Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
zefciu napisał(a): Sprawowania. I to wszystko. Nie, właśnie decydowania. Mało to papieskich, biskupich i inszych instrukcji jak należy prowadzić taki czy inny ryt? zefciu napisał(a): Nie ma z punktu widzenia teologii chrześcijańskiej czegoś takiego, jak ustanawianie obowiązującego kanonu wiary. Ten kanon jest niezmienny. Z Nieba nakapał? zefciu napisał(a): Po paru latach pobytu na forum sam powinieneś potrafić wygooglać adres strony z katechizmem KK, gdzie znajdziesz definicje podstawowych pojęć. To było pytanie retoryczne, naprowadzajace na wniosek, że Kościól to to, o czym orzeknie, że nim jest, grupa uprzywilejowanych mężczyzn. Dogmat to nie tylko potwierdzenie, ale też wykluczenie, ponieważ myślący inaczej, niż głosi jego treść, realnie istnieją.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr cze 15, 2016 15:18 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
JedenPost napisał(a): zefciu napisał(a): Po paru latach pobytu na forum sam powinieneś potrafić wygooglać adres strony z katechizmem KK, gdzie znajdziesz definicje podstawowych pojęć. To było pytanie retoryczne, naprowadzajace na wniosek, że Kościól to to, o czym orzeknie, że nim jest, grupa uprzywilejowanych mężczyzn. Dogmat to nie tylko potwierdzenie, ale też wykluczenie, ponieważ myślący inaczej, niż głosi jego treść, realnie istnieją. To są moje słowa, nie zefciowe. Z mojej strony to był sarkazm, bo ja doskonale z tonu wypowiedzi wyczuwam, że Ty nie szukasz odpowiedzi na pytanie, tylko raczej Ci się rola mentora marzy  Tak, dogmat jest także wykluczeniem, ale nie o tym była mowa. Podobnie nikt nie twierdził, że nie istnieją opinie wierzących sprzeczne z tym co głosi Kościół. To jest tak oczywiste, że nawet nie wiem po co o tym wspominać.
|
Śr cze 15, 2016 15:31 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
Mariel napisał(a): To są moje słowa, nie zefciowe.
Sorry, zapomniałem podmienić nicka. Mariel napisał(a): Z mojej strony to był sarkazm, bo ja doskonale z tonu wypowiedzi wyczuwam, że Ty nie szukasz odpowiedzi na pytanie, tylko raczej Ci się rola mentora marzy Niezupełnie, to był po prostu arguemnt w domyśle w formie pytania Mariel napisał(a): Podobnie nikt nie twierdził, że nie istnieją opinie wierzących sprzeczne z tym co głosi Kościół. To jest tak oczywiste, że nawet nie wiem po co o tym wspominać. Ano po to, by podkreślić, że skoro w danym momencie w Kosciele na dany temat są różne opinie, to dotyczący go dogmat nie może być tylko potwierdzeniem wiary rzeczonego Kościoła, ale spełnia też funkcję normatywną.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr cze 15, 2016 15:42 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
JedenPost napisał(a): Ano po to, by podkreślić, że skoro w danym momencie w Kosciele na dany temat są różne opinie, to dotyczący go dogmat nie może być tylko potwierdzeniem wiary rzeczonego Kościoła, ale spełnia też funkcję normatywną Tak, w jakimś sensie, ale jej sensu stricte nie ustanawia. Dogmat jest przypieczętowaniem wiary Kościoła, Kościół ogłasza dogmat aby ukrócić szerzące się błędy w wierze. Oczywiście można się spotkać z takim skrótem myślowym jak ustanowienie kanonu, czy dogmatu, ale nie chodzi tu dosłownie o ustalenie jakiejś prawdy wiary, powołanie jej do życia. To nie jest tak, że zbiera się grupka uprzywilejowanych mężczyzn i postanawia sobie, że ta nauka to będzie ortodoksyjna, a ta już nie. Ogłoszenie jest tu wtórne wobec Tradycji. Przyjrzałeś się kiedyś jak takie dokumenty wyglądają? Bo myślę, że taka lektura pomaga zrozumieć, o co chodzi i że nie może być mowy o żadnym "narzucaniu treści kultu" - bo od tego się zaczęło... Na przykładzie MUNIFICENTISSIMUS DEUS: "Ponieważ więc cały Kościół, w którym przejawia działalność Duch Prawdy, kierujący go nieomylnie do doskonałego poznania prawd objawionych na przestrzeni wieków wielokrotnie okazał swą wiarę, i ponieważ biskupi z całego świata prawie jednomyślnie proszą, by określić jako dogmat wiary Boskiej i katolickiej prawdę o cielesnym Wniebowzięciu Najświętszej Dziewicy Maryi - a opiera się ta prawda na Piśmie świętym, jest głęboko zakorzeniona w duszach wiernych, potwierdzona od najdawniejszych czasów przez kult liturgiczny, w najwyższym stopniu zgodna z innymi prawdami objawionymi, wspaniale uwydatniona i wyjaśniona staraniem, wiedzą i mądrością teologów - sądzimy, że nadeszła już chwila, z góry wyznaczona w zamiarach Bożej Opatrzności, byśmy uroczyście ogłosili ów wspaniały przywilej Dziewicy Maryi.[...] Liturgia Kościoła nie rodzi katolickiej wiary, lecz raczej idzie w ślad za nią i jak owoce z drzewa, tak z wiary wywodzą się różne obrzędy kultu religijnego. Dlatego Ojcowie Kościoła, wielcy Doktorowie w homiliach, czy kazaniach na ten dzień nie czerpali nauki o Wniebowzięciu z liturgii jako ze źródła pierwszorzędnego, lecz mówili o nim jako o rzeczy już znanej wiernym i już przez nich przyjętej."
|
Śr cze 15, 2016 16:23 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
Mariel napisał(a): To nie jest tak, że zbiera się grupka uprzywilejowanych mężczyzn i postanawia sobie, że ta nauka to będzie ortodoksyjna, a ta już nie. Właśnie tak to wygląda, a że legitymizują to sobie tak, jak w przykładzie, który wkleiłaś, to osobna sprawa. Jasne, że nie mogą sobie wziąć czegoś całkiem z sufitu, ale przecież decyzja jest decyzją nie tylko wtedy, kiedy wynika z widzimisię - wtedy jest to raczej kaprys - ale może i powinna opierać się na konkretnych przesłankach. Ergo: nawet działanie w dobrej wierze i rzetelne staranie o to, by ogłaszany dogmat istotnie wyrażał ugruntowane wśród znacznej części wiernych przekonanie, nie zmienia faktu, że ludzie ci finalnie decydują - a kobiety nie mają na tym etapie nic do gadania.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr cze 15, 2016 16:30 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
JedenPost napisał(a): Właśnie tak to wygląda, a że legitymizują to sobie tak, jak w przykładzie, który wkleiłaś, to osobna sprawa. Nie, wygląda tak jak ja napisałam, a że Ty węszysz tu męski spisek to osobna sprawa  Twoje odczucia o właściwych intencjach przeciwko moim. JedenPost napisał(a): Ergo: nawet działanie w dobrej wierze i rzetelne staranie o to, by ogłaszany dogmat istotnie wyrażał ugruntowane wśród znacznej części wiernych przekonanie, nie zmienia faktu, że ludzie ci finalnie decydują - a kobiety nie mają na tym etapie nic do gadania. Wiesz co, JedenPost, bo już mi się nie chce na słówka z Tobą potykać... Widzę u Ciebie wielki zapał w głoszeniu krzywdy, jakiej kobiety doznają w Kościele, a przecież jeśli tkwią w nim to z własnej woli, podobnie jak w (krzywdzących wg. mnie z kolei) związkach poligamicznych których wyższość nie tak dawno na forum głosiłeś(?) 
|
Śr cze 15, 2016 16:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
JedenPost napisał(a): Nie, właśnie decydowania. Mało to papieskich, biskupich i inszych instrukcji jak należy prowadzić taki czy inny ryt? Poza straszliwym wypadkiem, jakim był NOM, nie spotyka się w chrześcijańskiej liturgii raczej arbitralnych przemeblowań rytu. Zgodnie z teologią chrześcijańską - został przekazany w formie Objawienia. Cytuj: To było pytanie retoryczne, naprowadzajace na wniosek A może jednak będziesz dyskutował, a nie naprowadzał na wniosek? Wszystkim będzie łatwiej. Cytuj: Dogmat to nie tylko potwierdzenie, ale też wykluczenie, ponieważ myślący inaczej, niż głosi jego treść, realnie istnieją. No i nikt temu nie przeczy. Tradycyjnie formuły dogmatyczne kończą się anatemami. Ale co to ma do treści dyskusji?
|
Cz cze 16, 2016 7:01 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
zefciu napisał(a): Tradycyjnie formuły dogmatyczne kończą się anatemami. Ale co to ma do treści dyskusji? To ma, że przeczy Twojej tezie, że nikt nie może ustalać dogmatów. Ktoś musi wedle własnego rozeznania określić co jest depozytem wiary, a co wypaczeniem i to ogłosić. Przeczy także twierdzeniu, że nikt nie moze ustalać obowiazujących interpretacji Objawienia - wyraźnie bowiem mówi się, jakiej interpretacji uznanie (a w każdym razie - niegłoszenie przeciw niej) jest wymogiem pozostania we wspólnocie jako osoba nie będąca wyklętą/przeklętą/ekskomunikowaną.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz cze 16, 2016 7:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
JedenPost napisał(a): zefciu napisał(a): Tradycyjnie formuły dogmatyczne kończą się anatemami. Ale co to ma do treści dyskusji? To ma, że przeczy Twojej tezie, że nikt nie może ustalać dogmatów. Ktoś musi wedle własnego rozeznania określić co jest depozytem wiary, a co wypaczeniem i to ogłosić. Przeczy także twierdzeniu, że nikt nie moze ustalać obowiazujących interpretacji Objawienia - wyraźnie bowiem mówi się, jakiej interpretacji uznanie (a w każdym razie - niegłoszenie przeciw niej) jest wymogiem pozostania we wspólnocie jako osoba nie będąca wyklętą/przeklętą/ekskomunikowaną. Chronologiczna lista dogmatów katolickich niezgodnych z Pismem Świętym. http://eliasz.dekalog.pl/goscie/dunkel/herezje.htmDlaczego KRK milczy? Dlaczego nie ujawnia takich faktów jak zniesienie w 1414 r. przyjmowania komunii świętej pod dwiema postaciami, mimo tego iź Jezus nakazał inaczej podczas Ostatnniej Wieczerzy? Dlaczego....!
|
So lip 16, 2016 11:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
Maria-Magdalena napisał(a): JedenPost napisał(a): zefciu napisał(a): Tradycyjnie formuły dogmatyczne kończą się anatemami. Ale co to ma do treści dyskusji? To ma, że przeczy Twojej tezie, że nikt nie może ustalać dogmatów. Ktoś musi wedle własnego rozeznania określić co jest depozytem wiary, a co wypaczeniem i to ogłosić. Przeczy także twierdzeniu, że nikt nie moze ustalać obowiazujących interpretacji Objawienia - wyraźnie bowiem mówi się, jakiej interpretacji uznanie (a w każdym razie - niegłoszenie przeciw niej) jest wymogiem pozostania we wspólnocie jako osoba nie będąca wyklętą/przeklętą/ekskomunikowaną. Chronologiczna lista dogmatów katolickich niezgodnych z Pismem Świętym. http://eliasz.dekalog.pl/goscie/dunkel/herezje.htmDlaczego KRK milczy? Dlaczego nie ujawnia takich faktów jak zniesienie w 1414 r. przyjmowania komunii świętej pod dwiema postaciami, mimo tego iź Jezus nakazał inaczej podczas Ostatnniej Wieczerzy? Dlaczego....! Dlatego, ze nie ma sensu odnosić sie do tego typu grafomanii. Podstawowy dogmat to Credo Pozostałe dogmaty KK dzielą sie na: 1. Maryjne - o Bożym macierzyństwie Maryi, - o Maryi zawsze dziewicy. - dogmat o Niepokalanym Poczęciu NMP, - o Wniebowzięciu NMP. 2. papieskie - o nieomylności papieza - o prymacie papieza. 3. Chrystologiczne - dogmat o zbawczej misji Chrystusa, - dogmat o wcieleni. 4. Trynitarne - o Trójcy św. 5. Pozostałe - o czyśćcu, - o piekle - o Przeistoczeniu, - o nieśmiertelności duszy, - o powszechnym zbawieniu poprzez ofiarę Chrystusa, - o grzechu pierworodnym.
|
So lip 16, 2016 12:32 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
Maria-Magdalena napisał(a): Chronologiczna lista dogmatów katolickich niezgodnych z Pismem Świętym. http://eliasz.dekalog.pl/goscie/dunkel/herezje.htmDlaczego KRK milczy? Dlaczego nie ujawnia takich faktów jak zniesienie w 1414 r. przyjmowania komunii świętej pod dwiema postaciami, mimo tego iź Jezus nakazał inaczej podczas Ostatnniej Wieczerzy? Dlaczego....! Daj spokój. To w większości bzdury lub manipulacje. http://zapytaj.wiara.pl/doc/525323.Odpo ... e-zarzutow
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
So lip 16, 2016 12:59 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
Maria-Magdalena napisał(a): Chronologiczna lista dogmatów katolickich niezgodnych z Pismem Świętym. http://eliasz.dekalog.pl/goscie/dunkel/herezje.htmDlaczego KRK milczy? Dlaczego nie ujawnia takich faktów jak zniesienie w 1414 r. przyjmowania komunii świętej pod dwiema postaciami, mimo tego iź Jezus nakazał inaczej podczas Ostatnniej Wieczerzy? Dlaczego....! Śmieszna ta lista. Podam kilka przykładów śmieszności. Chrzest przez zanurzenie czy polanie, nie należy do dogmatów tylko do praktyk. Odpust nie jest dogmatem o odpuszczaniu grzechów, ale praktyką Kościoła Inkwizycja to żaden dogmat tylko praktyka. Spowiedź uszna to nie dogmat tylko praktyka. Msza św. jako ofiara nie jest powtórzeniem ofiary Chrystusa ale jej uobecnieniem... itd. tak więc czytasz bzdety... i niepotrzebnie zatruwasz sobie umysł Co do zakazu przyjmowania komunii św. pod dwiema postaciami. Sobór w Konstancji (1415): "Chociaż w pierwotnym Kościele ten sakrament był przyjmowany przez wiernych pod dwiema postaciami, dla uniknięcia pewnych niebezpieczeństw i zgorszeń wprowadzono rozumnie zwyczaj, żeby ten sakrament przez konsekrujących był przyjmowany pod dwiema postaciami, przez wiernych zaś tylko pod postacią chleba". Tę praktykę potwierdził również Sobór Trydencki: "niemniej trzeba uznać, że i pod jedną postacią przyjmuje się w pełni całego Chrystusa i prawdziwy sakrament". Po co szukać dziury w całym?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
So lip 16, 2016 13:05 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
Maria-Magdalena napisał(a): Chronologiczna lista dogmatów katolickich niezgodnych z Pismem Świętym. http://eliasz.dekalog.pl/goscie/dunkel/herezje.htmDlaczego KRK milczy? Dlaczego nie ujawnia takich faktów jak zniesienie w 1414 r. przyjmowania komunii świętej pod dwiema postaciami, mimo tego iź Jezus nakazał inaczej podczas Ostatnniej Wieczerzy? Dlaczego....! Różne takie listy krążą po sieci, większość z nich to w najlepszym przypadku złe zrozumienie, w najgorszym - kłamstwa i manipulacje. Oczywiście nikt nie twierdzi, że nie ma ciemnych kart lub błędów w historii Kościoła. Jednakże powyższa lista jest kolejnym przykładem na taką "masówkę na ilość". Poniżej załączam "odtrutkę" naszego nieocenionego Marka Piotrowskiego, który kiedyś wziął jedną z takich list na tapetę i uporządkował pewne sprawy. http://analizy.biz/zarzuty/+ http://www.analizy.biz/marek1962/odpowiedzi.pdfNiestety, nie jest do końca "kompatybilna" z Twoją listą. Ale może znajdziesz coś w temacie. Ponoć Marek całą książkę z odpieraniem tego typu zarzutów napisał, ale nie chcę tutaj służyć za słupa reklamowego. Zresztą, w jego sygnaturce sama znajdziesz linka. EDIT: bert niechwaląc się też już raz zajmował się właśnie tą listą (i nie tylko). Za pozwoleniem moderacji dam linka. Dojechałłem tylko do roku 787, no ale ile można. Co do komunii, to AFAIK Kościął broni praktyki podawania pod jedną postacią (która była już wcześniej), husyci chcieli wprowadzić / przywrócić (w zależności od interpretacji) komunnię pod dwiema postaciami. Stąd kielich na ich flagach. Ale ustalmy, że praktyka podawania tylko chleba (a w pewnych sytuacjach - tylko wina) była już przed Konstancją. https://ateista.pl/archive/index.php?th ... 87-10.html
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
So lip 16, 2016 15:57 |
|
 |
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
Mario Magdaleno, odnalazłem wiele podobnych "list" (razem zgromadziłem ponad 200 zarzutów). Niemal co do każdego wystarczy chwila googlowania by zorientować się, że zarzut jest "dmuchany" (a niekiedy wręcz bezczelnie skłamany). Proszę, sprawdzaj, zanim się oburzysz. Jeśli jakiś budzi Twoje wątpliwości, chętnie pomogę (mam już opracowaną książkę z nimi więc prawdopodobnie będę mógł Ci przesłać "gotowca"). Co do konkretnej sprawy, którą poruszyłaś: faktycznie, w przeważającej liczbie wypadków katolicy przyjmują Pamiątkę w postaci Chleba Eucharystycznego. Nie jest to co prawda regułą: w licznych wypadkach udziela się Komunii pod obiema postaciami (msze święte uroczyste, wspólnotowe, odprawiane w domu chorego, jubileusze małżeńskie itp.). Sprawa ma przede wszystkim wymiar praktyczny. Z biblijnego punktu widzenia nie ma to szczególnego znaczenia. Ciało i Krew oznaczają po prostu Jezusa. Popatrzmy: - „Kto spożywa chleb lub pije Kielich Pański niegodnie, winien będzie Ciała i Krwi Pańskiej”[1 Kor 11,27] - jak widać spożycie chleba lub wina pociąga odpowiedzialność za Ciało i Krew.
- „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata. Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: Jak On może nam dać /swoje/ ciało do spożycia? Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.” [J 6,51-58] - jak widać obietnice odnośnie Ciała i Krwi oraz Ciała osobno są tu stosowane zamiennie. Podobna sytuacja jest w 1 Kor 10,16-17.
Z czego wynika takie podejście? Z tego, że Jezus mówiąc o Ciele i Krwi nie nakazał nam spożywania „osobno” swojej Krwi i Ciała. Użyty tu idiom Ciało i Krew (gr. „sarks kai haima”) oznacza całego człowieka, a nie dwa niezależne „składniki” Ofiary. Ta świadomość istniała już we wczesnym Kościele apostolskim: wprawdzie podczas Eucharystii przyjmowano sakrament w obu postaciach, jednak do chorych zanoszono Go jedynie w postaci chleba. Wymowna jest też nazwa „Łamanie chleba” jaką chrześcijanie nadali Eucharystii (Dz 20,7; Łk 24,35; Dz 2;42) W kwestii formalnej - w 1414 roku sobór w Konstancji rzeczywiście potwierdził Komunię pod jedną postacią, ale z tekstu orzeczenia soborowego wynika, iż potwierdza zwyczaj już zakorzeniony. Sobór wypowiedział się na ten temat, bo pojawili się ludzie, którzy postulowali co innego. Więcej na ten temat: http://mateusz.pl/pow/020209.htmhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD ... pod_2.htmlhttp://www.katolik.pl/o-komunii-swietej ... 16,cz.html
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
So lip 16, 2016 19:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dogmaty KRK a proces kanonizacyjny
Moi Drodzy, dziękuję za Wasze odpowiedzi. Każda z nich jest dla mnie ważna. Szczególne podziękowania ślę bertowi i Markowi.
Myślę że w takich chwilach, jakie obecnie przeżywam najlepiej jest czytać Pismo Św.
A CASO Psalm 73
|
So lip 16, 2016 20:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|