Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 19:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 14  Następna strona
 Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2119
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
george45 napisał(a):
zobacz ile Biblii napisanych i przetłumaczonych pod natchnieniem znalazł Rabarbar

Dobre. Rabarbar znalazł jedną jedyną. I wagę należy przyłożyć do słowa znalazł. I dowodzi tego swoimi wypowiedziami. Sadzę, jest jeszcze kilka osób, które znalazły tę jedyną Biblię. Np. Jerzy, Andy czy parę pań.
Niestety, większość dyskutantów jej nie znalazła jeszcze. Do tego stopnie, że nie bardzo na pojęcie, czym Biblia jest. Wiedzą tylko, jak można wydedukować z ich wypowiedzi, że jest dla nich czymś wrogim.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N cze 30, 2024 12:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 892
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
Jest jedna Biblia napisana pod Bożym natchnieniem - to ta treść, którą bibliści mozolnie, z uwzględnieniem tysięcy zachowanych manuskryptów z dużą dozą pewności ustalają na podstawie swoich badań tzw. krytyki tekstu, i która stanowi dla autorów przekładów tekst źródłowy.

Jest wiele różnych przekładów, ale żadnemu z nich nie przysługuje walor natchnienia. Tym niemniej, rozmaite przekłady zazwyczaj (chociaż niezbyt poprawnie) nazywa się słowem Biblia + jakieś określenie, np. Biblia Tysiąclecia, Biblia Warszawska, Biblia Warszawsko-Praska, Biblia Poznańska, Biblia Paulistów, Biblia Ekumeniczna itd. O polskich przekładach można przeczytać np. na bardzo ciekawej stronie http://bibliepolskie.pl/.

Przekład ks. Jakuba Wujka z 1599 r. jest przekładem łacińskiej Vulgaty (przekładu z IV/V w. dokonanego przez Hieronima). Wprawdzie zaznaczono w podtytule tego dzieła, że ks. Wujek dokonał przekładu z uwzględnieniem języków oryginalnych, to jednak zawartość nie odbiegała od treści Vulgaty (czyli był to przekład przekładu). Katechizmowa formuła Dekalogu ma więc to źródło.

Szczegółowe rozważania należy jednak prowadzić w oparciu o teksty przekładów współczesnych, znacznie bardziej dopracowanych i wiarygodnych. Żaden z nich nie sugeruje, że oprócz Boga Jedynego miałby istnieć jakiś panteon bóstw - a @C2H6O oraz @george45 na ten temat rozwijali swe dywagacje.


N cze 30, 2024 13:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2976
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
Oryginałów nie ma, a jak z twej wypowiedzi wynika, że tylko one powstały pod natchnieniem. Natomiast wszystkie tłumaczenia i przekłady to fantazja, nie mająca nic wspólnego z natchnieniem. Takie, widzi mi się że bardziej wiarygodnym słowem było by to, a nie to. Bóg napewno miał na myśli to, a nie to.
Bardziej przejrzystym językiem pozwalającym na poszerzenie horyzontów opisuje to zagadnienie Bart D. Ehrman w książce "Przeinaczanie Jezusa. Kto i dlaczego zmieniał Biblię" .


N cze 30, 2024 14:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 892
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
Cytuj:
Oryginałów nie ma, a jak z twej wypowiedzi wynika, że tylko one powstały pod natchnieniem. Natomiast wszystkie tłumaczenia i przekłady to fantazja, nie mająca nic wspólnego z natchnieniem.

Ale nie mamy oryginałów manuskryptów jakichkolwiek dzieł: literackich, naukowych, historycznych itd. napisanych w starożytności. A mimo tego jakoś nie ma przeszkód w wystawianiu dzieł Sofoklesa, rozważaniu geometrii w opisie Euklidesa, czy odtwarzaniu przebiegu kampanii wojennej Juliusza Flawiusza (Cezara) na podstawie jego Wojny Galijskiej. Dlaczego mamy wierzyć w relację żydowskiego Talmudu, spisanego w kilka stuleci po wypowiedziach przywoływanych rabinów, a wątpić w prawdziwość ksiąg NT, spisanych za życia naocznych świadków w ciągu kilkudziesięciu lat po Zmartwychwstaniu Chrystusa?

