Czy istnieją dowody na to, że Bóg mówi prawdę?
Myślę tutaj o wszystkim, o czym mówi religia (bo pochodzi od Boga).

A może wszystko traktuje on jako taką dobrą zabawę bez zobowiązań?

Bóg ma uczucia: gniewa się, cieszy, itp. Może Ziemia mu się już znudziła i postanowił sobie po prostu odpuścić i zająć się czymś ciekawszym?

- "Ale przecież tak nie może być. Bóg mówi zawsze prawdę bo jest doskonały"

A skąd to wiadomo? Czy mamy pewność tego, że nie zostaliśmy oszukani?

Umieramy, czekamy na sąd ostateczny, a tu nagle pojawia się On i mówi: "Game Over" i wciska "Delete" - przecież taka sytuacja jest równie prawdopodobna jak obiecane piekło/niebo.

Co o tym sądzicie?

jest "tak samo prawdopodobna"
czyli wcale bo tam nie sięga prawdopodobieństwo.

Dlaczego? Czy masz na to dowody?

ATEI, NIE PRZERABIAJ BOGA NA CZŁOWIEKA

Bóg JEST Prawdą, która nas wyzwala, piszesz, że:

zależy która ( w domyśe chodzi zapewne o chrześcijaństwo). z całą pewnością żródłem Prawdy w chrześcijaństwie jest Pismo Święte, a to o czym "mówi religia" jest w dużym stopniu wynikiem działań ludzi, bo przecież ludzie stanowią Kościół.


nie wim skąd u Ciebie taki wyobrażenie Boga... nawisem mówiąc wyobrażenie niepokojące. powtarzam jeszcze raz : NIE MOZNA BOGA TRAKTOWAĆ W KATEGORIACH LUDZKICH, bo Bóg jest Bogiem - jedynym. i zadawanie pytań typu: jak to jest że Bóg robi tak i tak, i co czuje, co myśli..... itd, nie ma większego sensu, bo ŻADEN człowiek ne jest w stanie odpowiedzieć na takie pytanie. szukasz odpowiedzi - poczytaj Pismo Święte. tylko nie jak dobrą książke, ale jako żródło wiedzy o Bogu, jako odpowiedź.

Ok, jest istotą doskonałą i może wszystko.


Jeśli nie jest w stanie odpowiedzieć, to znaczy, że nie możemy mieć pewności, że przykładowe obiecane piekło/niebo jest prawdą.


A skąd mam wiedzieć, że to co tam jest napisane jest prawdą, a nie na przykład zwykła manipulacją Boga?

MANIPULACJĄ?
Bóg nie musi, nie ma żadnego powodu do tego, żeby manipulować człowiekiem, poza tym Bóg nie posówa się do takich typowo ludzkich zachowań. chcesz, to wierzysz, nie to nie. to wybór człowieka, a nie przymus. chrześcijaństwo nie jest religią terroru, jest religią Miłości, darmowej Miłości Boga dla/do człowieka.
a co do wiarygodności Pisma Świętego.
na początek maly przykład:
wierzymy w horoskopy,
wierzymy w istnienie duchów
wierzymy w telepatie
wierzymy w bioenergoterapie
wierzymy w sny
wierzymy w przesądy
zabobony
czarnego kota
pechową trzynastke.....
i tak niemalże w nieskończoność...
A TAK TRUDNO UWIERZYĆ w to, że Pismo Święte zostało napisane przez pisarzy NATCHNIONYCH Duchem Świętym, a więc pod ścisłą kontrolą Boga.
i tak trudno przyjąć ta prawde, że to nie żane oszustwo, manipulacja, podstęp, jak zwał tak zwał....

no chociażby Ewangelie. spisane przez ludzi, którzy widzieli Chrystusa na własne oczy, tzn. przebywali z nim w sposób DOSŁOWNY, rzeczywisty.


chcesz dowodu? prosze bardzo. człowiek z krwi i kości, który widział piekło. Św. Teresa od Jezusa z Avila, zachęcam do zgłębienia zyciorysu.
dalej Święta Faustyna, jej zapiski dotyczące wizji piekła. zachęcam o zgłębienia życiorysu.
to świadectwa dla tych którzy nie potrafią UWIERZYĆ.


nie rozumiem dlaczego za wszelką cene i wszelkim sposobem próbujesz "zdemaskować" Boga..
zdemaskować w sensie UDOWODNIĆ że to nie prawda, to wszystko, co głosi Słowo Boże.
obawiam sie, że nie masz żadnych argumentów. chyba, że chcesz to wszystko przyjąć NA WIARE.

A skąd wiesz jakimi powodami sugeruje się bóg ? Może ma....

Bóg posuwa się praktycznie wyłącznie do ludzkich zachowań. Przecież to ludzie go wymyślili Gniewa się, smuci, raduje, karze, wynagradza. Czy to nie są ludzkie zachowania.

Ależ żaden zdrowy ateista nie wierzy w to co wypisałaś. Może poza wierzącymi
Co do snów to tylko w sny prorocze nie wierzę. Bo sam sen jest niezaprzeczalnym faktem.


Iliada i Odyseja spisane przez człowieka który widział bogów greckich dosłownie. Wszystkie mitologie tak mają.


Nie możemy mieć również pewności, że to co obiecują hindusi i muzułmanie nie jest prawdą.


Czy to ma być dowcip. Nie mówimy tutaj o schizofremikach i ludziach chorych. Odwiedź szpital psychiatryczny, tam spotkasz ludzi, którzy widzieli nie takie rzeczy.


Jak można zdemaskować coś co nigdy nie istniało ?

Czy jest jakieś doświadczenie, które można byłoby wykonać samemu, które poświadczało by istnienie boga ?

Gdyż powiedział nam czym się kieruje, Miłością


Nie myl i nie porównuj mitologi i prymitywnych wierzeń do Boga


Oczywiście...Ateistów są miliony, wierzących miliardy - znasz na pewno wszsytkich i wiesz w co każdy z nich wierzy czy nie wierzy. Nie klep bzdetów


Mozemy, wiara daje pewność.


Masz wyniki badań psychiatrycznych Św Teresy z Avila? ... To nie klep bzdetów


Tak, uwierzyć.

Człowiek stworzony na podobieństwo Boga - i po problemie...

Z tego co wiem nie ma dowodu na to, że Bóg kłamie.

Ostro^^! I niezaprzeczalnie.
W tym miejscu powinno być EOT.

Także nie ma dowodu na to, że Bóg mówi prawdę, ponieważ to co wie człowiek pochodzi tylko od niego (Boga).
Analogicznie mogę powiedzieć, że jestem odkrywcą nowego pierwiastka chemicznego i za kilka dni cały świat się o tym dowie.

Kto mi udowodni, że w tej chwili mówię prawdę, lub nie?


A Wam mówię, że odkryłem nowy pierwiastek i odmienię dotychczasowe postrzeganie nauki.

Jako dowód na to, pokażę Wam mój układ okresowy pierwiastków z którego korzystam i dwa litry spirytusu które posłużyły mi do dokonania tego przełomowego odkrycia.

Kto mi wierzy? Oczywiście mogę mieć rację, ale także mogę po prostu ściemniać. Prawdopodobieństwo faktu autentycznego nie jest równe 0, ani 1.

Dlaczego więc osoby wierzące zakładają, że prawdopodobieństwo tego, że Bóg mówi prawdę wynosi dokładnie 1?

Co do świętych jako dowodu:
- moja sąsiadka jest głęboko wierząca, bardzo - pewnego dnia ogłosiła wszystkim, że "potrafi leczyć rękami bo ma moc od Boga".
Może doświadczyła jakiegoś cudu? Z punktu widzenia osób wierzących jest to możliwe ... Niepokoi mnie jednak jej przeszłość związana z zakładem psychiatrycznym.

Więc proszę: święci, oraz osoby które widziały piekło / niebo nie są dowodem na cokolwiek związanego z tym tematem.

Poza tym skąd wiadomo, że te wizje nie są przykładowo 'manipulacją' Boga?

W tym temacie jedynie chodzi mi o uświadomienie niektórym osobom, że jeśli nawet Bóg istnieje, to osoby wierzące nie mogą mieć 100% pewności, że wierzą w 'prawdziwą prawdę'.

I racja. Niewinny poki nie zostanie udowodniona wina i takie tam...

Kwestia wiary;).

No tak tylko dlaczego mamy mu wierzyć ? Na podstawie obserwacji świata możemy stwierdzić, że jego moralność, uczucia różnią się od naszych albo dlatego, że nasze podobieństwo do niego jest raczej niewielkie lub Bóg nie istnieje w każdym razie można to traktować jako punkt przeciw dobroci Boga.