Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt paź 24, 2025 14:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Czy ksiądz jest Chrystusem? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post Czy ksiądz jest Chrystusem?
Na ostatniej mszy niedzielnej ksiądz powiedział, że kto nie wpuszcza księdza po kolędzie ten nie wpuszcza Chrystusa. Czy takie twierdzenie z ust księdza nie jest nadużyciem? Pierwsza moja myśl była taka, że jest to marny i bezczelny chwyt wykorzystujący autorytet jaki posiada Jezus u wiernych. Mimo wszystko cenię sobie postać Jezusa i dlatego tym bardziej nie podoba mi się takie jej wykorzystywanie przez jakiekolwiek człowieka czy grupę. Być może moja irytacja nie ma słusznej podstawy. Proszę o opinie.


Wt sty 29, 2008 19:14
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Może to Ci pomoże:
Cytuj:
Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!
Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie;
byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie."
Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?" Wtedy odpowie im: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili". I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego».

(Mt 25, 41-46).

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt sty 29, 2008 19:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
Co ksiądz to obyczaj. :?
:razz:


Wt sty 29, 2008 19:56
Zobacz profil
Post 
szumi, ten cytat można perfidnie wykorzystać, jak uczynił to ten ksiądz. Nie można wykorzystywać słów Jezusa w taki sposób, dla osiągania prywatnych korzyści. Jest to niegodziwe i zasługuje na najwyższą pogardę (moim zdaniem).


Wt sty 29, 2008 19:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25
Posty: 731
Post Re: Czy ksiądz jest Chrystusem?
R6 napisał(a):
Pierwsza moja myśl była taka, że jest to marny i bezczelny chwyt wykorzystujący autorytet jaki posiada Jezus u wiernych.


Pewnie, że bezczelny chwyt, i właśnie przez takie bezczelne chwyty kościół ma coraz mniej wiernych.
Potrafię cenić Jezusa, Jana Pawła 2, czy niemal jakąkolwiek pojedynczą postać historyczną czy współczesną kościoła... Powodów nie warto wymieniać, bo i tak każdy się do tego odnosi indywidualnie.
Ale nikt mnie nie przekona że z racji swojej wiary (której jakieś szczątki jeszcze we mnie pozostały) muszę przyjmować kościół takim jakim jest, ze wszystkimi tego typu bezczelnymi zrypami uzurpującymi sobie prawo do oceniania nas, pośredniczenia między bogiem a ludźmi, nie mając przy tym sami ani krztyny dobrej woli, pokory czy skromności. Uogólnieniem byłoby powiedzieć że wszyscy... ale jednak jest to częsty obrazek "naszego" kościoła.
Osobną kwestią jest tradycja kolędy, która niby ma reprezentować wizytę boga w domach... ale skoro bóg niby jest wszędzie to jaki to ma sens logiczny? Bo że sens duchowy, symboliczny dla niektórych może mieć, a dla innych nie, to już prawo indywidualnej oceny.

_________________
Prof. dr hab. Joanna Senyszyn:
"Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica."
http://powiedz-nie.c0.pl/


Wt sty 29, 2008 19:59
Zobacz profil
Post 
Jak dla mnie to słowa tego księdza są zwykłym nadużyciem, ale jak to mawia pewien znany polityk "ciemny lud wszystko kupi".
Ksiądz reprezentuje Chrystusa podczas sprawowania Sakramentów św., kolęda do Sakramentów nie należy.
Słowa cytatu o "przybyszu" są nieadekwatne do sytuacji. Ksiądz nie jest żadnym przybyszem. Jego wizyta jest zapowiedziana, a ktoś ma prawo odmówić przyjęcia zapowiedzianego, a niechcianego gościa. To nie biedak proszący o schronienie i pożywienie. Kolejne nadużycie i zła interpretacja.

Nie czarujmy się i nie róbmy obciachu. Wszyscy dobrze wiedzą, ze pod przykrywką kolędy kryją sie korzyści materialne plus rejestracja "wiernych" parafian. Z tego powodu niektórzy księża dorabiają do tych odwiedzin odpowiednią ideologię...w końcu "lud to kupi".


Wt sty 29, 2008 21:24
Post 
Ksiadz po koledzie nie przychodzi jako prywatna osoba lecz jako kaplan pelniacy posluge w Twojej parafii. Odprawiajac Msze sw, jest on "drugim Chrystusem" i jako Jego apostol odwiedza domy nalezace do parafii.

Twoja irytacja nie jest sluszna.

***

i krotkie swiadectwo

Dla pani Genowefy, tak jak dla ogromnej większości wierzących rodzin, kolęda to prawdziwe święto. -Przygotowujemy się do niego z radosną niecierpliwością - mówi limanowska nauczycielka. -Nie tylko zewnętrznie, przyozdabiając dom, ale też duchowo. W dzień kolędy idziemy na Mszę św. A potem czekamy na błogosławieństwo, jakie przynosi ze sobą kapłan. Ks. Tadeusz przyznaje, iż niekiedy ma dość chodzenia po kolędzie i w przypływie frustracji, chętnie zniósłby ten zwyczaj. -Ale jest też druga strona medalu-zauważa. -Kiedyś zmordowany przyszedłem do pewnego domu, a tu mnie od progu pozdrawiają: "Witamy Chrystusa!". Było w tym powitaniu tyle radości i wiary, że zapamiętałem je na całe życie.

calosc

"Ksiądz w dom"

http://www.tgn.diecezja.tarnow.pl/archi ... /art10.php


Wt sty 29, 2008 21:28
Post 
Cytuj:
byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;


szumi!

Pytanie do Ciebie!
Czy przyjmujesz w domu każdego kto zapuka? Każdego ? Nawet tego co łazi z odkurzaczami, filtrami do wody, dywanami, książkami itp. ?
Jeżeli nie wpuszczasz tych ludzi to znaczy, że zachowujesz się jak ten co pójdzie w "ogień nieugaszony".
Chrystus jest w każdym człowieku, powinieneś więc wpuszczać WSZYSTKICH, a nie wybiórczo traktować akurat księży.


Wt sty 29, 2008 21:28
Post 
Cytuj:
Ksiadz po koledzie nie przychodzi jako prywatna osoba lecz jako kaplan pelniacy posluge w Twojej parafii. Odprawiajac Msze sw, jest on "drugim Chrystusem" i jako Jego apostol odwiedza domy nalezace do parafii.
]

Tak tak! Prawdziwy to Apostoł - wlizie na 5 minut, pokropi, odmówi "Ojcze Nasz", zapyta co słychać, weźmie kopertę i tyle go widać.
Jeżeli tak wygląda wizyta Apostoła Chrystusa to ja dziękuję, wolę już przyjąć Jana Kowalskiego, który jest księdzem w mojej parafii. Przynajmniej wiem o co chodzi.


Wt sty 29, 2008 21:33
Post 
profos20, alez oczywiscie kazdy ma wybor albo przyjmuje albo nie.
Badz choc raz sprawiedliwy w swojej ocenie i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Ty zawsze znasz najgorzsze przypadki a nigdy dobrych i budujacych.


Wt sty 29, 2008 21:41
Post 
Nie najgorsze tylko normalne przypadki.
W miastach tak właśnie wygląda kolęda - 5 minut, koperta i "Z Bogiem" i tak to widzę od kilkudziesięciu lat (tyle już żyję).
Prawdziwe odwiedziny Chrystusa widziałem tylko raz - kiedy ksiądz przyszedł do mojej umierającej babci z Przenajświętszym Sakramentem.
Kolęda to nie jest wizyta Chrystusa!!!
Tylko księża dorabiają ideologię do zwykłych wizyt.


Wt sty 29, 2008 21:51
Post 
profos, dla Ciebie nie jest, dla innych jest.

Stare polskie powiedzenie mowi "gosc w dom, Bog w dom".
Jezeli czlowiek jest goscinny, to kazda wizyta drugiego czlowieka powoduje otwarcie serca i radosc, ktora plynie od samego Boga.

**
Bardzo lubie wizyty kaplna podczas koledy - modlimy sie, spiewamy, zapraszamy gosci, stwarzamy mila atmosfere aby przychodzacy z koleda kaplan czul sie dobrze i swojsko. Zawsze tez swieci nam caly dom.


Wt sty 29, 2008 21:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
U mnie w domu są sami wątpiący a i tak przyjmujemy księdza. Przy tym wcale nie trzeba nas do tego "zachęcać" hasłami, że kto księdza nie wpuszcza ten z samym Bogiem zadziera. Takie hasła szkodzą wizerunkowi księdza albo i wszystkich księży jeśli ktoś ma skłonności do nieuzasadnionej generalizacji.


Wt sty 29, 2008 21:58
Zobacz profil
Post 
profos20 napisał(a):
Nie najgorsze tylko normalne przypadki.


Może i normalne ale nie znaczy, że te dobre.
Czyli po prostu wybierasz złe sytuacje, złe wzory, czy naprawdę musimy być pesymistami.
A może warto spytać księdza dlaczego tak jest, a może po prostu ludzie nie chcą dłużej bo im przeszkadza itp.


Wt sty 29, 2008 22:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Jeśli już to Bóg nie powinien być gościem w domu.


Wt sty 29, 2008 22:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL