Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 11:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
 Jak tu wierzyć w Boga ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post Jak tu wierzyć w Boga ?
Ksiądz prosił, by lekarze uśmiercili jego dziecko?
Wtorek, 22 lipca (09:10)

Prokuratura bada, czy proboszcz w jednej z podczęstochowskich wsi nakłaniał lekarza do pozbawienia życia noworodka - jego domniemanej córki. Sam ksiądz - według relacji jego przełożonych - zaprzecza jakoby był ojcem dziecka i twierdzi, że przekręcono jego słowa.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Robert Wypych poinformował, że dotychczas nikomu nie postawiono zarzutów w tej sprawie. Potwierdził, że śledztwo wszczęto po zawiadomieniu ordynatora ze szpitala, w którym urodziło się dziecko.

Brak bardziej szczegółowych informacji w tej sprawie prokuratura tłumaczy dobrem śledztwa oraz ochroną prywatności pokrzywdzonej dziewczynki. Za nakłanianie do zabójstwa kodeks karny przewiduje karę dożywotniego więzienia. Sprawa jest dużej wagi i powinna być spokojnie badana przez prokuraturę - zaznaczył prok. Wypych.

Sprawę bada też Kuria Archidiecezjalna w Częstochowie. Do czasu jej wyjaśnienia ksiądz Wieńczysław Ł. został zawieszony w obowiązkach proboszcza, a posługę w parafii ma pełnić tymczasowo inny kapłan. Natomiast sprawą dziewczynki zajął się już sąd rodzinny.

Sprawę opisała dzisiaj gazeta "Polska-Dziennik Zachodni". Jak ustalili jej dziennikarze, do zabójstwa miał nakłaniać lekarkę domniemany ojciec dziecka - proboszcz w podczęstochowskich Janikach. Mężczyzna miał się w prokuraturze przyznać do ojcostwa.

Według gazety, kobieta trafiła do jednego z częstochowskich szpitali w zaawansowanej ciąży, a mężczyzna jej towarzyszył. Ciężarna miała przez trzy dni odmawiać poddania się cięciu cesarskiemu, choć doradzali to lekarze, obawiający się o życie dziecka w związku z uszkodzeniem łożyska.

Ostatecznie kobieta wyraziła zgodę na zabieg i dziewczynka urodziła się w zeszłym tygodniu zdrowa. Według informacji gazety towarzyszący jej mężczyzna miał ze złością przyjąć fakt szczęśliwych narodzin, a potem podejść do jednej z lekarek i zapytać, czy można zrobić coś, żeby dziecko nie żyło.

Jak poinformował rzecznik częstochowskiej Kurii ks. Andrzej Kuliberda, ksiądz Wieńczysław zaprzecza jakoby był ojcem dziecka. Twierdzi, że pomagał kobiecie będącej w trudnej sytuacji, oraz że jego słowa wypowiedziane do lekarki zostały przekręcone.

- Kuria bada tę sprawę swoim trybem, choć jeśli instytucje świeckie dokonają w tej kwestii konkretnych ustaleń, to nie pozostanie na nie obojętna - zapewnił ks. Kuliberda.

Sprawą dziewczynki zajął się też sąd rodzinny. Jak powiedział rzecznik częstochowskiego sądu sędzia Bogusław Zając, stosowne zawiadomienie wpłynęło do Wydziału VI Rodzinnego dziś rano. Wyznaczony kurator zbada zarówno sytuację w szpitalu, gdzie wciąż przebywają dziecko i jego matka, jak i w domu rodzinnym kobiety.

- Dalsze decyzje sądu zależą od tych ustaleń - zaznaczył sędzia Zając, nie precyzując, kiedy sąd może podjąć decyzję w tej sprawie.
Jak tu wierzyć w Boga ,jak tu chodzić do Kościoła ,jak tu słuchać nauk Kościoła o życiu poczętym i o godności człowieka, skoro istnieją takie podejżenia w stosunku do osoby duchownej i to koło Częstochowskiej parafii ? Jeżeli to okaże się prawdą to będzie to" wspaniałym" świadectwem wiary Katolickiej i obłudy jakiej uczymy się podczas każdej mszy świetej .Aż niewsposób to sobie wyobrazić ,że dla tego kapłana większą wagę ma wizerunek zewnętrzny niż życie malutkiego dziecka .Ten kapłan jeżeli już dopuścił się sromoty (bo przecież nikt nie jest doskonały) to powinien chociaż być uczciwy ,zżucić habit ,poślubić kobietę i wychowywać dziecko ,ludzie są wyrozumiali i napewno by to po pewnym czasie zaakceptowali ,bo nie było by w takim postepowaniu żadnej obłudy ,lecz odważne przyjęcie tego co Bóg dał. Naprawdę można zrozumieć młodzież ,osobę świecką ,niepraktukującą ,która nie chodzi do Kościoła ,której poczeło się nieplanowane dziecko ,że chce je usunąć ,ale KAPŁAN KTÓRY CODZIENNIE TRĄBI O GODNOŚCI CZŁOWIEKA ,żeby on chciał uśmiercić człowieka :shock: -To już jest dla mnie o wiele za dużo !!! |Tłumaczy się ,że przekręcono jego słowa ,że powiedział może do lekarza "Czy temu dziecku nie zagraża śmierć ?" No i z tego powodu ordynator szpitala zawiadomił prokuraturę ,bo ojciec dziecka boi się o zdrowie maluszka. :mad:


Wt lip 22, 2008 14:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
I co z tego ma wynikać?

Jeśli pojawią się dowody winy wówczas należy osądzić człowieka.

Wyciąganie jakichkolwiek wniosków z tego i odnoszenie ich na całą populację z jakiej pochodzi dana osoba, grupę społeczną, zawodową, etniczną czy wspólnotę religijną jest po prostu krzywdzące. Szczególnie jeśli osoba taka miałaby występować przeciw zasadom grupy w której ją umieszczamy.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Wt lip 22, 2008 15:19
Zobacz profil
Post Re: Jak tu wierzyć w Boga ?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Ksiądz prosił, by lekarze uśmiercili jego dziecko?
Wtorek, 22 lipca (09:10)

-To już jest dla mnie o wiele za dużo !!! |Tłumaczy się ,że przekręcono jego słowa ,że powiedział może do lekarza "Czy temu dziecku nie zagraża śmierć ?" No i z tego powodu ordynator szpitala zawiadomił prokuraturę ,bo ojciec dziecka boi się o zdrowie maluszka. :mad:


Jak tu wierzyć w Boga ?
Jeżeli oparłeś swą wiare na kapłanach i każdy grzech lub plotka wyolbrzymina powoduje zwątpienie..
Nie zrozum nie źle ;nie popieram w ciemno i nie prubuję schować win kapłanów zło jest złem i wymaga napiętnowania i obojętnie kto to popełnia ....
Coś dziwnego dzieje sie w ocenach rzeczywistości -każda zbrodnia ,wypadek ,niepowodzenia ,cierpienie -winny Bóg !
A całe zło i ohyda tego świata -argument by nie wierzyć ...
Pragniesz poznać prawde ?

..Siostra : [29.9.1967] W danej chwili można powiedzieć, że to godzina szatana .Pytacie się jak to się wszystko skończy? Jezus zwycięży świat! O ludzie małej wiary, dlaczego się lękacie? Czyż nie było konieczne, by Chrystus cierpiał wpierw zanim wszedł do swojej chwały? To też koniecznym jest, by teraz nadeszło to wielkie oczyszczenie, by odłączyć kozły od jagniąt , zanim zajaśnieje nad Kościołem i nad nowym światem olśniewające światło , którym jaśnieć będzie nowe Jeruzalem. To nowe Królestwo będzie Królestwem pokoju, miłości i zgody na ziemi, jako wstęp do błogosławionego życia w niebie. Przyjście Królestwa Bożego będzie oparte na wzajemnej miłości. Ludzie nie będą już mogli zbłądzić, lecz , wpierw musi być wojna ,a potem zwycięstwo.

Siostra : [18.12.1967] Powinniśmy budzić świat, by zdał sobie sprawę ,że grozi mu zguba. Ten świat jest tak zagłębiony w niemoralności i grzechu , a przecież czuje się w tym dobrze!

Trzeba wyciągnąć go z tego, obudzić go z gnuśności, by wołał o pomoc do Pana. Powinniśmy rozpalić na świecie wielki ogień, zapalić świece jedna od drugiej ,jak to się czyni w Wigilię Paschalną , biorąc płomień od świecy Paschalnej, tego prawdziwego Światła Świata. Posłannictwo Jezusa do świata będzie przyjęte, bo będzie miało swe świadectwo miłości.

Przyszedł do swoich, a oni Go nie przyjęli! Błogosławione wszystkie dzieła Pana. Stworzył cudny świat przyszedł by zamieszkać w nim, a nie było tam miejsca dla Niego, skończył na szubienicy Krzyża! Taka jest tragedia Boża . A ileż to o tej późnej nocnej porze zdradza Go!

Zdradzają tę Jego Zbawcza Miłość! – O człowieku kim jesteś? Jesteś przecież prawdziwym obrazem Boga Żywego, pamiętaj o tym!

Bóg stworzył świat i stworzył także drzewo , które miało dostarczyć belek na Jego Krzyż. Stworzył krzak ,który miął dać ciernie na Jego Królewską Koronę. Ukrył we wnętrzu ziemi żelazo, z którego miano wykuć Jego gwoździe. O tajemnico niepojętej Miłości !Ptaszkowi dał gniazdo , zwierzęciu norę bogatemu pałac ubogiemu domek, a starcowi przytułek .A kiedy przyszedł na świat ,na swą ziemię ,nie było miejsca dla Niego w gospodach.

Była to noc zimna, historyczna noc przyjścia do ludzi, lecz oni Go nie poznali. A dzisiaj? Dzisiaj albo się jest pochodnią , albo niczym! Świat potrzebuje zapału , heroizmu....



Cytat z www.jezusblog.republika.pl


Wt lip 22, 2008 15:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Nie wierzysz w księży, ale w Boga. Twój Bóg jest doskonały. A księża, no cóż. Często się zdarza, że ludzie traktują ich jak obiekt kultu...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Wt lip 22, 2008 15:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Ale księża świadczą o Bogu ,o naszej wierze i o naszym katolicyżmie !!! Jeżeli te świadectwa tak wyglądają to niech księża nie mają do nikogo pretensjii ,że nikt nie chce chodzić do Kościoła ,że jest postepujacy ateizm ,że jest laicyzacja ,że jest walka z klerem ,że jest propaganda seksu ,że są aborcje ,że są prezerwatywy itd.itd.


Wt lip 22, 2008 16:46
Zobacz profil
Post ...
Nie bronię księży, ale musisz zrozumieć (a chyba nie masz 10 latek autorze tego listu), że ksiądz nie jest Bogiem. Możesz napisać co najwyżej - "jak tu mieć zaufanie do kleru?" Ale żeby zaraz tak daleko idący wniosek to bym nie ryzykowała. No ale ile ludzi tyle zdań. Weź także pod uwagę, że dziecka w końcu nie zabił. Także co - jedyny wniosek to ten, że Bóg istnieje, a nie to, że go nie ma. A gdyby ksiądz zabił to swoje dziecko to jaki wtedy miałbyś wniosek?


Wt lip 22, 2008 16:46

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
life1_10 napisał(a):
Nie bronię księży, ale musisz zrozumieć (a chyba nie masz 10 latek autorze tego listu), że ksiądz nie jest Bogiem.
Ksiądz nie jest Bogiem ,nikt nie jest Bogiem ,ale ksiądz powienien być chociaż księdzem .Co to za ksiądz ,który łazi do kobiety ,co to za ksiądz ,który włóczy się po sądach ? Ksiądz powinien być osobą o wysokim stopniu zaufania publicznego .Jeżeli mamy takich księży to co możemy sobie pomyśleć o powołaniach o święceniach o seminariach ,wszystko to zaczyna przypominać jakiś komiks lub teatrzyk.


Wt lip 22, 2008 17:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
No i właśnie tu zaczyna się problem Kto pozwolił tym ludzim na zostanie księżmi?

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Wt lip 22, 2008 17:32
Zobacz profil
Post 
inni księża...


Wt lip 22, 2008 17:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
No właśnie...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Wt lip 22, 2008 17:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
I kto może teraz nawrócić ateistów ,kto posiada taki mandat ,jeżeli Kościół sam tych ateistów rodzi i tworzy ,przecież ateiści z nieba nie spadają ,przecież laicyzacja nie wzieła się z czarnej dziury ,ale ma ona jasną i uzasadnioną przyczynę ,a sekty gdzie powstają ,co jest przyczyną powstawania sekt i nowych ruchów religijnych jesli nie obłuda ,zakłamanie i pycha kościelna .?


Wt lip 22, 2008 17:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Jedyna sensowna odpowiedź, jaka mi przychodzi na myśl, to słowa, które Jezus wypowiedział o faryzeuszach: "słów ich słuchajcie, ale czynów ich nie naśladujcie"


Wt lip 22, 2008 17:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Ksiądz powinien być osobą o wysokim stopniu zaufania publicznego .Jeżeli mamy takich księży to co możemy sobie pomyśleć o powołaniach o święceniach o seminariach ,wszystko to zaczyna przypominać jakiś komiks lub teatrzyk.


To może ujmijmy rzecz inaczej. Jakie mamy dziś rodziny? Pogoń za pieniądzem, brak czasu dla dzieci, zdrady - rzecz powszechna. Nie budzi sensacji gdy mąż/żona odchodzi z kochankiem, pijaństwo, życie często takie, jak gdyby Bóg nie istniał, gdzieś gubią się prawdziwe wartości...
Takich mamy księży jakie mamy rodziny. Ksiądz nie wychowuje się w próżni, tylko w jakiejś rodzinie, z której jako dziecko czerpie wzorce, nie zawsze te najlepsze.


Wt lip 22, 2008 18:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Jedyna sensowna odpowiedź, jaka mi przychodzi na myśl, to słowa, które Jezus wypowiedział o faryzeuszach: "słów ich słuchajcie, ale czynów ich nie naśladujcie" O tak te słowa Jezusa są bardzo kojące i dziękuję Jezusowi też za to ,że nie wszystkich do tego przekonał ,bo gdyby ci lekarze posłuchali tego księdza to dziś mielibyśmy o jedną niewinną dziewczynkę mniej na świecie .


Wt lip 22, 2008 18:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
monika001 napisał(a):
To może ujmijmy rzecz inaczej. Jakie mamy dziś rodziny? Pogoń za pieniądzem, brak czasu dla dzieci, zdrady - rzecz powszechna. Nie budzi sensacji gdy mąż/żona odchodzi z kochankiem, pijaństwo, życie często takie, jak gdyby Bóg nie istniał, gdzieś gubią się prawdziwe wartości...
Takich mamy księży jakie mamy rodziny. Ksiądz nie wychowuje się w próżni, tylko w jakiejś rodzinie, z której jako dziecko czerpie wzorce, nie zawsze te najlepsze.
Dokładnie jest tak jak mówisz Moniko ,księża są jednymi z nas ,są tacy jak my ,więc może przestańmy mówić o tych powołaniach o tych cudach o tych uniesieniach nabożnych itd. bo to w tym świetle przestaje mieć sens.


Wt lip 22, 2008 18:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL