Czy sklonowany człowiek miałby duszę?
Autor |
Wiadomość |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
szumi napisał(a): Ale co do powstania klonu, to przypominam, że człowiek w "normalnych" warunkach również powstaje w wyniku działania ludzi- męża i żony, którzy w akcie małżeńskim dają początek nowemu człowiekowi. Nie Bóg powoduje zaistnienie człowieka, ale rodzice uczestniczą w akcie stwórczym Boga. Bóg daje duszę, która ożywia. A w tej koncepcji również klon - jako, że żyje - duszę ma, bo jakby nie miał, to by nie żył. A to, że powstaje inaczej niż "standardowy" człowiek nie oznacza, że Boga wówczas nie ma w tym akcie. Tak samo pozbawiasz duszy dzieci powstałe w skutek zapłodnienia in vitro- też powstają inaczej niż "standardowy" człowiek. A duszę mają. To, że powstają w szkle,a nie w łonie matki, nie wyklucza udziału Boga w tym akcie. Skoro więc Bóg uczestniczy w akcie stworzenia klonu to dlaczego Kościół protestuje przeciwko Bogu i przeciwko klonowaniu ludzi ?
|
Wt gru 09, 2008 20:06 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Skoro więc Bóg uczestniczy w akcie stworzenia klonu to dlaczego Kościół protestuje przeciwko Bogu i przeciwko klonowaniu ludzi ?
Po pierwsze pierwsze słyszę by Kościół protestował przeciw Bogu
Po drugie sprzeciw jest związany z tym, że jest to niemoralne. Tak jak zapłodnienie in vitro sprzeciwia się naturze człowieka, który z zamysłu Stwórcy ma powstać w wyniku aktu małżeńskiego, tak i klonowanie jest oderwaniem "prokreacji", od miłosnego związku małżonków, a przeniesione na grunt laboratorium.
Dlatego Kościół to potępia. Pomijam tu fakt zabijania "tego co niepotrzebne i nieudane". Co również stanowi bardzo poważny problem.
Nie zmienia to jednak faktu, że tak jak w zapłodnieniu in vitro tak i w przypadku klonowania Bóg też jest obecny.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt gru 09, 2008 20:17 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
szumi Nie zmienia to jednak faktu , że Bóg jest tam gdzie miłość prawdziwa i dobroć , więc nienazywaj aktu zwanego przez ludzi "klonowaniem i in vitro " niemoralnym , bo sam Bóg jest w nim obecny i się tam przejawia .
|
Wt gru 09, 2008 20:41 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Mogę i będę tak to nazywał, bo w systemie wartości który wyznaję, takie czyny są niemoralne.
Nie mniej na naganę zasługuje czyn tych, którzy do niego dopuszczają, nie "to co" (czyt: ten który) z niego powstaje.
Tak samo niemoralny jest gwałt, ale jeśli w jego wyniku powstaje nowe życie, Bóg jest przy jego powstaniu obecny i obdarza duszą.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt gru 09, 2008 21:54 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Cóż , wiedzę szumi że na nic moje argumenty z Bogiem , który jest tam gdzie jest dobro , na nic słowo dobro , tutaj ono nie zabrzmiało , dla Ciebie ważniejsze są systemy wartości z którymi polemizować już nie można bo są dla Ciebie zbyt cenne . Widzisz ja w odróznieniu od Ciebie miałbym gdzieś systemy wartości gdybym miał doczynienia z prawdziwym Bogiem . Być może Bóg dla mnie znaczy coś więcej .
|
Wt gru 09, 2008 22:17 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 @
Nie miałbyś gdzieś tych systemów gdybyś miał świadomość, że pochodzą one z ustanowienia Bożego! Bóg tego chciał.
Więc jako wierny Bogu, muszę też być wierny Jego systemowi wartości.
Ale chyba OT powstaje więc wróćmy do kwestii klonowania i ewentualnej duszy takich ludzi.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt gru 09, 2008 22:23 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Tak jak zapłodnienie in vitro sprzeciwia się naturze człowieka, który z zamysłu Stwórcy ma powstać w wyniku aktu małżeńskiego
A to niby czemu? Małżeństwo jak je rozumieją chrześcijanie nie jest czymś szczególnie naturalnym za to zupełnie naturalne jest, że mąż wychowuje cudze dzieci i nie mówię tu wcale o adopcji...
|
Wt gru 09, 2008 22:28 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
szumi napisał(a): Nie miałbyś gdzieś tych systemów gdybyś miał świadomość, że pochodzą one z ustanowienia Bożego! Otóż mam pełną świadomość że te systemy wartości którym chołdujemy nie pochodzą z ustanowienia Bożego , ale z ludzkiego . Tylko człowiek mógł wpaść na taki pomysł , że klon , człowiek z prubówki i z gwałtu ma od Boga duszę nieśmiertelną , ale Bóg zabrania czynić takich rzeczy .
|
Wt gru 09, 2008 22:56 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Tylko człowiek mógł wpaść na taki pomysł , że klon , człowiek z prubówki i z gwałtu ma od Boga duszę nieśmiertelną , ale Bóg zabrania czynić takich rzeczy .
Aha... i wszystko jasne. Zatem wg Ciebie zarówno dziecko "z probówki", jak dziecko "z gwałtu" i tak samo klon duszy w ogóle nie mają?
No to szkoda.
A zapytam jeszcze: dzieci spłodzone poza małżeństwem też duszy nie mają?
Ach, szkoda.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr gru 10, 2008 7:25 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Może wrócę do tematu , klon to nie jest to samo co dziecko z probówki , czy dziecko gwałtu , nie wiem dlaczego porównujesz szumi klon do dzieci zapłodnionych in vitro , przecież wyrażnie mówiłem , że inaczej zupełnie powstaje klon niż pozostałe przypadki . Człowiek in vitro powstaje tak samo jak i człowiek zapłodniony siłami natury , tyle że na zewnątrz organizmu , ale tak samo zbudowany jest z pary dwóch różnych materiałów genetycznych , natomiast klon powstaje zupełnie inaczej , jest zbudowany tylko z jednego pełnego genomu zaporzyczonego od innego człowieka , może być pobrany z włosa z naskurka lub z innej komurki ludzkiego organizmu , ale nie może pochodzić z komurki rozrodczej , bo te posiadają tylko 23 chromosomy i potrzebuja drugiej takiej komurki rozrodczej aby nastapiło zapłodnienie . Więc klonowanie jest przełomową różnicą w sposobie zapłodnienia człowieka . Ale klonowanie przeprowadzone na owieczce Doli wykazało , że ona zaczęła sie dużo szybciej starzeć niż inne owieczki , bo materiał genetyczny miał juz swoje lata , dlatego długo jeszcze nie będzie sie ludzi klonować . Owszem można klonować marchewki ziemniaki czy inne jakieś dobre produkty aby nie stracić i nie pomieszać doskonałego gatunku , ale o klonowaniu żywych istot ,które pózniej będą musiały z tym starym materiałem genetycznym nadal żyć to raczej nie ma mowy . Chcę zwrócić tylko uwagę na tą ogromną różnicę w sposobie zapłodnienia i poczęcia nowego "człowieka " , że to był by zupełnie inny człowiek niż ten poczęty siłami natury , byłby to człowiek drógiej klasy stworzony raczej po to aby pobrać od niego w przyszłości jakieś organy do przeszczepu , niczym ten ziemniak o doskonałym smaku , którego będzie się replikować w nieskończoność . Tak więc trudno przyjąć aby ów twór , wynalazek człowieka , produkt inżynierii genetycznej posiadał tak jak my Duszę Niesmiertelną . I nie ma co tutaj porównywać go do ludzi zapłodnionych metodą in vitro , bo to jest zupełnie co innego .
|
Śr gru 10, 2008 20:18 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Okej czyli odwracamy kota i uciekamy spod ściany...
Ale chwali się to, bo nie ma co OT'a ciągnąć w nieskończoność.
Nie mniej nie zmienia to faktu, że w moim mniemaniu tak jak nienaturalne jest zapłodnienie w probówce, tak nienaturalne jest klonowanie. A skoro jedno miałoby mieć duszę ludzką to i drugie.
Dlatego tu nasze drogi się rozchodzą.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr gru 10, 2008 20:31 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
szumi napisał(a): Nie mniej nie zmienia to faktu, że w moim mniemaniu tak jak nienaturalne jest zapłodnienie w probówce, tak nienaturalne jest klonowanie. A skoro jedno miałoby mieć duszę ludzką to i drugie. Dlatego tu nasze drogi się rozchodzą. A owszem , owszem nikt nie mówi , że są to naturalne metody zapłodnienia , ale przyrównywanie i mówienie ,że klonowanie to tylko nienaturalna metoda zapłodnienia jest przesadzonym uproszczeniem , trudno jest nawet nazwać tą ostatnią metodę "zapłodnieniem " to nawet nie przypomina zapłodnienia , to po prostu replikacja , odbicie, jednym słowem K L O N O W A N I E . Skoro już się upierasz , że my mamy duszę i że człowiek zapłodniony metodą in vitro też ją ma to niech ci będzie , jedno i drugie jest bardzo podobne , róznica leży tylko w miejscu zapłodnienia jedno jest wenątrzustrojowe a drugie zewnątrzustrojowe , ale klonowanie to jest już zupełnie inna mańka szumi. musisz wziąść to pod uwagę.
|
Śr gru 10, 2008 21:05 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Oczywiście, że ja dostrzegam różnicę między zapłodnieniem i klonowaniem i zdaję sobie sprawę z tego, że klonowanie nie jest zapładnianiem, w normalnym tego słowa znaczeniu.
Odwołuję się zaś do in vitro, aby jedynie pokazać, że Bóg daje duszę każdemu nowemu istnieniu ludzkiemu- niezależnie od tego jak powstało. Czy w łonie matki podczas aktu małżeńskiego, czy w wyniku gwałtu, czy w probówce, czy podczas klonowania. Powstaje nowe życie i to życie - o ile jest życiem ludzkim - ma duszę nieśmiertelną.
Być może tu tkwi pewien szkopuł- ja zakładam, że klon człowieka powstały w laboratorium będzie człowiekiem. Być może Ty uważasz inaczej i na tej podstawie nasze wnioski co do duszy się rozbiegają.
Nie mniej każdy człowiek musi mieć duszę niezniszczalną, bo jakby jej nie miał nie byłby człowiekiem, nawet wyglądając jak człowiek.
Zatem o ile klon jest człowiekiem, ma i ludzką duszę.
Takie jest moje zdanie.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr gru 10, 2008 22:29 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Taki problem: załóżmy, że możliwe jest wyhodowanie z komórek dorosłego osobnika jego klonu, nowego człowieka. W takim wypadku jego komórki stają się "potencjalnymi ludźmi" i niemoralne stałoby się ich zabijanie, nawet w celach leczniczych. Oczywiście nie stałyby się one ludźmi bez zewnętrznej pomocy i odpowiedniej procedury technicznej, ale to samo dotyczy np. zarodków w procedurze in vitro - powstałe poza organizmem matki, jeżeli nie zostaną wszczepione do macicy, nie przekształcą się w człowieka (w pełni rozwiniętego, abstrahując od kwestii, czy zapłodnioną komórkę jajową już uważamy za człowieka).
Jeżeli każda ludzka komórka zawiera w sobie potencjał rozwinięcia się do człowieka, jak można je zabijać?
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Cz gru 11, 2008 10:38 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
wieczny_student napisał(a): Jeżeli każda ludzka komórka zawiera w sobie potencjał rozwinięcia się do człowieka, jak można je zabijać?
Ale nie jest ludzkim organizmem.
Poza tym "zabijanie" komórek zasadniczo nie powoduje zabicie człowieka, więc nie podlega pod kategorię zabójstwa. Co innego, gdy "zabijesz" tyle komórek, że człowiek umrze, wówczas już jest to zabójstwo.
A zabicie ludzkiego zarodka powoduje uśmiercenie całego człowieka i jako takie podlega pod V przykazanie Boże.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Cz gru 11, 2008 10:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|