Inne dzieła starożytne znane są zazwyczaj z jednej lub co najwyżej kilku kopii, sporządzonych w 300-1300 lat po oryginale, a naukowcy, ustalający tekst NT mają do dyspozycji tysiące dokumentów, pochodzących z kilku pierwszych wieków chrześcijaństwa.


N cze 30, 2024 15:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2976
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
Rabarbar napisał(a):
Dlaczego mamy wierzyć w relację żydowskiego Talmudu, spisanego w kilka stuleci po wypowiedziach przywoływanych rabinów, a wątpić w prawdziwość ksiąg NT, spisanych za życia naocznych świadków w ciągu kilkudziesięciu lat po Zmartwychwstaniu Chrystusa?
Wierzyć możemy, nawet w garbate aniołki, ale nie mówmy, że bajka o nich spisana kilka tysięcy lat temu pod natchnieniem anioła niegarbatego ( w oryginale zaginęła), a jej tłumaczenia, różniące się od sobie w zależności kto tłumaczył i jakie cele tym tłumaczeniem chciał osiągnąć, to ta sama bajka, która została napisana pod natchnieniem niegarbatego anioła.


N cze 30, 2024 15:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 892
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
@george45
Nie musisz w nic wierzyć. Możesz trwać w swoich grzechach (wszyscy zgrzeszyli, więc i Ty) i czekać na potępienie.
A możesz skorzystać z możliwości, jaką daje wiara w Chrystusa i żyć. Ale jeśli nie chcesz - to Twoja decyzja i Twoja odpowiedzialność.


N cze 30, 2024 18:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2976
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
Rabarbar napisał(a):
@george45
Nie musisz w nic wierzyć. Możesz trwać w swoich grzechach (wszyscy zgrzeszyli, więc i Ty) i czekać na potępienie.
A możesz skorzystać z możliwości, jaką daje wiara w Chrystusa i żyć. Ale jeśli nie chcesz - to Twoja decyzja i Twoja odpowiedzialność.
Rabarbar, ja nie jestem wszyscy, podobnie jak i Ty. Nigdy na świecie nie było takiego jak ja i ty, niema i nie będzie, jesteśmy niepowtarzalni. Gdy to sobie uświadomisz, coś odkryjesz.

Mam wrażenie, że nie potrafisz prowadzić dyskusji na temat wierzenia w nienatchnione tłumaczenia tłumaczeń. Ta dyskusja prawdopodobnie powoduje, że coś co uważałeś za prawdę, staje „chyba prawdą”. Rozumiem to, wiem że dalsze rozważania mogą całkowicie zaburzyć Twoje koncepcje, które zapożyczałeś, a następnie uznałeś za swoje, swoją prawdę.

Ta Twoja troska, o mnie, to tak z miłości do nieznanego forumowicza, czy może masz w tym jakiś interes. Np. będzie ci poczytane za dobry uczynek nawrócenie jakiegoś grzesznika. A może chcesz pozbyć się swoich wątpliwości, pozyskując kogoś, kto będzie cię wspierał w poglądach, wierze?
Podobnie robi Jerzy_67, życzy mi zdrowia i straszy potępieniem. Muszę przyznać, że robi to w sposób bardziej prymitywny, przypominający ŚJ.
Ps
Możemy prowadzić dyskusję, ale nie próby zwerbowania do swej religii, wynikające najprawdopodobniej z drzemiącego strachu.


N cze 30, 2024 20:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2119
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
george45 napisał(a):
Oryginałów nie ma, a jak z twej wypowiedzi wynika, że tylko one powstały pod natchnieniem. Natomiast wszystkie tłumaczenia i przekłady to fantazja, nie mająca nic wspólnego z natchnieniem. Takie, widzi mi się że bardziej wiarygodnym słowem było by to, a nie to. Bóg napewno miał na myśli to, a nie to.
Bardziej przejrzystym językiem pozwalającym na poszerzenie horyzontów opisuje to zagadnienie Bart D. Ehrman w książce "Przeinaczanie Jezusa. Kto i dlaczego zmieniał Biblię" .

To jakaś misja z tym wyszukiwanie pozornych dziur, zastrzeżeń. I te objawione prawdy dotyczące Biblii, które każdy wierzący doskonale zna. Które są stale analizowane. Krytyka biblijna jest wielowątkową i bardzo rozwiniętą dziedziną nauki. I często prowadzi do głębokiej wiary. Jeśli jest przeprowadzana uczciwie, bez z góry założonych tez.

Starasz się usilnie narzucić innym swoje przekonania. Taka natrętna propaganda. Może wierzysz nawet w to, że świat, który wymyśliłeś jest prawdziwy. Że to, czego zrozumienie potrafisz, musi być fałszem. I w tym zaślepieniu nie zauważasz troski Jerzego i Rabarbara o twoje dobro. Nie potrafisz zrozumieć też, że oni wcale nie straszą piekłem. Bo piekło nie jest zemstą. Ich ostrzeżenia są w takim samy stopniu straszeniem, jak przestroga matki, aby dziecko nie brodziło po kałużach, bo może się przeziębić. Takie przestrogi są przejawem miłości i troski. Niezależnie od tego, czy wierzysz w istnienie przeziębienia. Albo grypy z ew. komplikacjami. Możesz wierzyć, że ziemia jest płaska, że covid to wymysł propagandowy. A potężne grupy wpływów iluminaci, masoni, Opus Dei, Mędrcy Syjonu, Grupa Bilderberga lub repitalianie rządzą naszym globem. Nie zmieniasz w ten sposób rzeczywistości. Nie zakłamiesz Biblii. Nie zniszczysz wiary w Boga i wiary Bogu. Nie udało się to komunistom, ani nazistom, choć dysponowali znacznie silniejszymi instrumentami.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Pn lip 01, 2024 8:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 892
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
@george45
Cytuj:
Cytuj:
Rabarbar napisał:
(wszyscy zgrzeszyli, więc i Ty)

Rabarbar, ja nie jestem wszyscy, podobnie jak i Ty. Nigdy na świecie nie było takiego jak ja i ty, niema i nie będzie, jesteśmy niepowtarzalni.

Kwestionując swoją przynależność do kategorii "wszyscy" w mojej wypowiedzi, zaprzeczasz, że jesteś człowiekiem grzesznym. A jesteś, i wiesz to lepiej niż ja. Ale ja wiem to o Tobie, bo tak stwierdza Pismo święte: wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej (Rz. 3,23).
A więc Pismo, które pod Bożym natchnieniem powstało prawie 2 tys. lat temu, wypowiedziało się na Twój (i mój) temat, i miało całkowitą rację. A Ty teraz się tego wypierasz i podważasz natchnienie Biblii.
Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. (1 J. 1,8)
Cytuj:
Mam wrażenie, że nie potrafisz prowadzić dyskusji na temat wierzenia w nienatchnione tłumaczenia tłumaczeń

To Ty wniosłeś do rozmowy tekst z tłumaczenia ks. J Wujka, będący XVI-wiecznym tłumaczeniem Vulgaty z V w. (a więc tłumaczeniem tłumaczenia). Twoje uwagi o hierarchii bóstw były więc dowodem twej ignorancji.
Ja wskazałem Ci kilka współczesnych przekładów opartych o najlepszy współczesny aparat krytyki tekstu oraz uwzględniający doświadczenia translatorskie ostatnich 60-70 lat (wcześniejsze przekłady były najczęściej również tłumaczeniami z łaciny). Ja stosuję więc przekłady naukowo uzasadnionego tekstu w językach oryginalnych.
Cytuj:
Ta dyskusja prawdopodobnie powoduje, że coś co uważałeś za prawdę, staje „chyba prawdą”.

