Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kościół i LGBT
subadam napisał(a): Z czego wynika ze sa dostojnicy Kosciola rozumiejacy troche inaczej nauke Jezusa niz kard. Jedraszewski. Oczywiście, że są - kard Krajewski, jałmużnik papieża Franciszka, mówi głośno, a inni swoje myślą i aby nie podpaść "górze" KEP milczą.Albo mówią głośno, ale ich głoś nie przebija sie do mediów - choćby wypowiedź prymasa Polaka Na Jasnej Górze 25.08.2019r, (portal Deon).
Ostatnio edytowano Pn sie 26, 2019 15:13 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Pn sie 26, 2019 15:10 |
|
|
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Kościół i LGBT
Tak, problemy robią osoby o skrajnych, wręcz fanatycznych poglądach i to zarówno z jednej jak i z drugiej strony. To bardzo mała, ale bardzo głośna i medialnie interesująca grupa, na podstawie zachowań której ludzie wyrabiają sobie opinie o całym środowisku...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pn sie 26, 2019 15:12 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Kościół i LGBT
Alus napisał(a): a inni swoje myślą i aby nie podpaść "górze" KEP milczą.Albo mówią głośno, ale ich głoś nie przebija sie do mediów - choćby wypowiedź prymasa Polaka Na Jasnej Górze 25.08.2019r, (portal Deon). Z tym podpadaniem KEP to lekka przesada. Żaden biskup nie jest podległy ani KEP ani żadnemu z biskupów oprócz papieża. No, w jakiś sposób biskup pomocniczy podlega ordynariuszowi, ale co może stracić głośno mówiąc to, co myśli? Skłaniam się ku drugiej opcji: głos nie przebija się do mediów, bo media tym głosem nie są zainteresowane.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Pn sie 26, 2019 15:39 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kościół i LGBT
[ciach... Reg. §II/2. M.] Osobiście stawiam na drugą opcję. Choć niektórzy mogą wychodzić z założenia "milczenie jest złotem".
|
Pn sie 26, 2019 16:00 |
|
 |
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
 Re: Kościół i LGBT
robaczek2 napisał(a): IrciaLilith napisał(a): Nikt ogarnięty nie twierdzi, że wszystko jest wrodzone lub że wszystko jest nabyte, Ty nie obrazaj naszego przyjaciela Subadam, ktory jest swiecie przekonany, ze "Homoseksualista rodzisz sie i umierasz, nawet jak w miedzyczasie masz zone i dzieci". Zreszta juz wieki przed nasza era toczylem boje o uznanie tego co mnie uczyla moja pani doktor o czterech glownych przyczynach ksztaltowania osobowosci. Szkoda ze Ciebie lub Ergo wtedy nie bylo. Jakbys ostatnie 30 lat spedzil w srodowisku gey'ow jak ja to bys pewnie "spiewal inaczej", a tak bazujac na tym co cie pani doktor drzewiej uczyla wierzysz w to czego cie nauczono.
|
Pn sie 26, 2019 16:31 |
|
|
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Kościół i LGBT
Zgadzam się ze zdaniem, że homoseksualistą się rodzisz i umierasz nawet gdy masz w międzyczasie żonę i dzieci i nie wyklucza to istnienia patologicznego nabytego homoseksualizmu zastępczego, który nie jest zmianą orientacji na stałe, a patologią opartą na niesprzyjającym środowisku oraz epigenetyczny charakter typowego homoseksualizmu nie wyklucza istnienia różnych zaburzeń seksualnych uwarunkowanych przez środowisko, traumy itd. Tego co wrodzone praktycznie się nie zmieni, można jedynie to rozwijać lub maskować, wypierając te cechy. Na wrodzone cechy dochodzą uwarunkowania środowiskowe. Tak samo jak leworęczność jest wrodzona i nawet gdy zmusi się taką osobę do pisania prawą to się nie zmieni i taka leworęczność jest ok i na nie tak dawne praktyki 'leczenia' tej 'niemoralnej' skłonności patrzymy z oburzeniem, natomiast gdy leworęczność wynika z warunków środowiskowych czy jakiś chorób po usunięciu tych czynników taka osoba może wrócić do swojej naturalnej dominacji, bo tu leworęczność była wynikiem jakiś patologii środowiskowych czy zdowotnych.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pn sie 26, 2019 17:27 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Kościół i LGBT
IrciaLilith napisał(a): i taka leworęczność jest ok i na nie tak dawne praktyki 'leczenia' tej 'niemoralnej' skłonności patrzymy z oburzeniem,  Litości. Kto i kiedy podpinał leworęczność pod moralność? Nie było określenia niemaralności z powodu posługiwania się lewą ręką.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Pn sie 26, 2019 17:48 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Kościół i LGBT
IrciaLilith napisał(a): Zgadzam się ze zdaniem, że homoseksualistą się rodzisz i umierasz nawet gdy masz w międzyczasie żonę i dzieci i nie wyklucza to istnienia patologicznego nabytego . Hmmm. Czyli 2 + 2 = 4 ale to nie wyklucza innych wynikow (oczywiscie w systemie 10)
|
Pn sie 26, 2019 17:54 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Kościół i LGBT
Małgosiu, niestety ale traktowanie dawniej leworęczności jest niepokojąco podobne do obecnego podejścia do homoseksualizmu, zagadnienie dyskryminacji osób leworęcznych i zmuszania siłą do 'normalności' jest dobrze opisana, wystarczy poszukać. Do tego historie na ten temat np mojej babci jakoś utkwiły mi w pamięci i motyw nienaturalności, nienormalności czy kwestie moralne brały w nich dużą rolę i wiem, że to jak była traktowana nie było wyjątkiem a normą.
Robaczku- po prostu homoseksualizm wrodzony, ten standardowy i niepatologiczny oraz niezmienny to jedno a nabyty, czyli zastępczy to coś innego. Takie to trudne? Problem jest w tym, że jedna strona najchętniej każdego człowieka wykazującego zainteresowanie seksualne wobec swojej płci uznaje za należącego do jednej z tych grup a druga strona na odwrót. Ruch LGBT ma problem z akceptacją istnienia homoseksualuzmu nabytego w patologicznym środowisku twierdząc, że każdy jest wtodzony i jest ok, a przeciwnicy najchętniej leczyliby wszystkich twierdząc, że to zawsze jest nabyte i da się to zmienić przez terapię psychologiczną. Czy to pierwszy raz gdy myli się i jedna i druga strona, bo rzeczywistość jest logiczna, ale opiera się na logice wielowartościowej?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pn sie 26, 2019 18:59 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Kościół i LGBT
IrciaLilith napisał(a): Małgosiu, niestety ale traktowanie dawniej leworęczności jest niepokojąco podobne do obecnego podejścia do homoseksualizmu, zagadnienie dyskryminacji osób leworęcznych i zmuszania siłą do 'normalności' jest dobrze opisana, wystarczy poszukać. Do tego historie na ten temat np mojej babci jakoś utkwiły mi w pamięci i motyw nienaturalności, nienormalności czy kwestie moralne brały w nich dużą rolę i wiem, że to jak była traktowana nie było wyjątkiem a normą. Osoby LGBT nie mają prawa zawierać zwiążków małżeńskich i adoptować dzieci. Wskaż, jakich praw byli pozbawieni leworęczni. Odnośnie Twojej babci - miałam ciocię (dzisiaj miałaby grubo ponad 90 lat), która była leworęczna. Mieszkała w zabitej dechami wsi i nikt jej tam nie dyskryminował z tego powodu. Mój kuzyn, dzisiaj 62 latek rzeczywiście był zmuszany do nauki pisania prawą ręką, ale nikt go nie dyskryminował z tego powodu. Chyba w kl. III sp był na specjalistycznych badaniach, gdzie wyszło, że jest leworęczny i od tej pory mógł pisać lewą ręką. Efekt tego - pisze obiema rękami, co przydało mu się na studiach przy robieniu notatek  .
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Pn sie 26, 2019 19:24 |
|
 |
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1431
|
 Re: Kościół i LGBT
Tak czy owak to, czy homoseksualizm jest w danym przypadku wrodzony czy też nabyty, niczego w gruncie rzeczy nie zmienia jeśli chodzi o stosunek do aktów homoseksualnych. Dla osób wierzących, podobnie jak w przypadku niemożności zapanowania nad ilością wypitego alkoholu, w grę wchodzi wyłącznie całkowita abstynencja.
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Pn sie 26, 2019 19:34 |
|
 |
feelek
Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47 Posty: 1190
|
 Re: Kościół i LGBT
Małgosiaa napisał(a): Osoby LGBT nie mają prawa zawierać zwiążków małżeńskich i adoptować dzieci. Mają prawo.
|
Wt sie 27, 2019 5:05 |
|
 |
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1431
|
 Re: Kościół i LGBT
No właśnie  A czy np. heteroseksualny mężczyzna może poślubić heteroseksualnego mężczyznę? I gdzie tu dyskryminacja osób LGBT?
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Wt sie 27, 2019 5:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kościół i LGBT
Małgosiaa napisał(a): :D Litości. Kto i kiedy podpinał leworęczność pod moralność? Nie było określenia niemaralności z powodu posługiwania się lewą ręką. Podpinani i w XXi w wielu podpina jako wpływ/sztuczki szatana https://fronda.pl/a/prawdziwy-pan-jezus ... 03784.html
|
Wt sie 27, 2019 6:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kościół i LGBT
Cytuj: I gdzie tu dyskryminacja osób LGBT? Nigdzie, w takim sensie jak w postach wyżej. Inna sprawa, czy jeżeli wyjdzie, że o adopcję zwraca się tzw. pederasta, to czy sąd mu tej zgody udzieli, szczególnie jeśli sędzia ze wsi pochodzi i jest zaprzysięgłym ziobrystą, co prywatnie wyznaje jędraszewskie poglądy o wojnie kultur. Zresztą ma rację, że to jest wojna kultur. Z jednej strony mamy kulturę życzliwości człowieka wobec człowieka, która dlatego tylko funkcjonuje, że człowiek człowieka postrzega jako istotę z gruntu dobrą, która co najwyżej niekiedy zbłądzi, albo została jakoś skrzywdzona. Z drugiej strony mamy kulturę, w której człowiek jest z gruntu zły, bo upadły, i musi być do dobra przymuszany siłą, a i tak nie ma nigdy gwarancji, że to dobro mu wyjdzie odpowiednio dobre; zresztą gdyby tak się stało, byłby to cud boski. Pytanie, która z tych dwóch kultur wychowuje człowieka na istotę dojrzałą, a więc odpowiedzialną za siebie i innych oraz zdolną do uczciwego, niepokrętnego honorowania dobrowolnych umów wzajemnych, co stanowi podstawę wydajnej gospodarki. Bo że kultura życzliwości nie widzi większych problemów w udzieleniu homoseksualistom jakichś praw, skoro im ich potrzeba; to jest kwestia uboczna, taki papierek lakmusowy, gdzie się dane społeczeństwo afiliuje.
|
Wt sie 27, 2019 6:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|