Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Autor |
Wiadomość |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a): Odpowiedziałem. Przeczytaj powyższy post ze zrozumieniem, to zauważysz Napisz zrozumiale, to zrozumiem. Cytuj: Zdradę Judasza przepowiedziano długo przed samym czynem. Piotr z ust Chrystusa usłyszał, że zaprze się Go trzykrotnie przed świtem. Tak też się stało. Tak się stało i co z tego? Z pozycji wieczności widać nasze wszyskie decyzje, mając do nich dostęp, można je podać. Myślę, że rozumiesz wieczność jako przedłużoną linearność czasu, a jest ona istnieniem wszystkiego jednocześnie i stąd kłopot ze zrozumieniem. Cytuj: Biblia jasno przekazuje: "Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze; dni określone zostały, chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał. " Ps 139 16 Więc wszystkie czyny i dni życia człowieka zostały już określone, choć jeszcze nie nastały. Ale tu zaczynasz inną zabawę. Do tej pory argumentowałeś filozoficzno-logicznie, teraz argumentujesz dosłownością Biblii. Tylko nie zapomnij, że jeśli chcesz argumentować przekazem religijnym mówiącym o Bogu, to musisz uznać jego całość, czyli Boga wszechwiedzącego i człowieka z wolną wolą.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So maja 12, 2018 13:41 |
|
|
|
 |
Stubr
Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50 Posty: 276
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
@Andy72 Wspaniała nowina. W końcu zrozumiałeś że nie jesteś w stanie logicznie argumentować i się poddałeś. @chwat Napisz co jest niezrozumiałe, bo to samo ujmuję w innych słowach już od kilku stron. Przede wszystkim - nie uznaję że cokolwiek rozumiem. Konfrontuję ze sobą różne dogmaty i wykazuje że taka konfrontacja wykazuje sprzeczność. Czy argumentowanie dosłownością Katechizmu Kościoła Katolickiego też uznawałbyś za błędne? Dlaczego którakolwiek argumentacja (przy pomocy Biblii czy przy pomocy KKK) miałaby być błędna lub zmuszać mnie do zaakceptowania sprzeczności? Pamiętając zwłaszcza, że Pismo Święte a Tradycja zapisana w KKK to dwa różne sposoby na powiedzenie tego samego.
|
So maja 12, 2018 13:53 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a): Napisz co jest niezrozumiałe, bo to samo ujmuję w innych słowach już od kilku stron. Powtarzasz ale nie argumentujesz, odnieś się do szczegółów. viewtopic.php?p=1001699#p1001699
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So maja 12, 2018 14:10 |
|
|
|
 |
Stubr
Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50 Posty: 276
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Odpowiedziałem viewtopic.php?p=1001701#p1001701Które odniesienie się nie jest dla ciebie wystarczające?
|
So maja 12, 2018 14:12 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a): @Andy72 Wspaniała nowina. W końcu zrozumiałeś że nie jesteś w stanie logicznie argumentować i się poddałeś.
Nie. Roman Brandstaetter w książce “Krąg biblijny” opisuje następującą historię: w Izraelu prosty pobożny Żyd codziennie czy trochę rzadziej przynosił do świątyni Boga Jahwe trochę mleka które znikało w tajemniczy sposób, a on uważał że żywi się tym sam Bóg. Aż pewnego dnia uświadomił go uczony faryzeusz, mówiąc że mleko to zabierają kapłani. Tej nocy do faryzeusza przyszedł Bóg i zabił tego faryzeusza mówiąc “prosty człowiek mylił się, ale ty uświadamiając go pozbawiłeś go wiary”. Więc ostrożnie z uświadamianiem.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So maja 12, 2018 14:29 |
|
|
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Podzieliłem posta na fragmenty, odpowiednio do używanych przez Ciebie nieprecyzyjnych sformuowań. Odnieś się do nich.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So maja 12, 2018 14:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a): Pod względem logicznym twój zarzut jest irracjonalny
Dlaczego? chwat napisał(a): Nie ustalony, a znany, to zasadnicza różnica.
Jaka? I właśnie dlatego uważam że ateiści mają łatwiej. Nie trzeba stosować jakiś ekwilbrystycznych wygibasów językowych żeby połączyć wiarę z nauką czy logiką Nie ma wszechwiedzącego obserwatora. Nie ma problemu z wolną wolą
|
So maja 12, 2018 15:14 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Quinque napisał(a): chwat napisał(a): Nie ustalony, a znany, to zasadnicza różnica.
Jaka? ustalony - dokonany poza wyborem człowieka znany - dokonany wyborem człowieka i dostrzeżony (po-znany) z zewnątrz Cytuj: I właśnie dlatego uważam że ateiści mają łatwiej. Właśnie dlaczego? Czy dlatego, że zapytałeś jaka to różnica?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So maja 12, 2018 15:20 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Quinque napisał(a): Nie ma wszechwiedzącego obserwatora. Nie ma problemu z wolną wolą Ateiści mają problem z wolną wolą bo nie wierzą we wszechwiedzącego obserwatora.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So maja 12, 2018 15:22 |
|
 |
białogłowa
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57 Posty: 1181
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
JedenPost napisał(a): Z ta subtelną różnicą, że śmierć czy bycie śmiertelnym nie jest samo w sobie przecież złe, natomiast bycie potępionym owszem. Obiektywnie potępienie jest złe, ale my się spieramy o to, co byłoby lepsze dla potępionego w opinii samego potępionego, a skoro ten wybiera potępienie, to dlatego, że tego właśnie chce. Jest to jego wolny wybór i nic nikomu do niego. Bezsensowny i głupi, bo ma przecież alternatywę Nieba, ale jego własny i wolny. JedenPost napisał(a): białogłowa napisał(a): Wiesz, że niektóre ze stworzonych istot odwrócą się od Ciebie, więc kreujesz taką rzeczywistość, w której one nie zaistnieją. Dokładnie. Tym samym nie odbierasz nikomu wolności, a jednocześnie nie skazujesz na wieczne cierpienie. Odbierasz mu możliwość zaistnienia. Poza tym człowiek nie istnieje tylko dla siebie. Mogą być inne cele jego istnienia, o których Ty nie wiesz, a wie Bóg mający najpełniejszy z możliwych ogląd sytuacji. JedenPost napisał(a): W ogóle: gdyby Bóg pytał mnie o zdanie, powiedziałbym Mu, że najhumanitarniej i najsprawiedliwiej byłoby urządzić to tak, że chętni z Nim zostają, a niechętni kończą żywot i znikają Zapewne tak byłoby naj humanitarniej, co wcale nie znaczy najsprawiedliwiej. Ludzka sprawiedliwość nie może się równać z boską. To Bóg jest nieskończenie sprawiedliwy. No i nie wiesz jak funkcjonowałby taki świat, nie możesz zaproponować rzeczywistości, w której tak to właśnie wygląda i się sprawdza. Zdrowy rozsądek powinien podpowiadać, że stworzenie ustępuje Stworzycielowi mądrością, a z historii zbawienia powinniśmy wyciągnąć wniosek, że Bóg, który nam się oddał jako bezbronne dziecko i pozwolił ukrzyżować, nie jest Bogiem który by chciał naszej krzywdy. Model świata, który wybrał dla nas jest zatem najsprawiedliwszy i najlitościwszy.
_________________ Tylko Bogu chwała
|
So maja 12, 2018 18:41 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
białogłowa napisał(a): Obiektywnie potępienie jest złe, ale my się spieramy o to, co byłoby lepsze dla potępionego w opinii samego potępionego, a skoro ten wybiera potępienie, to dlatego, że tego właśnie chce.
Nikt nie wybiera potępienia, to nonsens. białogłowa napisał(a): Bezsensowny i głupi, bo ma przecież alternatywę Nieba, ale jego własny i wolny.
W tej konkretnej sytuacji wolność nie jest wartością. białogłowa napisał(a): Odbierasz mu możliwość zaistnienia.
Jeśli ktoś nie zaistnieje, to nie ma żadnego podmiotu, któremu można cokolwiek odebrać. białogłowa napisał(a): Mogą być inne cele jego istnienia, o których Ty nie wiesz, a wie Bóg mający najpełniejszy z możliwych ogląd sytuacji. Żaden cel zaistnienia człowieka nie równoważy potępienia. białogłowa napisał(a): Zdrowy rozsądek powinien podpowiadać, że stworzenie ustępuje Stworzycielowi mądrością Nie. Podpowiada jedynie, że Stworzyciel powinien być mądrzejszy. białogłowa napisał(a): a z historii zbawienia powinniśmy wyciągnąć wniosek, że Bóg, który nam się oddał jako bezbronne dziecko i pozwolił ukrzyżować, nie jest Bogiem który by chciał naszej krzywdy. Ja bym raczej powiedział, że cała ta historia prezentuje nam Boga, który wyraźnie sobie nie radzi i próbuje naprawić to, co popsuł. białogłowa napisał(a): Model świata, który wybrał dla nas jest zatem najsprawiedliwszy i najlitościwszy. Wybacz, że nie potrafię ując tego delikatniej, ale cały ten ostatni akapit odbieram jako rodzaj kapitulacji w rodzaju: Nawet jeśli nie da rady tego logicznie wyjaśnić - trudno, Bóg przecież na pewno jest dobry i na pewno wie najlepiej, tego więc się trzymajmy. Rozumiem, dlaczego Ciebie to przekonuje, ale zarazem spodziewam się, że zrozumiesz dlaczego nie przekonuje mnie i nie przkeona raczje nikogo, kto uprzednio nie przyjmie tych dwóch pewników.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So maja 12, 2018 19:09 |
|
 |
białogłowa
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57 Posty: 1181
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
JedenPost napisał(a): Nikt nie wybiera potępienia, to nonsens. Nikt nie wybiera nałogu, gdy może wybrać życie bez nałogu, to podobny nonsens. Cytuj: Jeśli ktoś nie zaistnieje, to nie ma żadnego podmiotu, któremu można cokolwiek odebrać. Za to jest taki, któremu można coś zarzucić. JedenPost napisał(a): Żaden cel zaistnienia człowieka nie równoważy potępienia.
Nie możesz tego ocenić, skoro wszystkich nie znasz. Cytuj: Wybacz, że nie potrafię ując tego delikatniej, ale cały ten ostatni akapit odbieram jako rodzaj kapitulacji w rodzaju: Nawet jeśli nie da rady tego logicznie wyjaśnić - trudno, Bóg przecież na pewno jest dobry i na pewno wie najlepiej, tego więc się trzymajmy.
Rozumiem, dlaczego Ciebie to przekonuje, ale zarazem spodziewam się, że zrozumiesz dlaczego nie przekonuje mnie i nie przkeona raczje nikogo, kto uprzednio nie przyjmie tych dwóch pewników. Wybacz także, ale włączyłeś się do dyskusji między mną a Stubrem, który przyjął nauczanie Kościoła jako pewne założenia w rozmowie. Pogodzenie dogmatów (nie w sensie ścisłym oczywiście), tak zrozumiałam cel dyskusji, a nie ich podważanie.
_________________ Tylko Bogu chwała
|
So maja 12, 2018 19:32 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
białogłowa napisał(a): JedenPost napisał(a): Nikt nie wybiera potępienia, to nonsens. Nikt nie wybiera nałogu, gdy może wybrać życie bez nałogu, to podobny nonsens. Nie. Prawdę mówiąc są to zupełnie inne sytuacje. białogłowa napisał(a): Nie możesz tego ocenić, skoro wszystkich nie znasz.
Wystarczy, że nie da się takiego pomyśleć. białogłowa napisał(a): Wybacz także, ale włączyłeś się do dyskusji między mną a Stubrem, który przyjął nauczanie Kościoła jako pewne założenia w rozmowie. Pogodzenie dogmatów (nie w sensie ścisłym oczywiście), tak zrozumiałam cel dyskusji, a nie ich podważanie. OK, rozumiem. Liczyłem po prostu na jakieś wyjaśnienie, zamiast okopania się na pozycji "Tak czy siak, wszyastko jest na pewno w porzadku, bo Pan Bóg wie najlepiej". Co nie oznacza, że nie masz do tego prawa - a ja przyjmuję do wiadomości, żeby w tym momencie odbić, bo faktycznie - wtrąciłem się w dyskusję prowadzoną przez Was w ramach optyki, której nie podzielam.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So maja 12, 2018 19:48 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
JedenPost, Twoje rozumowanie typu "nie rozumiem Bożych spraw, ale Bóg jest zły", więcej pokory!
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So maja 12, 2018 20:09 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
JedenPost napisał(a): Nikt nie wybiera potępienia, to nonsens. W tej konkretnej sytuacji wolność nie jest wartością. Jeśli ktoś nie zaistnieje, to nie ma żadnego podmiotu, któremu można cokolwiek odebrać. Żaden cel zaistnienia człowieka nie równoważy potępienia. Nie. Podpowiada jedynie, że Stworzyciel powinien być mądrzejszy. Ja bym raczej powiedział, że cała ta historia prezentuje nam Boga, który wyraźnie sobie nie radzi i próbuje naprawić to, co popsuł.
Te ciągłe pretensje do Pana Boga. Osób siedzących wygodnie na fotelu. My Piłaci wydajemy wyrok
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So maja 12, 2018 20:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|