spróbuje wybrnąć wyjaśniając coś, co w założeniu jest bez sensu.


W chrześcijaństwie (przed założeniem KRK w IV.w), nie było innych pośredników miedzy Bogiem a człowiekiem, jak tylko Chrystus Jezus! I o tym właśnie mówią kanoniczne Ewangelie.
Według ST, jak i NT, owi "pośrednicy" jak Maryja matka Jezusa, kult świętych, kapłani, papież, to zwyczajne bałwochwalstwo, którego Bóg zakazał, a czego Jezus nauczał.
I to są właśnie "twory" katolicyzmu. Ale i czczenie przedmiotów, jak obrazów, relikwii, czy cudownych figurek matki Jezusa, które czynią WIELKIE cuda... To jest już szczyt bałwochwalstwa. Nie na tym polega chrześcijaństwo przyjacielu. Na tym polega katolicyzm.


Istota i przesłanie Boga nie podlega zmianom, pomimo występowania proroków, świętych, czy nawet narodzenia Jezusa, "jestem, który jestem"Wj3.14, "Nie sądźcie, ze przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić"Mt5.17. Natomiast forma tego przesłania ma bardzo różną postać, podobnie jak różnorodny jest świat, który Bóg stworzył.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N sty 24, 2016 11:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
Whispernight napisał(a):
Postać Jezusa wpisuje się również doskonale w obraz bóstwa solarnego, i właśnie na takim schemacie została "stworzona" ta postać.
Uważasz inaczej? Ok... nie ma sprawy!


Podobieństwo takich czy innych dat, jest całkowicie drugorzędne, w porównaniu nadrzędności różnic między judeochrześcijańskim Bogiem żywym, sprawiedliwym i miłosiernym, a pogańskim kultem słońca.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N sty 24, 2016 11:27
Zobacz profil
Post Re: Kim naprawdę był Jezus?
Cytuj:
Widzisz, ja nie jestem zwolennikiem żadnej teorii

Nie jesteś zwolennikiem żadnej teorii ale jednak napisałeś o kaznodziei z Judei, rozumiem więc że przychylasz się do ewangelicznych relacji o narodzeniu Jezusa w Betlejem Judzkim, a nie historycznych ustaleń, które temu w większości przeczą? Bo chyba w jakimś celu tak napisałeś, czy zrobiłeś to bezmyślnie?

Cytuj:
Oczywiście nie mam problemu, abyś wyznawała sobie teorię inną... Twoja wola.
Zatem masz do mnie ansę, że ja uważam inaczej?
Mariel, ja nie przekłamuję faktów, i nie mówię że Ty nie masz racji, ale... że to tylko teorie droga Mariel. Nic ponad to.


Zaraz, zaraz... Kto tu przedstawił jakieś teorie, czy "swoje racje", ja czy Ty? Skoro nie "przekłamujesz faktów" to rozumiem, że twój autorski "kaznodzieja z Judei" był stwierdzeniem obiektywnego faktu? Czy jednak nie?
Cytuj:
No właśnie, to jak to w końcu jest?


Nie, to ja się Ciebie pytam jak to jest, bo to Ty cztery posty wyżej pierwszy zwróciłeś się do mnie w tonie sugerującym, że chciałbyś mnie oświecić, nie na odwrót.
Cytuj:
Chodziło mi właśnie o elementy panteistyczne, o których sama wspomniałaś w kontekście Ewangelii Św Tomasza.
Postać Jezusa wpisuje się również doskonale w obraz bóstwa solarnego, i właśnie na takim schemacie została "stworzona" ta postać.

W porządku, są elementy wspólne, brak jednak wystarczających przesłanek by postawić tezę o "stworzeniu postaci na takim schemacie". Może na onecie z Christ Myth Theory zrobisz jakieś wrażenie, ale do Twojej wiadomości, w kręgu poważnych badaczy NT nikt nie traktuje bredni mitycystów poważnie.


N sty 24, 2016 12:47
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 192 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL