Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr paź 01, 2025 2:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 140 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Co powinien uwzględnić człowiek w kwestii istnienia Boga. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
OK, dzięki :)

Paschalis napisał(a):
2. Bóg jest doskonały

Nie rozumiem co ma znaczyć doskonały bez określenia, czego ta doskonałość dotyczy. Ogólnie doskonały to znaczy idealnie pasujący do definicji, więc użycie tego w samej definicji wydaje mi się nic nie wnosić. Wiem np. co to znaczy doskonały okrąg czy też doskonała próżnia, ale tylko dlatego, że znam ich definicje :) Ten skrót myślowy którego użyłeś jest dla mnie zbyt 'skrótowy', byłbym wdzięczny za wyjaśnienie, co masz przez niego na myśli :)


Pt gru 29, 2006 20:57
Zobacz profil
Post 
Paschalis napisał(a):
To samo w powyższej wypowiedzi. Mylisz poznanie czysto rozumowe dokonane tylko przy pomocy mózgu od poznania empirycznego, które odbywa się przy pomocy zmysłów. A racjonalizm z empiryzmem.


Nie mozna poznawac zmyslami bez mozgu to absurd. Doswiadczamy czegos i w umysle tworzymy model tego czegos na podstawie naszych obserwacji.

Cytuj:
Paschalis napisał(a):
Czyli mózgu i umysłu ludzkiego, a nie zmysłów. Takie poznanie ma więc charakter racjonalistyczny, a nie empiryczny.


Nie, poznanie ma charakter empiryczny, wnioskowanie na temat tego co poznalismy to kwestia intelektu, psychiki itd
Jezeli wykonujemy doswiadczenie, to mowimy o empiryce.

Cytuj:
Paschalis napisał(a):
A to, że stwierdzenie o istnieniu bądź nie istnieniu bytów niematerialnych należy do filozofii, a nie nauk przyrodniczych. A twoje przekonanie, że skoro dusza jest nie materialna to nie istnieje jest przekonaniem materializmu, czyli koncepcji filozoficznej, a nie przyrodniczej. A nie można tylko na podstawie tez wyprowadzonych z jednego rodzaju nauk dochodzić do wniosków charakterystycznych dla innej dziedziny nauk, bo wtedy łamie się zasadę czystości metodologicznej.


Niby z jakiego powodu stwierdzenia o istnieniu czegokolwiek naleza do filozofii? I co to oznacza?
Ja pisze o rzeczywistosci, nie pisze o tym, co zaklada koncepcja materializmu, tylko stwierdzam, ze wszystkie znane czasteczki i oddzialywania sa materialne, wiec nic niematerialnego nie moze na nie oddzialywac, wiec nic materialnego nie ma. (materialne jest to co posiada okreslone wlasciwosci fizyczne)

Cytuj:
Paschalis napisał(a):
Czyli nie ma dobra i zła? Nie można więc powiedzieć, że zagłada Żydów była złem? Czy tak?


Mozna tak powiedziec, ale to falsz. Holocaust nie byl zly.


Pt gru 29, 2006 22:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Stationary Traveller napisał(a):
Nie mozna poznawac zmyslami bez mozgu to absurd. Doswiadczamy czegos i w umysle tworzymy model tego czegos na podstawie naszych obserwacji.


Oczywiście. Ale można poznawać rozumem, bez zmysłów. :)


Cytuj:
Nie, poznanie ma charakter empiryczny, wnioskowanie na temat tego co poznalismy to kwestia intelektu, psychiki itd
Jezeli wykonujemy doswiadczenie, to mowimy o empiryce.


Ale nie mówimy o doświadczeniu, ale o poznaniu w ogóle. A poznianie jest zarówno możliwe dzięki zmysłom, jak i umysłowi. I w tym drugim przypadku zmysły potrzebne nie są.

Cytuj:
Niby z jakiego powodu stwierdzenia o istnieniu czegokolwiek naleza do filozofii? I co to oznacza?
Ja pisze o rzeczywistosci, nie pisze o tym, co zaklada koncepcja materializmu, tylko stwierdzam, ze wszystkie znane czasteczki i oddzialywania sa materialne, wiec nic niematerialnego nie moze na nie oddzialywac, wiec nic materialnego nie ma. (materialne jest to co posiada okreslone wlasciwosci fizyczne)


Wszystkie znane z badań nad materią. Czyli z badań nad materią, dochodzisz do wniosku, że poza materią nic istnieć nie może. To tak jakbyś z faktu, że w Polsce nie rośnie trzcina cukrowa, wnioskował że nie może ona w ogóle istnieć. Nie widzisz, że brak tu logicznego wnioskowania?

Cytuj:
Holocaust nie byl zly.


:shock: :shock: :shock:

A to z kolei jest objaw innej koncepcji filozoficznej, którą można określić skrajnym antyrealizmem etycznym. :?

_________________
www.onephoto.net


Pt gru 29, 2006 22:31
Zobacz profil
Post 
poznanie «zdobywanie wiedzy o czymś; też: wiedza zdobyta»

poznać — poznawać
1. «zdobyć wiadomości o czymś, zrozumieć coś w wyniku obserwacji lub bezpośredniego doświadczenia»
2. «nauczyć się czegoś»
3. «doświadczyć czegoś, przekonać się o czymś»
4. «spostrzec coś, domyślić się czegoś»
5. «rozpoznać kogoś, coś po indywidualnych cechach»

Slownik Jezyka Polskiego PWN


Paschalis napisał(a):
Oczywiście. Ale można poznawać rozumem, bez zmysłów. :)


Nie mozna, wnioskowanie o czyms to nie poznawanie czegos.

Paschalis napisał(a):
Ale nie mówimy o doświadczeniu, ale o poznaniu w ogóle. A poznianie jest zarówno możliwe dzięki zmysłom, jak i umysłowi. I w tym drugim przypadku zmysły potrzebne nie są.


Poznanie jest mozliwe dzieki umyslowi, ale sa tylko dwa narzedzia poznawcze: empiryka i logika.

Paschalis napisał(a):
Wszystkie znane z badań nad materią. Czyli z badań nad materią, dochodzisz do wniosku, że poza materią nic istnieć nie może. To tak jakbyś z faktu, że w Polsce nie rośnie trzcina cukrowa, wnioskował że nie może ona w ogóle istnieć. Nie widzisz, że brak tu logicznego wnioskowania?


Analogia jest falszywa, bo materia to wszystko co istnieje, a teren Polski to nie wszystko co istnieje.

Paschalis napisał(a):
Cytuj:
Holocaust nie byl zly.


:shock: :shock: :shock:

A to z kolei jest objaw innej koncepcji filozoficznej, którą można określić skrajnym antyrealizmem etycznym. :?


Przestan przypisywac mi kierowanie sie jakimis koncepcjami filozoficznymi, ja sie opieram na faktach, a nie na koncepcjach filozoficznych.
Jezeli sie nie zgadzasz, to wykaz, ze holocaust byl zly.


Pt gru 29, 2006 22:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Stationary Traveller napisał(a):
Nie mozna, wnioskowanie o czyms to nie poznawanie czegos.


Poza poznawaniem zmysłowym jest np. poznawanie idei, czy wartości. Czyli zdobywanie wiedzy o nich, stosując podaną przez ciebie definicję PWN-owską.

Cytuj:
Paschalis napisał(a):
Ale nie mówimy o doświadczeniu, ale o poznaniu w ogóle. A poznianie jest zarówno możliwe dzięki zmysłom, jak i umysłowi. I w tym drugim przypadku zmysły potrzebne nie są.


Poznanie jest mozliwe dzieki umyslowi, ale sa tylko dwa narzedzia poznawcze: empiryka i logika.


Co nie zmienia faktu, że ten pierwszy nie do każdego poznania jest potrzebny.

Cytuj:
Analogia jest falszywa, bo materia to wszystko co istnieje, a teren Polski to nie wszystko co istnieje.


Analogia jest prawidłowa, bo twoje rozumowanie nie spełnia wymogów logicznego wynikania.

A - materia

B= ~ A

Prowadząc badania nad A, wyciągasz wnioski o B.

Jest to bez sensu bo nie zbadałeś (ani nie próbowałeś zbadać) B, a wnioskujesz o nierealności B. A żeby to zrobić trzeba dostosować możliwości poznawcze do B.

To tak jakbyś chciał się dowiedzieć czy wilk istnieje, a nie poszedł do lasu.

A oparcie tezy, że poza materią nic nie istnieje na założeniu, że... poza materią nic nie istnieje to nie argument, ale powtórzenie tezy.

Cytuj:
Przestan przypisywac mi kierowanie sie jakimis koncepcjami filozoficznymi, ja sie opieram na faktach, a nie na koncepcjach filozoficznych.
Jezeli sie nie zgadzasz, to wykaz, ze holocaust byl zly.


Aha. Czyli tym faktem jest to, że holocaust jest zły.

A co do koncepcji filozoficznych to każde w miarę konsekwentne spojrzenie na sprawy etyczne to koncepcja filozoficzna więc nie bardzo rozumiem twoje oburzenie na to sformuowanie.

-olfik- napisał(a):
Nie rozumiem co ma znaczyć doskonały bez określenia, czego ta doskonałość dotyczy. Ogólnie doskonały to znaczy idealnie pasujący do definicji, więc użycie tego w samej definicji wydaje mi się nic nie wnosić. Wiem np. co to znaczy doskonały okrąg czy też doskonała próżnia, ale tylko dlatego, że znam ich definicje Ten skrót myślowy którego użyłeś jest dla mnie zbyt 'skrótowy', byłbym wdzięczny za wyjaśnienie, co masz przez niego na myśli


Mówiąc o doskonałości mam na myśli absolutyzację pozytywnych wartości. Mam więc na myśli aksjologiczne znaczenie tego słowa.

_________________
www.onephoto.net


Pt gru 29, 2006 23:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
Paschalis napisał(a):
Analogia jest prawidłowa, bo twoje rozumowanie nie spełnia wymogów logicznego wynikania.

A - materia

B= ~ A

Prowadząc badania nad A, wyciągasz wnioski o B.

Jest to bez sensu bo nie zbadałeś (ani nie próbowałeś zbadać) B, a wnioskujesz o nierealności B. A żeby to zrobić trzeba dostosować możliwości poznawcze do B.

To tak jakbyś chciał się dowiedzieć czy wilk istnieje, a nie poszedł do lasu.


Ale nie mozemy pojsc do lasu. Rozmyslania w kwestiach niematerialnych maja taka sama wage jak Srodziemie albo Harry Potter. To, ze tworzysz obraz pewnego bytu w swoim umysle i przypisujesz mu pewne cechy(niezaleznie od tego jak bardzo logiczne i teoretycznie racjonalne sa) nie czyni go realnym.


Pt gru 29, 2006 23:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Paschalis napisał(a):
Mówiąc o doskonałości mam na myśli absolutyzację pozytywnych wartości. Mam więc na myśli aksjologiczne znaczenie tego słowa.


Zdefiniuj pozytywną wartość. Uzasadnij, czemu są pozytywne.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Pt gru 29, 2006 23:52
Zobacz profil
Post 
Paschalis napisał(a):
Cytuj:
Poznanie jest mozliwe dzieki umyslowi, ale sa tylko dwa narzedzia poznawcze: empiryka i logika.


Co nie zmienia faktu, że ten pierwszy nie do każdego poznania jest potrzebny.


Masz racje, pomylilem sie, mozna poznawac za pomoca logiki, bez empiryki. Co nie zmienia faktu, ze badajac wplyw duszy na cialo nie stosujemy empiryki.

Paschalis napisał(a):
Analogia jest prawidłowa, bo twoje rozumowanie nie spełnia wymogów logicznego wynikania.


Wiec przedstawie cale wnioskowanie:
Materia - to co posiada okreslone wlasciwosci fizyczne.
Istniec - oddzialywac na cos.

Jezeli cos jest niematerialne to nie moze oddzialywac na cos materialnego (oddzialywania sa materialne), wiec nie istnieje.

Paschalis napisał(a):
Aha. Czyli tym faktem jest to, że holocaust jest zły.

A co do koncepcji filozoficznych to każde w miarę konsekwentne spojrzenie na sprawy etyczne to koncepcja filozoficzna więc nie bardzo rozumiem twoje oburzenie na to sformuowanie.


Tak faktem jest, ze holocaust nie jest zly.
Ja pisze o faktach, a nie o tym, co jest zle/dobre zgodnie z jakas przyjeta przezemnie koncepcja etyki, wiec moja prosba o nie przypisywanie mi stosowania koncepcji etycznych jest zasadna.


Pt gru 29, 2006 23:53

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Stationary Traveller napisał(a):
Tak faktem jest, ze holocaust nie jest zly.
Ja pisze o faktach, a nie o tym, co jest zle/dobre zgodnie z jakas przyjeta przezemnie koncepcja etyki, wiec moja prosba o nie przypisywanie mi stosowania koncepcji etycznych jest zasadna.


I nie był też dobry, o to chodzi?

_________________
Obrazek

gg 3287237


Pt gru 29, 2006 23:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
tommy: koncepcja realności wartości i idei nie jest koncepcją wziętą z księżyca tak jak Harry Potter, i można ją racjonalnie przeanalizować, zamiast apriorycznie mówić, że to na pewno nie istnieje. Podobnie jest z Bogiem.

_________________
www.onephoto.net


Pt gru 29, 2006 23:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Zależy kogo byś spytał żyda czy (neo)naziste dla jednego był pewnie zbrodnią dla drugiego dziejową sprawiedliwością(złe było najwyżej to, że nie do końca się udało)

A bitwa pod Grunwaldem była zła czy dobra?


So gru 30, 2006 0:00
Zobacz profil
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
Stationary Traveller napisał(a):
Tak faktem jest, ze holocaust nie jest zly.
Ja pisze o faktach, a nie o tym, co jest zle/dobre zgodnie z jakas przyjeta przezemnie koncepcja etyki, wiec moja prosba o nie przypisywanie mi stosowania koncepcji etycznych jest zasadna.


I nie był też dobry, o to chodzi?


Tak, pojecia takie jak dobro, zlo, piekno, brzydota nie odnosza sie do wlasnosci obiektow, zjawisk, idei itd tylko stanowia ich ocene.

No napisał(a):
Zależy kogo byś spytał żyda czy (neo)naziste dla jednego był pewnie zbrodnią dla drugiego dziejową sprawiedliwością(złe było najwyżej to, że nie do końca się udało)


Z tego co piszesz wynika, ze cos moze byc dobre i zle jednoczesnie, a to falsz.


So gru 30, 2006 0:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
Paschalis napisał(a):
tommy: koncepcja realności wartości i idei nie jest koncepcją wziętą z księżyca tak jak Harry Potter, i można ją racjonalnie przeanalizować, zamiast apriorycznie mówić, że to na pewno nie istnieje. Podobnie jest z Bogiem.


Oczywiscie, ze mozna ja przeanalizowac i stwierdzic np. czy jest logiczna badz racjonalna. To jednak nie prowadzi do dalszego poznania rzeczywistosci - czy to materialnej czy niematerialnej. Przyklad?

Pojecie czasu. Zupelnie intuicyjna, absolutnie racjonalna i calkowicie sensowna idea jest pojecie uniwersalnego niezmiennego czasu. Tak zwana mechanika klasyczna.

Ale to, ze jest sensowna, racjonalna i logiczna nie czyni jej prawdziwa. Prawdziwa(a moze inaczej - prawdziwa w granicy bledu pomiarowego i zgodnie z stanem dzisiejszej wiedzy) jest relatywistyka ktora zaklada czas ktory jest zalezny od predkosci i obecnosci materii - czyli ogolnie rzecz biorac od ugiecia przestrzeni w danym obszarze.

Rozumiesz teraz dlaczego poznanie nie moze sie opierac wylacznie na analizie logiki i racjonalizmu idei? Dlatego wlasnie podejscie nauki jest takie a nie inne - proponujemy wewnetrznie spojna, racjonalna i logiczna hipoteze a drugim(i absolutnie niezbednym) krokiem jest jej potwierdzenie. Tylko w ten sposob mozemy zdobyc wiedze o swiecie.


So gru 30, 2006 0:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Z tego co piszesz wynika, ze cos moze byc dobre i zle jednoczesnie, a to falsz.

Może ponieważ ani dobro ani zło nie istnieje obiektywnie, niezależnie od obserwatora te pojecia nie odnoszą się do samego czynu tylko jego oceny a ta może być różna zależnie od obserwatora.


So gru 30, 2006 18:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44
Posty: 331
Post 
W kwestii istnienia Boga należałoby uwzględnić także odpowiedź na pytanie dlaczego entropia wszechświata nie może być ujemna.

_________________
bessa wszystkich wessa :(


So gru 30, 2006 18:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 140 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL