| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 zgubiony czas
Chciałam tutaj uzyskać informacje - w miarę dokładnie kto właściwie układał obecny nasz kalendarz i ile lat przed naszą erą urodził się Chrystus. Poszukuję tego zagadnienia od jakiegoś czasu, ale nie za bardzo umiem je rozwiązać. Podobno Herod Wielki - ówczesny król żydowski z łaski Rzymu (wielki morderca) umarł NAJPRAWDOPODOBNIEJ około 4 roku p.n.e. A zatem biorąc pod uwagę wizytę mędrców ze wschodu i pojawienie się gwiazdy betlejemskiej, która ich do Betlejem (?) zaprowadziła Jezus urodził się ok. 6 roku p.n.e.
Jak to możliwe, że nie da się dziś odtworzyć nieba tak by stwierdzić z całą pewnością kiedy pojawiła się gwiazda betlejemska (tylu astronomów) skoro już nie da się ustalić śmierci króla żydowskiego Heroda o przydomku Wielki (sic) - rozbieżności w datach jego śmierci wynoszą 3 lata minimum.
?
Może tu ktoś zna odpowiedź.
|
| Pt maja 02, 2008 8:34 |
|
|
|
 |
|
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Zapytaj Seweryna,albo przeczytaj 40 stron załozonego przez niego tematu. On się zna na kalendarzu:
viewtopic.php?t=14932&start=0
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
| Pt maja 02, 2008 8:44 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 .......
No właśnie- w wątku tym jest napisane, że pomyłka wynosi 5-7 lat. A zatem w sumie mamy rok 2001 lub tez 2000. Bo jeśli Jezus urodził się późną jesienią lub zimą to może mu - jakby to napisać - nie policzono tych miesięcy do pełnych lat życia itp. A zatem np. obecnie w sumie może być rok 2000.
W sumie więc nie wiem już zupełnie po co zmusza się ludzi do uczenia się dat, które i tak nie mają sensu.
Ciekawym jest, że Oktawian August z łaski którego Herod Wielki był królem powiedział, że na jego dworze wolałby być raczej świnią , a nie jego synem.
Zastanawia mnie także dlaczego Mędrcy podążyli za gwiazdą? Moim zdaniem gwiazda musiała być właśnie nienaturalna, burząca im ich obliczenia. Inaczej wszystko by im się zgadzało i by gwiazdę po prostu przyjęli do wiadomości.
Obecnie zaś nie sposób jej odtworzyć bo nie była porządku naturalnego.
|
| Pt maja 02, 2008 9:13 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 .......
ps. chciałam tylko poprawić się w tym wątku - no szkoda , że nikt tego nie czyta, a mianowicie teraz mamy rok 2015, a nie 2008 jeśli dodać pomyłkę 7 letnią.
A oto ciekawy artykuł na ten temat (gwiazda betlejemska)
http://nauka.wiara.pl/index.php?grupa=6 ... 1672&katg=
Sama się zastanawiam czemu odjęłam te 7-8 lat zamiast je...dodać logicznie.
Ale chyba wiem ...
life1_10
|
| Pt maja 02, 2008 14:20 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Czyli koniec świata w 2012 już nastąpił  ? Wiedziałam, że to lipa 
|
| Pt maja 02, 2008 14:26 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ...
No 2012 niby nastąpił, ale przebiegunowanie Ziemi za 4 lata jest faktem. Wiatry słoneczne to też jest fakt itp. itd. Od 8 lat moje życie toczy się w 2 częściach 4 + 4 +...następne 4 i zobaczymy co będzie w roku 2012.
Nigdy nic nie wiadomo.
Wielu miłych obliczeń,
life1_10
|
| Pt maja 02, 2008 14:46 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
A kto to obliczył, że przebiegunowanie ma być akurat za 4 lata?
|
| Pt maja 02, 2008 14:47 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ...
Tak tylko chciałam napisać, że 4 lata były ciężkiego schizoferemicznego użerania się z tutejszą rzeczywistością. Później następne 4 to proces i jego konsekwencje (następny proces i jedna wielka żenada). No i pytanie co będzie dalej?
|
| Pt maja 02, 2008 14:48 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 .......
Podobno fizycy to obliczyli. Wczoraj przeczytałam że homo erectus przeżył przebiegunowanie wiele lat temu i to się zdarza, ale ... ale ile były homo erectusów, a ilu jest teraz ludzi na świecie. Dość tylko, że 3500 tysiąca lat temu było ok. 35 milinów ludzi na świecie. Obecnie jest ich "nieco" więcej.
Wtedy Sahara była sawanną obecnie jest nieco inna i piach się roznosi po całej Afryce.
|
| Pt maja 02, 2008 14:50 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ...
life1_10 napisał(a): Tak tylko chciałam napisać, że 4 lata były ciężkiego schizoferemicznego użerania się z tutejszą rzeczywistością. Później następne 4 to proces i jego konsekwencje (następny proces i jedna wielka żenada). No i pytanie co będzie dalej?
droga xyz
ty "schizofrenicznego" zmagania się z rzeczywistością będziesz miała aż do śmierci, chyba że wcześniej się udasz do PSYCHIATRY.
pozdro.
|
| Pt maja 02, 2008 15:00 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 .......
Ach idioto nie wszędzie jest taki idiotyzm ogólny od razu jak w Polsce i wrodzona schizofremia tego narodu (historycznie nieleczona od wielu stuleci). Ale od dawna próbowałam się wyrwać ze szponów szatańskich tutejszych zwanych debilizmem ogólnym. Jedynie mi się nie udawało. Nigdy tego nie rozumiałam, ale pogodziłam się z tym. Pewnego dnia ty też będziesz musiał pogodzić się z tym, że piach cię zalewa.
Ja tam zawsze chciałam zobaczyć pustynię - chociaż tyle z tego pożytku więc dla mnie.
Pozdrawiam smętnie.
life1_10
|
| Pt maja 02, 2008 15:06 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: .......
life1_10 napisał(a): Ach idioto nie wszędzie jest taki idiotyzm ogólny od razu jak w Polsce i wrodzona schizofremia tego narodu (historycznie nieleczona od wielu stuleci). Ale od dawna próbowałam się wyrwać ze szponów szatańskich tutejszych zwanych debilizmem ogólnym. Jedynie mi się nie udawało. Nigdy tego nie rozumiałam, ale pogodziłam się z tym. Pewnego dnia ty też będziesz musiał pogodzić się z tym, że piach cię zalewa. Ja tam zawsze chciałam zobaczyć pustynię - chociaż tyle z tego pożytku więc dla mnie. Pozdrawiam smętnie. life1_10
zaprawdę zaprawdę...
zal mi cię.
|
| Pt maja 02, 2008 15:12 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 .......
No nie - ja nie zmyślam. Kwiecień - najgorszy miesiąc w którym żyję.
UWAGA! Pod koniec kwietnia 4 lata temu(rok2005) zaczęły się moje mega problemy w pracy przez które wylądowałam w sądzie. Obecnie przez cały
kwiecień walczę z jakimś niewidzialnym potworem, który omal nie doprowadził mnie do opętania a później do choroby psychicznej.
Acha - ten 2005 kwiecień to niby 3 lata, ale zaczęło się w roku 2004 moje użeranie się z jedną osobą opętaną i jedną osobą chorą psychicznie (do kwietnia tego roku uważałam, że obydwie te osoby były chore psychicznie i nieleczone). Jedna poszła się leczyć, opętaniec nie leczy się do dziś.
Czy to jest kłamstwo? Tego się nie da wymyślić.
A teraz UWAGA!!! Gdyby nie Biblia i to, że jest tam napisane, że drugiego potopu nie będzie to idę budować statek i gromadzić w nim jedzenie. Kicham zwierzęta. Naprawdę. nawet w czasie opętania Analisy było mówione, że koniec jest blisko oraz "gromadźcie jedzenie na najbliższy czas". ja myślę, że na wichury wystarczy schron. Weźcie i przeczytajcie sobie artykuł z roku 2006 niedowiarki. Ostatnie przebiegunowanie skończyło się potopem według tego artykułu. ja w to wierze.
http://www.edu.info.pl/strona.php?2557
|
| Pt maja 02, 2008 15:20 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ...
Ps. Moim zdaniem zapadną ciemności gdy zacznie się koniec świata pod wieczór ( w moim śnie było to o 19 30), ta paląca się Wenus to będzie z pewnością nowe piekło. Już teraz zazdroszczę umarłym
Przysięgam.
|
| Pt maja 02, 2008 15:26 |
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Ażeby tylko niektórym nie przebiegunował się rozum... choć w sumie patrząc na współczesnych, to chyba by więcej było pożytku z tego niż złego...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| Pt maja 02, 2008 15:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|