Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So paź 04, 2025 15:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 409 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 28  Następna strona
 Homoseksualizm cz. 3 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12
Posty: 91
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
graf napisał(a):
Jest jeszcze jest jedna odmiana biseksualizmu, kto wie, czy nie najbardziej wewnętrznie ciężka. Chodzi o sytuację, gdy jest zdecydowane rozdzielenie preferencji pod względem czysto seksualnym i pod względem psychologicznym. Z jednej strony zdecydowanie silniejszy popęd seksualny ku mężczyznom (i słaby albo prawie brak ku kobietom), a z drugiej zdolność do związku co do psychologicznej jego części zdecydowanie ku kobietom i wręcz niemożność wyobrażenia sobie takiego związku z mężczyzną. Oczywiście może to oznaczać homoseksualizm z jednoczesnymi zahamowaniami (spowodowanymi np. kulturowo), ale w wielu przypadkach to będzie prawdziwy biseksualizm, tyle że w takiej paskudnej formie.

Takich dziewczyn to nawet dużo. Bardzo często maja chłopca a na boku różne rzeczy się dzieją. Wiem że to nie do końca ich wina ale mimo wszystko mnie denerwują.
I nie zgodze się że biseksualiści mają gorzej - bo wyobraź sobie teraz że jesteś biseksualną dziewczyną. Lesbijki wprawdzie z początku nie będą traktować Cię poważnie ale większość jest tak nawiedzona że w końcu i tak będą w Tobie (a raczej Twojej duszy), szalenie zakochane, większość dziewczyn chce to zrobić z dziewczyną (najlepsza byłaby lesba ale jak żadnej ładnej i chętnej nie ma w pobliżu to może być i bi) a dla chłopców to już w ogóle masz + 50 do atrykcyjności, bo fajne historyjki pewnie umiesz opowiadać (tutaj też lepsza byłaby lesba, bo to szpan wyrwać dziewczyne o najwyższym stopniu niedostępności ale zwykle biorą co się da). One to naprawde mogą przebierać:)
Ogólnie zawsze zastanowiało mnie czemu społeczeństwo nie może zaakceptować gejów podczas gdy z lesbijkami poszło im całkiem przyzwoicie.
daniel76 napisał(a):
4. Jeśli homoseksualizm jest chorobą, ale nieszkodliwą, czy homoseksualistów należy obowiązkowo i przymusowo leczyć?

Nie ma czegoś takiego jak neiszkodliwa choroba. Tak samo możnaby powiedzieć że leworęczność to choroba.
I wybacz Danielu ale dla mnie ważne jest czy ktoś uważa że homoseksualizm to choroba. WHO mówi że nie i chyba trzeba im zaufać (no chyba że Wy jesteście mądrzejsi od WHO).

_________________
Milczałaś kolorowo.


Cz sie 12, 2010 21:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2010 19:51
Posty: 3
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
ElectricGirl napisał(a):
I nie zgodze się że biseksualiści mają gorzej - bo wyobraź sobie teraz że jesteś biseksualną dziewczyną

Jak zaznaczyłem na poczatku, piszę z punktu widzenia męskiego. Mimo starań, ciężko mi wyobrazić siebie jako biseksualną dziewczynę ;-) .
Zresztą najpierw piszesz, że się nie zgadzasz z tym, że biseksualiści mają gorzej, a potem sama zauważasz, jak różnie jest traktowany homoseksualizm męski i kobiecy (a przecież tak samo jest z biseksualizmem).

A dlaczego tak różne jest podejście? Pewnie dlatego, że u kobiet to się wydaje bardziej niewinne, mniej inwazyjne, mniej brudne. Poza tym kobiety okazujące sobie czułość są czymś normalnym, nie budzi to natychmiast podejrzeń co do ich orientacji. A nawet gdy wchodzą w prawdziwie zażyłe kontakty, to w oczach mężczyzn nie odbiera im kobiecości. I chyba też do końca nie jest to traktowane poważnie (jako stała orientacja), a bardziej jak jakaś fanaberia, która i tak kiedyś przejdzie. Tymczasem mężczyznom w oczach większości odbiera to męskość, czyni zbrukanym itd. Po prostu inne są role, jakie społeczeństwo przyznaje kobietom i mężczyznom i homoseksualizm u mężczyzn znacznie bardziej godzi w ich rolę niż kobiecy.


Cz sie 12, 2010 22:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
graf napisał(a):
Rzeczywiście, jak ktoś wcześniej zauważył, rzadko zdarza się biseksualizm idealnie wypośrodkowany, zwykle któraś ze stron jest dominująca.

