Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 9:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Kilka nurtujących spraw 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So kwi 23, 2011 18:40
Posty: 9
Post Kilka nurtujących spraw
Witam.

Na początku z góry chciałbym podziękować za poświęcony czas na rozpatrzenie moich pytań. Jestem osobą wierzącą i dużo rozmyślam o Bogu i ludziach. Ma kilka pytań na które nie mogę znaleźć odpowiedzi. Najbardziej nurtuje mnie jedna rzecz. Bóg jest wszechmogący, stworzył świat, ustalił reguły, określił dobro, zło. Następnie przychodzi na ziemie, aby się poświęcić i zbawić ludzkość poprzez swoją śmierć. Mam takie pytanie dlaczego tak?? Dlaczego nie mógł nas zbawić w inny sposób?? Po prostu powiedzieć, że nas zbawia??
Druga nurtująca mnie sprawa. Dlaczego Bóg jest taki surowy?? Zawiniliśmy w raju, zrobiliśmy mu na przekór i postanowił nas wyrzucić. Dlaczego?? Czy my też tak robimy?? Rodzice mają dzieci, które często robią na przekór, wbrew ich oczekiwaniom. Czy też mają wyrzucać dzieci z domu?? Dlaczego nie mógł z nami po prostu porozmawiać. Zaprosić do rozmowy, obgadać problem.
Skoro już nas wyrzucił z raju to dlaczego nie dał nam żadnych instrukcji?? Dlaczego nie powiedział co jest dobre, a co złe?? Dostaliśmy 10 przykazań, Pismo Święte, ale przecież ono jest tak skonstruowane, że każdy odczytuje w nim coś innego. Mamy wiele różnych wyznań opartych na jednym Piśmie Świętym tylko różnie odczytywanym. Dlaczego nie dostaliśmy prostych instrukcji?? Bóg jest wszechmogący, wszystko wiedzący a nie może skonstruować prostej, jednoznacznej instrukcji??
I dlaczego musimy wybierać pomiędzy dobrem, a złem nic o nich nie wiedząc?? Bóg wysłał nas na ziemię nie mówiąc o niczym i kazał wybierać dobro albo zło. Dlaczego?? Dlaczego nie mógł po prostu z nami porozmawiać?? Wziąć Adama na bok i zapytać kogo wybiera Jego czy szatana?? Wysłał nas ślepych, i głuchych na ziemię beż doświadczenia i kazał wybierać mało tego nawet reguł gry nie określił jasno.
Mam na koniec pytanie dotyczące grzechu pierworodnego. Czy nie wygląda to Księdzu na zagadkę?? Wygląda to tak. Adam i Ewa popełniają grzech. Mówimy o zerwaniu jabłka. Następnie mówimy, że każdy z nas nosi grzech pierworodny, że każdy z nas jest nim obarczony. Ludzie się czasem zastanawiają dlaczego cierpią za grzech, który spowodował Adam i Ewa. Słyszałem, że cała ludzkość jest nim obarczona, ponieważ każdy z nas by się go dopuścił. Oprócz tego matka Jezusa Maria była zwolniona z tego grzechu. Wiem, że to tylko gdybanie, ale czy nie pasuje Księdzu do opisu grzechu pierworodnego sex?? Czy Kościół ma jakieś przemyślenia na ten temat??
Na razie tyle z nurtujących mnie pytań. Dziękuje za poświęcony czas na przeczytanie mojego emaila. Gdyby mógł Ksiądz odpowiedzieć przynajmniej na niektóre pytania byłbym bardzo wdzięczny.


So kwi 23, 2011 18:44
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Kilka nurtujących spraw
Witaj :)

Ja też nie rozumiem dlaczego wszechmogący wieczny Bóg, ma takie upodobanie w cierpieniu, czy to swego Syna, świętych, czy zwykłych chrześcijan. Po co Jemu to cierpienie? Nie wiem i nie rozumiem.

Co do instrukcji wg których mamy postępować to są nimi:

1. Dekalog.
2. Przykazania miłości;
Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy. (Mt 22,37-40)
3. Nowy Testament.
4. Orędzia Papieża.

Co do innych Twoich wątpliwości to radzę porozmawiać z księdzem.

Pozdrawiam i wesołych Świąt życzę :)

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


So kwi 23, 2011 19:21
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2011 18:40
Posty: 9
Post Re: Kilka nurtujących spraw
Tylko dlaczego te instrukcje są tak nieczytelne?? Podam przykład 5 przykazania "Nie zabijaj". Po hebrajsku oznacza nie morduj, a więc dopuszcza zabijanie w obronie np. ojczyzny. Ale w naszym przekładzie brzmi nie zabijaj, a więc w ogóle nie zabijaj współbraci. Nie zabijaj to nie zabijaj nie ma od tego wyjątku, nie ważne wojna, napad czy cokolwiek innego.
Biblia też jest pełna niejasności. Wiem, że powinno się ją czytać w całości, ale zacytuje małe fragmenty. Zainteresowanych proszę o przeczytanie całości księgi z której pochodzi fragment.
Zacytuje fragment dotyczący skazania współbraci na śmierć
Księga Rodzaju 4, 15 "Ale Pan mu powiedział: O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie."
Fragment powyżej mówi, że nie wolno zabić Kaina który zabił swojego brata. Ale w Księdze Wyjścia 21, 12-20 jest już fragment barwnie opisujący za co grozi kara śmierci.
Pewien ksiądz odpowiedział, że trzeba umieć interpretować Pismo Święte, a więc co do za instrukcja którą można odczytać na wiele sposobów?? Czy instrukcje od pralki czy telewizora każdy zrozumie inaczej??

Orędzia Papieża?? Przecież On z całym szacunkiem też jest człowiekiem ograniczonym pod względem rozumowania świata tak jak my. Do Papieża nie przychodzi Jezus w sobotnie wieczory i nie mówi co ma robić. Papież kieruje się sercem, rozumem i przemyśleniami a więc tym na co ma wpływ Bóg jak i szatan kuszący każdego z taką samą mocą. A co jeśli nasze podwaliny wiary są przekłamane ponieważ wtargało się w nie zło?? Kto kontroluje czy robimy dobrze?? Cały czas cicho zakładamy, że dobro zawsze zwycięża i Bóg cały czas kontroluje cały świat.


So kwi 23, 2011 19:56
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Kilka nurtujących spraw
Łatwiej jest zrozumieć Ewangelię i dwa najważniejsze przykazania. Ja np. do ST mało zaglądam. NT jest nową umową Boga z ludzmi za pośrednictwem Jezusa.

Dla mnie także nie zabijaj to nie zabijaj(w odniesieniu do ludzi), dlatego jestem pacyfistą, a w razie wojny mógłbym służyć krajowi bez broni w ręku. Armia to świecka organizacja, nie kościelna.
Ale to jest teoria, natomiast co innego gdy ktoś realnie zaczyna zagrażać nam i naszym rodzinom. Wg Ewangelii powinniśmy nadstawić policzek i kochać swych oprawców, ale to nie takie łatwe, i chyba Bóg zrozumie to, że ktoś postanawi bronić siebie i swoich bliskich.

Cytuj:
Orędzia Papieża?? Przecież On z całym szacunkiem też jest człowiekiem ograniczonym pod względem rozumowania świata tak jak my.
Katolicy powinni słuchać papieża, on jest głową Kościoła, i jest podobno nieomylny.

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


So kwi 23, 2011 20:17
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2011 18:40
Posty: 9
Post Re: Kilka nurtujących spraw
No właśnie chyba Bóg zrozumie. Dlaczego po prosty z nami nie pogada?? Nie powie o co mu chodzi. Wywalił nas tu totalnie nic nie mówiąc. Później pomyślał, że kurcze może jednak coś nam powie więc spisaliśmy Stary Testament który był totalnym niewypałem bo da się go przeczytać i zinterpretować na 100 różnych sposobów. Później wymyślił, że przyjdzie i nas zbawi zostawiając lepszą wersję czyli Nowy Testament, który i tak czytamy na kilka sposobów tzn. zabijać czy nie no może tak bo w końcu to samoobrona. Kurde to brzmi jak rozprawa sądowa z Bogiem przed którą będę bronił swoich racji. No wiesz Boże zabiłem go no ale on chciał mnie zabić a ja nie chciałem umierać to zabiłem jego. No to jest jakiś czeski film.

Właściwie to dlaczego postanowił mnie stworzyć?? Jak by mnie łaskawie zapytal jakie jest moje zdanie tzn. słuchaj stary chcesz iść na ziemie czy w ogóle nie istnieć to wybieram nie istnieć niż uczestniczyć w tym cyrku.

Bóg mówi, że jesteśmy Jego dziećmi. Piękna sprawa tylko dlaczego nie jest łaskawy nas wychować. To tak jak ja bym wychowywał swoje dzieci pisząc do nich listy i każąc wierzyć że jestem dobry i wiem co robię.

Nieomylny?? Popatrzmy na historie kościoła, która pełna jest pomyłek. Papież jest człowiekiem a to znaczy że jest omylny pełen słabości tak jak my wszyscy. Nie oceniam nikogo ale kurde liczyłem nie ukrywam, że Bóg da nam coś więcej niż tylko Papieża który sam za bardzo nie wie co robi. Mam nadzieję, że Bóg go nawiedza co noc mówiąc co i jak ale chyba nie każdy Papież miał/ma/będzie miał tak dobra relacje z Szefem jak Jan Paweł II.


So kwi 23, 2011 20:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:25
Posty: 153
Post Re: Kilka nurtujących spraw
Dogmat o wszechmocy Boga pozwala nam go czcić jako Najwyższą istotę ale według mnie nie jest do do końca pewne. Na pewno przerasta całą ludzkość swoimi mocami ale według mnie nigdy Zło nawet by nie zaistniało gdyby był 100 % Wszechmocny, bo jest mu niepotrzebne. Gdyby był całkowicie wszechmocny nigdy nie byłoby żadnego Szatana itd. Stworzyłby idealny Wszechświat a w raju nie byłoby żadnego węża. Wierzę, że jest Dobry i chce dobrze dla ludzkości ale to, że w ogóle istnieje Zło jest najlepszym dowodem, że nie jest 100 % Wszechmocny. Dobry i jednocześnie Wszechmogący Bóg nigdy nie stworzyłby Zła.

_________________
Ps 17,15 Ja zaś w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem.


So kwi 23, 2011 20:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2011 18:40
Posty: 9
Post Re: Kilka nurtujących spraw
No nie... wynika z tego, że walka ze złem nie skończy się nawet po śmierci bo w niebie dalej będę ją toczył?? Czy nigdy nie zaznam spokoju?? Nie ma jak wizja wiecznej potyczki dobra ze złem i kuszeniem mnie przez zło w nieskończoność...

Słyszałem też kiedyś taką teorię mówiącą, że istnieje sobie zło ale Bóg go nie eliminuje pozwala człowiekowi dokonać wyboru co wybiera ponieważ mamy wolną wolę i nie może ograniczać nas. Tzn. każdy z nas dokonuje wyboru między Bogiem a złem. I to częściowo tłumaczy istnienie zła. Oprócz tego niestety ale zło tworzy człowiek a więc wolna istota której Bóg nie może zakazać czegoś. To niestety my sami urządzamy sobie piekło na ziemi...
Ale i tak ta teoria nie tłumaczy dlaczego Jezus po prostu z nami nie pogada.


Ostatnio edytowano So kwi 23, 2011 20:56 przez zeo, łącznie edytowano 1 raz



So kwi 23, 2011 20:50
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Kilka nurtujących spraw
zeo napisał(a):
Właściwie to dlaczego postanowił mnie stworzyć?? Jak by mnie łaskawie zapytal jakie jest moje zdanie tzn. słuchaj stary chcesz iść na ziemie czy w ogóle nie istnieć to wybieram nie istnieć niż uczestniczyć w tym cyrku.
Dokładnie. Bez pytania wrzuceni zostaliśmy w to całe bycie, życie, istnienie, egzystencję, jak zwał tak zwał. Do tego złożono nam propozycję niedoodrzucenia, czyli wierz i służ Mi(Bogu) bo jak nie to pójdziesz na wieczność do piekła. To jest bardzo niesprawiedliwe. Każdy powinien mieć prawo zdecydować, czy chce brać udział w grze niebo-piekło. Ja bym po śmierci z chęcią odszedł w wieczny niebyt, bez szczęścia i bez cierpienia, całkiem możliwe że właśnie to czeka każdego po śmierci.

Radzę Tobie, porozmawiaj z jakimś księdzem, to może lepiej Tobie wyjaśni. Tu na forum też jest dużo ciekawych tematów, i jest wyszukiwarka :)

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


So kwi 23, 2011 20:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:25
Posty: 153
Post Re: Kilka nurtujących spraw
zeo napisał(a):
No nie... wynika z tego, że walka ze złem nie skończy się nawet po śmierci bo w niebie dalej będę ją toczył?? Czy nigdy nie zaznam spokoju?? Nie ma jak wizja wiecznej potyczki dobra ze złem i kuszeniem mnie przez zło w nieskończoność...

Niebo to niebo, miejsce idealne więc tam możesz zyskać spokój. W Biblii pisze raczej, że walka ze złem się skończy więc tu też się nie bój. Pokonana zostanie śmierć, Szatan itd. Pytanie tylko kiedy.

Cytuj:
Dokładnie. Bez pytania wrzuceni zostaliśmy w to całe bycie, życie, istnienie, egzystencję, jak zwał tak zwał. Do tego złożono nam propozycję niedoodrzucenia, czyli wierz i służ Mi(Bogu) bo jak nie to pójdziesz na wieczność do piekła. To jest bardzo niesprawiedliwe. Każdy powinien mieć prawo zdecydować, czy chce brać udział w grze niebo-piekło. Ja bym po śmierci z chęcią odszedł w wieczny niebyt, bez szczęścia i bez cierpienia, całkiem możliwe że właśnie to czeka każdego po śmierci.

Jak wierzysz w odejście w niebyt-Nirwanę to przejdź na buddyzm oni chyba mają podobną filozofię życia do ciebie. Nawet Boga nie ma w buddyźmie.

_________________
Ps 17,15 Ja zaś w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem.


So kwi 23, 2011 20:55
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2011 18:40
Posty: 9
Post Re: Kilka nurtujących spraw
Ale ja już nie chcę walczyć... w nosie ma szatana i jego pomysł na byt. Chce do Boga, chce sobie z nim porozmawiać. Chce zrozumieć dlaczego nam to zrobił. Dlaczego jest taki nie miły. Mówi nam cały czas co mamy robić. Zabrania tego i tamtego jeżeli chcemy być w niebie. Co to kurcze jakiś sprawdzian, test?? Jak dużo wytrzymamy?? Przecież jesteśmy tacy słabi a On nas zostawił i jeszcze poszczuł szatanem... trochę mi jest smutno, że nas tak potraktował...


So kwi 23, 2011 21:04
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Kilka nurtujących spraw
noah44 napisał(a):
Jak wierzysz w odejście w niebyt-Nirwanę to przejdź na buddyzm oni chyba mają podobną filozofię życia do ciebie. Nawet Boga nie ma w buddyźmie.
Nie chodzi przecież by zmieniać religie wg własnego widzimisię, ale o to by dojść do tego która religia jest właściwa, czyli prawdziwa.

Zeo, zapomniałem napisać, że instrukcje jak żyć, każdy katolik może jeszcze znalezć w Katechizmie Kościoła Katolickiego.

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


So kwi 23, 2011 21:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:25
Posty: 153
Post Re: Kilka nurtujących spraw
zeo napisał(a):
Przecież jesteśmy tacy słabi a On nas zostawił i jeszcze poszczuł szatanem... trochę mi jest smutno, że nas tak potraktował...

Mi ta sytuacja przypomina wojnę w Libii. Na niebie panują samoloty koalicji ale nie ma zezwolenia na wejście wojsk lądowych dlatego Zły Kaddafi ciągle czyni zło. Bóg może dlatego nie panuje jeszcze na Ziemi choć z Nieba już strącił Szatana bo gdyby weszły Zastępy Anielskie do akcji cały świat trochę by zwariował od tych cudów. A może jest wyznaczony na to czas, inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć.

_________________
Ps 17,15 Ja zaś w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem.


So kwi 23, 2011 21:13
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2011 18:40
Posty: 9
Post Re: Kilka nurtujących spraw
Przepraszam ale czy Bóg to nie ten super facet co pstryka palcem i robi cuda?? Biblia mów, że na początku był Bóg. Stworzył aniołów jeden się zbuntował. No to go wywalił. Potem zrobił sobie raj. Następnie wywalił z niego ludzi bo byli niegrzeczni. Zrobił im ziemie. Kurde to skoro On wszystko zrobił to chyba powinien na tym panować?? Ma super hiper kosmiczną moc stwarza sobie świat z niczego i jeszcze ludzi robi a ze złem sobie nie może poradzić??

Nie może po prosty powiedzieć. Ej szatan słuchaj idź stąd bo pstryknę palcem i znikniesz.

Nie wydaje mi się aby Bóg i szatan prowadzili wojnę. Ich poczynania wyglądają jak zabawy dwóch starych kumpli robiących sobie zakłady. Znacie Hioba i jego historie??

No a już nie mówiąc o tym jak Jezus chodząc sobie po ulicy wywalał złe duch z ciał ludzkich. Czy ta nie wystarczający dowód na to, że ma panowanie nad szatanem??

Wygląda to raczej tak:
Szatan gdy jeszcze był tym dobrym idzie do Szefa i mówi: "Szefo słuchaj no mylisz się w niektórych sprawach i uważam że się nie dogadamy"
Szefo stwierdza ok spoko to idź sobie i teraz zobaczymy kto woli twoją teorię szczęścia a kto moją. No i tak kilka aniołów poszło za szatanem później przenieśli tą rywalizację na ludzi aby sprawdzić ich zdanie. Postanowili jednak nie pogadać z nimi tylko postawić drzewo. Bóg powiedział ludziom aby nie dotykali i sprawdza ich lojalność. Zrywają jabłko. Szatan triumfuje. Jezus i jego Ojciec mówią o kurde i wymyślają kolejną konkurencję a mianowicie ziemie.
Ładna bajka??


Ostatnio edytowano So kwi 23, 2011 21:30 przez zeo, łącznie edytowano 1 raz



So kwi 23, 2011 21:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:25
Posty: 153
Post Re: Kilka nurtujących spraw
zeo napisał(a):
Kurde to skoro On wszystko zrobił to chyba powinien na tym panować?? Ma super hiper kosmiczną moc stwarza sobie świat z niczego i jeszcze ludzi robi a ze złem sobie nie może poradzić??

A może jest jak w tym paradoksie. "Jeśli Bóg jest Wszechmogący to czy potrafi stworzyć kamień tak duży, że nie jest w stanie go unieść a jeśli nie jest w stanie go unieść to nie jest Wszechmogący". Moim zdaniem Wszechświat to ten kamień który stworzył Bóg a którego nie jest w stanie do końca unieść.

Cytuj:
Nie wydaje mi się aby Bóg i szatan prowadzili wojnę. Ich poczynania wyglądają jak zabawy dwóch starych kumpli robiących sobie zakłady. Znacie Hioba i jego historie??

To nie był zakład. Szatan był oskarżycielem domagającym się próby dla uzyskania dowodów. W apokalipsie też jest opisany jako "oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym".

Cytuj:
Szatan gdy jeszcze był tym dobrym idzie do Szefa i mówi: "Szefo słuchaj no mylisz się w niektórych sprawach i uważam że się nie dogadamy"
Szefo stwierdza ok spoko to idź sobie i teraz zobaczymy kto woli twoją teorię szczęścia a kto moją. No i tak kilka aniołów poszło za szatanem później przenieśli tą rywalizację na ludzi aby sprawdzić ich zdanie. Postanowili jednak nie pogadać z nimi tylko postawić drzewo. Bóg powiedział ludziom aby nie dotykali i sprawdza ich lojalność. Zrywają jabłko. Szatan triumfuje. Jezus i jego Ojciec mówią o kurde i wymyślają kolejną konkurencję a mianowicie ziemie.
Ładna bajka??

Myśląc o Bogu na sposób ludzki nigdy nie zrozumiesz wielkich tajemnic np. Trójca Święta, zbawienie przez smierć na krzyżu itp.
Poza tym jak to dla ciebie bajki to pachnie mi tu fałszywą wiarą i drwieniem sobie z wiary.

_________________
Ps 17,15 Ja zaś w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem.


Ostatnio edytowano So kwi 23, 2011 21:40 przez noah44, łącznie edytowano 1 raz



So kwi 23, 2011 21:23
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Kilka nurtujących spraw
noah44 napisał(a):
A może jest jak w tym paradoksie. "Jeśli Bóg jest Wszechmogący to czy potrafi stworzyć kamień tak duży, że nie jest w stanie go unieść a jeśli nie jest w stanie go unieść to nie jest Wszechmogący". Moim zdaniem Wszechświat to ten kamień który stworzył Bóg a którego nie jest w stanie do końca unieść.
Tu ważniejszy jest zamiar Boga, Jego wola, że chce stworzyć taki kamień którego nie będzie mógł podnieść. I jeżeli taki kamień by stworzył, to świadczyłoby o tym, że jest wszechmogący. A Bóg przecież wie co i po co chce stwarzać.

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


So kwi 23, 2011 21:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL