Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 08, 2024 4:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Mój światopogląd - especially for Pug 
Autor Wiadomość
Post 


Pug - czyli co? Nie potrafisz dać merytorycznego kontrargumentu, to jestem męczący, tak? Miną dwa tygodnie, a Pug w innym wątku, gdy jakaś młoda osoba zapyta o Boga, wygłosi znowu pugizm.



Wt wrz 14, 2004 21:18

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Pugu

Jak na razie zauważyłem jedynie że potrafisz lawirować i unikać konkretów. To jakoś kłóci się z "naukowością", którą deklarujesz. Zbudowałeś własny swiat przypisując własne znaczenie wielu pojęciom powszechnie zdefiniowanym - najpierw była "logika" teraz jest "metafizyka" - podejrzewam, że jest ich o wiele więcej....

W skrócie - tak jak już mówiłem - w takim wypadku nie ma wspolnej płaszczyzny do dyskusji....

Nie można rozmawiać z kimś kto pod pojęciem rozumianym przez wszystkich jako "krowa" twierdzi, że dla niego to jest "koń"


Wt wrz 14, 2004 23:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
Pug - czyli co? Nie potrafisz dać merytorycznego kontrargumentu, to jestem męczący, tak? Miną dwa tygodnie, a Pug w innym wątku, gdy jakaś młoda osoba zapyta o Boga, wygłosi znowu pugizm.


Tobie się naprawdę wydaje, że napisałeś tam cokolwiek nowego? Na każdy z tych argumentów odpisywałem już 1000 razy i za każdym razem po odczekaniu znowu wywlekasz te samo. Mam po prostu dosyć.

Cytuj:
Ontologia to dział filozofii zwany inaczej metafizyką lub nauką o bytach, który stara się odpowiadać na pytania o to z czego składa się Wszechświat i na jakich zasadach funkcjonuje w sensie jak najbardziej ogólnym, wychodzącym poza to co da się zbadać metodami nauk przyrodniczych.

W szczególności ontologia szuka odpowiedzi na następujące pytania (są to tzw. klasyczne pytania ontologiczne, które postawili już starożytni Grecy):

Czy istnieją jakieś trwałe i niezmienne byty, które stanowią podstawę wszechświata?
Jakie to są byty i jak można dowieść ich istnienia?
Jakie prawa rządzą oddziaływaniami między tymi bytami i jak te byty kreują znaną nam wszystkim codzienną rzeczywistość?
Oprócz tego ontolodzy szukali często odpowiedzi na konkretne, ważne z ludzkiego punktu widzenia pytania, które w dużym stopniu wynikają z odpowiedzi na wcześniejsze pytania:

Czy świat jest ściśle deterministyczny, czy zawarte są w nim elementy nieprzewidywalne i losowe?
Czy istnieje wolna wola?
Czy istnienie znanego nam wszechświata ma jakiś cel i przyczynę?
W jaki sposób świat zjawisk psychicznych (wewnętrznych) i świat zjawisk fizycznych (zewnętrznych) jest z sobą powiązany i jakie między nimi istnieją relacje?
Jakie jest miejsce i rola człowieka we wszechświecie?


Bardzo ładna definicja Ontologii ... czy mogę jednak mieć prawo do twierdzenia iż uważam tę dziedzinę nauki za kretyńską, pozbawioną sensu i bzdurną ?
To, że coś ma definicję w Wikipedii nie stawia tego czegoś na piedestale nauki.
Odpowiedzi "Ontologii" na pytania które sobie stawia są żenujące a podstawa na której są tworzone jest mniej warta od piasku z którego dzeici budują zamki na plaży.
NIe ma innego sposobu poznawania świata jak przy pomocy narzędzi percepcji które posiadamy. Nie ma magii, duchów czy poznania pozazmysłowego. Gdyby było, już dawno zostało by opisane przez naukę lub przynajmniej zarejestrowane.

Dlatego PTR nie mam ochoty na dalsze dyskusje tego typu i dlatego stwierdziłem, że jesteś męczący ... twoje argumenty nigdy do mnie nie trafią, gdyż ja po prostu inaczej pojmuję rzeczywistość. Dla mnie iluzoryczne bzdury w których ty tak się lubujesz nie mają żadnej wartości.


Śr wrz 15, 2004 17:48
Zobacz profil
Post 


Pug Ty faktycznie nie rozumiesz?

W definicji ontologii stoi, że:
Cytuj:
W szczególności ontologia szuka odpowiedzi na następujące pytania
[...]
Czy istnieją jakieś trwałe i niezmienne byty, które stanowią podstawę wszechświata?


A co mówi Pug? Zobaczmy:
Cytuj:
czy mogę jednak mieć prawo do twierdzenia iż uważam tę dziedzinę nauki za kretyńską, pozbawioną sensu i bzdurną ?