To ja jestem tym ktosiem. Kiedyś przeczytałem na Wikipedii to :D

ElectricGirl napisał(a):
Ogólnie zawsze zastanowiało mnie czemu społeczeństwo nie może zaakceptować gejów podczas gdy z lesbijkami poszło im całkiem przyzwoicie.

To kolejny dowód na irracjonalność homofobii. Niektórzy homofoby są nawet agresywni w stosunku do gejów, podczas gdy w stosunku do lesbijek tej agresji nie ma, a nawet bywa tolerancja. Co do przyczyn to pragnę sobie też zauważyć, że dziewczynom w ogóle można więcej. Jeśli dziewczyna będzie ubierać się jak chłopak i bawić się samochodami zamiast lalkami, to nic się nie stanie, ale jeśli chłopak zacznie się ubierać jak dziewczyna i zacznie bawić się lalkami, to wtedy zostanie napiętnowany.

ElectricGirl napisał(a):
WHO mówi że nie i chyba trzeba im zaufać (no chyba że Wy jesteście mądrzejsi od WHO).

Nie wypowiadam się, czy homoseksualizm to choroba czy nie. Tym bardziej, że jest mi to obojętne, ale jeśli chodzi o WHO, to podobno decyzja o wykreśleniu homoseksualizmu z listy chorób była bardziej ideologiczna i demokratyczna niż naukowa.

Daniel86 napisał(a):
Homofoby twierdzą też, że z homoseksualizmem trzeba walczyć, bo jest on grzechem, a przecież prawo świeckie pozwala na niektóre grzechy, nawet ciężkie i nawet Kościół nie domaga się ich delegalizacji.

Sorry. To zdanie wyszło trochę bez sensu. Powinno być: Homofoby twierdzą też, że homoseksualizm powinien być nielegalny, bo jest on grzechem, a przecież prawo świeckie pozwala na niektóre grzechy, nawet ciężkie i nawet Kościół nie domaga się ich delegalizacji.


Daniel86 napisał(a):
Lista naprawdę ważnych pytań moim zdaniem
1. Czy homoseksualizm jest szkodliwy?
2. Jeśli homoseksualizm jest szkodliwy, to dla kogo: dla całego społeczeństwa czy tylko dla samych homoseksualistów?
3. Jeśli homoseksualizm jest chorobą, to czy ta choroba ulega rozwojowi? Czyli czy gej może stać się po pewnym czasie nieleczenia homoseksualizmu np. pedofilem?
4. Jeśli homoseksualizm jest chorobą, ale nieszkodliwą, czy homoseksualistów należy obowiązkowo i przymusowo leczyć?
5. Jeśli homoseksualizm jest szkodliwy, ale tylko dla samych homoseksualistów, czy homoseksualistów należy obowiązkowo i przymusowo leczyć?
6. Czy homoseksualizm może być kwestią wyboru?
7. Dlaczego Kościół nie chce się zgodzić na rejestrowane związki partnerskie? Przecież i tak nie uznaje ślubów cywilnych, więc jeden przepis w tą czy w tą nie zrobi różnicy.

Do tej listy chciałbym dodać jeszcze jedno pytanie.
8. Gdyby homoseksualizm okazałby się bezdyskusyjnie chorobą, czy należałoby go zdelegalizować?

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Pt sie 13, 2010 10:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12
Posty: 91
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
Graf, podobnie jak Ty nie jesteś sobie w stanie wyobrazić siebie jako bieseksualnej dziewczyny, ja mam trudność z wyobrażeniem sobie siebie jako mężczyzny w ogóle więc pisze zpunktu widzenia dziewczyny.
Ok, nie zgadzam się z tym że biseksualistki mają gorzej, pasuje?:)
Tak co do tego nie budzenia podejrzeń to ja mogę nawet ciekawą historie opowiedzieć: mam kolege, jest bardzo przystojny, inteligenty, miły i heteroseksualny. Ale podjał taką dziwną decyzje że z wszelkimi seksualnymi doświadczeniami poczeka aż się zakocha. Ktoś kiedyś puścił plotke że jest gejem i teraz wszystkie palanty się z niego wysmiewają. A żeby nie szukac daleko moi znajomi zanim nie zaczęłam tak na poważnie spotykac się z dziewczyną (tzn tytułować ją wszem i wobec "moją dziewczyną") myśleli że po prostu eksperymentuje (potem za to stwierdzili że jestem biseksualna, musiałam powiedzieć to magiczne "jestem lesbą" chociaż tego nie chciałam). Ogólnie o lesbijstwie się nie mówi, nigdy nie rozumiałam dlaczego. Gdy jest gadka o homoseksualiźmie wszędzie geje, pedały i ewentualnie "homosie".
I jak dla mnie homoseksualizm tak samo godzi w role kobiecą jak i męską. Przecież nie mogą już być tą piekną i subtelną istotą która pozwala swojemu mężczyźnie zajmować się sobą, spełniać zachcianki i marzenia. Musze się zająć sobą i jesli sytuacja wymaga swoją dziewczyną, w jakiś sposób musze być twarda. Naprawde czasem uważam że to nie kobiety powinny walczyć o równouprawnienie a mężczyźni.
Daniel76 napisał(a):
Niektórzy homofoby są nawet agresywni w stosunku do gejów, podczas gdy w stosunku do lesbijek tej agresji nie ma, a nawet bywa tolerancja.

Jak to stwierdził mój kolega z osiedla "niby czemu miałbym Cię tepić, przecież nie jestes pedałem". No i sadze że niektórym byłoby ciężko zrezygnować z lesbijskiego porno;)
Daniel76 napisał(a):
Tym bardziej, że jest mi to obojętne, ale jeśli chodzi o WHO, to podobno decyzja o wykreśleniu homoseksualizmu z listy chorób była bardziej ideologiczna i demokratyczna niż naukowa.

Ludzie, którzy uważaja że homoseksualizm to choroba zawsze będą tak twierdzić. Ja słyszłam jeszcze ciekawszą teorie - "geje zapłacili WHO" (a lesbijki się nie dorzuciły i korzystają, no patrzcie!:) )
A ja mam takie pytanie: Jak w ogóle można stwierdzić czy homoseksualizm to choroba czy nie?

_________________
Milczałaś kolorowo.


Pt sie 13, 2010 10:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
ElectricGirl napisał(a):
Ludzie, którzy uważaja że homoseksualizm to choroba zawsze będą tak twierdzić. Ja słyszłam jeszcze ciekawszą teorie - "geje zapłacili WHO" (a lesbijki się nie dorzuciły i korzystają, no patrzcie!:) )

Nie wiem, czy homoseksualizm to choroba czy nie i w ogóle mnie to nie obchodzi. Listę ważnych dla mnie pytań umieściłem powyżej i to aż dwa razy dodając 8. pytanie. Ja nie twierdzę, że ta teoria to prawda. Ja tylko ją powtórzyłem, by podjąć temat.

ElectricGirl napisał(a):
A ja mam takie pytanie: Jak w ogóle można stwierdzić czy homoseksualizm to choroba czy nie?

To pytanie należy skierować do naukowców. Sama nawet zasugerowałaś pewną wskazówkę.

ElectricGirl napisał(a):
Nie ma czegoś takiego jak neiszkodliwa choroba.

Nieszkodliwość homoseksualizmu mogłaby być jednym z argumentów za tym, że homoseksualizm nie jest chorobą. Więc naukowcy powinni m.in zbadać szkodliwość homoseksualizmu.

ElectricGirl, przekręciłaś mój nick. Jestem Daniel86 a nie daniel76.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Pt sie 13, 2010 10:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12
Posty: 91
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
Przepraszam ze przekrecenie nicka, edytowałabym ale się nie da. Poprawie się, przysięgam:)
Daniel86 napisał(a):
Listę ważnych dla mnie pytań umieściłem powyżej i to aż dwa razy dodając 8. pytanie.

Ale te pytania są bezzasadne bo homoseksualizm nie jest chorobą.
Daniel86 napisał(a):
To pytanie należy skierować do naukowców.

Naukowacy stwierdzili że chorobą nie jest. Więc nie wiem dlaczego niektórzy nie moga się z tym pogodzić.
Daniel86 napisał(a):
Więc naukowcy powinni m.in zbadać szkodliwość homoseksualizmu.

Ale w jaki sposób zbadać? Chyba to oczywiste że nie jest szkodliwy. Chyba że masz jakieś dane o tym że homoseksualiści żyją krócej czy że regularne współczycie homoseksualne jakoś źle działa na hormony, to się z nami podziel.

_________________
Milczałaś kolorowo.


Pt sie 13, 2010 11:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
ElectricGirl napisał(a):
Ale w jaki sposób zbadać? Chyba to oczywiste że nie jest szkodliwy. Chyba że masz jakieś dane o tym że homoseksualiści żyją krócej czy że regularne współczycie homoseksualne jakoś źle działa na hormony, to się z nami podziel.

Homoseksualiści są statystycznie najczęściej zakażani wirusem HIV i chorują na AIDS. Byc może nie jest to efekt samej orientacji seksualnej ale pewnego stylu życia i pewnych środowisk. Tak czy inaczej obniża to średnią życia tych ludzi i jego jakość.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Pt sie 13, 2010 18:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 17, 2007 13:14
Posty: 14
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
evoleth napisał(a):
Homoseksualiści są statystycznie najczęściej zakażani wirusem HIV i chorują na AIDS. Byc może nie jest to efekt samej orientacji seksualnej ale pewnego stylu życia i pewnych środowisk. Tak czy inaczej obniża to średnią życia tych ludzi i jego jakość.


Pokaż te statystyki :)


Pt sie 13, 2010 22:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2010 19:51
Posty: 3
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
Bartek1555 napisał(a):
Pokaż te statystyki


Prawdopodobnie tak jest, tzn. w populacji gejów jest większy odsetek zakażonych, niż w populacji hetero (i piszę to będąc z przyczyn oczywistych jak najbardziej przyjazny temu środowisku). Ale spowodowane to jest chyba przede wszystkim tym, że HIV zdecydowanie najłatwiej przenosi się podczas stosunków analnych, a te są wśród gejów podstawowa formą seksu, w przeciwieństwie do heteroseksualistów. Ale oczywiście nie ma to nic wspólnego z istotą homoseksualizmu i argumentacją, że homoseksualiści żyją krócej.

Jeszcze parę słów w sprawie homoseksualizmu jako choroby.

- jedna z bliskich mi osób, zawodowo zajmująca się ludzką psychiką, na pytanie, czy homoseksualizm jest chorobą, odpowiada: tak, ale tylko w sytuacji, gdy homoseksualista się ze swoją orientacją nie godzi, walczy z nią. Wtedy bowiem jest wewnętrzna sprzeczność między wrodzoną orientacją a psychicznym nastawieniem, między ciałem a psychiką. Przypomina to odrobinę sytuację transseksualisty.

- w jaki inny sposób można było wykreślić homoseksualizm z listy chorób, jeśli nie przez głosowanie? Argumentacja opierająca się na podważaniu tej decyzji tylko dlatego, że nastąpiłą w drodze głosowania jest wielką demagogią.

- w jaki sposób homoseskualizm kiedyś dawno temu znalazł się na liście chorób? Czy było to na podstawie jakiejś prawdy objawionej niepodlegającej dyskusji, czy może jednak wrzucili to tam również ludzie swoją decyzją? Z tą różnicą, że podejmowana była w czasach, gdy rozwój psychiatrii, a także obyczajowość były na zupełnie innym poziomie niż dziś.

- cała ta zideologizowana dyskusja na temat tego, czym homoseksualizm jest, świadczy moim zdaniem najlepiej o tym, że nie jest to wcale kwestia medyczna, ale przede wszystkim światopoglądowa. I to zwykle ten światopogląd, a nie argumenty naukowe, potem decyduje o tym, czy uznaje się homoseksualizm za chorobę, czy nie. A to stanowi najlepszy dowód na to, że dyskusje o homoseksualiźmie jako chorobie, są bez sensu.


Pt sie 13, 2010 23:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12
Posty: 91
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
evoleth napisał(a):
Homoseksualiści są statystycznie najczęściej zakażani wirusem HIV i chorują na AIDS.

Statystycznie to ja i mój kot mamy po trzy nogi.
Byc może nie jest to efekt samej orientacji seksualnej? Och nie! Tylko być może, czyli możliwe że już mam HIV, bo jest lesbijką i nawet o tym nie wiem. A styl życia homoseksualiści mają różny. Są tacy co sie puszczają na prawo i lewo a są tacy dla których seks to tylko z miłości. Tak samo heteroseksualiści.
graf napisał(a):
na pytanie, czy homoseksualizm jest chorobą, odpowiada: tak, ale tylko w sytuacji, gdy homoseksualista się ze swoją orientacją nie godzi, walczy z nią.

No ale wtedy sam homoseksualizm nie jest chorobą tylko niepogodzenie się z nim.
graf napisał(a):
cała ta zideologizowana dyskusja na temat tego, czym homoseksualizm jest, świadczy moim zdaniem najlepiej o tym, że nie jest to wcale kwestia medyczna, ale przede wszystkim światopoglądowa.

Nie, to świadczy o tym, że gdy naukowe argumenty mówią, że homoseksualizm chorobą nie jest ludzie przeciwni homoseksualistom zrobili z tego kwestie ideologiczną, światopoglądową i etyczną.

_________________
Milczałaś kolorowo.


So sie 14, 2010 8:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
ElectricGirl napisał(a):
Przepraszam ze przekrecenie nicka, edytowałabym ale się nie da. Poprawie się, przysięgam:)

OK. Przyjmuję przeprosiny :)

ElectricGirl napisał(a):
Ale te pytania są bezzasadne bo homoseksualizm nie jest chorobą.

Te pytania to tylko teoretyczne gdybanie. Może rzeczywiście popełniłem błąd używając słowa "jeśli" a nie "gdyby". Choć jest to tylko teoretyczne gdybanie, to jednak ważne. Jeśli odpowiedzi na te pytania będą na korzyć homoseksualistów, to odbierze to homofobom argument, że homoseksualizm jest chorobą, bo korzystne dla gejów i lesbijek odpowiedzi będą oznaczać, że to czy homoseksualizm jest chorobą czy nie, nie ma znaczenia.

evoleth napisał(a):
Homoseksualiści są statystycznie najczęściej zakażani wirusem HIV i chorują na AIDS.

Paradoksalnie jest tak, że wzrost liczby wypadków na drogach mamy, gdy są dobre warunki na drogach, a pogoda jest słoneczna. Dzieje się tak, bo dobre warunki usypiają czujność i ostrożność kierowców. Myślę, że podobnie jest w przypadku HIV wśród gejów. Oni wiedzą, że są w grupie ryzyka, więc bardziej dbają o bezpieczeństwo niż heteroseksualiści. Zauważcie też, że HIV wśród gejów to był kiedyś jeden z głównych argumentów homofobów, a dzisiaj już nawet homofoby o tym nie mówią.

ElectricGirl napisał(a):
A styl życia homoseksualiści mają różny. Są tacy co sie puszczają na prawo i lewo a są tacy dla których seks to tylko z miłości. Tak samo heteroseksualiści.

Masz na to jakieś dowody czy są to tylko przypuszczenia osoby, która chce wierzyć, że homoseksualiści niczym się nie różnią od heteroseksualistów? Pytam się tu głównie o przykłady, które znasz osobiście.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


So sie 14, 2010 9:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12
Posty: 91
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
Daniel86 napisał(a):
to odbierze to homofobom argument, że homoseksualizm jest chorobą,

Ależ nic im to nie odbierze. Bo homofoby nie mają argumentów i nie są im one potrzebne. Oni po prostu wiedza ze homoseksualizm jest zły i kropka.
Daniel86 napisał(a):
Pytam się tu głównie o przykłady, które znasz osobiście.

Jeśli chodzi o gejów to przykładów nie mam (jakoś nie moge z nimi dojść do porozumienia) za to lesbijek znam sporo. I niektóre chodzą do lesbijskich klubów wyrwać jakąś laske i wyruchać ją w kiblu a inne szukają prawdziwej miłości. Są tez takie "normalne" (jak ja:D) które nie uprawiają seksu z nieznajomymi ale też nie rezerwują tego tylko dla tej jedynej (takich jest najwięcej). Inna sprawa że pisze tu o nastoletnich lesbijkach, jak tam sie starsze zachowują, nie wiem.

_________________
Milczałaś kolorowo.


So sie 14, 2010 10:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27
Posty: 331
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
Mnie najbardziej geje przekszadzaja wtedy, gdy sie do mnie przystawiaja. Jak bylem w USA zdarzylo mi sie to pare razy w obecnosci mojej dziewczyny. "Delikatnie" sie wtedy wkurzylem i nie bylem pokojowo nastawiony.


So sie 14, 2010 10:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12
Posty: 91
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
Na tej samej zasadzie ja bym mogła napisać że wkurzają mnie przystawiający się do mnie chłopcy (też gdy jestem w towarzystwie mojej dziewczyny). A jest ich naprawde mnóstwo - ogólnie chłopcy lepią się do lesbijek jak nienormalni. I co? Też mam nie byc pokojowo nastawiona do heteroseksualistów?

_________________
Milczałaś kolorowo.


So sie 14, 2010 10:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27
Posty: 331
Post Re: Homoseksualizm cz. 3
Nie do wszystkich tylko do tych konkretnych co sie do ciebie przystawiaja ;)


So sie 14, 2010 11:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 409 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 28  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL