W początkowych wersetach księgi rodzaju możemy przeczytać, że człowiek sprzeciwił się Panu Bogu, i za to sprzeciwienie się został ukarany.
Głównymi elementami tej kary są:
- śmierć,
- cierpienie.

Powiedział Pan Bóg do kobiety, że za ten czyn będzie musiała w bólu rodzić dzieci, i tak też do dzisiaj jest.

Ja mam natomiast pytanie dotyczące zwierząt, a szczególnie ssaków.
One też w bulu rodzą potomstwo, często się zdarzy, że samica umiera.
Również ssaki cierpią i odczuwają ból.
Nie są także nieśmiertelne, niektóre żyją krócej niż człowiek.

Moje pytanie jest następujące.
Dlaczego Pan Bóg zastosował tą karę dla zwierząt, skoro zawinił człowiek ?
Czyżby zwierzęta zostały obdarowane tą karą bez jakiejkolwiek winy?

Po pierwsze: błędnie założyłeś zmiany anatomiczne u człowieka (i zwierząt) po wypędzeniu z Edenu.
Dlaczego mniemasz, że człowiek przed upadkiem nie odczuwał bólu przy rodzeniu? Dlaczego zakładasz, że zwierzęta też nie cierpiały rodząc?

Jedyne co się zmieniło po upadku to ludzkie postrzeganie tego co się dzieje wokół i z człowiekiem. Człowiek odczuwa to jako karę, jako cierpienie zawinione, Tak nie jest.

Widzę Aztecu, że zainteresowała Cię początek Księgi Rodzaju- polecam książkę M. Grabowskiego "Historia upadku".

Ponieważ Bóg wyraźnie powiedział do kobiety, że
"Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci" Rodz 3,16


Zakładam, że Bóg stworzył na początku świat idealny.
Czyżby nie ?

Czy świat idealny zakłada brak bóli porodowych? Nie.
Czy wcześniej nie cierpieli? Cierpieli. Ale cierpieli jak Chrystus- widzieli w tym plan Boga i nie sprzeciwiali sie. Wiedzieli że dobry Bóg tak uczynił świat.

Ależ zakładał. Bóg wyraźnie powiedział do kobiety w cytacie powyżej: "Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem brzemienności"
Skoro tak powiedział, to znaczy, że wcześniej tego bólu nie było.
Bóg zadał go kobiecie dopiero, gdy ta okazała się mu nieposłuszna.


Skąd wiadomo, że ludzie przed upadkiem cierpieli ?
Czyli mam rozumieć, że w Edenie cierpieli, i będą również cierpieć w Raju ?
Połowa katolików a zwłaszcza kobiet, wybierze raj, w którym nie będzie musiała odczuwać bólu rodzenia.

Dokładnie tak , zwierzęta cierpią za grzech człowieka .

Nie wynika z tego, że wcześniej nie było bólu. Jedyne teraz kobieta będzie go odczuwać jako niezmiernie ciężki. Poza tym nie bierz tego tak bo mijasz się z osiągnięciami współczesnej egzegezy. Nie zapominaj kto jest autorem tego zdania i z jakiego kręgu kulturowego się wywodzi, i jaki miał cel to pisząc.
Zatem nic nie wskazuje że wcześniej nie było bólu.


Przede wszystkim nie będzie już rodzenia

O, a na jakiej podstawie przyjęto takie założenie ? Bom ciekaw.

Mt 22:30 BT "Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie."

Moim zdaniem cały ten wątek jest głupi od samego początku. Po co się porównujecie ze zwierzętami? Nawet ze ssakami. Czy ssaki wiedzą, że istnieje Bóg - przynajmniej w teorii. Zapytajcie się któregoś z nich - podobno czasem przemawiają. Czy ssaki rozumieją słowo "modlitwa"?
A na przykład Anioły rozumieją. Jezus powiedział, że przy zmartwychwstaniu ludzie będą równi ANIOLOM, a nie ssakom, które cierpią mniej lub bardziej przy rodzeniu. Człowiek cierpi NIEZMIERNIE BARDZO. A innych się zapytajcie - może wam powiedzą.

?

Kiedyś ludzie oddawali Bogu ofiary ze zwierząt. Składali mu zwierzęta w darze. Nie wiem dokładnie jak to wyglądało - ale dziękczynienie, błaganie, nosili do świątynie, ofiarowali Bogu. I byli nieco mądrzejsi wtedy. A było to kilka tysięcy lat temu. A teraz już zwariowali dokładnie chyba
Ale dziwne, że sami siebie nie ofiarują w darze. To jest właśnie dziwne.
Zamiast tego stwierdzili, że Boga nie ma wcale. Tylko ciekawe skąd wiedzą, że w ogóle MOZE BYC w teorii nawet takie pojęcie, taki BYT jak Bóg.

Aha, dziękuję.

Przecież my jesteśmy ssakami , można to udowodnić to jest pewne , a to czy jesteśmy dziećmi Bożymi to już nie jest tak pewne , nie mozna tego udowodnić i możemy conajwyżej w to wierzyć .

Mój Boże - chciałoby się rzec - skoro jesteś pewien, że jesteś ssakiem, a nie jesteś pewien, że jesteś dzieckiem Bożym to weź i przenieś się na jakieś forum National Geographic, co? I zacznij rozmawiać z końmi, krowami, poznawaj ich język. Po co piszesz na forum "wiara , prawda". Zajmij się tym - co pewne. Pewne jest, że koń rży - idź i przedyskutuj z nim kwestie
moralne czy co tam chcesz.

Nie rozumiem twojego nastawienia. To że katolik nie może pochodzić od małpy to wiadomo. Kwestionujesz to, że człowiek to ssak?