Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 4:04



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 198 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
 opętanie Annelise Michael 
Autor Wiadomość
Post opętanie Annelise Michael
Dzień dobry,
oglądałam wczoraj film dokumentalny o opętaniu Annelise Michael
z powodu którego umarła. Dziś staram się znaleźć wytłumaczenie
wielu problemów, które mnie w związku z tym nurtują, ale czy można
je w ogóle znaleźć? Czy ktoś może czytał książkę F. Goodman na ten temat
i czy warto ją czytać?
Przede wszystkim nie pamiętam dziś jakie 6 demonów opętało Annelise.
Pamiętam, ze był Hitler, Neron, Kain i jakiś ksiądz, który trafił do piekła.
Nie wiem czy bardziej wstrząsnął mną Hitler, Neron i Kain razem wzięci czy ksiądz, który skończył w piekle (jakiś Fleischman czy coś takiego).
Czy ktoś wie coś więcej co on robił takiego, że tak się stoczył?
Ja jestem osobą wierzącą, która jednak do księży nie ma zbyt wielkiego uznania, a tu jakiś Fleischman - potępieniec, o którym nic nie wiem!!!
A powinnam. A jakie inne dwa demony jeszcze ją opętały?

Poza tym muszę wam napisać, że w zdjęciu trumiennym wyglądała jak wampir. Zagłodzona na śmierć. Makabra po prostu. Jak dochodzi w ogóle do opętania? To chyba trzeba się bardzo starać. Cała historia obrzydliwa jak dla mnie. Przyznaję "plusa" lekarzowi, który całe wiejskie towarzystwo podał do prokuratury. Tylko później ten proces... brak słów na całość jak dla mnie. Jedna wielka żenada jak dla mnie :(

Pozdrawiam,
xyz2345.

PS. Nie umiem nigdzie znaleźć na ile poszedł siedzieć ten ksiądz i jej rodzice. Ktoś może wie?


Pt mar 21, 2008 10:20
Post 
Ksiądz został potepiony bo źle sprawował swój urząd o ile dobrze wiem miał kobiete czy coś takiego w książce prof Goodman jest o tym dośc dobrze opsiane. Kolejne dwa demony to Lucyfer oraz Judasz Iskariota !! Rodzice na początku nie wiedzieli dlaczego Annelise tak dziwnie wykrzywia twarz jakby miała kogos pocałowąć później okazało się że to Judasz który pocałunkiem zdradził JEzusa. Ona nie była zagłodzona na smierć ale demony nie pozwalały jej jeść !!

Przypadek jest niezwykły bo ja nidgy nue słyszałem o dobrowolnym przyjęciu na siebie opętania jako pokute za tych co idą do piekła. Przypadek dziwny. Jedno jest pewne jej śmierć to dzis budzi wiele emocji i zapewne wiele ludzi uwierzyło w diabla. Okres w którym zyła Anna był okresem rosnących tendencji że diabła nie ma i do tego doprowadzili sami niemieccy księza.


Pt mar 21, 2008 11:04
Post ...........
Dzięki za przypomnienie dwóch ostatnich demonów.
Wyleciały mi z głowy jakoś. Tak myślałam, że Judasz chyba, ale
coś mi się pokręciło, a Lucyfer to zapomniałam całkiem.
Później był film na POLSACIE chyba o papieżach i wszystko mi się pokręciło rano :(
Chciałabym wiedzieć coś więcej o księdzu Fleischmanie.
Kto to był?
Nie za bardzo lubiłam zawsze księży. A teraz to już się będę ich dosłownie wystrzegać. Połowa to jacyś zafajdani karierowicze, którzy właśnie duszę diabłu sprzedali. Zamiast ludźmi się zajmować to oni robią kariery. Nierzadko kosztem innych bo czemu by nie? Najlepiej po trupach.
Ale to i tak jeszcze nie jest najgorsze moim zdaniem. Są jeszcze gorsze rzeczy.
Ach ta cała Annelise to też chyba normalna nie była. Na tej wsi tam wszyscy powariowali i to chyba przez to. Mieli ją chyba z domu gdzieś przenieść w inne otoczenie i w psychiatryku te egzorcyzmy wykonywać.
Choć kto to tam wie...
Rano tylko przeczytałam w takiej recenzji jednego księdza, że to wszystko jest dziwne - ta cała jej ofiara. Moim zdaniem najważniejsze jest wiedzieć/zrozumieć dlaczego doszło/dochodzi do opętania.
Później mówili (jej egzorcysta mówił), że już te diabły wypędzili, a one wróciły i mówiły, że chcą już wyjść, ale - cytat "NIE WOLNO IM".
To niby, że ona się ofiarowała. Ale jak to się dzieje, że dochodzi do opętania? Jeden ksiądz - temu to bym wierzyła akurat -mówił, że to jest ZAWSZE wina człowieka i bardzo zwracał na to uwagę.
I tak się stało pewnie, że tak się wpędziła sama w to opętanie, że już się nic w sumie nie dało zrobić tylko mogła się ofiarować. Pewnie tak to było.
Choć nie wiem. W każdym razie po śmierci wyglądała jak wampir. Zęby na 2 cm. Lekarz pewnie pomyślał, że porfirię miała, nie umiał nic stwierdzić, odesłał na sekcję zwłok. Makabryczny widok - dość, że go po śmierci nie ugryzła.

Napiszcie swoje przemyślenia inne jak macie. Intrygujący przypadek, prawda?


Pt mar 21, 2008 11:30

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
lereeeek napisał(a):
Przypadek jest niezwykły bo ja nidgy nue słyszałem o dobrowolnym przyjęciu na siebie opętania jako pokute za tych co idą do piekła. Przypadek dziwny.

Raczej dziwna teoria z tym odbywaniem pokuty za kogoś - to tak jakby ktoś szedł w zastępstwie za kogoś do więzienia. Zresztą myślałem że według nauczania chrześcijańskiego Jezus umarł w ofierze przebłagalnej za wszystkich ludzi którzy kiedykoliek żyli i będą żyli, ale tu sie okazuje że nie - bo jeszcze dziewczyna musiała się nacierpieć żeby pałające gniewem bóstwo przebłagać...
Jak w ogóle to pogodzić z obecną katolicką nauką o tym, że piekło to świadomy wybór człowieka i Bóg nikogo do zbawienia nie zmusza? Wychodzi na to, że ci co chcieli piekło to jednak pójdą do nieba, bo jedna dziewczyna została zmasakrowana przez demony. Czy to tylko dla mnie brzmi absurdalnie?


Pt mar 21, 2008 11:38
Zobacz profil
Post ps.
Kiedyś kupię sobie chyba książkę prof. Goodman to wtedy będę wiedzieć więcej. W każdym razie jest to też smutna historia bardzo. Czy zawsze tak jest, że w czasie opętania jeść nie można? To wszystko przecież jest chore psychicznie, nieprawdaż? Może ci lekarze mieli o tym pomyśleć, a nie tylko faszerować ją psychotropami. Może była też anorektyczką? Ogólnie chyba miała fioła na punkcie samej siebie. I to przez to chyba też. Wszędzie podkreślają, że się sama chciała ofiarować. Moim zdaniem mogła się po prostu pomodlić jak już tak chciała świat zbawiać. A zresztą kto to tam wie.
Może niektórzy muszą się ofiarować?
Nie wiem.

W każdym razie współczuję temu lekarzowi, który ją zobaczył po śmierci.
Masakra. Ale po wypadku samochodowym pewnie czasem jeszcze gorzej.
Albo jakieś raczyska okropne.
Samo życie.


Pt mar 21, 2008 11:39
Post .....
Cytuj:
Wychodzi na to, że ci co chcieli piekło to jednak pójdą do nieba, bo jedna dziewczyna została zmasakrowana przez demony


Czy ona chciała iść do piekła? Nic o tym nie wiem.
Ona po prostu była taka jakaś stuknięta jak dla mnie i tyle.
W końcu ją opętało i tyle, ale chyba nie chciała iść do piekła.
Nic o tym nie słyszałam wczoraj. Może zabawiała się okultyzmem wcześniej albo nie wiem. No przecież to nie jest tak hop, siup, żeby się z normalnej osoby w wampira zmienić. A te taśmy i te nagrania z taśm. Coś strasznego.

Ja wiem taką rzecz - jest np. św. ojciec Pio. To jest człowiek święty. Miał stygmaty i - raz czytałam - czasem rano jak wychodził z celi to był cały poturbowany. I mówił, że walczył z szatanami itp. z diabłami.
I w Biblii też jest walka - np. anioły walczyły z Szatanem. Takie tam różne walki. Jakub walczył z Bogiem - gdzieś w ST takie coś czytałam, że jakiś tam Jakub walczył z Bogiem i wygrał.

No a ona jakoś tak chyba ...zwariowała na tej wsi czy co. Nie wiem. Miała
być ostrożniejsza może albo nie wiem - walczyć z diabłem i jeść.
Straszna historia i smutna bo umarła.




[/quote]


Pt mar 21, 2008 11:47
Post .........
Cytuj:
Księga Rodzaju opisuje walkę Jakuba z tajemniczą postacią, która powiedziała: "Odtąd nie będziesz nazywał się Jakub, ale Izrael (ישׂראל), bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi i zwyciężyłeś." (Rdz 32,29).


Oto co przeczytałam na Wikipedii - walka Jakuba z tajemniczą postacią. Za bardzo nie interesuję się wiarą, ale niektóre rzeczy bardzo pamiętam. Od Jakuba mamy Israel. osobiście nie przepadam za ludźmi z tego terenu, ale może kiedyś się to zmieni na plus.
Żydzi są okropni w końcu generalnie - marnie skończyli w XXw.
Coś ala księża - takie mam o nich zdanie.

PS. Przerażająca w ST jest też postać Abrahama - omal mordercy.
Być może miał walczyć z Bogiem jak Jakub?
Ofiara Chrystusa też jest w sumie przerażająca... powiem wam jeszcze co mnie czasem przeraża - te słowa... "bierzcie i jedzcie to jest ciało moje itp". Myślę wtedy o kanibalach.
Może ja też jestem opętana? To całkiem możliwe... :o

xyz. [/quote]


Pt mar 21, 2008 11:59
Post ........
Wiecie co - powiem wam, że to wszystko jest straszne.
I w sumie jednej rzeczy też nie rozumiem w tej całej Annelisie.
Bardzo wiele osób dręczonych przez choroby psychiczne po prostu
popełnia samobójstwa. A ona po prostu umarła.
Znałam kiedyś takiego człowieka, którego żona była tak umęczona swoją
chorobą psychiczną, że sama się zabiła.
Ja wiem, że to są straszne rzeczy, ale tak jest.
A ona umarła ta Michael i moim zdaniem to jest najstraszniejsze w tym wszystkim. Tak po prostu umarła. To mnie osobiście daje wiele do myślenia na minus niestety.

Ale nie jestem psychiatrą. Niemniej miałam już do czynienia z wieloma ekstremalnymi przypadkami takiej natury i ogólnie znam się na życiu na 4+.
Także ta śmieć dla mnie to punkt na minus dla Annelise M.
Choć może nie mam racji. Tajemnicza śmierć, której przyczyny lekarz nie umiał wyjaśnić dlatego całość znalazła się w sądzie.
W sumie więc według ekspertyz lekarskich nie da się stwierdzić czy umarła z głodu o ile się nie mylę.

[/b]


Pt mar 21, 2008 12:17
Post .....
Powiem wam jeszcze, że nurtuje mnie to wszystko. Może sobie książkę
kupię w końcu na ten temat?
Ale może ta książka to jeszcze więcej dylematów. Czytałam już książki o opętaniach, ale niczego mi one nie wyjaśniły tak w sumie...

Zastanawiam się jeszcze czy ten lekarz dobrze zrobił, że nie umiejąc wyjaśnić przyczyny zgonu do prokuratory wszystkich oddał. Po co?
Na sekcję zwłok?
Moim zdaniem ona była chora psychicznie ta Annelise.
I od tego trzebaby zacząć. Ale wtedy nie było wiadomo chyba
co to za choroba itp. Takie tam rzeczy. A może było wiadomo, ale
tacy ją badali, że nie umieli diagnozy postawić?
Zresztą i dziś lekarze źle diagnozy stawiają.
Wiem coś o tym.
I ponieważ była wierząca to się "zrobiło" opętanie z tego.
Najgorszy ten cały demon Fleischman.
Napiszcie o nim coś więcej. Ku przestrodze oczywiście.
Zwłaszcza, ze dziś Wielki Piątek.

xyz.

PS. Najpierw wydawało mi się, ze ona umarła przez lekarzy.
Za dużo psychotropów. Po filmie doszłam do wniosku, że z głodu
po prostu. Ale ta - zdaniem lekarza - "tajemnicza śmierć'.
Dziwne naprawdę.
W sumie mógł napisać "śmierć głodowa" i byłoby jasne wszystko.
Może w głowie mu się to nie mieściło? Trudno orzec.

Co wy na to? :(
xyz.


Pt mar 21, 2008 13:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post Re: .....
xyz2345 napisał(a):
Co wy na to? :(
xyz.

Myślę, że sobie jaja robisz.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pt mar 21, 2008 14:49
Zobacz profil WWW
Post .......
Cytuj:
Myślę, że sobie jaja robisz.



No raczej nie. Po prostu frapują mnie takie przypadki. Są intrygujące.
Rodzaj archiwum x. Normalnie się tym w ogóle nie interesuję. Nie widziałam
chyba 10 minut na początku wczorajszego filmu. Ale resztę już tak. I te taśmy. Makabra. Ale tak się złożyło , że ostatnio czytałam pewien wątek w necie o róznych rzeczach. Ludziach z właściwościami nadprzyrodzonymi,
nieboszczykami budzącymi się w trumnach (kogo za to winić?). Chyba dlatego postanowiłam "wziąć na tapetę" opętanie A. Michael.
Ale w sumie... no śmierć głodowa i tyle. Znalazłam w necie jej zdjęcia podczas egzorcyzmów. Większość była w filmie oprócz jednego. Najstraszniejszego - oczy na tym zdjęciu ma niczym oczy ...Lucyfera.

Chcecie to wam je tu wkleję. Ku przestrodze...

xyz2345.



[/quote]


Pt mar 21, 2008 15:27
Post .........
I to jest prawda - tak się mówi - oczy są zwierciadłem duszy.
A to zdjęcie jest STRRRRRRRRRRRAAAAAAAAASZSZSZNE!!!
Jak na nie spojrzałam pomyślałam - diabeł, ani chybi.
Tylko ...jak można do tego dopuścić? Oto zagadka.

I powiem wam jeszcze coś. Mam taką ciocię w rodzinie.
Rok temu była chora. Bardzo ciężko. Lekarze już postawili nad
nią krzyżyk. I jak wyszła z wszystkiego to mówiła, że leżała
między 2 trupami (ale wtedy jeszcze nie wiedziała że to są trupy)
i widziała jak nad jednym unosi się... biały dymek. Stwierdziła - chyba umarła ta pani i to jest jej dusza. Ta moja ciocia, ona by też mogła medium być. Ona widuje zmarłych tak jak żywych się widuje.
I wiecie - pomyślałam sobie "no no no..." - wtedy.
A wczoraj w nocy leżę sobie ....leżę... odwracam się a na kołdrze ...dwa ogniki. Przysięgam. Promienie światła księżyca tak się odbiły przez żaluzję... i pomyślałam sobie wtedy co ta moja ciocia widziała w tym szpitalu w tej nocy...

To nie iluzja!!! To tylko rzeczywistość.

xyz.


Pt mar 21, 2008 15:34

Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 15:36
Posty: 108
Post 
Czy i ty xyz2345 obudziłaś się dzisiaj nagle równo o 3-ej w nocy?

_________________
.....oni wiedzieli tylko o męce, krzyżu i złożeniu do grobu, a nic nie wiedzieli o zmartwychwstaniu, zwycięstwie i życiu. Często się zdarza, że wiesz wiele o Twoich cierpieniach i porażkach a nie zdajesz sobie sprawy czego Bóg naprawdę dokonuje w Tobie.


Pt mar 21, 2008 15:41
Zobacz profil
Post .......
Hello cichy i inni!

Nie. O 3.00 w nocy spałam snem kamiennym już.
Do 1.00 w nocy patrzałam na TV.
Najpierw na to opętanie, później leciał bardzo ciekawy film o papieżach
na... nie wiem co to za stacja, ale bardzo ciekawy. O Konstantynie Wielkim
zwłaszcza.

A oto co znalazłam w sieci nt. Analise Michael. Zobaczcie na zdjęcie przed
zdjęciem z wizerunkiem Jezusa i przed trumną. Normalnie szał w oczach.
Katastrofa :( Tego zdjęcia na mur beton w filmie wczorajszym nie widziałam, ale miałam jedną przerwę na przeniesienie się z pokoju do pokoju bo mi wszyscy zaczęli po pokoju łazić i się przeniosłam.
Taka myśl mnie jeszcze nachodzi - może mogli iść do innych egzorcystów? Wiecie - dziś jest net a, kiedyś?

Dla ludzi o mocnych nerwach. Nie umiem niestety nic przeczytać. Po włosku tam pisze jedynie.

[.......] link usunięto - moderator

Dobrze, że dziś Wielki Piątek. Inaczej możnaby zwariować a tak to pewnie nie. W końcu Wielki Piątek.

xyz.


Pt mar 21, 2008 16:02

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
A wczoraj w nocy leżę sobie ....leżę... odwracam się a na kołdrze ...dwa ogniki. Przysięgam. Promienie światła księżyca tak się odbiły przez żaluzję... i pomyślałam sobie wtedy co ta moja ciocia widziała w tym szpitalu w tej nocy...

To nie iluzja!Wykrzyknik To tylko rzeczywistość.

Że światło księżyca odbija się czasem przez żaluzje.. ?


Pt mar 21, 2008 16:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 198 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL