Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 07, 2025 20:33



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2487 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57 ... 166  Następna strona
 Homoseksualizm 

Czy jesteś za legalizacją związków homoseksualnych?
Tak 39%  39%  [ 136 ]
Nie 57%  57%  [ 199 ]
Nie mam zdania 5%  5%  [ 17 ]
Liczba głosów : 352

 Homoseksualizm 
Autor Wiadomość
Post 
kwassu napisał(a):
he..zapevne wiele tym nie zdziałam -juz pevno ktos pisal podobnego posta-...nie mam nic do lesbijek sama kobieta w roznych 'spravach'nie pogardze ale geij nie lubie..ale powiedzcie mi czyz bog nie nauczal was (niby nas) tolerowac,kochac innego czlowieka?

czyżbyś była z tych krypto, którzy gardzą i szydzą ze "swoich"?
I jak można kogoś nie lubić tylko dlatego, ze ma taką a niei nną orientację seksualną? Dla mnie to nie pojęte!
Ile Ty masz lat?



pozdrawiam,
michał


Wt mar 28, 2006 19:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 28, 2006 17:12
Posty: 20
Post 
ze swoich /masz na mysli katolikow tak..ja wierzaca nie jestem wiec jesli juz szydzenie mam miec na mysli to zapevne nie ze swoich


a weic czemu powiedzmy wiekszosc katolikow nie toleruje ateistow czy innego wyznania,pogladow ludzi?jak zmona kogos nie nawidzic za jego poglady czy wiare? mozna..taka to dziwna ludzka psychika

_________________
WHITE PROWD !!!
OI!


Wt mar 28, 2006 19:52
Zobacz profil
Post 
kwassu napisał(a):
ze swoich /masz na mysli katolikow tak..ja wierzaca nie jestem wiec jesli juz szydzenie mam miec na mysli to zapevne nie ze swoich

Nie, nie to miałem na myśli.
Chodziło mi o to:
[i]"nie mam nic do lesbijek sama kobieta w roznych 'spravach'nie pogardze[i]

I jeszcze jedna kwestia>>>

kwassu napisał(a):
ale geij nie lubie..

Można wiedzieć za co?
I jak można kogoś z góry nie lubić tylko dlatego, że jest on gejem? Przecież w gronie Twoich znajomych - facetów moze być jakiś gej i akurat go bardzo lubisz, ale nie ujwanił Ci się. To by całkwoicie zaprzeczało Twojemu stweirdzeniu że gejów nie lubisz. Cóż, a może tu chodzi o to, że jakbyś sie dowiedziała, że jakiś Twój przyjaciel, którego bardzo lubisz jest gejem to wtedy byś go przestała lubić....


Wt mar 28, 2006 20:21

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
queer napisał(a):
Co mi po uwagach do moderacji. Już przeciez skasowałeś moje posty i nawet jak modracja mi przyzna rację to posty magicznie nie wrócą, a pisać mi się po raz drugi tego samego tylko dlatego, że kasnąłeś za jednym zamachem wszystko i się porządziłeś - nie chce. Nie widzę innej motywacji z Twojeje strony, jak tylko chęć "ukręcenia łba" dyskusji o homsoeksualizmie. Widocznie Cię drażnią takie tematy. No to masz problem.

Gabriel,
myślę, że dyskusję na obecnym poziomie i tak możemy zakończyć, bo mamy sprzeczne ze sobą stnaowiska i co z tego, że będziesz sobie gadał swoje i mówił mi, że to co robię jest be i fe i grzech i w ogóle terefere, skoro ja i tak nie zmienię stylu życia ani mojego światopogladu (on może ulec pewnyym zmainom pod wpływem niektórych aregumentów, ale fundamenty i założenia pozostają te same) i dalej będę gejem "dopuszczającym się" aktów homoseksualnych, w dodatku nie widzącym w seksie i miłości miedzy facetami nic złego. I choćbyś mi tu tyrady zaczął pisać, choćbyś nie wiem jakie biblijne sformuowania przytaczał i cytaty kościlenych autorytetów - to nic nie zmieni, gdyż ja pozostaję niewzruszony zarówno na bibli, na Ciebie jak i cały kościół. Możesz m oczywiście pisać, że jestem "dewiantem", "zboczeńcem" itp itd. Na mnie to już nie działa, gdyż zbyt dobrze jestem obeznany definicją dewiacji i w ogóle postrzegania orientacji seksualnej przez medycynę (choc specjalistą żadnym też nei jestem). Możesz też pisać, że jako niewierny i jako "grzesznik" zostanę osądzony, potępiony i ukrarany po śmierci przez Twojego boga i że po śmeirci się o tym przekonam. I bardoz dobrze, jeśli Twój bóg rzeczywiście istnieje, to z chęcia się poddam karze Twojego boga i poświęcę się w myśl idei jakie wyznaję :) I możesz być pewien, że zdania na temat homsoeksualizmu nie zmienię, nawet prze Twoim bogiem. I jeśli uważa to za grzech to niech mnie pokara, wisi mi to i wisi mi taki bóg, który nazywa homoseksualizm złem i nazywa miłość między mną a moim chłopakiem czymś złym.

Myślę, że to na tyle :)


Queer , nie doceniasz mocy Boga ...jesli Bog zechce to zmieni Twoja psychike i to co teraz wydaje Ci sie dobrem ..wydawac Ci bedzie sie pozniej zlem..tylko trzeba pomyslec..ze a noz widelec jednak moje odczucia zawodza...i a noz widelec nie tylko odczucia wewnetrzne decyduja o tym co jest dobre a co zle

Gadanie ze wisi mi Bog jest gadanie mrowki do slonia ( to i tak za mala skala porownawcza ) ...ze wisi jej potega slonia...kiedy w kazdej dowolnej sekundzie jej zycia kiedy slon by chcial przestalaby mrowka istniec

Queer szkoda ze masz tak nikle pojecie o Bogu i o jego mozliwosciach


Wt mar 28, 2006 21:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 28, 2006 19:37
Posty: 6
Post homoseksualność
czytam wypowiedzi i wydaje mi się że większośc chciała by zepchnąć homoseksualistów na margines , zamknąć ich na wyspie i udawać że nie ma o czym rozmawiać. Homoseksualiści zawsze byli , są i będa , mamy prawo nieakceptować ich sposobu życia , lecz obowiązkiem jest każdego szanować i traktować na równi. Temat związków homoseksualnych nie powinien być traktowany pobieżnie i załatwiany kwestią tak , nie lub nie mam zdania . Trudno mi się zgodzić jako hetero... na to by pary homoseksualne wychowywały dzieci acz jestem pewien że dla wielu dzieci byli by lepszymi rodzicami niż ich rodzeni heteroseksualni opiekunowie, z drugiej stony jezeli pozostaja takie pray we wspólnym pozyciu dlaczego nie maja podlegać takim samym zasadą prawa jak inni?
Wielu ludzi boi sie posadzenia o homoseksualnośc dlatego łatwiej krytykować i wyszydzać niż spróbować zrozumieć lecz pamietajmy że zła droga jest łatwiejsza. Jeżeli bronimy praw zwierząt , potrafimy płakać po stracie ukochanego psa , to czy możemu drugiemu człowiekowi odmówić prawa do miłości tylko dlatego że obdarza nia człwieka tej samej płci. Nie kreujmy swojego poglądu o homoseksualistach na podstawie prady miłości , filowych obrazów degeneratów w barach dla gejów , w człowieku ważne jest to co w nim dobre.


Wt mar 28, 2006 21:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 28, 2006 19:37
Posty: 6
Post homoseksualność
Ale napisałem, chyba mógłbym lepiej .


Wt mar 28, 2006 22:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
czytam wypowiedzi i wydaje mi się że większośc chciała by zepchnąć homoseksualistów na margines , zamknąć ich na wyspie i udawać że nie ma o czym rozmawiać


Homoseksualisci sa marginesem spolecznosci w sensie ilosciowym, jest ich od 3 -7 % wiec nie moga z natury rzeczy byc awangarda zachowan etyczno moralnych


Cytuj:
Homoseksualiści zawsze byli , są i będa , mamy prawo nieakceptować ich sposobu życia , lecz obowiązkiem jest każdego szanować i traktować na równi.

Mamy obowiazek szanowac ich jako czlowieka ale nie mamy obowiazku szanowac ich za czyny homoseksualne...

Jak juz pisalem wielokrotnie , potepione sa w etyce chrzescijanskiej kradzieze, potepione sa tez i czyny homoseksulane..i nikt nie ma prawa wymagac odemnie abym za dobro uwazal zlo....
Czy mam przeciwstawic sie swoje wlasnej wierze ?tego sie od chrzescijan wymaga ?

Jesli tego wymaga odemnie moderator pedziwiatr abym szanowal czyny homoseklsualne i uwazal je jako dobro....to przy nastepnej takiej cenzorskiej interwencji.( domniemujac checi wybielania takich czynow ).albo przestane uwazac portal wiara za chrzescijanski ..albo skarga na jego cenzorskie zapedy pojdzie wyzej..bo nie widze innego wyjscia

Mozna zmiejszyc oczywiscie ton potepienia czynow homoseksualnych ( i rzeczywiscie epitety zopelnei nie sa potrzebne w takiej rozmowie ) ..ale nie moze ktos wymagac na portalu chrzescijanskim aby uwazac czyny..powtarzam.czyny homoseksualne jako dobro

Cytuj:
to czy możemu drugiemu człowiekowi odmówić prawa do miłości tylko dlatego że obdarza nia człwieka tej samej płci.


To w takim razie musimy sobie zadac pytanie w co wierzymy ? Czy wierzymy w jakis mix hybryde..wartosci chrzescijanskiej z ( no wlasnie z czym ? ) czy uwazamy ze biblia sie nie myli ...i czyny homoseksualne to zlo.... i od tego nalezy zaczyc myslenie..po ktorej stronie chcemy sie opowiedziec ?Boga..czy ....lobby homoseksualnego...i to pytanie kieruje do chrzescijan piszacych na tym forum..bo wydaje mi sie ze nie mozna nazywac sie chrzescijaninem a jednoczesnie twierdzi c ze homoseksualizm ( jako czyn ) nie jest zlem..na tej samej analogii..jak nie mozna twierdzic ze sie jest chrzescijaninem ale Jezus dla mnie nie jest Bogiem


Śr mar 29, 2006 4:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Żeby zakończyć temat.

Na tym portalu w ogóle nie wymaga się od ludzi określonych poglądów. W tym wypadku - ani uznających czyny homoseksualne za zło, ani za dobro. Wymaga się natomiast szacunku dla człowieka i wypowiadania swoich poglądów w formie, która nie poniża rozmówcy, nawet jeśli jego poglądów i działań ktoś nie akceptuje.

W związku z tym niedopuszczalne jest, żeby pod płaszczykiem "nieakceptacji poglądów niezgodnych ze stanowiskiem Kościoła" obrażać człowieka, który te poglądy wyraża. Bo obrażanie i poniżanie kogokolwiek samo w sobie jest ze stanowiskiem Kościoła sprzeczne.

Dalszą dyskusję na ten temat - jeśli ktoś jeszcze chce ją prowadzić - proszę przenieść do działu Moderacja. Stąd wątek moderacji będzie usuwany.

PS. I proszę nie przypisywać moderatorowi poglądów, których nie wyrażał:

pędziwiatr napisał(a):
Fakt, ze nie zgadzamy sie z przekonaniami innych ,nie upowaznia nas do pisania o nich i do nich w sposob lekcewazacy, pogardliwy czy nienawistny. Dotyczy to wszystkich bez wzgledu na przekonania religijne, orientacje seksualna, itd.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr mar 29, 2006 9:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 29, 2006 9:22
Posty: 18
Post 
Muszę się wtrącić, ponieważ uważam, że nazwanie pary homoseksualnej "małżeństwem" jest jedynie celowym posunięciem, aby model rodziny zdewaluować i sprowadzić do jednej z form partnerskich zapominając (celowo), że to rodzina jest podstawową jednostką społeczeństwa, a to co zaczyna w związku z tym dziać się na świecie jest totalną perfidią.

Zgodnie z wytyczymi nowego prawa wprowadzonego przez socjalistyczny rząd Hiszpanii w lipcu zeszłego roku, dotyczącego 'małżeństw' tej samej płci, w szpitalach hiszpańskich zrezygnowano z określeń: "matka" i "ojciec"
Jak stwierdza oficjalny biuletyn rządowy 'Określenie "ojciec" będzie zastąpione określeniem "Progenitor A", a określenie "matka" będzie zastąpione określeniem "Progenitor B".'
Zmiana ta spowodowała ostrą reakcję ze strony grup pro-rodzinnych, uważających że używanie języka nowomowy jest elementem „prania mózgów” mającym na celu zredefiniowanie pojęcia małżeństwa.
Źródło:http://www.telegraph.co.uk/news/main.jhtml?xml=/news/2006/03/07/wspain...


Ministerstwo Handlu i Przemyslu (The Department of Trade and Industry) Wielkiej Brytanii oznajmiło o wprowadzeniu nowego prawa obowiązującego od poniedziałku, zabraniającego jakiegokolwiek działania mogącego przeciwdziałać możliwości publicznego okazywania uczuć przez osoby homoseksualne.
Pod groźbą kary, prawo to nakłada na właścicieli hoteli i moteli obowiązek wynajmowania pokojów parom homoseksualnym. Minister Handlu Alan Johnson powiedział: "Chcę podkreślić, że nikt nie może być pozbawiony pokoju w hotelu czy miejsca przy stoliku w restauracji z racji swych preferencji seksualnych".
Nowe przepisy zrównują preferencje seksualne z takimi wyznacznikami jak rasa i płeć.
Źródło:http://www.lifesite.net/ldn/2006/mar/06031511.html...


Ksiądz Gerard L. Branconnier, który został w 1993 roku pozbawiony możliwości sprawowania funkcji kapłańskich po polubownym załatwieniu sprawy w procesie o molestowanie seksualne, przeprowadzał ceremonie "zaślubin" gejowskich par "małżeńskich" - ujawnił niedawno powód procesu, przedstawiając opinii publicznej kopie filmowe.

Powód Paul A. Guries, który jako 16-letni chłopiec molestowany był przez ks. Branconier, ujawnił że kopie filmów z ceremoni zawierania "związków małżeńskich" par gejowskich dostarczył diecezji w Massachusetts już w 1993 roku, której kolejni biskupi: Timothy J. Harrington i Daniel P. Reilly, oraz obecny bp Robert J. McManus, ani razu nie wspomnieli o jej istnieniu. Paul Guries w liście do bp. McManus twierdzi, że wie o tym, iż ks. Branconier cały czas przewodniczy takim ceremoniom, mimo iż pozbawiony został sprawowania funkcji kapłańskich 13 lat temu. Stanowisko w tej sprawie bp. R. McManus jest o tyle dziwne, że znany jest on ze stanowczej krytyki "małżeństw" homoseksualistów.

Paul Guries w liście zauważył również, że pewnego razu uczestnicząc w pogrzebie był świadkiem jak ks. Branconnier ubrany był w szaty liturgiczne i podpisywał się w księdze jako ksiądz, co świadczyłoby o tym, że ks. Branoconnier był tylko zawieszony w prawach sprawowania funkcji kapłańskich, a nie pozbawiony nich. Paul Guries wniósł zażalenie do watykańskiej Kongregacji do Spraw Duchowieństwa, Nuncjusza Apostolskiego w Stanach Zjednoczonych i biskupa R. McManus, z prośbą o laicyzację ks. Branconnier.

Film udostępniony został również opinii publicznej i umieszczony jest w Internecie pod adresem: http://worcestervoice.com/gerard_l__bra ... 15%20years

A teraz proszę o odpowiedź: Po co parom homoseksualnym ślub kościelny? Szukają jakiegoś usprawiedliwienia swoich grzechów? W jakim jeszcze celu chcą się nazywać "małżeństwem" ( mąż(mężczyzna) i żona(kobieta))? Czy oni się żenią, czy może wychodzą za mąż? Dlaczego żądają adopcji dzieci, wiedząc (akceptując naturę), że sami nie są w stanie tego dokonać, chociażby nie wiem jak by się starali? Odrazu odpowiem na tendencyjne w tym przypadku porównanie do normalnego małżeństwa (mąż i żona) nie mogącego mieć dzieci (np: z przyczyn zdrowotnych). W takim bowiem przypadku dziecku (np:niechciane, z domu dziecka, czy rodziny patologicznej) umożliwia się życie w prawidłowym modelu rodziny, która , jeszcze raz podkreślam, jest podstawową komórką społeczeństwa.

Jedynie na czym się homoseksualiści skupiają to na swojej odmienności, paradoksalnie żądając akceptacji i zrównania tego z normalnością, świadczą o tym chociażby "marsze równości", "równości" z którą nie mają nic wspólnego.

Czasami tak naprawdę zastanawiam się, czego oni chcą? Tolerancji? Proszę nie mylić tego z akceptacją ! Wydaje mi się, że nie o to chodzi...to raczej jakiś ukryty żal, że są "inni", jednocześnie zachęcając do tego, że każdy może być takim "innym" jeśli oczywiście zechce. Dlatego też wmawia się normalnym osobom, że to nie jest choroba.
Czy zatem można wmawiać już nawet dzieciom, i to już od najmłodszych lat, że homoseksualizm jest ok, tylko dlatego aby swoją postawę usprawiedliwiać w oczach reszty?
Jestem tolerancyjny, ale nie do tego stopnia aby pozwolić wejść sobie na głowe. Dlatego stanowczo mówię NIE dla wszelkiego rodzaju prób legalizacji homoseksualizmu.


Śr mar 29, 2006 12:14
Zobacz profil
Post 
gabriel napisał(a):
Czy napisanie ze w biblii potepiony jest homoseksualizm ( jako czyn ) a co za tym idzie ja jako wierzacy mam prawo tak samo myslec, jest obrazaniem czlowieka czy wyrazaniem swojej opinii zgodnie z oficjalna nauka kosciola ?

Z Twojego punktu widzenia nie jest to obraza, natomiast moją rolą na tym forum jest pokazać, że jednak obrażasz takie osoby jak ja. I mam nadzieje, że masz tego świadomość, że przywołując określone sformouwania biblijne i nie tylko, bo używasz również wielu nieprawdziwych i pejoratywnych określeń (zboczeńcy, dewianci) obrażasz homoseksualistów.

Tak więc powołuj się na swoją biblię, ale nie zapominaj, że obrażasz ludzi, bo tak oni mają się prawo czuć, gdy słyszą cały stek wiadomo jakich określeń pod ich adresem.



pozdrawiam,
michał


Śr mar 29, 2006 14:21

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Tak więc powołuj się na swoją biblię, ale nie zapominaj, że obrażasz ludzi, bo tak oni mają się prawo czuć, gdy słyszą cały stek wiadomo jakich określeń pod ich adresem.


Na biblie caly stek okreslen mieli ....juz siepacze cesarza nerona...a skonczywszy na komunistach i spiepaczach stalina ( z nim wlacznie )..wiec to mnie akurat nie dziwi co homoseksualisci mysla o biblii skoro nie jest po ich mysli ..ale dla chrzescijan na nieszczescie homoseksualistow ...biblia to swietosc


Śr mar 29, 2006 14:31
Zobacz profil
Post 
[...]

Oozie napisał(a):
Dokonuja świadomego wyboru - nie?
*
No właśnie cały sęk poelga tutaj na tym, że to nie jest kwestia wyobru. Większość gejów nie uważa, aby homoseksualizm był złem, co więcej - większość wierzących gejów nie uważa, aby bóg ich potępiał za "akty homoseksualne", więc o jakim świadomym wyborze mówisz? Tutaj jest sprzeczność w fundamentalnych założeniach co do woli i oceny boga. Nie ma żadnych świadomych wyborów w tym omencie. Świadomy wyobór byś miał jakby Ci gej powiedizał "tak uważam, że bóg potępia akty homoseksualne ale mimo wszystko będę się ich dopuszczał i jestem świadom, że mnie za to pokara".



pozdrawiam,
michał

[...] - odpowiedź na nieistniejący fragment z wypowiedzi Ooziego
* z tego samego postu Ooziego, usuniętego w całości przez pomyłkę, a zacytowanego tutaj :(


Śr mar 29, 2006 14:38

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
[...]

Cytuj:
Jak nie lubisz to się zastanów, zanim nazwiesz kogoś pedałem, a jak lubisz to "wszystko w porzadku



Nie przypominam sobie abym uzywal slowa pedal..natomiast slowo dewiiacja czy zboczenie jest jak najbardziej pojeciem medycznym uzywanym przez lekarzy

Przeprzaszm Cie Queer, ale czekam na odpowiedz Jotki......i nie bede dalej pisal dopuki pewne sprawy nie wyjasnimy sobie z moderatorka Jotka czy Pedziwiatrem

[...] - odpowiedź na nieistniejace


Śr mar 29, 2006 14:47
Zobacz profil
Post 
gabriel napisał(a):
dla chrzescijan na nieszczescie homoseksualistow ...biblia to swietosc

Biblia jest różnie interpretowana. Niam a gwarancji ani przełożenia, że chrześcijanin = potępiający akty hgomoseksualne/homoseksualizm. Ponadto nie byłbym takim optymistą na Twoim miejscu. Żyję w kraju, gdzie jest większość katolików tak więc mam z nimi styczność na co dzień i wiem doskonale, że znakomita większość z nich nie akceptuje biblii w wielu aspektach i potępia wiele jej fragmentów. Oczywiscie nie odbywa się to w tonie w jakim ja potępiam biblię - ja jako człowiek niewierzacy, tylko na zsadzie "nie można brać wszystkeigo co jest napisane w biblii dosłownie", "pismo to było pisane w innych czasach, odległych czasach", "nie można traktować biblii jak ksiażki zesłanej z nieba", "to nie wyrocznia", "jest to zbiór przypowieści i anegdot, któy należy traktować luźno", "biblia daje bardzo wiele możlwiości interpretacyjnych" itd itp. Tak więc nie jest to ton potępienia i nie zgadzania się, tylko pewnego dystansu i świadomościco historii.

W przecwinym wypadku nie spotykałbym się ze strony tak wielu katolików z akceptację mnie jako geja i mojego stylu życia w tkaim stopniu, w jakim jest to obecnie. A to, że tacy katolicy jak Ty też są to ja doskonale wiem. Tylko co z tego? Co mnie to obchodzi? Niech sobie będą. Wolny kraj, wolność poglądów. Możesz sobie mysleć odnośnie gejów co chcesz, dopóki mi nie zagrażasz.




pozdrawiam,
michał


Śr mar 29, 2006 14:51
Post 
gabriel napisał(a):
slowo dewiiacja czy zboczenie jest jak najbardziej pojeciem medycznym uzywanym przez lekarzy

Oczywiście, że jest używane przez lekarzy i funkcjonuje w medycynie, ale nie w takiej definicji, jaką nam Ty w tym temacie prezentujesz. Już Ci pisałem, że definicja zboczenia/dewiacji jaką nam tutej serwujesz jest Twoją prywatną definicją, jest Twoim prywatnym folwarkiem deformacji medycznych określeń i nie nic wspólnego z definicją naukową obowiązującą w medycynie.

ps: mój post, na któy odpwoeidziałeś był skeirowany do Ozziego, nie do Ciebie.



pozdrawiam,
michał


Śr mar 29, 2006 14:55
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 2487 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57 ... 166  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL