Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 19:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona
 Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a):
Odpowiedziałem. Przeczytaj powyższy post ze zrozumieniem, to zauważysz

Napisz zrozumiale, to zrozumiem.
Cytuj:
Zdradę Judasza przepowiedziano długo przed samym czynem. Piotr z ust Chrystusa usłyszał, że zaprze się Go trzykrotnie przed świtem. Tak też się stało.
Tak się stało i co z tego? Z pozycji wieczności widać nasze wszyskie decyzje, mając do nich dostęp, można je podać.
Myślę, że rozumiesz wieczność jako przedłużoną linearność czasu, a jest ona istnieniem wszystkiego jednocześnie i stąd kłopot ze zrozumieniem.

Cytuj:
Biblia jasno przekazuje:
"Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze; dni określone zostały, chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał. " Ps 139 16
Więc wszystkie czyny i dni życia człowieka zostały już określone, choć jeszcze nie nastały.
Ale tu zaczynasz inną zabawę.
Do tej pory argumentowałeś filozoficzno-logicznie, teraz argumentujesz dosłownością Biblii. Tylko nie zapomnij, że jeśli chcesz argumentować przekazem religijnym mówiącym o Bogu, to musisz uznać jego całość, czyli Boga wszechwiedzącego i człowieka z wolną wolą.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So maja 12, 2018 13:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50
Posty: 276
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
@Andy72
Wspaniała nowina. W końcu zrozumiałeś że nie jesteś w stanie logicznie argumentować i się poddałeś.
@chwat
Napisz co jest niezrozumiałe, bo to samo ujmuję w innych słowach już od kilku stron.
Przede wszystkim - nie uznaję że cokolwiek rozumiem. Konfrontuję ze sobą różne dogmaty i wykazuje że taka konfrontacja wykazuje sprzeczność.
Czy argumentowanie dosłownością Katechizmu Kościoła Katolickiego też uznawałbyś za błędne? Dlaczego którakolwiek argumentacja (przy pomocy Biblii czy przy pomocy KKK) miałaby być błędna lub zmuszać mnie do zaakceptowania sprzeczności? Pamiętając zwłaszcza, że Pismo Święte a Tradycja zapisana w KKK to dwa różne sposoby na powiedzenie tego samego.


So maja 12, 2018 13:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a):
Napisz co jest niezrozumiałe, bo to samo ujmuję w innych słowach już od kilku stron.
Powtarzasz ale nie argumentujesz, odnieś się do szczegółów.
viewtopic.php?p=1001699#p1001699

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So maja 12, 2018 14:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50
Posty: 276
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Odpowiedziałem viewtopic.php?p=1001701#p1001701
Które odniesienie się nie jest dla ciebie wystarczające?


So maja 12, 2018 14:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a):
@Andy72
Wspaniała nowina. W końcu zrozumiałeś że nie jesteś w stanie logicznie argumentować i się poddałeś.

Nie.
Roman Brandstaetter w książce “Krąg biblijny” opisuje następującą historię:
w Izraelu prosty pobożny Żyd codziennie czy trochę rzadziej przynosił do świątyni Boga Jahwe trochę mleka które znikało w tajemniczy sposób, a on uważał że żywi się tym sam Bóg.
Aż pewnego dnia uświadomił go uczony faryzeusz, mówiąc że mleko to zabierają kapłani.
Tej nocy do faryzeusza przyszedł Bóg i zabił tego faryzeusza mówiąc “prosty człowiek mylił się, ale ty uświadamiając go pozbawiłeś go wiary”.

Więc ostrożnie z uświadamianiem.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So maja 12, 2018 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a):
Odpowiedziałem viewtopic.php?p=1001701#p1001701
Które odniesienie się nie jest dla ciebie wystarczające?

Podzieliłem posta na fragmenty, odpowiednio do używanych przez Ciebie nieprecyzyjnych sformuowań. Odnieś się do nich.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So maja 12, 2018 14:34
Zobacz profil
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a):
Pod względem logicznym twój zarzut jest irracjonalny


Dlaczego?

chwat napisał(a):
Nie ustalony, a znany, to zasadnicza różnica.


Jaka?