Po pierwsze mówimy o dziale filozofii, a nie o dziedzinie nauki, ale to niuans.
Po drugie czy na zacytowane pytanie nie wypowiada się ateizm? Wypowiada się!! Powiada ateizm, że: 'Nie ma Boga'. To jest odniesienie się do tamtego pytania. Ateizm odpowiada na pytania ontologiczne, choć negatywnie, zaś "Ontologia to dział filozofii zwany inaczej metafizyką lub nauką o bytach"
I o to mi chodzi.

Prościej nie umiem :)


Śr wrz 15, 2004 18:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
Po pierwsze mówimy o dziale filozofii, a nie o dziedzinie nauki, ale to niuans.
Po drugie czy na zacytowane pytanie nie wypowiada się ateizm? Wypowiada się Powiada ateizm, że: 'Nie ma Boga'. To jest odniesienie się do tamtego pytania. Ateizm odpowiada na pytania ontologiczne, choć negatywnie, zaś "Ontologia to dział filozofii zwany inaczej metafizyką lub nauką o bytach"
I o to mi chodzi.


Filozofia nie jest nauką? No może masz rację ... raczej trudno nazwać filozofa "naukowcem" ...

Chyba mnie szlag trafi ... nie mam pojęcia co według ciebie mówi ateizm ... ale ja mówię, że nie ma podstaw do wyciągania wniosku o istnieniu jakichkolwiek "niewidzialnych" bytów ... czyli odrzucam ogólnie przyjęte twierdzenie o istnieniu "Boga" jako bezpodstawne. Nie twierdzę, że mnie istnieje ... po prostu sam pomysł jego istnienia jest absurdalny ...

Brak metafizyki, brak stwierdzeń opartych o wyobraźnię i iluzje ... WBIJ SOBIE TO WRESZCIE DO TEGO CO MASZ PRZYCZEPIONE DO SZYI ...


Śr wrz 15, 2004 19:06
Zobacz profil
Post 


Nudna ta rozmowa z Tobą. Napisałem ten długi list, ale nie przejdziemy do niego, bo Pug mota się w zeznaniach.

>czyli odrzucam ogólnie przyjęte twierdzenie o istnieniu "Boga"

Czyli odrzucasz stwierdznie, że istnieje Bóg, czyli powiadasz, że Bóg nie istnieje.

>Nie twierdzę, że nie istnieje ...

Na litość rozumu Pug! Zacznisz myśleć rozsądnie!!
Nie można twierdzić, że jest się ateistą i mówić, że się <<nie twierdzi, że Bóg nie istnieje>>.

Istnieje takie pojęcie jak agnostycyzm i takie jak ateizm. Nie można być ateistą i mówić, że nie jest wykluczone, że Bóg istnieje.

Powiedz raz, że jesteś agnostykiem i sprawa załatwiona.
Wtedy możesz mówić, że uważasz tezę teizmu za bezpodstwaną, ale nie wykluczasz, że jest prawdziwa.
Jeśli jednak mówi ktoś, że jest ateistą, znaczy, że twierdzi, że jest przekonany o tym, że Bóg nie istnieje i że nie dopuszcza w ogóle możliwości Jego istnienia.

Weź Ty wróć do podstawowych pojęć jakie były na języku polskim i dopiero potem przyjdź rozmawiać ze mną na forum dyskusyjnym.



Śr wrz 15, 2004 19:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Więc ujmę to najprościej jak mogę, intelektualnie jestem agnostykiem w sercu ateistą ...


Śr wrz 15, 2004 20:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Pugu

czyli jak pojmuję - rozum podpowiada Ci, że nie można stwierdzić czy Bóg istnieje, czy nie - natomiast wierzysz że Go nie ma? :)


Śr wrz 15, 2004 21:06
Zobacz profil
Post 

poetycko :lol:

A co myślisz o przesłankach?

Zauważ, że nauka bardziej szczegółowe prawa przyrody (np. wzory Newtona) tłumaczy bardziej ogólnymi prawami przyrody (np. teoria Einsteina). Tak tłumaczy nauka cokolwiek. Będzie zatem jakieś najogólniejsze prawo przyrody, poza które nauka już nie zdoła wyjść, ponieważ z definicji będzie to prawo najogólniejsze.

Nie dotykamy tu Boga (specjalnie nie wypisuję już raz wymienionych przesłanek), ale problemu, że biorąc pod uwagę sposób wyjaśniania zjawisk, tą drogą nie wyjaśnimy nawet natury świata.


Śr wrz 15, 2004 21:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Nie Saxonie ... nie wierzę, że go nie ma, po prostu emocjonalnie irytuje mnie wizja istnienia takiego bytu ... prościej, nie chciałbym by okazało się to prawdą ... mierzi mnie taka możliwość.
A intelektualnie nie widzę ku temu "na szczeście" żadnych przesłanek ... oczywiście możesz powiedzieć, że nie chcę ich widzieć ... ale ja naprawdę jestem uczciwy wobec siebie, zawsze ...

PTR ... no to nie wyjaśnimy ... "Bóg" nie jest żadnym wyjaśnieniem ... jest równoważny z pojęciem "nieskończoności" a ta jest abstrakcją ... można narysować w dwóch wymiarach taki śmieszny sześcian który nie może istnieć w rzeczywistości i można się do niego modlić ... tylko po co ?


Śr wrz 15, 2004 21:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
emocjonalnie irytuje mnie wizja istnienia takiego bytu

Dlaczego?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr wrz 15, 2004 21:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Pugu

a mógłbyś zdefiniować jaka jest różnica pomiędzy "niewiarą" a "emocjonalną irytacją" lub "nie chceniem" by "okazało się to prawdą" ??


Śr wrz 15, 2004 21:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Saxonie, gdybym wierzył, to byłbym przekonany, że takiego bytu nie ma, nie przyjmował bym do wiadomości innej możliwości. Ja takiego przekonania nie mam, tyle, że ta wizja wydaje mi się grubymi nićmi szyta i oparta na zbiorowej wyobraźni ... co mnie cieszy, gdyż wydaje mi się odstręczające o czym pisałem wcześniej ...

Cytuj:
Dlaczego?


Długo tu już piszę, znasz chyba mój światopogląd ... mogę łatwo zaakceptować świat jako wynik ewolucji i wpływ przypadku, ale celowe działanie ... odrażające ...


Śr wrz 15, 2004 21:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Pugu

Pamiętaj że inni też Ciebie tutaj czytają...

a prosiłem o zdefiniowanie różnicy.... :)


Śr wrz 15, 2004 21:48
Zobacz profil
Post 


Przesłanki są Pugu.
Po pierwsze to co nadmieniłem. Nauka nie zdoła wyjaśnić świata, a jeśli rozpatrzyć hipotezę Boga, to Bóg mógłby chcieć świat stwarzać.
Po drugie ład panujący w przyrodzie, a precyzyjniej działanie najbardziej ogólnych praw.
Po trzecie istoty na Ziemi, które powstały w wyniku procesu ewolucyjnego, posiadają ciało i odczuwają. Posiadamy dzięki tej sytuacji możliwość kształtowania własnego charakteru i charakteru swoich bliźnich. To też Bóg mógłby chcieć, a to faktycznie się dzieje.

Każda z tych rzeczy sama jedna nie wskazywałaby Boga, ale zobacz jak wiele rzeczy, a w sumie cały świat (te trzy przesłanki a także to, że ludzie mówią o osobistym doświadczeniu Boga) wskazuje na Boga. W normalnym biegu rzeczy nie dawałoby się przewidzieć, że konieczne jest, aby te okoliczności występowały. One jednak występują. Całość staje się jednak zrozumiała, jeśli się przyjmie hipotezę istnienia Osoby Boskiej.

A to nie jest tak, że nauka te rzeczy wyjaśni. Nauka tylko wskaże inne zjawiska, którymi wyjaśni te zjawiska. Niemniej dotrze ona do kresu swojego poznania i nie pójdzie dalej, bo dochodząc do najbardziej ogólnych zjawisk i praw przyrody, nie będzie miała czym ich wyjaśnić, bo te będą najbardziej ogólne.

Można więc pozostać na poziomie zjawisk i ślizgać się po sferze zjawisk, a można zadać pytanie o to wszystko co nas otacza. Dlaczego pytać? Bo zawsze pytamy, a nauka na pytania ontologiczne nie odpowie.

Można więc zastosować wyjaśniania osobowe. Na pytanie dlaczego stoi tu szklanka, odpowiadamy, bo ktoś ją tu ustawił.

Mamy więc wybór, że albo godzimy się na to, że nigdy nie poznamy odpowiedzi na pytania ontologiczne oczekując ich od nauki, albo zgodzimy się na wyjaśnianie osobowe.
Dodatkowo hipoteza istnienia Osoby Boskiej naprawdę nadaje sens temu wszystkiemu, gdyż przesłanki byłyby trudno zrozumiałe (zrozumiałe a nie tylko wyjaśniane innymi zjawiskami, który to proces nauka nawet nie ma szans ukończyć –moim zdaniem). Z istnienie Osoby Boskiej mogłoby rzeczywiście wynikać, że powstanie świat, że będą stabilne najbardziej ogólne prawa przyrody, że powstaną istotny świadome i że będą mogły kształtować siebie i swoich bliźnich, a także zmieniać swoje środowisko i dzięki temu rozwijać się.



Śr wrz 15, 2004 22:04
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL