|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
 Sfałszowana Biblia
Poniższe dwa filmy mówią o wybranych fragmentach Biblii które zostały błędnie przetłumaczone w określonym celu.
Najpierw stary testament, następnie nowy.
http://pl.youtube.com/watch?v=2y_sIPnAzo4
http://pl.youtube.com/watch?v=U3w2j-Io3vA
Czy to prawda, czy tylko manipulacja dla tych którzy nie znają "języków biblijnych"?
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pn paź 06, 2008 15:08 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Że w Wulgacie były błędy to wiemy, zresztą trudno mówić o błędach w przypadku tłumaczeń, które od razu muszą być interpretacją, zatem to kwestia tego czy dysponujemy większą wiedzą i lepiej tłumaczymy tany zwrot, czy mniejszą. Nawet w najlepszych intencjach można uchylić znaczenie danego fragmentu, czemu nie pomagają różnice w językach, słownictwie, formach gramtycznych...
Potem mamy dwa fragmenty, z których drugi nie wiem skąd pochodzi, sprawdziłem kilka przekładów, ale nie widze gdzie to "mimo to" ma występować. Równie dobrze może to być własna praca autora. Chyba że umknęło mi, zatem prosze o poprawę.
Dalej tak samo "w innych tłumaczeniach", czyli jakich innych? To jak dla mnie błąd fundamentalny, nie podać źródła.
Autor podaje jako fałszerstwo różnice w katolickim "mieszkaniu razem", a jakimś swoim "obcowaniu cielesnym". Ja wtym widze poprostu różne tłumaczenie tego samego, jedno np. dosłowniejsze, a drugie jako interpretacja. Nie jestem tłumaczem ale widze jaki jest język, że pewne zwroty są specyficzne w danym języku i teraz jak je tłumaczyć? Wedle znaczenia, czy bardziej tak jak brzmią w orignale? Nie widze tu żadnego fałszerstwa. Poprostu trzeba umieć czytać Biblie, znać różne semityzmy o iloe one występują itd.
Ostatecznie jedynie eksperci mogą się wypowiedzieć, ja mogę jedynie uwierzyć autorowi że jego tłumaczenia i wiedza są faktycznie lepsze. A nawet jeśli takowe bylby to nadal trzebaby udowodnić że dokonano fałszerstw, bo jak pisałem na początku, co innego celowo sfałszowac, a co innego nawet ekseprtowi się pomylić, lub zwyczajnie nie mieć wiedzy. Bo i po co wciąż prowadzi się badania lingwistyczne, lepiej rozumiejąc zarówno słownictwo, jako i mentalność ludzi?
A właśnie, to autor pisze o sobie (w komentarzach): z sympatii zielonoświątkowcem, ale nie formalnie. Bardziej "samodzielnym w poszukiwaniach".
|
Pn paź 06, 2008 16:10 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Co do kwestii fałszerstwa lub pomyłki masz rację, tłumaczenie na język tak odległy w formie zapewne musi być zapewne dość trudne.
Teraz wydaje mi się, że autor tego filmu mógł dokonać takiej interpretacji na swoją korzyść ze względu na wiarę.
W takich szczegółach to nawet opinie ekspertów muszą być podzielone :)
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pn paź 06, 2008 23:28 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
A no właśnie, ja nie jestem władny stwierdzić czy Autor ma lub nie ma racji mówiąc że jakiś fragment faktycznie znaczy to i tamto. Ale ja nie mam powodu aby mu wierzyć, lub niewierzyć. Mogę oprzeć się tylko na zdaniu innego eksperta lingwisty. Mogę się powtórzyć, ten film ma niewielką wartośc bo poprostu nie jest zbyt profesjonalny, przeciw katolickiemu przekładowi przeciwstawia się... właściwy, lepszy, bardziej udany przekład nie wiadomo skąd, na co dowodem są słowa autora(?)
Tylko to czyni ten film wątpliwym, do tego nie potrzeba wiedzy z zakresu tłumaczenia tekstów.
|
Wt paź 07, 2008 2:07 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|