Dowody na istnienie Boga-Koniec Ateizmu
Autor |
Wiadomość |
Rin
Dołączył(a): Pt cze 01, 2007 15:11 Posty: 88
|
Wróć do posta JakubaN.
|
Cz cze 28, 2007 19:58 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Rin napisał(a): Wróć do posta JakubaN.
Nie wiem czy o mnie chodzi ,ale jeśli o mnie ,to w poście JakubaN nie ma żadnego pytania a wrecz przeciwnie ja mu zadałem pytanie i nie uzyskałem odpowiedzi.
|
Cz cze 28, 2007 20:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Czyżbyś twierdził ,że moja wiara w Boga oparta jest na postach?
Ależ już uzyskujesz odpowiedź. Nie, nie wierzę i gdybyś tak uważał, kazałbym przyjechać po Ciebie panom z kaftanem bezpieczeństwa. Pokazywałem przez to, że nie masz innego wyjścia, tylko uznać realne istnienie Innego. I to nie nawet na wiarę czy prawdopodobieństwo, ale z całkowitą pewnością. Bo po prostu nie ma alternatywy.
|
Cz cze 28, 2007 20:27 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Coż zawiodłeś mnie Sewerynie ,nie odpowiedziałeś mi ,widze że chcesz mnie tylko oczarować ,każesz mi sie zastanawiać ,myśleć ,szukać ,błądzić i znów powracać ,chcesz bym uwierzył tak jak Ty -tylko ,że ja wierze ,a chce być jeszcze pewny tak jak Ty.Chyba juz straciłem nadzieje ,twoje niezdecydowanie zdradza Twoj brak pewności ,przyznaj sie Ty też nie jesteś pewny!Bo widzisz żeby być pewnym to nie wystarcza mówić jestem pewny ,jestem pewny ,tak samo jak nie każdy kto mówi Panie,Panie będzie zbawiony!Gdyby ktoś chociaz raz w historii udowodnił ,że Bog istnieje to dzisiaj nie musielibysmy w Boga jeszcze wierzyć .To tak samo jak z tlenem ,wiemy ,że istnieje ,jestesmy tego pewni ,bo jest dowód na jego istnienie ,za pomocą którego człowiek może udowodnić i sie przekonać ,że tlen istnieje i nie trzeba juz wierzyć w istnienie tlenu i nikt w istnienie tlenu juz nie wierzy - a jak widzisz w istnienie Boga wszyscy wierzą co jest dowodem na to że nikt nie wie ,czy Bog istnieje? Gdybyś był pewny ,że Bog istnieje to nie musiał bys już w Niego wierzyć.A skoro wierzysz to znaczy ,ze nie jestes pewny.Sam Jezus nie oczekuje od nas niczego wiecej ponad wiare i wystarczy ,ze uwierzymy .Powiedział nawet ,że nie ci są błogosławieni co są pewni i co są przekonani jak św. Tomasz ,ale ci są błogosławieni którzy nie są przekonani ( jak Ty) ,lecz wierzą. 
|
Cz cze 28, 2007 21:07 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Seweryn napisał(a): Inny_punkt_widzenia napisał(a): [ale ja naprawde teraz wierze w Ciebie i jestem przekonany ,ze Ty jednak coś masz w sobie ,bo widzisz jestes pierszą osobą od której słysze ,ze nie tylko wierzy ale wręcz WIE I JEST PRZEKONANY o Bozym istnieniu .Naprawde prosze Cie powiedz mi GDZIE SPOTKAŁEŚ BOGA?Ja też bym chciał! Zastanów się nad tym i daj odpowiedź :Nigdy mnie nie widziałeś a jednak na podstawie tych kilku marnych zdań ,które napisałem do ciebie uwierzyłeś we mnie pomyśl dlaczego?
Chciałem dać ci proste zadanie ,lecz zwątpiłeś bardzo szybko .Zadanie to polegało na tym : Ty wierzysz ,że ja istnieje bo zobaczyłeś kilka wyrazów na monitorze, które ja tobie napisałem ,a nie są to dowody nawet materialne tylko wirtualne. Przyznasz że to bardzo marne dowody na moje istnienie ,a jednak uwierzyłeś we mnie chyba nawet bez wątpliwosci ,choć podkreślam nigdy mnie nie widziałeś. Uwierzyłeś ponieważ na monitorze zobaczyłeś dzieło mojego umysłu i rąk czyli zwykłe zdania które napisałem .Było to dzieło nie warte wiary we mnie a jednak uwierzyłeś ,że istnieję. Paradoksalnie odpowiedź na twoje wątpliwości ,jest bardzo prosta banalnie prosta, aż nie możliwe aby taka była .Spróbuj się zastanowić nad tym i zrób tak : Wyjżyj rano przez okno i spójż na biegające dzieci , spójż na ptaki ,słońce, kwiaty .spójż na te wszystkie dzieła , Pojawią się argumenty że przecież jest tyle zła ,tak ale to już jest dzieło ludzkie Inną sprawą jest co ludzie z tym wszystkim zrobili.
|
Cz cze 28, 2007 22:06 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Seweryn, to porównanie z forum jest naprawdę beznadziejne.
Nie ma alternatywy, aby był to jakiś robot czy nie wiadomo co.
A ze stworzeniem świata i tego wszystkiego co opisujesz, jest dużo alternatyw.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Cz cze 28, 2007 22:40 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
dobry_dziekan napisał(a): A ze stworzeniem świata i tego wszystkiego co opisujesz, jest dużo alternatyw.
Podaj tylko trzy alternatywy.
|
Cz cze 28, 2007 22:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seweryn napisał(a): dobry_dziekan napisał(a): A ze stworzeniem świata i tego wszystkiego co opisujesz, jest dużo alternatyw. Podaj tylko trzy alternatywy.
Wystarczy jedna, za to o niebo bardziej wiarygodna niż każdy pesudodowód na istnienie Boga - wszechświat oscylujący.
Druga to że świat stworzył Latający Potwór Spaghetti z makaronowej masy albo że Wszechświat jest kosmicznym kleksem w księdze pisanej przez Wielkiego Vogona - te są równie prawdziwe jak Twój dowód.
Pozdrawiam, życząc Ci więcej pewności co do własnej niepewności. 
|
Cz cze 28, 2007 23:32 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
JakubN napisał(a): Druga to że świat stworzył Latający Potwór Spaghetti z makaronowej masy albo że Wszechświat jest kosmicznym kleksem w księdze pisanej przez Wielkiego Vogona - te są równie prawdziwe jak Twój dowód.
Słowo obnaża rozum.
|
Pt cze 29, 2007 7:12 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
I znów wyciąłeś tylko fragmencik wypowiedzi milcząc przy najważniejszym.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pt cze 29, 2007 7:22 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
JakubN napisał(a): Wystarczy jedna, za to o niebo bardziej wiarygodna niż każdy pesudodowód na istnienie Boga - wszechświat oscylujący.  Druga to że świat stworzył Latający Potwór Spaghetti z makaronowej masy albo że Wszechświat jest kosmicznym kleksem w księdze pisanej przez Wielkiego Vogona - te są równie prawdziwe jak Twój dowód. Pozdrawiam, życząc Ci więcej pewności co do własnej niepewności. 
Słowo obnaża rozum
Zauważ ,że jakubN wszystko wie i nie zadaje pytań,
a swoją drogą to czy mógłbyś odpowiedzieć na mój post i podać trzy alternatywy stworzenia wszechświata?
|
Pt cze 29, 2007 7:36 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Wielki Wybuch (Nieskończone zagęstnienie materii)
Wszechświat Oscylujący (Sinusoida eksplozji i implozji, hipoteza ekspansji)
Hipoteza statyczna (Wszechświat rozszerzający się bez końca)
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pt cze 29, 2007 10:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seweryn napisał(a): Zauważ ,że jakubN wszystko wie i nie zadaje pytań
Akurat pudło, jak skąd gdzie jestem do Nowego Yorku. JakubN nigdzie nie twierdzi, że wszystko wie, tylko pisze o prawdopodobieństwie. I zadaje tyle pytań, że dla niektórych jest to wręcz krępujące.  Ale co ja tam wiem, w końcu jestem tylko JakubemN. 
|
Pt cze 29, 2007 11:44 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Seweryn napisał(a): Chciałem dać ci proste zadanie ,lecz zwątpiłeś bardzo szybko .Zadanie to polegało na tym : Ty wierzysz ,że ja istnieje bo zobaczyłeś kilka wyrazów na monitorze, które ja tobie napisałem ,a nie są to dowody nawet materialne tylko wirtualne. Przyznasz że to bardzo marne dowody na moje istnienie ,a jednak uwierzyłeś we mnie chyba nawet bez wątpliwosci ,choć podkreślam nigdy mnie nie widziałeś. Uwierzyłeś ponieważ na monitorze zobaczyłeś dzieło mojego umysłu i rąk czyli zwykłe zdania które napisałem .Było to dzieło nie warte wiary we mnie a jednak uwierzyłeś ,że istnieję. Paradoksalnie odpowiedź na twoje wątpliwości ,jest bardzo prosta banalnie prosta, aż nie możliwe aby taka była .Spróbuj się zastanowić nad tym i zrób tak : Wyjżyj rano przez okno i spójż na biegające dzieci , spójż na ptaki ,słońce, kwiaty .spójż na te wszystkie dzieła , Pojawią się argumenty że przecież jest tyle zła ,tak ale to już jest dzieło ludzkie Inną sprawą jest co ludzie z tym wszystkim zrobili.
Analogia nie zachodzi.
Ja wiem skądinąd, że masa ludzi, które pisze na forum, jest realna. Czasem sprawdziłem osobiście (poznałem na żywo), czasem korespondowałem (test Turinga wyklucza, póki co, oszustwo) itd. Mam więc podstawy, by po wielu potwierdzonych podobnych obserwacjach uznać Twoje posty za pochodzące z rąk żywego człowieka. Przekonałem się o tym w przypadku 100 wirtualnie poznanych osób i poznaję sto pierwszą (Ciebie) więc mam podstawy uwierzyć, że Ty, podobnie jak tamta setka, istniejesz naprawdę.
A ile Ty widziałeś aktów stworzenia, żeby móc podobne wnioskowanie dokonać dla Boga? Jak ekstrapolujesz, na jakiej podstawie? Nie zaobserwowałeś żadnych zjawisk podobnych, by móc zastosować zasadę analogii.
Innymi słowy, w przypadku zdarzenia jednokrotnego, bez zaobserwowanych podobnych zdarzeń, nie można stosować analogii do innych, wielokrotnie potwierdzanych zjawisk. Wiara w Twoją realność jest umotywowana prawdopodobieństwem (setką podobnych Ci użytkowników, którzy okazali się realni). Wiara w Boga nie jest w ten sposób umotywowana, bo nie masz do czego się odnieść. Nie zaobserwowałeś setki podobnych aktów w stworzenia, w których potwierdzono by działalność Boga, by analogicznie uznać nasze stworzenie za działalność Boga.
A wytłumaczeń "tego wszystkiego", tych ptaszków ćwierkających itp. jest sporo. Prym wiodą ewolucja i fizyka, które dobrze sobie radzą z tłumaczeniem świata bez nieweryfikowalnych ingerencji nadnaturalnych.
_________________
gg 3287237
|
Pt cze 29, 2007 13:06 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
_Big_Mac_ napisał(a): A wytłumaczeń "tego wszystkiego", tych ptaszków ćwierkających itp. jest sporo. Prym wiodą ewolucja i fizyka, które dobrze sobie radzą z tłumaczeniem świata bez nieweryfikowalnych ingerencji nadnaturalnych.
dobry dziekan podał alternatywy powstania wszechświata :
Wielki Wybuch (Nieskończone zagęstnienie materii) Wszechświat Oscylujący (Sinusoida eksplozji i implozji, hipoteza ekspansji) Hipoteza statyczna (Wszechświat rozszerzający się bez końca)
Bic macu piszesz że nauka dobrze sobie radzi z tłumaczeniem świata ,
to może wytłumacz mi razem z dobrym dziekanem choć pierwszą alternatywę , Wielki wybuch .Proszę tylko o odpowiedź co wybuchło ? gzdzie ? i z jakiej przyczyny?
|
Pt cze 29, 2007 13:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|