Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 9:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 838 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 52, 53, 54, 55, 56  Następna strona
 "Bóg nie istnieje" 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
Nie popełniam błędu, gdyż każdy Bóg musi założyć, że jest PRAWDĄ, czyli jedynym prawdziwym Bogiem !!

A udowodniony poniżej aksjomat:

PRAWDA to brak FAŁSZU
FAŁSZ to brak PRAWDY

ma fundamenty matematyczne !!

Chyba sie z tym zgodzisz ? :)

rafal3006 napisał(a):
Nowy aksjomat daję wam.

PRAWDA to brak FAŁSZU
FAŁSZ to brak PRAWDY


Oozie, podałeś kapitalny aksjomat DOBRO to brak ZŁA.
Czy to co napisałem wyżej też jest znanym aksjomatem, bo nie wiem ?

Z powyższego aksjomatu wynikają fundamentalne zdania:

1.
Z prawdy może wyniknąć wyłącznie prawda


Jeśli wśród dowolnej ilości zdań wszystkie są prawdziwe, to całość jest prawdziwa. Brak możliwości wystąpienia fałszu.

Podstawa matematyczna:
Iloczyn logiczny n zmiennych binarnych równy jest 1 wtedy i tylko wtedy gdy każda ze zmiennych równa jest 1,

2.
Z fałszu może wyniknąć wyłącznie fałsz


Jeśli wszystkie rozważane zdania są fałszywe, to całość jest fałszem. Brak możliwości wystąpienia prawdy.

Podstawa matematyczna:
Suma logiczna n zmiennych binarnych równa jest zero wtedy i tylko wtedy gdy każda ze zmiennych równa jest 0.

3.
Z prawdy nigdy nie może wyniknąć fałsz


Jeśli wszystkie rozważane zdania są prawdziwe, to wykluczony jest fałsz.

Podstawa matematyczna – definicja negacji :
PRAWDA to negacja FAŁSZU czyli: PRAWDA to brak FAŁSZU

4.
Z fałszu nigdy nie może wyniknąć prawda.


Jeśli wszystkie rozważane zdania są fałszywe, to wykluczona jest prawda.

Podstawa matematyczna – definicja negacji :
FAŁSZ to negacja PRAWDY czyli: FAŁSZ to brak PRAWDY


Czy rozumiecie dlaczego aksjomat:

PRAWDA to brak FAŁSZU

jest nie do obalenia ?

Bo zbudowany jest na fundamencie matematycznym - algebrze Boole’a, czyli definicjach iloczynu logicznego, sumy logicznej i definicji negacji.

Algebra Boole’a to fundament działania wszystkich komputerów, a być może nawet całego naszego wszechświata.
Cała nasza rzeczywistość to sygnały elektryczne w naszym mózgu, zatem nasz mózg też prawdopodobnie działa w oparciu o algebrę Boole’a.

Moja siostrzennica w wieku niemowlęcym miała uszkodzony słuch przez niewłaściwie zastosowany antybiotyk.

Kilka miesięcy temu w wieku 18 lat wszczepiono jej implant słuchu, tzn. procesor mowy, który połączony jest mózgiem człowieka przy pomocy pięćdziesięciu :o mikro-drucików. I dziewczyna SŁYSZY ! :)
Jeśli w przyszłości nastąpi postęp w konstrukcji procesora mowy, to wymieni się jej wyłącznie procesor mowy na aparat nowszej generacji – kolejna operacja nie będzie konieczna ! :)


Przykład działania aksjomatu: PRAWDA to brak FAŁSZU

Punkt odniesienia katolika:

Bóg katolików jest jedynym prawdziwym
Wyłącznie katolicyzm ma pełnię prawdy
Papież jest nieomylny
Istnieją niebo, czyściec i piekło

Wszystkie powyższe zdania są prawdziwe, zatem całość jest prawdą. Brak tu możliwości wystąpienia fałszu.

Jeśli do powyższych zdań dorzucimy jeden fałsz np.

Katolicy idą do piekła.

To całość będzie fałszem – rozumiecie dlaczego ?


Czy rozumiecie już dlaczego religia X nie może wpuścić do swojego nieba choćby jednego innowiercę – bo cała religia stałaby się FAŁSZEM.

Przykład I

Żaden Żyd nie może powiedzieć, że Jan Paweł II na pewno będzie z nimi w niebie Żydów, nawet jeśli zrobił tak dużo na rzecz pojednania między tymi dwoma religiami.

Czy rozumiecie dlaczego – bo Judaizm stałby się FAŁSZEM.

Może co najwyżej stwierdzić – nie wiem co zrobi Bóg.
To takie zdanie wytrych.

Przykład II

Katolicy natomiast są pewni, że Jan Paweł II jest w niebie, że wszyscy święci są w niebie.

Ale żaden z katolików nie powie - ten innowierca był wspaniałym człowiekiem, zrobił tak dużo na rzecz pojednania z naszą religią, zatem na pewno będzie razem z nami w naszym niebie.

Czy rozumiecie dlaczego – bo katolicyzm stałby się FAŁSZEM.

Może co najwyżej stwierdzić – nie wiem co zrobi Bóg.
To takie zdanie wytrych.


So kwi 15, 2006 16:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 08, 2006 19:22
Posty: 236
Post 
Język matematyczny zastosowany w ludzkim wartościowaniu. Ciekawe, czy da się odwrotnie... :). Mimo wszystko, wydaje mi się, że tam gdzie są złożenia słowne (a nie stałe matematyczne), tam pojawia się konkretny zakres, ukryty sens, logika i cel przekazu nadawcy, i subiektywizm interpretacji u odbiorcy. Więc... dalej mnie nie przekonałeś, bo nie uwzględniłeś w tym wszystkim analizy semantycznej (bądź nawet szerzej - semiotycznej).

A swoją drogą, może masz pomysł na aksjomat odnoszący się do wiary, np.:
WIARA, TO BRAK.... (no właśnie, czego?)
(To coś)...., TO BRAK WIARY

A co myślicie (to już do wszystkich) na temat takiego złożenia:
Piękno, to brak brzydoty.
Brzydota, to brak piękna.
(nie macie problemu z pojęciem piękna jako takim? chodzi o odbiór tego słowa... co to miałoby być takiego?)

Pozdrawiam i na tym kończę.

_________________
"Ty bowiem jesteś dla mnie skałą i twierdzą, przez wzgląd na imię Twoje kieruj mną i prowadź mnie" (Ps 31, 4)


So kwi 15, 2006 21:18
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
Aksjomaty:

Dobro to brak Zła

i

Prawda to brak fałszu

są doskonałe i znane były Żydom już za czasów Jezusa, choć na pewno nie znano wówczas algebry Boole'a.

Zapytaj Ooziego - eksperta Judaizmu :)

Podałem przykłady jak należy rozumieć aksjomat: Prawda to brak fałszu :)

Te aksjomaty słyszałem 40 lat temu na lekcjach matematyki, choć wówczas ich nie rozumiałem .... bo nikt nie podał ich podstawy matematycznej - może jestem pierwszy ? :)


N kwi 16, 2006 0:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30
Posty: 602
Post 
Rafal, moze sprobujesz jednak pisac w sposob mniej wiecej dojrzaly, a nie przedszkolny? Czyli: minimalna ilosc emotikonkow, podkreslen, pogrubien, powiekszen, wykrzyknikow itp. Maksymalnie jeden post w odpowiedzi na jeden post. W miare zwiezly tekst, tak, by mozna bylo objac wzrokiem jego sens. Sprobujesz?

rafal3006 napisał(a):
Jan. 5:24
24. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota.

wuj napisał(a):
Zdanie Jezusa ma nastepujaca strukture logiczna:

DLA KAZDEGO czlowieka zachodzi: slucha AND wierzy => zbawiony

Na podstawie tej przeslanki rozumujesz nastepujaco:

(DLA KAZDEGO czlowieka zachodzi: slucha AND wierzy => zbawiony)
=>
(DLA KAZDEGO czlowieka zachodzi: NIE slucha OR NIE wierzy => NIE zbawiony).

Zbadajmy tabelke logiczna twojego rozumowania. Zeby bylo krocej, piszmy S zamias "slucha", W zamiast "wierzy" i Z zamiast "zbawiony". Operator AND piszmy krotko jako ^, a operator logiczny OR piszmy krotko jako v. Mamy teraz:
Kod:
S W Z | S^W Z  S^W=>Z |~S ~W  ~Sv~W ~z ~Sv~W=>~Z|(S^W=>Z)=>(~Sv~W=>~Z)
0 0 1 |  0  1     1   | 1  1    1    0      0   |        0
0 0 0 |  0  0     1   | 1  1    1    1      1   |        1
0 1 1 |  0  1     1   | 1  0    1    0      0   |        0
0 1 0 |  0  0     1   | 1  0    1    1      1   |        1
1 0 1 |  0  1     1   | 0  1    1    0      0   |        0
1 0 0 |  0  0     1   | 0  1    1    1      1   |        1
1 1 1 |  1  1     1   | 0  0    0    0      1   |        1
1 1 0 |  1  0     0   | 0  0    0    1      1   |        1

Z ostatniej kolumny tabelki wynika, ze twoje rozumowanie jest FALSZYWE w nastepujacych przypadkach:
Kod:
S W Z
0 0 1
0 1 1
1 0 1

W tych trzech przypadkach zdanie Jezusa jest PRAWDZIWE, a twoje zdanie jest FALSZYWE (i dlatego wtedy twoje wnioskowanie jest falszywe). Wypiszmy te przypadki slownie. Sa to przypadki, w ktorych zbawieni sa ludzie:

- nie sluchajacy Jezusa i nie wierzacy Bogu;
- nie sluchajacy Jezusa i wierzacy Bogu;
- sluchajacy Jezusa i nie wierzacy Bogu.

Jeszcze raz, zeby bylo jasno: wedlug zasad ludzkiej logiki, zdanie mowiace "jesli sluchasz i wierzysz, to jestes zbawiony" dopuszcza bycie zbawionym rowniez jesli nie sluchasz i nie wierzysz. Zdanie to jedynie WYKLUCZA BRAK ZBAWIENIA w przypadku, gdy wierzysz i sluchasz. Bowiem zaprzeczenie zdania (S^W)=>Z brzmi: ~Z^S^W.

rafal3006 napisał(a):
Wytłumacz sie z tych bredni które napisałeś wyżej - wytłuściłem na czerwono
    - nie sluchajacy Jezusa i nie wierzacy Bogu; Ateiści
    - nie sluchajacy Jezusa i wierzacy Bogu; Żydzi
    - sluchajacy Jezusa i nie wierzacy Bogu. nie ma takiej religii - na razie

To proste. Elementarna analiza logiczna pokazuje, ze zdanie Jezusa zapewnia zbawienie ludziom sluchajacym Jezusa i wierzacym Bog, ale nie wyklucza zbawienia ludzi:

- nie sluchajacych Jezusa i nie wierzacych Bogu;
- nie sluchajacych Jezusa i wierzacych Bogu;
- sluchajacych Jezusa i nie wierzacych Bogu.

Innymi slowy, jesli sluchasz Jezusowi i wierzysz Bogu, to masz gwarancje zbawienia, a jesli nalezysz do reszty ludzkosci, to gwarancji nie masz. Nie wiem, czy zauwazyles, ze nieposiadanie miejscowki (gwarancja siedzacego miejsca) nie oznacza, ze w pociagu bedzie sie stalo.

Zdrowko -- wuj cierpliwy zboj

_________________
Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl


Pn kwi 24, 2006 18:14
Zobacz profil WWW
Post 
Rafał, po pierwsze zle pojmujesz jedna rzecz:
- nie sluchajacy Jezusa i nie wierzacy Bogu; Ateiści

Widzisz, istnieje mozliwosc, ze ktos o Jezusie nie slyszal. Np Murzyn w zapadlej wiosce na zboczach Kilimandzaro. Nie slyszal o Nim, nie mial szans go poznac, ale generalnie jest dobrym czlowiekiem, nie kradnie krow sasiadowi itp itd. Doktryna KK nie wyklucza jego zbawienia. Dlaczego? Bo on nie mial szans na poznanie Slowa.

- nie sluchajacy Jezusa i wierzacy Bogu; Żydzi.

Czy tylko Zydzi? Mozna wierzyc, ze Bog istnieje. Mozna wierzyc, ze jest miloscia. Mozna wypelniac Jego przykazania. Mozna zostac zbawionym. Ale nie ma sie na to gwarancji.

Wuj stara Ci ukazac jedna rzecz, ktorej jakos nie chcesz pojac. Zdanie, ktore analizujecie zapewnia zbawienie pewnym ludziom. Ale nigdzie nie wyklucza mozliwosci zbawienia innych.

Aby bylo jak mowisz, zdanie musialby brzmiec:
Jan. 5:24
24. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, tylko ten, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota.


Widzisz roznice?

Crosis


Pn kwi 24, 2006 18:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30
Posty: 602
Post 
Abditus napisał(a):
A co myślicie (to już do wszystkich) na temat takiego złożenia:
Piękno, to brak brzydoty.
Brzydota, to brak piękna.

Czyli, ze wszystkie doznania estetyczne rozpadaja sie na dwie rozlaczne klasy:
- piekne;
- brzydkie?

Nie bardzo mi sie to podoba. Bo jesli juz, to doznania estetyczne rozpadaja sie raczej na trzy klasy (powiedzmy, ze rozlaczne):
- piekne;
- brzydkie;
- obojetne.

_________________
Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl


Pn kwi 24, 2006 18:30
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
wuj zboj napisał(a):
rafal3006 napisał(a):
Jan. 5:24
24. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota.

To proste. Elementarna analiza logiczna pokazuje, ze zdanie Jezusa zapewnia zbawienie ludziom sluchajacym Jezusa i wierzacym Bog, ale nie wyklucza zbawienia ludzi:

- nie sluchajacych Jezusa i nie wierzacych Bogu;
- nie sluchajacych Jezusa i wierzacych Bogu;
- sluchajacych Jezusa i nie wierzacych Bogu.

Innymi slowy, jesli sluchasz Jezusowi i wierzysz Bogu, to masz gwarancje zbawienia, a jesli nalezysz do reszty ludzkosci, to gwarancji nie masz. Nie wiem, czy zauwazyles, ze nieposiadanie miejscowki (gwarancja siedzacego miejsca) nie oznacza, ze w pociagu bedzie sie stalo.


Czyli Żyd, Muzułmanin, Ateista itp. należący do reszty ludzkości może być zbawiony ?

Brawo zbóju, jestem za :)

Tylko przez kogo trafi do tego samego nieba co Ty - przez Chrystusa czy Allacha itp - odpowiedz na to fundamentalne pytanie :)

Dla mnie jest oczywiste, że każdy dobry człowiek będzie zbawiony, niezależnie od wiary - może być nawet ateistą :)

Bóg który rozlicza człowieka wyłacznie ze ślepej wiary w niego, jest po prostu głupcem :)

Tak więc zgadzam się z tobą, że każdy może byc zbawiony, tylko na tym forum jakoś nikomu nie chce przejść przez gardło że Żyd może byc zbawiony :)

Więcej,Oozie, ekspert Judaizmu jest pewien, że jeśli Bóg katolików okaże sie prawdziwy to on idzie do piekła bo wie kim jest Chrystus ... i takie jest oficjalne stanowisko KK :)

Kamyk napisał:
Biblia mówi jednoznacznie, że kto poznał Chrystusa, a nie uwierzył w Niego, ten będzie potępiony

Z tej głupoty wynika, że Japończyk wysłuchał nauk misjonarza KK i nie przeszedł na KK idzie do piekła ... i ty w to wierzysz ? :)


Pn kwi 24, 2006 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
Crosis napisał(a):
Wuj stara Ci ukazac jedna rzecz, ktorej jakos nie chcesz pojac. Zdanie, ktore analizujecie zapewnia zbawienie pewnym ludziom. Ale nigdzie nie wyklucza mozliwosci zbawienia innych.

Crosis


Czyli Żyd, Muzułmanin, Ateista itp. należący do reszty ludzkości może być zbawiony ?

Tylko przez kogo trafi do tego samego nieba co Ty - przez Chrystusa czy Allacha itp - odpowiedz na to fundamentalne pytanie :)


Pn kwi 24, 2006 22:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Trochę to bez sensu - bo kręci się wokół utrwalonego dość powszechnie przekonania z czasów kupowania odpustów, a to:
CO ZROBIĆ ABY ZAPEWNIĆ SOBIE WIECZNE SZCZĘŚCIE?
albo
JAK KUPIĆ WIELKĄ NAGRODĘ?

To ma byc sens wiary?

_________________
We scare, because we care


Wt kwi 25, 2006 10:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
Crosis napisał(a):
Wuj stara Ci ukazac jedna rzecz, ktorej jakos nie chcesz pojac. Zdanie, ktore analizujecie zapewnia zbawienie pewnym ludziom. Ale nigdzie nie wyklucza mozliwosci zbawienia innych.

Aby bylo jak mowisz, zdanie musialby brzmiec:
Jan. 5:24
24. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, tylko ten, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota.


Widzisz roznice?
Crosis


Żadnej Crosis - słówko tylko nie ma tu żadnego znaczenia, bo przecież do nieba mozna wyłącznie przez Chrystusa, nieprawdaż ?

To zdanie jest równoważne co udowodniłem wyżej.

A jeśli jest równoważne, to obowiazuje definicja równoważności i Chrystus wypowiadając to zdanie powiedział automatycznie "wszyscy inni do piekła"

Równoważnośc znali juz ludzie z epoki kamienia łupanego - przykłady wyżej.

Załóżmy, że mamy rozumek sprzed epoki kamienia łupanego i powyższe zdanie jest dla nas implikacją.

Wtedy Chrystus robi sobie jaja ze swoich wiernych mówiąc oficjalnie, że kto wierzy w niego będzie zbawiony, zaś po cichu przyjmuje do nieba wszystkich pozostałych według swego widzi mi się czyli Żydów, Muzułmanów, Ateistów, Buddystów itp. którzy w niego nie wierzą, ale według rozumku prymitywnego człowieka mogą wylądować w niebie :o


Śr kwi 26, 2006 15:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
Na potwierdzenie faktu, że powyższe zdanie jest równoważnością, masz tu oficjalne stanowisko KK.

Kamyk napisał:
Biblia mówi jednoznacznie, że kto poznał Chrystusa, a nie uwierzył w Niego, ten będzie potępiony

Tak więc nie ma przeproś. Ozzie, ekspert Judaizmu na tym forum idzie do piekła. przyjaciel JPII Żyd Kruger, który też doskonale wie kim jest Chrystus idzie do piekła - bo oni są Żydami z krwi i kości i nigdy w Chrystusa nie uwierzą, nawet na łożu śmierci :)

Oczywiście, że wielkie religie np. Chrześcijaństwo, Judaizm i Islam dopuszczja mozliwość zbawienia Buszmena z Kongo który nie miał szans poznania jedynie słusznej religii - muszą to robić, bo inaczej ich Bóg totalnie by się skompromitował, nawet w oczach przedszkolaka :)


Śr kwi 26, 2006 16:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 20, 2006 18:49
Posty: 3
Post 
1/ ROZUMIEM WIARĘ JAKO PTRZYJMOWANIE CZEGOŚ BEZ DOWODÓW
2/ TZN. ŻE NIE MA POTRZEBY UDOWODNIAĆ ŻE BÓG JEST
3/ NIEMA SIĘ CO PRZEJMOWAĆ PRÓBAMI UDOWADNIANIA ISTNIENIA BĄDŹ NIE ISTNIENIA BOGA - BO TO NIEMOŻLIWE (NIEWYKONALNE)
4/ BO: SKORO PRZYJMIEMY ŻE BÓG JEST STWORZYCIELEM WSZYSTKIEGO (teza do udowodnienia lub obalenia) TZN. , ŻE ZAKŁADAMY ŻE W S Z Y S T K O (ja, ty, naukowcy, wierzący, niewierzący...itd...) jest stworzone przez BOGA. STWORZENIE NIE MOŻE POZNAĆ TAJEMNICY STWORZENIA INACZEJ NIŻ PRZEZ OBJAWIENIE SWOJEGO STWÓRCY. WSZYSTKIE PRÓBY I BADANIA NAUKOWE W TYM ZAKRESIE TO UDANE BĄDŹ NIEUDANE PRÓBY "REPRODUKCJI", który nie mogą doprowadzić do "POCZĄTKU" tzn. stanu w którym "dzieł stworzenia" jeszcze nie było. Do wszystkich badań używa się przecież czegoś co zostało stworzone. I choćby człowiek potrafił sprawić że pstrykając w palcem lub swoją myslą czy też w jakikolwiek inny sposób spowoduje że obok stanie drugi człowiek, i choćby nawet ożywiając w swej pysze białko wszczą drugi tor ewolucji
- to nie byłby to początek, bo stało by się tak za sprawą człowieka - "stworzenia", a szukany POCZĄTEK to z zalożenia stan w którym stworzenia jeszcze nie ma.
Czy można nazwać wynalazcą tego, kto rozbierze komputer na czynniki pierwsze, zrobi precyzyjnie identyczne kopie każdego znich i zloży je???
Uważam że ludzkie próby udowadniania nieistwienia Boga to bardzo niebezpieczne "piractwo".

Może myśli ktoś podobnie?

_________________
MM34


Śr kwi 26, 2006 20:55
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
MM !

Trudno jest [ o ile to możliwe ] udowodnić nieistnienia boga.
Istnienia dowieść także niesposób.

Ja tam niewiem. Może on gdzieś tam jest i ma niezły ubaw patrząc na nasze próby zrozumienia otaczającego nas świata.
Jak go spotkam to będę mógł o nim dyskutowć.
Jak narazie jest to moim zdaniem przedziwna konstrukcja logiczna mająca raczej destrukcyjny wpływ na chołdujących jej ludzi.


Śr kwi 26, 2006 21:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
rafal3006 napisał(a):
Crosis napisał(a):
Wuj stara Ci ukazac jedna rzecz, ktorej jakos nie chcesz pojac. Zdanie, ktore analizujecie zapewnia zbawienie pewnym ludziom. Ale nigdzie nie wyklucza mozliwosci zbawienia innych.

Aby bylo jak mowisz, zdanie musialby brzmiec:
Jan. 5:24
24. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, tylko ten, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota.


Widzisz roznice?
Crosis


Żadnej Crosis - słówko tylko nie ma tu żadnego znaczenia, bo przecież do nieba mozna wyłącznie przez Chrystusa, nieprawdaż ?

To zdanie jest równoważne co udowodniłem wyżej.

A jeśli jest równoważne, to obowiazuje definicja równoważności i Chrystus wypowiadając to zdanie powiedział automatycznie "wszyscy inni do piekła"

Równoważnośc znali juz ludzie z epoki kamienia łupanego - przykłady wyżej.

Załóżmy, że mamy rozumek sprzed epoki kamienia łupanego i powyższe zdanie jest dla nas implikacją.

Wtedy Chrystus robi sobie jaja ze swoich wiernych mówiąc oficjalnie, że kto wierzy w niego będzie zbawiony, zaś po cichu przyjmuje do nieba wszystkich pozostałych według swego widzi mi się czyli Żydów, Muzułmanów, Ateistów, Buddystów itp. którzy w niego nie wierzą, ale według rozumku prymitywnego człowieka mogą wylądować w niebie :o


Crosis, rozumując dalej przy pomocy człowieka o prymitywnym rozumku, musimy dojść do wniosku, że jeśli dopuszczamy możliwość nieba dla wyznawców innych religii np. Żydów, Muzułmanów, Ateistów itp. to logiczne jest, że Bóg przyjmie do nieba ludzi dobrych a złych wtrąci do piekła.

Dochodzimy wówczas do sensacyjnego wniosku:

Wszyscy dobrzy ludzie idą do nieba - niezależnie od wyznawanej religii :)


Śr kwi 26, 2006 22:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30
Posty: 602
Post 
rafal3006 napisał(a):
Czyli Żyd, Muzułmanin, Ateista itp. należący do reszty ludzkości może być zbawiony ?

Brawo zbóju, jestem za...

Tylko przez kogo trafi do tego samego nieba co Ty - przez Chrystusa czy Allacha

Chrystus jest Bogiem, moj drogi. Allach tez jest Bogiem. Bog jest jeden.

Mowisz, ze to niemozliwe? Dla czlowieka to niemozliwe, ale dla Boga wszystko jest mozliwe. To slowa Jezusa z Ewangelii.

Zdrowko -- wuj doslownie zboj

_________________
Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl


N kwi 30, 2006 22:48
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 838 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 52, 53, 54, 55, 56  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL