Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
Autor |
Wiadomość |
dimko
Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38 Posty: 350
|
 Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
http://youtu.be/fli-h5C93MEDawid Wilkerson, Charyzmatyczny pastor protestancki, mówi o tym, o czym my katolicy powinniśmy pamiętać.
|
So gru 08, 2012 17:24 |
|
|
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
Pastor mówi rzeczy niepopularne. Kilka razy nawet tutaj na forum byłem atakowany za to, że upominam. Nawet ostatnio w temacie o samobójstwie w depresji, kiedy przypomniałem, że jest ono grzechem śmiertelnym. Zobacz, jak ludzie stają się obojętni na bluźnierstwa, wyśmiewanie się z Jezusa, różne ateistyczne akcje i prowokacje, satanistyczne koncerty. Wśród wierzących dominuje opinia, że lepiej się nie wypowiadać, że nie ma co robić "reklamy", że to w sumie nic takiego... Nikt dziś nie chce słyszeć o tym, ze cierpienie ma wartość samą w sobie, że czemuś służy. Nasze poglądy chrześcijańskie rozwadniają się w pomyjach, brudach tego świata. Kult wygody, pełnego brzucha, rozrywki. Obojętność!!!! W zeszłym tygodniu na przystanku leżał facet. Sypał śnieg z deszczem, zimno, wietrznie. Przeszło obok niego ze 20 osób. Żaden z nich  nie zatrzymał się nawet, wszyscy ominęli szerokim łukiem. Statystycznie 18 z nich to byli chrześcijanie... Co jest grane?
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
Ostatnio edytowano So gru 08, 2012 21:36 przez Qwerty2011, łącznie edytowano 1 raz
|
So gru 08, 2012 21:13 |
|
 |
beldexbis
Dołączył(a): N paź 30, 2011 12:41 Posty: 46
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
nie da się swoją siłą być dobrym, no nie licząc chwil kiedy pod wplywem emocji, wzruszenia coś zdziałasz pozytywnego. A wiekszość mysli, że wystarczy znać 10 przykazan (po łebkach) i juz sie jest porzadnym czlowiekiem, tylko dlaczego w takim razie ten porzadny czlowiek nie zareaguje na czyjąś biede? myslę, że Wilkerson na to swietnie odpowiada.
|
So gru 08, 2012 21:34 |
|
|
|
 |
szuba
Dołączył(a): Cz maja 24, 2007 16:10 Posty: 530
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
Współczesna psychologia dąży raczej do wyeliminowania cierpienia, szukania winnego swoich niepowodzeń czy problemów. Ludzie zapominają o postawie Jezusa, który wziął krzyż i w cichości dźwigał nasze grzechy... Kochaj bliźniego... kochaj nieprzyjaciół i módl się za tych, którzy cie prześladują - to już dla większości ludzi mit, w świecie pełnym nienawiści i obojętności.
Postawa św. Moniki, która pół życia modliła się w cichości o nawrócenie syna - jest już dla wielu ludzi uosobieniem naiwności i ofiary losu. A jednak święta... a jednak matka świętego...
Ale obojętność i kult bożków zaczyna się od rzeczy MAŁYCH. Dzisiaj byłam na Mszy Św. roratniej - z siostrzeńcem, który w maju będzie miał Pierwszą Komunię Św. Dostawali dzisiaj medaliki. Kapłan zapytał najpierw trzecioklasistów ilu z nich miało na szyi medalik - dwójka dzieci. Dla przykładu kazał się odwrócić dzieciom i poprosił dorosłych, by podnieśli ręce Ci, którzy mają na szyi krzyżyk lub medalik. Podniosłam rękę ja i jeszcze sześć innych dorosłych. NA CAŁY KOŚCIÓŁ LUDZI.
Niezależnie od tego czy pozostali ludzie nie mieli na piersi krzyżyka, czy wstydzili się do tego przyznać - jak mają świadczyć o Bogu, skoro nie chcą, boją/wstydzą się przyznać do własnej wiary i do Jezusa?
A potem to już z górki...
|
So gru 08, 2012 21:47 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
Ludzie przestali po prostu wierzyć w amulety...
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
So gru 08, 2012 22:03 |
|
|
|
 |
szuba
Dołączył(a): Cz maja 24, 2007 16:10 Posty: 530
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
Jajko, ale to nie chodzi o amulet - a o zewnętrzną postawę przyznania się do Chrystusa. O świadectwo że jest się Jego uczniem.
Kiedy zatrą się zewnętrzne postawy - to i wewnętrzne się zacierają. I brakuje Miłości...
|
So gru 08, 2012 22:10 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
Najlepiej przyznawać się do Chrystusa żyjąc według jego wskazówek, a nie nosząc jakieś symbole.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
So gru 08, 2012 22:25 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
To prawda. Chwała naszemu jedynie prawdziwemu Latającemu Potworowi Spaghetti!
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
So gru 08, 2012 22:30 |
|
 |
szuba
Dołączył(a): Cz maja 24, 2007 16:10 Posty: 530
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
Jajko, nie zrozumiałeś. Ale to nie szkodzi, przyjdzie czas dobrej niedzieli!
|
So gru 08, 2012 22:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
Qwerty2011 napisał(a): Nikt dziś nie chce słyszeć o tym, ze cierpienie ma wartość samą w sobie, że czemuś służy. Bo cierpienie nie ma żadnej wartości. Jest wynikiem grzechu.
|
So gru 08, 2012 23:41 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
MIXer napisał(a): Qwerty2011 napisał(a): Nikt dziś nie chce słyszeć o tym, ze cierpienie ma wartość samą w sobie, że czemuś służy. Bo cierpienie nie ma żadnej wartości. Jest wynikiem grzechu. "Pragnę, aby ta wzruszająca uroczystość stała się dla wszystkich, zdrowych i chorych, sposobnością do refleksji nad zbawczą wartością cierpienia." http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/homilie/jubil_chorych_11022000.html"2. Pokutny klimat Wielkiego Postu, w którym żyjemy, pomaga nam lepiej zrozumieć również wartość cierpienia, które w taki czy inny sposób dotyka nas wszystkich." http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/modlitwy/ap_27022005.html"Dlatego dla Papieża tak wielką wartość mają wasze modlitwy i cierpienia: ofiarujcie je za Kościół i za świat; ofiarujcie je również za mnie i za moją misję Pasterza całego ludu chrześcijańskiego." http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/przemowienia/chorzy_11022005.html"W przededniu XIV Światowego Dnia Chorego, kiedy odszedł do domu Ojca ten, który zainicjował to dzieło, warto dokonać swoistego rachunku sumienia. Czy rzeczywiście staliśmy się bardziej otwarci na choroby i cierpienia sióstr i braci? Czy nauczyliśmy się cierpliwości wobec nich? Czy wreszcie dostrzegliśmy wartość cierpienia jako uświęcającego nas samych i świat wokół nas?" http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE/marcinkowski/czl_cierpienie_05022006.html"Intencją Ojca Świętego było uwrażliwienie wszystkich wiernych na wartość cierpienia oraz zachęcenie ich do wspierania ludzi chorych i tych, którzy im na co dzień służą. " http://kuria.zg.pl/czytelnia,,569_slowo_biskupa_zielonogorsko-gorzowskiego_z%C2%A0okazji_swiatowego_dnia_chorego_2011%C2%A0r.html"Celem inicjatywy Światowwego Dnia Chorego jest pobudzenie wrażliwości wiernych i całego Kościoła "i w konsekwencji wielu instytucji katolickich, działających na rzecz służby zdrowia oraz społeczności świeckiej, na konieczność zapewnienia jak najlepszej opieki chorym; pomagania chorym w dostrzeżeniu wartości cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim na płaszczyźnie nadprzyrodzonej;" http://www.parafiatrzebicz.cba.pl/dekanat/dzienchorego.htm"Centrum Ochotników Cierpienia Archidiecezji Gdańskiej realizuje charyzmatyczną wizję księdza prałata Luigi Novarese, według której cierpienie złożone w ofierze przez człowieka chorego jest uczestnictwem w paschalnym misterium Chrystusa i czyni go apostołem, to znaczy przykładem i proroczym znakiem pomagającym odkryć wartość wszelkich form cierpienia obecnych w ludzkim życiu." http://www.bobola.gdynia.pl/wspolnoty-parafialne/1/centrum-ochotnikow-cierpienia"Centrum Ochotników Cierpienia prowadzi apostolat wśród chorych, realizując wizję ks. Luigi Novarese. Pragnął on, by człowiek chory odkrył wartość swojego cierpienia i składał go w ofierze za bliźnich, Kościół i świat." http://archidiecezjawarminska.pl/duszpasterstwo/centrum-ochotnikow-cierpienia/"Centrum to wspomaga wspólnota Cichych Pracowników Krzyża, która w sposób szczególny wskazuje na wartość cierpienia i zachęca chorych i niepełnosprawnych do udziału w apostolstwie, a więc pracy na rzecz innych osób. Modlitwą, pokutą, ofiarowaniem cierpienia dla zbawienia świata i innymi inicjatywami służą bliźniemu." http://www.kuria.zg.pl/czytelnia,,854_slowo_pasterskie.html"Życie Jezusa ukazało odkupieńczy sens cierpienia, swoją moc i wartość. Cierpienie św. s. Faustyny tak pokornie powierzone Bogu również posiadało wartość zbawczą dla wielu osób." http://www.drdrohiczyn.pl/index.php?p1=publikacja1
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N gru 09, 2012 0:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
@ Elbrus
Pisząc, że cierpienie nie ma wartości miałem na myśli to, że jest ono złe i nikt nie powinien go gloryfikować. Jednakże zgadzam się z tym, że może ono zostać niejako "wykorzystane" do dobrych celów, tak jak każde zło. Między innymi dlatego Pan Bóg spuszcza (w znaczeniu - dopuszcza) męki na ludzi.
|
N gru 09, 2012 18:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
Qwerty2011 napisał(a): Pastor mówi rzeczy niepopularne. Kilka razy nawet tutaj na forum byłem atakowany za to, że upominam. Nawet ostatnio w temacie o samobójstwie w depresji, kiedy przypomniałem, że jest ono grzechem śmiertelnym. Zobacz, jak ludzie stają się obojętni na bluźnierstwa, wyśmiewanie się z Jezusa, różne ateistyczne akcje i prowokacje, satanistyczne koncerty. Wśród wierzących dominuje opinia, że lepiej się nie wypowiadać, że nie ma co robić "reklamy", że to w sumie nic takiego... Nikt dziś nie chce słyszeć o tym, ze cierpienie ma wartość samą w sobie, że czemuś służy. Nasze poglądy chrześcijańskie rozwadniają się w pomyjach, brudach tego świata. Kult wygody, pełnego brzucha, rozrywki. Obojętność!!!! W zeszłym tygodniu na przystanku leżał facet. Sypał śnieg z deszczem, zimno, wietrznie. Przeszło obok niego ze 20 osób. Żaden z nich  nie zatrzymał się nawet, wszyscy ominęli szerokim łukiem. Statystycznie 18 z nich to byli chrześcijanie... Co jest grane? A Ty się zatrzymałeś?
|
N gru 09, 2012 23:20 |
|
 |
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
jajko złe sformułował zdanie naśladować Chrystusa żyjąc według jego wskazówek, a nie nosząc jakieś symbole.
|
Pn gru 10, 2012 15:23 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Prawdziwa wiara zawsze prowadzi do Pana, naszego Boga
merkaba napisał(a): jajko złe sformułował zdanie naśladować Chrystusa żyjąc według jego wskazówek, a nie nosząc jakieś symbole. Ale dlaczego złe??? Najwyżej lekko złośliwe tylko.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn gru 10, 2012 16:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|