Autor |
Wiadomość |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Myślałem, że jesteś ateistą
Wg.mnie Bóg chrześcijaństwa to już zupełnie inny Bóg choć sami chrześcijanie utrzymują inaczej,sam Jezus tak utrzymywał ale to nie znaczy, że to prawda troche jak z Buddyzmem i Hinduizmem niby jedno wyszło z drugiego ale nikt ich raczej nie pomyli.
|
Śr wrz 06, 2006 22:32 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Że to ma być potwierdzenie? Ja wyraziłem opinię że moja religia jest lepsza od innych religii. Czy dla Ciebie z tego wynika że zachowuje sie jakby moja była jedyną religią?!? Jeśli tak to gratuluje umiejętności czytania ze zrozumieniem
|
Śr wrz 06, 2006 22:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Assur, za bardzo ulegasz emocjom.
Poniewaz nie mam czasu na napisanie calego wykladu na temat zycia i bostwa Jezusa, proponuje Ci abys przeczytal oprocz wspomnianej wczesniej ksiazki "Opinie o Jezusie" jeszcze "Przekroczyc prog nadziei" Jana Pawla II a szczegolnie skup sie prosze na rozdzialach 7) Czy Jezus jest prawdziwie Synem Bozym? 13) Dlaczego tyle religii? 21) Czy tylko Kosciol katolicki ma racje?
Jezeli masz dostep do Powszechnej Encyklopedii Filozofii wydanej przez KUL,
to w tomie 5 znajdziesz haslo Jezus.
Zalezy Ci chyba bardziej na dojsciu do prawdy, niz na upartym staniu
przy swoich racjach, dlatego wlasnie polecam Ci wspomniane lektury.
|
Śr wrz 06, 2006 22:41 |
|
|
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
Oczywiście, że mi na tym zależy. Tylko obawiam się, że nie odnajdę prawdy czytając dzieła JPII
|
Śr wrz 06, 2006 22:44 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Assur napisał(a): Oczywiście, że mi na tym zależy. Tylko obawiam się, że nie odnajdę prawdy czytając dzieła JPII
Jeśli z góry sobie założysz że Kościół i wszelkie osoby związane z Kościołem nie majaprawdy, a mają ją osoby niewierzące - to Ty nie szukasz prawdy tylko co najwyżej potwierdzenia własnych teorii i wyobrażeń
|
Śr wrz 06, 2006 22:46 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Trudno nazwać papieża obiektywnym źródłem...
|
Śr wrz 06, 2006 22:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Assur, zeby z jakims tekstem polemizowac najpierw trzeba go poznac.
"Opinie o Jezusie" Vitorio Messori, to cos dla Ciebie, autor przeszdl rowniez droge buntu i zwatpienia i doszedl do prawdy. Ksiazka jest swietna, siegnij po nia, a cos nowego odkryjesz.
|
Śr wrz 06, 2006 23:28 |
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
ateizm to nie jest bunt. Ale dzięki za źródła.
|
Cz wrz 07, 2006 1:21 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Bardzo prosze, by podjac dyskusje merytoryczna, a nie zabawiac sie w odbijanie pileczki. Przypominam rowniez, ze wszelkie osobiste uwagi wymieniamy droga pw.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Cz wrz 07, 2006 1:40 |
|
 |
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
Assur wytłumacz mi ten fakt:
JEzus jest jednym z wielu kaznodziei wedrujących po Judai, Samarii etc ma jak wielu swoich uczniów. Jest wzykłym człowiekiem. Żydzi oskrażają go o bluznierstwo bo uczy sie jest Synem Boga równym Ojcu, za bluznierstwo jest ukamienowanie, ale Zydzi nie sa wstanie go ukamienowac, wiec ida do władz rzymskich o to aby ci ukarali Jezusa. Ci natomiast nie widza aby ów człowiek popełnił jakie kolwiek przestepstwo. Wiec Zydzi mówia ze Jezus wznieca bunty i ma sie za Króla żydowskiego. Piłat jako naczelnik Judaei skazuje Jezusa na kare smierci przez ukrzyzowanie (popularny rodzaj kary).
Tu nie ma nic niezwykłego.
Ale co sie dzieje dalej.
Gdy nastepuje dzien po szabacie uczniowie i rodzina Jezusa idzie do grobu ale grub jest pusty. Mimo ze faryzeusze poprosili o ochrone dla grobu aby nie wykrasc ciała Jezusa.
Jednakze ciała nie ma, Zydzi oskrazaja uczniow ze go wykradli ale ci zaprzeczaja a co wiecej zaczynają nauczać ze Jezus to Chrystus (Chrystus to grecka forma Mesiah) i że Zmartwychwstał.
Zatem jezeli Chrystus nie zmartwychwstał a ciało wykradli uczniowie w jakim celu oddali zycie za wiare w Zmartwychwstałego?
Sw Paweł pisze:
1 Kor 15:14
14. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara.
Moja wiara ma podstawy, nie ejst ślepa, opiera się na zaufaniu oraz na dowodach. NIe potrafisz tego podwazyc! To ze Jezus zył jest faktem historycznym, to że uczniowie Jezusa oddawali zycie za wiarę w Zmartwychwstałego jest także oczywiste, wiec nie pisz ze to sa bajki!
Przeczytaj takie dziełka jak "Męczenstwo sw Polikarpa", "Atka męczenników scylitańskich", jak Historie koscioła Euzebiusza oraz Sokratesa Scholastyka, może przeczytaj pare ksiazek Wincentego Myszora. Ignorancja to ciemnośc gdy poznasz fakty zobaczysz że wiara chrześcijanina nie jest bezmyslna
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Cz wrz 07, 2006 8:22 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
marcin_jarzębski napisał(a): Gdy nastepuje dzien po szabacie uczniowie i rodzina Jezusa idzie do grobu ale grub jest pusty. Mimo ze faryzeusze poprosili o ochrone dla grobu aby nie wykrasc ciała Jezusa. Jednakze ciała nie ma, Zydzi oskrazaja uczniow ze go wykradli ale ci zaprzeczaja a co wiecej zaczynają nauczać ze Jezus to Chrystus (Chrystus to grecka forma Mesiah) i że Zmartwychwstał. Zatem jezeli Chrystus nie zmartwychwstał a ciało wykradli uczniowie w jakim celu oddali zycie za wiare w Zmartwychwstałego?
A z drugiej strony, czy Żydzi faktycznie byli przekonani o tym, że to uczniowie wykradli ciało Chrystusa? Ewangelia sugeruje, że nie, że Żydzi nakazali strażnikom rozpowszechniać nieprawdę, a wiedzieli, że Chrystus zmartwychwstał. Czy więc nie uznali Zmartwychwstania za dowód wystarczajcy na boskość Chrystusa? A jeśli dotarło do nich, że zabili Syna Bożego, to w jakim celu brnęli dalej w swym błędzie? Aby osiągnąć wieczne potępienie?
|
Cz wrz 07, 2006 10:19 |
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
Waszym problemem jest to, że naprawdę tak bezkrytycznie wierzycie w to, co piszą źródła chrześcijańskie. Dla mnie to trochę dziwne, biorąc pod uwagę jak dawno żył (jeśli to prawda) Jezus. Ówczesny świat był bardzo zacofany w porównaniu do teraźniejszego. Ewangelie nie zostały spisane miesiąc czy dwa po śmierci Jezusa (oczywiście tymczasowo zakładam, że istniała taka postać oraz, że umarła w wyniku ukrzyżowania) tylko trochę dłużej to trwało. Na ówczesne warunki zbyt długo, aby zachować obiektywną prawdę. Druga rzecz - modyfikacje ksiąg przez Kościół. Wystarczy zmodyfikować jedno zdanie, aby przesłanie było zupełnie inne...
I na sam koniec. Może nie jestem ateistą. Bardziej agnostykiem. Nie wykluczam istnienia boga. Ale bardziej jako siły stwórczej świata - bezosobowej. Chociaż i to nie wydaje mi się bardzo realne. Natomiast jestem przekonany że nie ma Boga, którego opisuje chrześcijaństwo.
Aha i wiara chrześcijańska ma taki sam sens jak wierzenia mitologiczne starożytnych Greków czy inne religie, których od zarania dziejów było tysiące.
|
Cz wrz 07, 2006 10:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Assur napisał: Cytuj: Natomiast jestem przekonany że nie ma Boga, którego opisuje chrześcijaństwo. dlaczego? jest za bardzo miłosierny? miłujący? przebaczający? a może dlatego, że mówi "kochaj bliźniego swego jak siebie samego", ba, nawet nieprzyjaciela Twojego masz tak kochać? albo dlatego, że powiedział "nastaw drugi policzek" i "wybaczaj 77 razy"? czy z jeszcze innych powodów?
|
Cz wrz 07, 2006 11:00 |
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
nie wiem ile wy jeszcze macie bogów, ale pisałem o Jahwe
|
Cz wrz 07, 2006 11:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
do do mnie? bo jak tak to odpowiadam, że pisałam o Bogu - inaczej Jahwe, nie rozumiem za bardzo o co ci chodzi....
|
Cz wrz 07, 2006 11:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|