Jeżeli Was to zainteresuje to porozmawiajmy może na temat wolności , a ściślej jak rozumieć to pojęcie? Jak rozumieją wolność osoby wierzące, a jak osoby niewierzące?
Co to jest wolność w świetle nauki Kościoła?
Co to znaczy być człowiekiem wolnym?

Ja czytałam niedawno ciekawy artykuł tutaj na tym portalu. Niestety nie pamiętam tytułu i autora. W każdym bądź razie w tym artykule autor snuł rozważania na temat wolności z punktu widzenia religii i ateizmu.
Przedstawił takie tezy, że
- w świetle religii można mowić o wolności od...
tzn. o wolności od grzechu
- z pozycji ateistycznych natomiast można mówic o wolności do...
tzn. o wolności do robienia czegoś ( mogę robić to na co mam ochotę, bo jestem człowiekiem wolnym - słynne róbta co chceta)

Czy istnieje jakiś wspólny mianownik do tego tematu z tych dwóch tak różnych punktów widzenia?
Czy możliwe jest określenie granic wolności wspólnych dla obu światopoglądów?

Polemizowałbym , że w ateizmie istnieje jedynie : wolność do.. Chyba że mamy na myśli tylko liberalizm, bo za komuny pornografia, gejostwo, agencje byly nie do pomyślenia, za to można było siedzieć. W systemie liberalnym nacisk kładzie się na wolnośc do.. ale pamiętajmy , że istotna jest też w liberalizmie wolność od.. np. od narzucania konkretnego światopoglądu, to rownież jest cechą liberalizmu. Liberalizm nie wyznaje zasady "róbta co chceta" ( przecież istnieje choćby kodeks karny, w Holandii naprawdę nie wsystko można robić ), liberalizm skałania się raczej ku zasadzie: " MASZ PRAWO DO WŁASNYCH POGLĄDOW, MOŻESZ TWIERDZIĆ ŻE SĄ ONE JEDYNIE SŁUSZNE ALE NIE ZMUSZAJ INNYCH ABY MYŚLELI I ŻYLI TAK SAMO JAK TY" - taki jest sens liberalizmu. Czyli przykładowo jesli nie lubisz Wodstock ( ja nie lubię), jedz na Lednice, ale nie zakazuj pluskać sie w błocie, pić alkohol pełnoletnim ludziom w wyznaczonym miejscu ( a za sprzedaz nieletnim można ponieśc konsekwencje). W systemie religijnym ma istniec wolność od... Chodzi o to żeby nie ulec zniewoleniu różnymi nałogami : alkohol, narkotyki, seks i wiele innych, być człowiekiem i odpowiedzialnym. Ale zakladanie że od pocałunku z dziewczyną czy wypiciu jednego piwa, udzialu w koncercie rockowym jest się "zniewolonym" to przesada ewidentna, a w ten sposob mysli wielu katechizujących.
Wolnośc kończy sie tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.

Cześć. Usłyszałam kiedyś następującą definicję wolności :

wolność to konieczność dokonywania wyborów

Wydaje mi się, że to najlepsza możliwa definicja - bo wynikają z niej wszystkie inne. Można polemizować twierdząc, że wolność to możliwość a nie konieczność dokonywania wyborów, jednak ja uważam, że mając tą możliwość, a nie korzystając z niej, nie jesteśmy wolni, bo miotamy się między różnymi wyborami. Prawdziwą wolność daje nam dopiero jednoznaczna deklaracja - w przypadku katolika, chrześcijanina: Chcę Tobie służyć Panie.

Hmmm
A mnie przypomina się katecheza jeszcze w liceum Pamiętam do dzisiaj słowa, że wolność to wybór dobra.

Zgadzam się z nimi zupełnie. Człowiek wolny wybiera dobro, człowiek zniewolony, a więc nie wolny, zło... Bo wolność sama w sobie ma wartość pozytywną, więc nie istnieje, gdy jej przedmiotem jest wybór jakiekolwiek zła.
To tak najprościej, bo na wyższą filozofię mnie nie stać

Pozwolę sobie rozszerzyć nieco temat.

Znalazłam bowiem dzisiaj na portalu "Wiara" myśl Jana Pawła II, którą wypowiedział do młodzieży a dotyczy ona właśnie wolności, chociaż w nieco innym ujęciu, konkretnie wolności narodowej.

Oto te słowa:

" Może czasem zazdrościmy Francuzom, Niemcom czy Amerykanom, że ich imię nie jest związane z takim kosztem historii, że o wiele łatwiej są wolni, podczas gdy nasza wolność tak dużo kosztuje [...} Powiem tyko, że to co kosztuje , właśnie stanowi wartość. Nie można być prawdziwie wolnym bez rzetelnego i głębokiego stosunku do wartości. Nie pragnijmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała. Natomiast czuwajmy przy wszystkim, co stanowi autentyczne dziedzictwo pokoleń starając się wzbogacić to dziedzictwo. Naród zaś jest przede wszystkim bogaty ludźmi. Bogaty człowiekiem. Bogaty młodzieżą. Bogaty każdym, który czuwa w imię prawdy, ona bowiem nadaje kształt miłości."

( Jan Paweł II Jasna Góra 18 VI. 1983 - do młodzieży)

Wydaje mi się , że to zdanie " [...] to co kosztuje właśnie stanowi wartość. Nie można być prawdziwie wolnym bez rzetelnego i głębokiego stosunku do wartości ", można rozszerzyć na wszystkie inne aspekty wolności ludzkiej.

Pytanie brzmi co dla kogo stanowi wartość?

I tu na pewno inne będą wartości dla człowieka wierzącego a inne dla ateisty.

Ale istnieją przecież wartości uniwersalne wspólne dla wszystkich ludzi.

Aniu. Nie wiem, jaki artykuł czytałaś, ale mnie z wolnością "do" kojarzy się właśnie wolność związana z wiarą. Jest to wolność DO bycia dzieckiem Bożym, wolność DO miłości, wolność DO dokonywania wyborów dobra. Jest to inaczej wolność podmiotowa. Tak ja to rozumiem.

Oczywiście wszyscy państwo przegapiliście lub nie chcieliście zauważyć prawdziwej perły jaka się tu pojawiła ...



Marto, to wniosek do którego sam dochodziłem kilka lat ... i rzeczywiście stanowi fundament dla wszystkiego innego ... tyle osób twierdzi, że wie lepiej od nas co dla nas dobre i potrafi lepiej niż my podejmować decyzje ... wielu chce to robic siłą , wielu nie chce podejmowac decyzji, nie chce odpowiedzialności z tym związanej, woli by robił to ktoś inny ... wszystko jednak sprowadza się do decyzji ... Ten kto podejmuje decyzje jest wolny, ze wszystkimi tego konsekwencjami ...

Pugu

bo dla Ciebie to perła....

dla nas to norma....

i codzienność.....

więc co w tym niezwykłego?

Gdyby tak było Saxonie, gdyby tak było ...

Pugu

zarzucasz kłamstwo mnie czy sobie?

A co Saxonie, jesteś umocowany do mówienia w imieniu wszystkich ludzi ? ... moim zdaniem mylisz się ... ludzie nie rozumieją tej definicji ... przynajmniej większość ... dlatego ciągle gdy ktoś mówi o wolności ktoś wyskakuje z tym żenującym "róbta co chceta" ...

Pug

To unik - z Twojej strony - a nie odpowiedź

Unik ? Saxonie, pisząc o normie, bardzo ale to bardzo przesadziłeś ... teraz lepiej ?

Mnie się przypomina pewna myśl.
Nie wiem czy dokładnie zacytuję ale brzmiała ona jakoś tak:

" Dokonawszy na wieki wybór w każdej chwili wybierać muszę".

[/quote]