I właśnie dlatego uważam że ateiści mają łatwiej. Nie trzeba stosować jakiś ekwilbrystycznych wygibasów językowych żeby połączyć wiarę z nauką czy logiką

Nie ma wszechwiedzącego obserwatora. Nie ma problemu z wolną wolą


So maja 12, 2018 15:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Quinque napisał(a):
chwat napisał(a):
Nie ustalony, a znany, to zasadnicza różnica.
Jaka?

ustalony - dokonany poza wyborem człowieka
znany - dokonany wyborem człowieka i dostrzeżony (po-znany) z zewnątrz

Cytuj:
I właśnie dlatego uważam że ateiści mają łatwiej.
Właśnie dlaczego? Czy dlatego, że zapytałeś jaka to różnica?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So maja 12, 2018 15:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Quinque napisał(a):
Nie ma wszechwiedzącego obserwatora. Nie ma problemu z wolną wolą

Ateiści mają problem z wolną wolą bo nie wierzą we wszechwiedzącego obserwatora.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So maja 12, 2018 15:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 1181
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
JedenPost napisał(a):
Z ta subtelną różnicą, że śmierć czy bycie śmiertelnym nie jest samo w sobie przecież złe, natomiast bycie potępionym owszem.

Obiektywnie potępienie jest złe, ale my się spieramy o to, co byłoby lepsze dla potępionego w opinii samego potępionego, a skoro ten wybiera potępienie, to dlatego, że tego właśnie chce. Jest to jego wolny wybór i nic nikomu do niego. Bezsensowny i głupi, bo ma przecież alternatywę Nieba, ale jego własny i wolny.
JedenPost napisał(a):
białogłowa napisał(a):
Wiesz, że niektóre ze stworzonych istot odwrócą się od Ciebie, więc kreujesz taką rzeczywistość, w której one nie zaistnieją.

Dokładnie. Tym samym nie odbierasz nikomu wolności, a jednocześnie nie skazujesz na wieczne cierpienie.


Odbierasz mu możliwość zaistnienia. Poza tym człowiek nie istnieje tylko dla siebie. Mogą być inne cele jego istnienia, o których Ty nie wiesz, a wie Bóg mający najpełniejszy z możliwych ogląd sytuacji.
JedenPost napisał(a):
W ogóle: gdyby Bóg pytał mnie o zdanie, powiedziałbym Mu, że najhumanitarniej i najsprawiedliwiej byłoby urządzić to tak, że chętni z Nim zostają, a niechętni kończą żywot i znikają

Zapewne tak byłoby najhumanitarniej, co wcale nie znaczy najsprawiedliwiej. Ludzka sprawiedliwość nie może się równać z boską. To Bóg jest nieskończenie sprawiedliwy.
No i nie wiesz jak funkcjonowałby taki świat, nie możesz zaproponować rzeczywistości, w której tak to właśnie wygląda i się sprawdza.
Zdrowy rozsądek powinien podpowiadać, że stworzenie ustępuje Stworzycielowi mądrością, a z historii zbawienia powinniśmy wyciągnąć wniosek, że Bóg, który nam się oddał jako bezbronne dziecko i pozwolił ukrzyżować, nie jest Bogiem który by chciał naszej krzywdy. Model świata, który wybrał dla nas jest zatem najsprawiedliwszy i najlitościwszy.

_________________
Tylko Bogu chwała


So maja 12, 2018 18:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
białogłowa napisał(a):
Obiektywnie potępienie jest złe, ale my się spieramy o to, co byłoby lepsze dla potępionego w opinii samego potępionego, a skoro ten wybiera potępienie, to dlatego, że tego właśnie chce.


Nikt nie wybiera potępienia, to nonsens.

białogłowa napisał(a):
Bezsensowny i głupi, bo ma przecież alternatywę Nieba, ale jego własny i wolny.


W tej konkretnej sytuacji wolność nie jest wartością.

białogłowa napisał(a):
Odbierasz mu możliwość zaistnienia.


Jeśli ktoś nie zaistnieje, to nie ma żadnego podmiotu, któremu można cokolwiek odebrać.

białogłowa napisał(a):
Mogą być inne cele jego istnienia, o których Ty nie wiesz, a wie Bóg mający najpełniejszy z możliwych ogląd sytuacji.


Żaden cel zaistnienia człowieka nie równoważy potępienia.

białogłowa napisał(a):
Zdrowy rozsądek powinien podpowiadać, że stworzenie ustępuje Stworzycielowi mądrością


Nie. Podpowiada jedynie, że Stworzyciel powinien być mądrzejszy.

białogłowa napisał(a):
a z historii zbawienia powinniśmy wyciągnąć wniosek, że Bóg, który nam się oddał jako bezbronne dziecko i pozwolił ukrzyżować, nie jest Bogiem który by chciał naszej krzywdy.


Ja bym raczej powiedział, że cała ta historia prezentuje nam Boga, który wyraźnie sobie nie radzi i próbuje naprawić to, co popsuł.

białogłowa napisał(a):
Model świata, który wybrał dla nas jest zatem najsprawiedliwszy i najlitościwszy.


Wybacz, że nie potrafię ując tego delikatniej, ale cały ten ostatni akapit odbieram jako rodzaj kapitulacji w rodzaju: Nawet jeśli nie da rady tego logicznie wyjaśnić - trudno, Bóg przecież na pewno jest dobry i na pewno wie najlepiej, tego więc się trzymajmy.

Rozumiem, dlaczego Ciebie to przekonuje, ale zarazem spodziewam się, że zrozumiesz dlaczego nie przekonuje mnie i nie przkeona raczje nikogo, kto uprzednio nie przyjmie tych dwóch pewników.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So maja 12, 2018 19:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 1181
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
JedenPost napisał(a):
Nikt nie wybiera potępienia, to nonsens.
Nikt nie wybiera nałogu, gdy może wybrać życie bez nałogu, to podobny nonsens.

Cytuj:
Jeśli ktoś nie zaistnieje, to nie ma żadnego podmiotu, któremu można cokolwiek odebrać.
Za to jest taki, któremu można coś zarzucić.

JedenPost napisał(a):

Żaden cel zaistnienia człowieka nie równoważy potępienia.
Nie możesz tego ocenić, skoro wszystkich nie znasz.

Cytuj:
Wybacz, że nie potrafię ując tego delikatniej, ale cały ten ostatni akapit odbieram jako rodzaj kapitulacji w rodzaju: Nawet jeśli nie da rady tego logicznie wyjaśnić - trudno, Bóg przecież na pewno jest dobry i na pewno wie najlepiej, tego więc się trzymajmy.

Rozumiem, dlaczego Ciebie to przekonuje, ale zarazem spodziewam się, że zrozumiesz dlaczego nie przekonuje mnie i nie przkeona raczje nikogo, kto uprzednio nie przyjmie tych dwóch pewników.


Wybacz także, ale włączyłeś się do dyskusji między mną a Stubrem, który przyjął nauczanie Kościoła jako pewne założenia w rozmowie. Pogodzenie dogmatów (nie w sensie ścisłym oczywiście), tak zrozumiałam cel dyskusji, a nie ich podważanie.

_________________
Tylko Bogu chwała


So maja 12, 2018 19:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
białogłowa napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Nikt nie wybiera potępienia, to nonsens.
Nikt nie wybiera nałogu, gdy może wybrać życie bez nałogu, to podobny nonsens.


Nie. Prawdę mówiąc są to zupełnie inne sytuacje.

białogłowa napisał(a):
Nie możesz tego ocenić, skoro wszystkich nie znasz.


Wystarczy, że nie da się takiego pomyśleć.

białogłowa napisał(a):
Wybacz także, ale włączyłeś się do dyskusji między mną a Stubrem, który przyjął nauczanie Kościoła jako pewne założenia w rozmowie. Pogodzenie dogmatów (nie w sensie ścisłym oczywiście), tak zrozumiałam cel dyskusji, a nie ich podważanie.


OK, rozumiem. Liczyłem po prostu na jakieś wyjaśnienie, zamiast okopania się na pozycji "Tak czy siak, wszyastko jest na pewno w porzadku, bo Pan Bóg wie najlepiej". Co nie oznacza, że nie masz do tego prawa - a ja przyjmuję do wiadomości, żeby w tym momencie odbić, bo faktycznie - wtrąciłem się w dyskusję prowadzoną przez Was w ramach optyki, której nie podzielam.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So maja 12, 2018 19:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
JedenPost, Twoje rozumowanie typu "nie rozumiem Bożych spraw, ale Bóg jest zły", więcej pokory!

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So maja 12, 2018 20:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
JedenPost napisał(a):
Nikt nie wybiera potępienia, to nonsens.
W tej konkretnej sytuacji wolność nie jest wartością.
Jeśli ktoś nie zaistnieje, to nie ma żadnego podmiotu, któremu można cokolwiek odebrać.
Żaden cel zaistnienia człowieka nie równoważy potępienia.
Nie. Podpowiada jedynie, że Stworzyciel powinien być mądrzejszy.
Ja bym raczej powiedział, że cała ta historia prezentuje nam Boga, który wyraźnie sobie nie radzi i próbuje naprawić to, co popsuł.

Te ciągłe pretensje do Pana Boga. Osób siedzących wygodnie na fotelu.
My Piłaci wydajemy wyrok

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So maja 12, 2018 20:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL