Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 7:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Czy Bóg jest sprawiedliwy? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 4:22
Posty: 1
Post Czy Bóg jest sprawiedliwy?
Czy Bóg jest sprawiedliwy?

Mówimy o Bogu, że jest dobry, sprawiedliwy, mądry itd. W ten sposób przypisujemy Bogu atrybuty dobroci, sprawiedliwości, mądrości itd.

Czy możemy mówić w ten sposób o Bogu? Bóg jest sprawiedliwy.

Zastanówmy się.

Wymienia się trzy funkcje języka:

1) Deskryptywna - podlega logicznym prawom prawdy i fałszu. Coś jest, albo czegoś nie ma. Zjawisko zachodzi albo nie zachodzi. Ktoś jest na Forum albo go tu nie ma. Nauka używa języka w znaczeniu deskryptywnym.
2) Emotywna - nie opisuje świata, lecz wyraża emocje jakie wyraża osoba je wypowiadająca. To silne emocje o charakterze pobudzenia pozytywnego (szczęście, zachwyt itd.) lub negatywnego (gniew, strach itd.). Czyjaś wypowiedź na Forum, kogoś zdenerwowała, i ta osoby wyraża swoje emocje Ty *** (i tu czasem ingeruje moderator). Osoba wyraziła emocje, lecz czy ta wypowiedź jest zdaniem deskryptywnym? Nie - wyrażanie emocji nie posiada funkcji prawdy lub fałszu.
3) Motywacyjna - ma motywować do działania. To wszelkiego rodzaju hasła i slogany. "Za wolność!", "Brońmy swoich przekonań za wszelką cenę" itd. Owszem, motywujemy do działania, lecz czy są to wypowiedzi w znaczeniu deskryptywnym?

Wróćmy do pytania, czy Bóg jest sprawiedliwy?

Bóg? Nie widzę go, nie mogę poznać, zrozumieć. Dla mnie, jako dla osoby niewierzącej, słowo Bóg ma puste znaczenie. W znaczeniu deskryptywnym nie mogę powiedzieć, że jest albo go nie ma. Nikt nie jest w stanie udowodnić, ani zaprzeczyć, że Bóg istnieje albo nie istnieje.

Dalej.

Sprawiedliwy?
1) W sensie deskryptywnym? - Sprawiedliwy, to prawda, czy fałsz? Co to jest sprawiedliwość? A więc, nie.
2) Emotywnym? Tak, jak najbardziej.
3) Motywacyjnym? Oczywiście, chociażby motywując do modlitwy etc.

Więc skoro mówię o Bogu, to właściwie wyrażam siebie i swoje emocje (ponieważ nie mogę mówić w sensie deskryptywnym).

Jeśli mówię: "Bóg jest sprawiedliwy" - to wyrażam własne zdanie o sobie samym i swoich emocjach.

Dalej.

Jeśli wiesz, co oznacza pojęcie "sprawiedliwy" to znasz to pojęcie tylko z relacji z innymi ludźmi. Czy możemy mówić o Bogu, używając wobec niego cech ludzkich?

Żeby określić czy coś istnieje, trzeba przypisać mu pewne cechę, które go określą. Dobry człowiek, okrągły stół, wysokie drzewo. Ok.

Skoro Bóg nie posiada żadnego atrybutu, czy możemy więc powiedzieć, że Bóg istnieje?

Nie twierdzę, że mam rację. Znam tylko argumentację jednej ze stron.


Śr paź 22, 2008 17:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Jeśli mówię: "Bóg jest sprawiedliwy" - to wyrażam własne zdanie o sobie samym i swoich emocjach.

Dalej.

Jeśli wiesz, co oznacza pojęcie "sprawiedliwy" to znasz to pojęcie tylko z relacji z innymi ludźmi. Czy możemy mówić o Bogu, używając wobec niego cech ludzkich?

W dużej mierze jest to prawda. Odnosimy do Boga pojęcia, cechy, etc. które znamy z relacji międzyludzkich. Natomiast musimy mieć świadomość, że to przeniesienie ma charakter analogii. "Drogi moje nie są waszymi drogami, a myśli moje waszymi myślami", jak jest napisane u Izajasza. Można powiedzieć - "Moja sprawiedliwość nie jest waszą sprawiedliwością". Wszelkie relacje, atrybuty etc. które znamy z naszego świata, są jedynie niedoskonałym odbiciem tych prawdziwych relacji i prawdziwych atrybutów Boga.
stąd tak wiele problemów rodzi się, gdy wchodzimy na temat Bożej sprawiedliwości, miłości, miłosierdzia etc. Projektujemy wtedy na Boga nasze wyobrażenia, a to już poważny błąd metodologiczny

Cytuj:
Żeby określić czy coś istnieje, trzeba przypisać mu pewne cechę, które go określą. Dobry człowiek, okrągły stół, wysokie drzewo. Ok.

Skoro Bóg nie posiada żadnego atrybutu, czy możemy więc powiedzieć, że Bóg istnieje?

Uważam że nie trzeba. Np. drzewo jest konkretnym jednostkowym bytem. To, czy ono jest wysokie, czy niskie etc. nie wpływa na jego tożsamość ontyczną. Owszem - inne byty poznajemy z reguły poprzez ich cechy, jednak ani nie jest to jedyna możliwa droga poznania, ani też cechy bytu go nie determinują. Przeciwnie, cechy wypływają z natury bytu, z jego tożsamości ontycznej.
Tak wiec nawet, gdybyśmy nie mogli Bogu przypisać żadnego atrybutu, to nie znaczy to, że nie możemy nic o nim powiedzieć, choćby że istnieje bądź nie
Ale mówiąc o Bogu, nie mówimy sami od siebie. Bóg sam się nam przedstawił i nam o sobie powiedział. I sam siebie określił jako sprawiedliwy, tak też o Ojcu pouczył Jezus. Tak wiec sprawiedliwość jako atrybut Boga nie wypływa z filozofii Boga, lecz z Objawienia


Śr paź 22, 2008 19:43
Zobacz profil
Post 
Atrybuty Boga. Ja dzielę je na obiektywne i subiektywne.
1) Subiektywne czyli antropomorficzne czyli religijne czyli wynikajace z Objawienia czyli samodefinicji Boga.
I te atrybuty Boga są najczesciej przedmiotem ataku ateistow. I naprawde tutaj nie ma dyskusji bo albo wierzący przyjmuje autorytet Objawienia czyli Biblii i Ewangelii albo nie. Wszystko albo nic.
Wiara albo niewiara.
2) Obiektywne atrybuty Boga. Atrybuty Boskosci, ktore Bog MUSI posiadac,
bo wynika to z ekstrapolacji kosmolgii, fizyki i matematyki do Teologii.
Wszystkie religie monoteistyczne wierzące w Boga nieskonczonego
MUSZA mu przypisywac te same atrybuty obiektywne.


Cz paź 23, 2008 17:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
A skąd wiesz, że dobrze rozumiesz Objawienie? Naukowe badanie to niezbicie wykazało?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz paź 23, 2008 20:54
Zobacz profil
Post 
Nie, Bóg nie jest sprawiedliwy.
Zawsze będę się podpierał tutaj pismem świętym ewangelią Jana.

Tworzy świętą sadzawkę.
Raz na miesiąc posyła anioła, żeby uzdrowił tylko pierwszą osobę która dobiegnie do sadzawki i wskoczy do wody.

Wiadomo przecież, że spośród tych chorych najzdrowsi mają największe szanse pierwsi dotrzeć do wody, a kaleki ledwo mogące się czołgać, będą się czołgać do sadzawki godzinę.

To najlepszy przykład na niesprawiedliwość Boga... :-)


Cz paź 23, 2008 21:20

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
To najlepszy przykład ignorancji w kwestii odczytywania Pisma :) Nie sądzę, żebyś też wierzył w to, że Bóg posyłał anioła żeby poruszał sadzawkę... to tylko ludowe wyjaśnienie pewnego zjawiska


Cz paź 23, 2008 22:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Aztec napisał(a):
Nie, Bóg nie jest sprawiedliwy.
Zawsze będę się podpierał tutaj pismem świętym ewangelią Jana.

Tworzy świętą sadzawkę.
Raz na miesiąc posyła anioła, żeby uzdrowił tylko pierwszą osobę która dobiegnie do sadzawki i wskoczy do wody.

Wiadomo przecież, że spośród tych chorych najzdrowsi mają największe szanse pierwsi dotrzeć do wody, a kaleki ledwo mogące się czołgać, będą się czołgać do sadzawki godzinę.

To najlepszy przykład na niesprawiedliwość Boga... :-)


Jezus mówił w przepowiedniach aby prosty lud go zrozumiał. Ten kto pierwszy jest przy sadzawce może oznaczać człowieka Bogobojnego, modlącego się o uzdrowienie. Człowiek taki nie czeka tylko od razu udaje sie po pomoc do Boga.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz paź 23, 2008 22:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
To akurat nie był element zawarty w przypowieści...


Cz paź 23, 2008 22:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Kamyk napisał(a):
To akurat nie był element zawarty w przypowieści...


Więc jak rozumiesz ten tekst?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz paź 23, 2008 22:55
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Tak jak napisałem powyżej, a jak jest to wyjaśnione w przypisie w Biblii Tysiąclecia - mianowicie że jest to ludowe wyjaśnienie tego zjawiska
Warto pamiętać przy tym, że w Ewangelii wg. św. Jana, z której pochodzi ten fragment, Jezus nie mówi żadnej przypowieści


Cz paź 23, 2008 22:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Cytuj:
To najlepszy przykład ignorancji w kwestii odczytywania Pisma Uśmiech... Nie sądzę, żebyś też wierzył w to, że Bóg posyłał anioła żeby poruszał sadzawkę... to tylko ludowe wyjaśnienie pewnego zjawiska


Oczywiście, kiedyś coś jest nie-cool trzeba zmienić interpretację, żeby ktoś czasem nie miał wątpliwości.


Pt paź 24, 2008 6:37
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Wybranie jednego narodu o sprawiedliwosci Boga nie swiadczy.
Nie wspominajac o zasadach pedagogiki.


Pt paź 24, 2008 7:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Mógłbyś rozwinąć tą myśl z pedagogiką? Bo wybranie jednego narodu, aby przez niego przygotować ludzkość na ostateczne Objawienie, ma związek z miłością Boga raczej niż ze sprawiedliwością


Pt paź 24, 2008 10:06
Zobacz profil
Post Czy Bóg jest sprawiedliwy ?
Czy Bóg jest sprawiedliwy ?-
-Tak ! i te słowa są potwierdzeniem Jego sprawiedliwości- bo gdy ludzie odrzucają Pismo i zarzucają fałsz Ewangelii-Bóg mówi poprzez objawienia ;

..."Z Miłości powołałem do istnienia rodzinę ludzką. Miłością otoczyłem was. Miłość Moja warunkuje wasze istnienie.

Na początku była Moja Miłość, bezinteresowna, darząca, współczująca i wybaczająca wam -

dla słabości i nędzy natury waszej.

Miłość Moją w Jej Nieskończonej pełni daję tobie, człowieku, abyś żył.

Życie twoje przeznaczyłem na wieczność szczęścia w Domu Moim. Dałem ci wolność wyboru szczęścia lub

nieszczęścia w wieczności i sam decydować możesz w tak nieskończonej skali.

Czyż mała ci dałem? A ty co robisz z Darami Moimi?...

Wszak widzisz, że teraz drżą podstawy świata i życie was wszystkich jest zagrożone...

Wróć do Miłości Mojej, człowieku grzeszny i słaby, bo tylko Ona osłonić cię może. A Ja chcę, abyś żył.

Do ciebie mówię, który Mnie nienawidzisz, niszczysz dzieła Moje, prześladujesz dzieci Moje, nękasz głodem lub

wojną tych, których kocham. Do ciebie, który szydzisz ze Mnie, odrzucasz Mnie i szkalujesz Mnie przed innymi.

Do ciebie, który kłamiesz Mi, bo nie Mnie, a nieprzyjacielowi rodzaju ludzkiego służysz.

Do ciebie, który sobie służysz, głosząc Mnie dla własnej korzyści. Powróćcie źli słudzy,

odwróćcie się od bożków waszych, od stołu, łoża, skarbców waszych i cokołów, na które wdrapaliście się,

by zewsząd was widziano.

Zależy Mi na każdym z was. Z troską patrzę na los wasz, jeśli nie powrócicie. Jakże wam pomóc zdołam?

Jak was ocalić, jeśli nie zechcecie?

Biedny, samotny, zagubiony człowieku! Czy sądzisz, że dlatego, iż nie znasz Mnie, nie wzywasz lub odrzucasz,

Ja mniej ciebie kocham?

Przecież z Miłości dałem ci istnienie, obdarowałem cię, pomagam ci i strzegę.

. Dla Siebie nic od ciebie nie chcę, to Ja niezbędny ci jestem, abyś stał się w pełni sobą i szczęśliwy był i szczęściem się dzielił.

Syn marnotrawny otrzymał swoją część majątku ojca, pomimo że służyć mu nie chciał i odchodził od niego.

A jednak syn powrócił, bo świat go zawiódł, a od Ojca spodziewał się sprawiedliwości. Na nią tylko liczył, a otrzymał miłość, która oczekiwała nań cierpliwie.

Ja robotnikom z ostatniej godziny płacę pełną miarę, bo ich radości pragnę i to jest celem Moim,

aby nie zostali pozbawieni Nieskończoności szczęścia Mego, a w nim żyli.

Czyż myślisz człowieku biedny, żeś nigdy Mnie nie spotkał? W piękności, logice i mądrości Praw Moich ukazuję ci Siebie.

W urodzie ziemi, którą ci dałem, abyś miał gdzie budować Królestwo Człowiecze, z nim wzrastać i ku Mnie powracać.

W bogactwie i rozmaitości stworzeń Moich widzisz wielkoduszność, hojność i bezinteresowność Moją. Tak jak i w tym wszystkim, czym obdarzyłem ciebie.

W twórczości ludzkiej, w dobroci i miłości ludzkiej czy nie spotykasz się z podobieństwem do Mnie - dzieci Moich?

W wolności ludzkiej czyż niewidoczny jestem Ja - Ojciec wolnych bytów?

W sumieniu swoim spotykasz się z pieczęcią Moją.

A twoje poszukiwania celu i sensu życia? Pragnienie bycia potrzebnym, pożytecznym, a nade wszystko -- kochanym? O czym ci mówią, jeśli nie o Mnie, Który cię kocham -- dlatego żyjesz.

Mój ukochany synu, jeśli z dala ode Mnie żyjesz, bardziej potrzebny ci jestem niż tym dzieciom Moim, które przy Mnie są zawsze.


Chcę ci teraz wytłumaczyć, jak łatwo jest przyjaźń zawrzeć ze Mną.
Ja zmordowanym i głodnym Sam wychodzę na spotkanie. A ze sobą zabieram leki potrzebne i wodę, i pożywienie stosowne, bo rozumiem słabość, waszą, bezsilność i wyczerpanie.

Dlatego niczego od was nie chcę, przeciwnie -- to Ja niosę wam Dary Moje. A wy obawiacie się wyrzutów, wymagań, nagany lub kary...

Dzieci! Na spotkanie z wami spieszy MIŁOŚĆ, aby ogarnąć was i przycisnąć do serca.

Miłość raduje się wami i dzieli się Szczęściem własnym. I niczego innego nie pragnie jak tylko, abyście szczęśliwi byli.

Dzieci Moje od dzieciństwa wychowane w Kościele Moim znają jego obyczaje i przyjmują praktyki i pomoce, jakie im daję. Lecz wy, przychodzący do Mnie z różnych dróg świata, nieświadomi ich jesteście i to was onieśmiela. Wiele też z form nabożeństw, modlitwy i obyczajów religijnych razić was może, a nawet śmieszyć, gdyż nie znacie ni rozumiecie treści duchowej, którą wyrażają tak, jak ludzie wyrazić ją potrafią.

A więc nie zatrzymujcie się przy tym, co ludzkie. Przychodźcie wprost do Mnie, Jezusa Chrystusa, Zbawiciela waszego, do -Miłości.

Wszak wiecie, że życie swoje ofiarowałem za każdego z was aż do skończenia świata? Wiecie więc, że pokochałem was Miłością całego Siebie aż do okrutnej śmierci w samotności, w szyderstwie i pohańbieniu.

Oto jest dowód Mojej do was Miłości - Krzyż Mój!

Ja na Nim konając cierpiałem, ażeby was - każdego z was przez wszystkie pokolenia - wyzwolić i z góry za jego winy zapłacić. Tego dokonać mogła tylko Ofiara wieczyście trwająca, ofiara Boga, Który po to przyjął naturę człowieka.

Jaki być może motyw takiej Ofiary, jeśli nie jest nim Miłość'? Zaufajcie więc faktom. A śmierć krzyżowa Jezusa jest faktem.

Faktem jest również Jego z martwych powstanie. I od tego dnia Ja, Jezus, Zbawiciel wasz, jestem z wami aż do skończenia świata...


Cytat z "Pozwólcie ogarnąć sie Miłości"-cześć 5-dostępna na:
www.annapisze.republika.pl


Pt paź 24, 2008 10:19

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Czy Bóg jest sprawiedliwy ?-
-Tak ! i te słowa są potwierdzeniem Jego sprawiedliwości- bo gdy ludzie odrzucają Pismo i zarzucają fałsz Ewangelii-Bóg mówi poprzez objawienia ;

Słowa to tylko słowa.


Pt paź 24, 2008 11:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL