Dlaczego Bóg, a nie pustka istniała zawsze?
Autor |
Wiadomość |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
 Dlaczego Bóg, a nie pustka istniała zawsze?
Pytanie do wierzących: dlaczego zawsze istnieje Bóg? Przecież mogło go po prostu najzwyczajniej nie być. Taka pustka bez wszechświata, przestrzeni, czasu, materii, energii, bez żadnych zdarzeń, przyczyn, skutków: idealna pustka.
Dlaczego więc obecnie jest Bóg i wszystko co on stworzył, a nie całkowita pustka?
To pytanie może wydawać się dziwne, ale ma sens.
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
So kwi 12, 2008 21:21 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Ty jesteś a przecież mógłbyś niebyć , jednak wybierasz być . Bycie jest lepsze od niebycia .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So kwi 12, 2008 22:02 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Seweryn napisał(a): Bycie jest lepsze od niebycia
?
A... dużo lepsze czy tylko trochę lepsze, jak sądzisz?
I czy uwazasz,że we wszechświecie więcej Jest czy więcej Nie Ma?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
So kwi 12, 2008 22:07 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
WaszJudasz napisał(a): Seweryn napisał(a): Bycie jest lepsze od niebycia ? A... dużo lepsze czy tylko trochę lepsze, jak sądzisz? I czy uwazasz,że we wszechświecie więcej Jest czy więcej Nie Ma?
Skoro samobójcy to tylko ułamek procenta ,to pewnie o 99.99% lepsze.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So kwi 12, 2008 22:17 |
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Sewerynie, nie zrozumiałeś sensu tego tematu.
Czy ja wybieram "być', czy "nie być" w tym momencie nie ma znaczenia. Zaistniałem, bo była tego przyczyna, zanim podjąłem decyzje być nadal, czy już nie.
Bóg nie miał przyczyny. Dlaczego więc on jest, a nie pustka?
Gdyby Bóg nie chciał istnieć, to by się unicestwił, ale to unicestwienie nie zmieniło by tego, że wcześniej istniał.
Każdy byt który chce się zastanowić nad tym, czy chce istnieć, czy też nie, musi najpierw zaistnieć.
Przecież mogła sobie istnieć zawsze pustka. Dlaczego tak nie jest? Co miało na to wpływ, że nie ma pustki, tylko jest Bóg?
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
So kwi 12, 2008 23:00 |
|
|
|
 |
fides
Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 8:08 Posty: 36
|
A czym bylaby owa pustka? I jak z niej,bez Boga, powstalby swiat?
|
So kwi 12, 2008 23:03 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Atei napisał(a): Gdyby Bóg nie chciał istnieć, to by się unicestwił, ale to unicestwienie nie zmieniło by tego, że wcześniej istniał.
E tam. a kto by o tym wiedział? pustka,w której 'kiedyś" istniał Bóg niczym nie różni się od takiej,w której nie istniał.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
So kwi 12, 2008 23:09 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Wg. mnie byt jest zdecydowany lepszy od nie-bytu. Ja wolę siedzieć przed komputerem i zanudzać się na śmierć grając w najdurniejszą na świecie możliwą grę, niż spać(bez snów).
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
So kwi 12, 2008 23:09 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Czy kolor zielony jest lepszy od nie-zielonego?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
So kwi 12, 2008 23:12 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Czy kolor zielony jest lepszy od nie-zielonego?
Nie jest. Bo najlepszy jest pomarańczowy.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
So kwi 12, 2008 23:16 |
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Wiemy że to co istnieje jest lepsze od tego co nie istnieje.
Ale co spowodowało to, że nie ma tej pustki, tylko jest niewidzialny Bóg razem ze swoimi dziełami?
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
So kwi 12, 2008 23:22 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Atei napisał(a): Ale co spowodowało to, że nie ma tej pustki, tylko jest niewidzialny Bóg razem ze swoimi dziełami?
Ty. Gdyby Ciebie nie było,nie postrzegał byś nic i tu gdzie jest Twój osobisty wszechświat byłaby pustka.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
So kwi 12, 2008 23:30 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Bóg i pustka są dla zmysłów i rozumu - tożsame.
Tak samo jak z materią. Materia - to pustka.
Dajmy na to - dotykasz blatu biurka.
A blat biurka to wszechświat molekuł. Molekuły to takie galaktyki atomów. Atomy to takie układy słoneczne planet (elektronów, neutronów, etc.). Planety są też strukturą jeszcze mniejszych elementów. Itd. itp. w nieskończoność. Aż E=m*c2.
Każdy poziom oddziela od "niższego"/"wyższego" - pustka. Czyli przestrzeń - dla nieskończoności - jest pustką.
Dotykasz blatu biurka, a to pustka.
Ty też jesteś pustką.
Ja nie jestem pustką, bo myślę, że myślę.
Myślę, że odczuwam, myślę że obserwuję, myślę że wnioskkuję, myślę że rozumiem. A nie rozumiem, choć rozumiem.
Czyli - nic nie ma, oprócz mnie.
I mojego Boga. Który jest poza zmysłami i rozumieniem.
cbdu 
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
N kwi 13, 2008 11:17 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Materia, to nie pustka. Kod: Czyli - nic nie ma, oprócz mnie. Teoretycznie. Kod: I mojego Boga. Który jest poza zmysłami i rozumieniem.
Nic nie ma oprócz Ciebie, nie ma i boga.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
N kwi 13, 2008 11:33 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Pustka, pustka...
Można też napisać, że nie istnieje...
"Materia" to tylko pewien termin przypisany pewnym odczuciom zmysłowym lub filozoficzny.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N kwi 13, 2008 12:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|