Daniel86
Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45 Posty: 836
|
 Głupota homofobów
Witam. Ja nie potrafię zrozumieć poglądów homofobów, bo widzę w nich dużo sprzeczności. I uważam, że sami homofoby mogą się przyczyniać do tego z czym walczą.
Homoseksualizm to grzech Homofoby nie tolerują gejów za to, że czynny homoseksualne są grzechem. Niektórzy nie tolerują gejów już za same ich słoności. Żeby homofob mógł być wierny temu argumentowi, to musiałby nie tolerować wszystkich grzeszników. Przecież nie tylko geje grzeszą grzechem ciężkim, więc dlaczego tylko geje są nietolerowani?
Gejom sprzeciwia się Kościół To nieprawda. Kościół sprzeciwia się czynną homoseksualnym, a nie ludziom, którzy mają takie skłonności. Więc z jednej strony homofoby twierdzą, że są wierni nauczaniu Kościoła, a z drugiej pokazują swoją niewierność. Po za tym homofobami są też ludzie nie- lub słabo religijni.
Geje promują homoseksualizm I co z tego? Przecież nikt od tego nie stanie się gejem. Co najwyżej jakiś kryptogej będzie miał więcej odwagi się przyznać do swojej prawdziwej orientacji seksualnej. Naukowcy twierdzą, że procent homoseksualistów jest od zawsze taki sam. Różnica polega tylko na tym, że w dzisiejszych czasach więcej ludzi się do tego przyznaje. Już prędzej złodzieje i pijacy demoralizują, bo złodziejem albo pijakiem może zostać każdy, a gejem trzeba się urodzić.
Homoseksualizm jest chorobą Nawet jeśli, to co z tego? Jakie to ma znaczenie? W Polsce nie ma obowiązku leczenia się. Przymusowo są leczeni tylko ci, którzy zagrażają swoją chorobą sobie i innym ludziom. Jeśli ktoś nie chce się leczyć, to jego sprawa. Homofoby twierdzą, że geje powinni się leczyć, bo to choroba, więc dlaczego tak samo nie uważają o innych chorych?
Homoseksualizm jest obrzydliwy Tym argumentem homofoby wykazują się swoim egoizmem. Ja bym też mógł powiedzieć, że skoro nie lobię transmisji imprez sportowych, to powinni być one zakazane. Ja też się brzydzę widokiem całujących się gejów, ale nie jestem egoistą, żeby im tego zabraniać.
Homofoby są chrześcijanami To jest sprzeczność sama w sobie, bo prawdziwy chrześcijanin miłuje nawet swoich wrogów. A tym czasem homofoby nienawidzą gejów. Po za tym religia nie jest ich głównym argumentem, choć mogą twierdzić inaczej, bo w stosunku do lesbijek wykazują się mniejszą niechęcią niż do gejów, a do innych grzeszników to już całkiem nic nie mają.
Chrześcijanin nie powinien iść na kompromisy Tego argumentu nie rozumiem, bo jeśli geje walczą o legalizacje związków homoseksualnych, to nie z Kościołem, lecz z państwem. Przecież to państwo ma możliwość zmiany prawa. Nie rozumiem też, dlaczego Kościół się sprzeciwia legalizacji. Przecież Kościół i tak nie uznaje ślubów cywilnych.
Gejów nie powinno być Jeśli gejów i lesbijek nie powinno być, to tym bardziej powinno się im pozwolić na życie w związkach homoseksualnych. Bo jeśli homoseksualizm jest genetyczny i dziedziczny, to ich dzieci też mogą być homo, a związki homoseksualne są bezdzietne. Po za tym, żeby geje i lesbijki mogli zobaczyć, że związek homoseksualny nie da im szczęścia, to muszą to poczuć na własnej skórze. Jeśli im na to nie pozwolimy, to oni będą uważać, że mają rację, bo nie będą mieć okazji, żeby się przekonać, że są w błędzie. Jeśli ktoś jest chrześcijaninem, to powinien wierzyć prawdę, a ta podobno sama potrafi się obronić. Stojąc w obronie prawdy tylko jej przeszkadzamy.
Prawda sama potrafi się obronić Jeśli prawda potrafi się obronić sama, to pomagając jej tylko jej przeszkadzamy. Bo jak inaczej geje i lesbijki mają wyginąć, skoro będziemy zmuszać ich do heteroseksualnych związków? Przecież ich dzieci będą dziedziczyć po nich ich homoseksualne geny. Jak geje i lesbijki mają się przekonać, że związki homoseksualne nie dają szczęścia, skoro homofoby chcą im odebrać okazje do tego, by się o tym przekonać na własnej skórze? Oczywiście to nie ma być tak, że każdy gej i każda lesbijka powinna się o tym przekonać osobiście, ale z relacji innych homoseksualistów. Jeśli prawda o homoseksualizmie się nie obroni sama, to widocznie nie jest prawdą. Na dzień dzisiejszy nie wiemy tego, bo homofoby ciągle przeszkadzają tej prawdzie. Oczywiście walka prawdy nie trwa jeden dzień. Zważcie, że po każdej epoce przychodzi następna, a to oznacza, że poprzednia nie była oparta na prawdzie.
Co o tym sądzicie?
_________________ Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
 Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...
|