Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Mam takie pytanie czy stwórca świata czyli Bóg jest doskonały i nieskończony? (Chodzi mi o Boga takiego jakiego wyobrażamy sobie my Chrześcijanie)
|
Śr kwi 16, 2008 7:35 |
|
|
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Sebastian88 napisał(a): Mam takie pytanie czy stwórca świata czyli Bóg jest doskonały i nieskończony? (Chodzi mi o Boga takiego jakiego wyobrażamy sobie my Chrześcijanie)
To raczej pytanie retoryczne, Bóg jest Bogiem ponieważ jest nieskończony, a czy jest jakaś inna opcja? Wyobrażać sobie Boga może każdy, problem w tym, że taki wyobrażeniowy Bóg będzie jedynie jego nędzną atrapą, zresztą ludzkie wyobrażenia Boga ciągle ewoluują, są dynamiczne
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Śr kwi 16, 2008 13:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jeśli Bóg jest wszechmocny i pełnią dobra to znaczy że może wszystko prawda?
|
Śr kwi 16, 2008 14:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A czy może popełnić zło?
-Nie, bo wtedy nie byłby dobrem doskonałym.
-A czy człowiek jest większy od Boga?
-Nie.
-A czy człowiek może popełnić zło?
-Tak.
Czyli niemożność Błądzenia jest zaletą czyli zło musi być wadą a wada to brak należnej doskonałośći. Więc przyczyna zła to brak dobra. Zreszlą gdyby zło było jakimś bytem to człowiek miałby coś więcej niż sam Bóg, jeśli zło jest niebytem a brakiem dobra to człowiek ma mniej od Boga czyli wszystko się zgadza.
Dalej, jeśli dla Boga nie ma czegoś takiego co nie mógł by uczynić a Bóg nie może uczynić zła to znaczy że zło jest niczym. Bo nie ma czegoś takiego co Bóg nie mógłby uczynić, czyli to zło co Bóg nie może uczynić musi być niczym.
Zło to brak dobra.
Poza tym pojawiły się jakieś dziwne głosy że nie ma stopni doskonałości co jest niedorzeczne.
"Nie można być w jakimś stopniu w ciąży"
Można
W pierwszym w drugim trzecim czy ósmym miesiącu, im dalej tym płód jest bardziej podobny do niemowlęcia jeśli to takiego stanu ten nowy człowieczek zmierza bo w takom stanie (Gdy osiągnie wygląd niemowlęcia się rodzi.)
Woda która ma większą temperaturę więcej paruje.
Można więc określić "stopień" czegoś w czymś.
Podobnie byt bez wad jest doskonalszy od tych z wadami.
Jeśli cechą danego urządzenia jest praca to doskonalsze urządzenie jest te co więcej trawy skośi na przykład w jednej godzinie.
Ktoś napisał że tylko nicość jest doskonała.
Jest to taka sama bzdura ja ta powyżej. Nicość nic nie ma. wszystko brakuje nicości a doskonałe jest to czemu nic nie brakuje.
Zło jest więc Brakiem dobra, jest wadą i przeszkodą.
Zło ma więc przyczynę w dobru, dobru które było w pewnym sensie ogranczone i zapragnęło Bóstwa, tak zgrzeczył Diabeł który przecierz był na początku dobry.
To jest według Tomasza z Akwinu, Augustyna i mnie początek zła - Brak dobra.
|
Śr kwi 16, 2008 14:38 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
"A czy może popełnić zło?
-Nie, bo wtedy nie byłby dobrem doskonałym. "
Mnie się wydaje, że może ponieważ jest wszechmogący. Ale tego nie robi, bo jest miłosierny, dobry i wie, że zło jest niewłaściwe i czynienie krzywdy drugiemu również. To są przecież Jego prawa dane nam ludziom.
|
Śr kwi 16, 2008 16:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A czy ty możesz być przyczyną odwrócenia się od siebie i zaprzeczeniem swojej istoty?
W takim stopniu jest coś złe w jakim jest skierowane przeciw Bogu.
Bóg zaś nie może być przyczyną odwrócenia się od siebie, czyli Bóg nie popełnia zła bo inaczej robił by sam sobie czy innym szkodę.
Poza tym nie byłby wszechmocny gdyby był zdolny do zła, bo skoro zło i wady są pozbawieniem dobra i doskonałości to znaczy że Bóg mógłby zatracić coś ze swej mocy.
To tak jakbyś mówił Bóg skoro jest wszechmocny to musi umieć się pomylić.
Jeśli się nigdy nie myli to znaczy że nie jest doskonały.
Absurd. Bóg nie popełnia zła bo nie zaprzecza sobie, bo sam jest dobrem doskonałym.
|
Śr kwi 16, 2008 17:41 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
no w sumie masz racje..
|
Cz kwi 17, 2008 8:55 |
|
 |
Artur Jerzy
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 8:29 Posty: 82
|
Artur Jerzy napisał(a): Grzech pierworodny
Przy założeniu, że dusza została stworzona przez Boga z nicości w momencie poczęcia, można przyjąć, że jest ona czysta i doskonała. Jednak Kościół nie zważa na to rozumowanie twierdząc, że każde nowonarodzone dziecko jest już grzeszne z powodu obciążenia "grzechem pierworodnym". Pierwsze ślady dogmatu o grzechu pierworodnym znajdujemy w kanonach 1-3 synodu kartagińskiego (rok 418). Do nauki chrześcijańskiej przyjęto go pod wpływem Augustyna (354-430). Ostateczne sformułowanie nastąpiło na soborze w Trydencie (1546).
Dogmat o grzechu pierworodnym stwierdza urzędowo, że z powodu pragrzechu Adama, wszystkie dusze ludzkie popadły w niełaskę u Boga, skutkiem czego już w momencie narodzin są automatycznie grzeszne, bowiem grzech Adama – praojca całej ludzkości – przenoszony jest odtąd na następne pokolenia.
Dogmat ten nie ma jednak oparcia w przekazach biblijnych. W swym Grundriss der Dogmatik ("Zarys dogmatyki" – s. 132) teolog niemiecki Ludwig Ott pisze o tym tak: "Stary Testament mówi niewiele o grzechu pierworodnym." Psalm 51, 7 mówi: "Oto urodziłem się w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka", a Księga Joba 14, 4: "Któż może oczyścić osobę, poczętą z nieczystego nasienia?"
Na niezrozumiałość tego dogmatu wskazuje jeszcze wyraźniej J. M. Pryse: "Według kreacjonizmu dusze nie pochodzą od Adama i Ewy, lecz prosto od Boga i wobec tego są czyste i niewinne; mimo to wkładane są do ciał pochodzących z pary pragrzeszników. Gdy ciała wracają na ziemię, dusze zostają skazane na wieczną karę za grzech swych prarodziców. Można by sądzić, że absurdalność nie może posunąć się już dalej."
Klasycznym dowodem na obecność tego dogmatu w Nowym Testamencie jest cytat: "Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł do tego świata, a z grzechem przyszła śmierć, tak przyszła ona i na wszystkich ludzi, bo wszyscy zgrzeszyli" ( Rzym. 5, 12).
Po prawie półstronicowym wyjaśnieniu filologicznym Ludwig Ott przyznaje jednak, że według nowszych interpretacji cytat ten "nie jest świadectwem grzechu pierworodnego" (str. 132). Faktem jest, że Nowy Testament nie zawiera żadnej wypowiedzi Jezusa na temat grzechu pierworodnego, tak jak przedstawia to Kościół.
Powstaje proste pytanie, na które teologia nadal jest nam winna odpowiedzi: Czy można mówić, że świat jest dziełem bożej mądrości (Psalm 104, 24), skoro przypisuje się wiecznemu Stwórcy zachowania sprzeczne z ludzkim poczuciem sprawiedliwości? Czy Bóg może stworzyć nową duszę i w tym samym momencie ukarać ją grzechem tylko dlatego, że przywiązana jest do materialnego ciała, które przenosi "grzech pierworodny"? Czy taki sposób myślenia nie stawia ciała ponad duszą i materii nad duchem? Monika75 napisał(a): Prosze w drugim wątku: viewtopic.php?p=337496&highlight=#337496umieścić informcję, że przypisałes sobie cudzy tekst. Nie kazdy czytuje wszystkie wątki żeby o tym wiedział Monika - moderator Mea culpa, mea culpaPrawda to najświętsza, powyższy tekst wkleiłem na forum "Wiara i Religia" w dwóch miejscach, a mianowicie w dyskusji zatytułowanej: - "Grzech Pierworodny", której to jestem osobiście inicjatorem - "Skąd się wzięło zło", której inicjatorem jest niejaki fides. Ponieważ dostałem reprymendę ze strony moderatora Monika75: Monika75 napisał(a): Autor wątku ma w ogóle problemy z zaznaczaniem cytowanych tekstów, gdyż ten sam fragment wkleił w innym miejscu tego forum: viewtopic.php?p=337496&highlight=#337496także w sposób sugerujący, że jest to jego własna wypowiedź.
Więc zgodnie z sugestią zamieściłem sprostowanie w trakcjie dyskusji "Grzech Pierworodny", co niniejszym także czynię w tej dyskusji:
Powyższy tekst, to fragment obszernej pracy zatytułowanej "Reinkarnacja w Chrześcijaństwie" Ronalda Zurrera. Artykuł ten jest fragmentem obszernej pracy na temat reinkarnacji pt. Reinkarnation. Die umfassende Wiessenschaft der Seelenwanderung wydanej przez Sentient Press w Szwajcarii.
A tak na koniec w sprawie plagiatów, tych prawdziwych i świadomie sobie przypisywanych, a nie tak jak w moim przypadku na wskutek nie dopatrzenia polecam:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8171,wid,97 ... caid=15b91
|
Cz kwi 17, 2008 9:06 |
|
 |
Masa
Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 0:03 Posty: 301
|
do autora wątku:
Demony to upadłe anioły, które służą Szatanowi. Biblia mówi: „I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.” OBJ. 12,9 (BW)
Demony są potężne ale Bóg ma nad nimi władzę. Biblia mówi: „I zdumiewali się wszyscy, tak iż pytali się nawzajem: Co to jest? Nowa nauka głoszona z mocą! Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są mu posłuszne.” MAR. 1,27 (BW)
Jezus ma władzę nad demonami. Biblia mówi: „A Jezus zgromił go, mówiąc: Zamilknij i wyjdź z niego! A demon rzucił go na środek i wyszedł z niego, nie wyrządziwszy mu żadnej szkody. I zdumienie ogarnęło wszystkich, i mówili między sobą: Cóż to za mowa, że mając władzę i moc nakazuje duchom nieczystym, a wychodzą?” ŁUK. 4,35-36 (BW)
W jaki sposób demony są przedstawiane w dzisiejszych czasach? Wróg jest niewidoczny, ale każdy z nas toczy z nim prawdziwą walkę. Biblia mówi: „Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich.” EFEZ. 6,12 (BW)
Jeżeli oddamy się w ręce Boga i sprzeciwimy Szatanowi, on (Szatan) ucieknie. Biblia mówi: „Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was.” JAK. 4,7 (BW)
_________________ Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej; jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy. (Rzymian 1:16)
|
Wt kwi 22, 2008 11:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|