W przeciwieństwie do Ciebie, moja duchowa formacja nie wynika z przeczytania jakiejś książki, ale z codziennego obcowania z Bogiem i Jego słowem na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Staram się czytać nie tylko to, co jest zgodne z moimi wnioskami, lecz także teksty i książki oponentów chrześcijaństwa oraz śledzić istotne dyskusje naukowców m. in. w dziedzinie biblistyki i historii.
Cytuj:
Rozumiem to, wiem że dalsze rozważania mogą całkowicie zaburzyć Twoje koncepcje, które zapożyczałeś, a następnie uznałeś za swoje, swoją prawdę.

To Twoje koncepcje są zapożyczone, a i to pobieżnie. Gdybyś naprawdę znał książkę Barta D. Ehrmana, nie popełniałbyś błędów, które już tu popełniłeś. Z Ehrmanem nie zgadzam się co do jego postawy intelektualnej, ale przynajmniej on wie o czym pisze.

O interesowność posądzasz mnie bezpodstawnie. Gdybym naprawdę chciał ewangelizować ateistów, szukałbym zupełnie innego miejsca, a nie forum katolickiego. Nie próbuję nikogo nakłonić do zmiany Kościoła, bo chociaż przyznaję się do protestantyzmu, nie wymieniam nawet nazwy swojej denominacji. Widzę natomiast sens w wymianie myśli, szczególnie z ludźmi mającymi jakąś duchową tożsamość. Zdarza się, że z Jerzym spieramy się mocno, ale cenię jego oddanie Bożemu słowu. Jest na forum więcej osób, które również szanuję, nie zamierzam ich na siłę zmieniać, nawet gdy myślę czasami inaczej niż one.

Jeśli chcesz być tutaj akceptowany, musisz wyzbyć się maniery pisania drwiąco i prześmiewczo o wierze innych (taką Twoją wypowiedzią był wpis o "garbatych aniołach"). Natomiast nikt (może oprócz Boga) od Ciebie nie wymaga zmiany Twoich poglądów.


Pn lip 01, 2024 8:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
Rabarbar napisał(a):
Widzę natomiast sens w wymianie myśli, szczególnie z ludźmi mającymi jakąś duchową tożsamość. Zdarza się, że z Jerzym spieramy się mocno, ale cenię jego oddanie Bożemu słowu. Jest na forum więcej osób, które również szanuję, nie zamierzam ich na siłę zmieniać, nawet gdy myślę czasami inaczej niż one.

Ładnie napisane! Dzięki za dobre słowo! Ja w Tobie też to oddanie Słowu Bożemu widzę i umiejętność obrony stanowiska biblijno-chrześcijańskiego (dzięki dużej wiedzy) w sytuacji np. dialogu z george45.

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pn lip 01, 2024 9:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2976
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
Idący napisał(a):
To jakaś misja z tym wyszukiwanie pozornych dziur, zastrzeżeń. I te objawione prawdy dotyczące Biblii, które każdy wierzący doskonale zna. Które są stale analizowane. Krytyka biblijna jest wielowątkową i bardzo rozwiniętą dziedziną nauki. I często prowadzi do głębokiej wiary. Jeśli jest przeprowadzana uczciwie, bez z góry założonych tez.
Objawione prawdy dotyczą Biblii czy jej tłumaczeń. Co jest analizowane, Biblia, napisana jak mówisz pod natchniemy, której nie ma, czy tłumaczenia jej różnych kopii, których jak oświadczyłeś tłumaczący robili to bez natchnienia?
To, że robili bez natchnienia to widać choćby na podstawie tłumaczenia dekalogu. Gdybym zadał pytanie, które z poniższych zdań wypowiedział/napisał/kazał napisać Bóg, w które mam uwierzyć, to wskazałbyś uczciwie:
1. Nie będziesz miał innych bogów obok mnie.
2. Nie będziesz miał żadnych innych bogów oprócz mnie.
3. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie.
4. Nie będziesz miał, oprócz Mnie, żadnych bogów.
5. Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną.
I uzasadniłbyś, ponieważ zostało to oparte na przeprowadzonych badaniach dokonanych przez…, natomiast pozostałe są fałszywe. Zostały przez jakieś sekty za imputowane w usta Boga?


Pn lip 01, 2024 9:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2119
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
george45 napisał(a):
1. Nie będziesz miał innych bogów obok mnie.
2. Nie będziesz miał żadnych innych bogów oprócz mnie.
3. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie.
4. Nie będziesz miał, oprócz Mnie, żadnych bogów.
5. Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną.

Skoro przeciwstawiasz sobie powyższe sformułowania, to spróbuj przeanalizować i wykazać, czym różnić się będzie zachowanie człowieka uznającego jedno z powyższych, od zachowania człowieka wybierającego inne spośród nich.
A może, jeśli nie przekracza to możliwości, wytłumacz dodatkowo czym różnią się treści tych nakazów (zaznaczam treści, a nie formy).

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Pn lip 01, 2024 9:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2976
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
Idący, zdejmij bielmo z oka. Prosiłem o odpowiedź, w którą mam uwierzyć?


Pn lip 01, 2024 12:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2976
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
Rabarbar napisał(a):
@george45
Cytuj:
Mam wrażenie, że nie potrafisz prowadzić dyskusji na temat wierzenia w nienatchnione tłumaczenia tłumaczeń

To Ty wniosłeś do rozmowy tekst z tłumaczenia ks. J Wujka, będący XVI-wiecznym tłumaczeniem Vulgaty z V w. (a więc tłumaczeniem tłumaczenia). Twoje uwagi o hierarchii bóstw były więc dowodem twej ignorancji.
Ja wskazałem Ci kilka współczesnych przekładów opartych o najlepszy współczesny aparat krytyki tekstu oraz uwzględniający doświadczenia translatorskie ostatnich 60-70 lat (wcześniejsze przekłady były najczęściej również tłumaczeniami z łaciny). Ja stosuję więc przekłady naukowo uzasadnionego tekstu w językach oryginalnych.
Rabarbar, czego tłumaczenia wykazałeś? Bez znaczenia kto i kiedy dokonywał tłumaczeń, to nie były one tłumaczeniem oryginału. Tłumaczone są kopie kopii, te kopie to nie kserokopie oryginału (nawiasem mówiąc napisanego ręką człowieka ponoć pod dyktando Boga). Gdzie zatem szukasz Boga, na kartkach zapisanych ludzką ręką, wierząc, że ta kartka to jest to?

Zgadzam się z Tobą w kwestii stosowania tekstu tłumaczonego jak piszesz z oryginalnych języków, ale to nie jest stosowaniem tekstu Biblii.

Dopytam, w ilu oryginalnych językach była napisana Biblia (nie przepisywana/ kopiowana)?


Pn lip 01, 2024 12:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 892
Post Re: Czy Jezus jawnie sprzeciwia się Ojcu?
@george45
Cytuj:
Objawione prawdy dotyczą Biblii czy jej tłumaczeń.

Objawienie (gr. theopneustos) odnosi się wyłącznie do autorów biblijnych ksiąg, których Bóg zainspirował (=natchnął), aby to, co napiszą niosło w sobie Boże przesłanie do ludzi.

Z kolei każdy wierzący może od Boga otrzymać oświecenie, czyli zdolność do rozumienia prawd Bożych. To oświecenie wynika z działania Ducha Świętego, a więc tej Osoby Boskiej, która w szczególny sposób była zaangażowana w natchnienie biblijnych autorów. A więc ten sam Duch Święty działał niegdyś w autorach biblijnych, a obecnie działa w czytelnikach słowa, pod zwykłym warunkiem: pragnienia posłuszeństwa Bogu (stosowania Jego zasad we własnym życiu). Oświecenie sprawia, że "nienatchniony" odbiór natchnionej Biblii nie jest bezwartościowy, bo Bóg może sprawiać, że to słowo będzie działać w życiu wierzącego czytelnika.

Szczególna sytuacja jest, gdy czytelnik jest jednocześnie tłumaczem, dokonującym przekładu np. na język polski. Jego odpowiedzialnością jest, by robić to dobrze, z Bożym prowadzeniem: najpierw by właściwie rozumieć tekst w oryginalnym języku, a następnie zrozumiale go przedstawić w języku współczesnym. Zdarza się, że przekładów dokonują osoby niewierzące, ale większość tłumaczy to wierzący, odczuwający odpowiedzialność przed Bogiem za to, co robią.

W teorii przekładów wyróżnia się przynajmniej dwa podejścia:
- ekwiwalencja formalna to przekład słowo w słowo. Bierze więc pod uwagę to, co dokładnie napisał autor tekstu pracujący w konkretnym czasie i otoczeniu kulturowym. W przypadku tłumaczenia Biblii na język polski taki przekład jest kompletnie niezrozumiały ze względu na olbrzymie różnice w składni i gramatyce języków oraz różnice kulturowe. Przykładem tłumaczenia formalnego są przekłady interlinarne.
- ekwiwalencja dynamiczna to tłumaczenie, które ma być jak najlepiej zrozumiane przez odbiorcę. Stosuje się w nim zasady języka używanego przez odbiorcę oraz bierze pod uwagę jego otoczenie kulturowe. Na skutek tych zabiegów odbiorca tłumaczenia powinien rozumieć czytany tekst dokładnie tak, jak rozumiał go autor. Tłumaczenie dynamiczne może więc znacząco, ale nie dowolnie odbiegać od oryginału.
Oba te podejścia są uprawnione, przekłady w różnej proporcji stosują obie ekwiwalencje, a to z kolei sprawia, że w różnym zakresie spełniają oczekiwania czytelników. Ja sam preferuję przekłady zbliżone do ekwiwalencji formalnej. Ale inni mogą preferować co innego.

Jeszcze kilka uwag do przekładu pod nr. 5. To przekład ks. Wujka, dokonany z Vulgaty Hieronima. Zarówno ks. Wujek, jak i Hieronim byli ludźmi oddanymi Bogu, których celem było wierne przekazanie Bożego słowa. Hieronim w tym celu zamieszkiwał przez wiele lat w jednej z grot w Betlejem (w pobliżu miejsca narodzenia Jezusa). Pozwalało mu to poznawać język hebrajski i konsultować swoją pracę z żydowskimi rabinami, z którymi był zaprzyjaźniony. Ale mimo tych starań nie uniknął błędów. Między innymi zapisał, że Mojżesz wracający ze spotkania z Bogiem miał na głowie rogi, podczas gdy w oryginale hebrajskim chodzi o to, że jego twarz promieniowała. Temu błędowi Hieronima zawdzięczamy np. rogi na głowie posągu Mojżesza, autorstwa Michała Anioła.
Również Hieronim błędnie przełożył przykazanie Dekalogu:
non habebis deos alienos coram me (łac.) = Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną (pol.)

Współcześni tłumacze wiedzą to, więc mimo kosmetycznych różnic, przekłady 1-4 wyrażają tę samą treść, inną niż przekład 5.
Cytuj:
Dopytam, w ilu oryginalnych językach była napisana Biblia (nie przepisywana/ kopiowana)?

Nowy Testament w całości powstał po grecku (w odmianie koine). Stary Testament w większości po hebrajsku, ale mniejsze fragmenty po aramejsku i grecku. A zatem: trzy języki.


Pn lip 01, 2024 12:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL