100 % dowod zycia po smierci
Autor |
Wiadomość |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
 100 % dowod zycia po smierci
Ateistyczna wersja zaklada ze wszechswiat powstal przez przypadek
Otoz, jesli to byl przypadek ( i przez przypadek to sie udalo ) to jesli istnieje nieskonczona ilosc czasu to ten przypadek sie powtorzy wlacznie ze stworzeniem wszechswiata , ziemi i zycia ponownie
Nie ma zadnej logicznej mozliwosci aby przypadek sie nie powtorzyl...potrzebna jest tylko odpowiednia dlugos czasu ..a niekonczonosc jest wystarczajaco dluga  tak mowi prawo Murphiego
To jest oczywiscie 100 % dowod zycia po smierci ..a nie dowod na istnienie Boga
|
Pt mar 09, 2007 14:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie tylko ten wywód jest prawdziwy ale i ludzie któży przeżyli śmierć kliniczną potwierdzają istnienie świata pozaziemskiego, niematerialnego że istnieje niebo itd. Pozatym Opętani. Przez kogo? Diabła. A nie jest to choroba psychiczna? Nie. Czemu? Dlatego że ktoś psychicznie chory nie zareaguje jeśli ktoś zacznie się modlić za niego w duchu lecz ktoś opętany natychmiast zareaguje. Pozatym opętani mają więcej sił niż normalny człowiek. Anelise np. Zwykła dziewczyna potrafiła rozgnieść jabłko tak że sok był na Ścianach. U psychicznie chorych nie ma wzrostu siły. Albo jak przy egzorcyźmie małej dziewczynki musiało ją trzymać 5 mężczyzn lub potrafią rozróżniać wodę święconą od zwykłej Psychiczni zareagują dopiero gdy się im powie że to woda święcona. I nagrane zostały głosy diabłów. I głos ich nie da się porównać z głosem ludzkim. To wszystko jest. Istnienie Świata Nadprzyrodzonego to pewnik.
|
Pt mar 09, 2007 15:08 |
|
 |
gzegzolek
Dołączył(a): Cz lis 09, 2006 7:30 Posty: 38
|
 Re: 100 % dowod zycia po smierci
gabriel napisał(a): Otoz, jesli to byl przypadek ( i przez przypadek to sie udalo ) to jesli istnieje nieskonczona ilosc czasu to ten przypadek sie powtorzy wlacznie ze stworzeniem wszechswiata , ziemi i zycia ponownie Nie ma zadnej logicznej mozliwosci aby przypadek sie nie powtorzyl...potrzebna jest tylko odpowiednia dlugos czasu ..a niekonczonosc jest wystarczajaco dluga  tak mowi prawo Murphiego
Ale ilość możliwych stanów Wszechświata (czy tam rzeczywistości materialnej, jeśli wychodzimy również poza) jest również nieskończona, a co za tym idzie, jest ich wystarczająco dużo, aby wypełnić całą nieskończoną długość czasu niepowtarzalnie. Stąd nie wiadomo, czy funkcja zwracają stan Wszechświata (rzeczywistości..) zależnie od czasu jest okresowa.
A tak poważniej mówiąc, to nie wiem, czy takie rozważania mają sens logiczny... Jeśli chciałbyś policzyć, ile ten okres miałby trwać (zakładając, że wszystkie możliwe stany musiałyby się wyczerpać zanim pojawiłby się taki, który już się przytrafił), to doszedłbyś bardzo prosto do symbolu nieoznaczonego ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Symbole_nieoznaczone) - dzieliłbyś nieskończoność przez nieskończoność. Istnieje oczywiście możliwość taka, że do zapętlenia może wystarczyć ograniczona ilość stanów, ale przy założeniu, że przestrzeń nie jest nieskończenie podzielna (podobno istnieją sensownie uzasadniane teorie, że być może czas jest podzielny jedynie do pewnego stopnia; ale o przestrzeni nic nie słyszałem - zresztą nie wiem, fizykiem nie jestem), jest to raczej mało prawdopodobne i nie warte rozważania...
_________________ A jednak się kręci! - Słońce dookoła Ziemi.
Zaświadczą o tym księża, palcami swymi.
|
Pt mar 09, 2007 15:16 |
|
|
|
 |
DeXtroMetorfan
Dołączył(a): Pt mar 09, 2007 14:17 Posty: 8
|
Przeczytajcie tekst piosenki Closterkeller:
Miraż
Mów teraz głupi, powiedz choć nie chcesz czy warto było
aż tak
Wierzyć wciąż mocniej, prawie boleśnie aż ginął sprzed
oczu świat
Głęboko w Tobie zapłonął ogień co kazał przed siebie biec
Wiec jak pijany pobiegłeś za nim, by modlić się pośród
świec
A teraz leżysz jak kupa starych szmat, za ścianą matka
łka
Trafiają w pustkę wszystkie słowa skierowane do Boga i
głowę podnosi strach
Miraż!!!
Rozwiewa się niebo jak fatamorgana
Im bliżej niego pełzniesz na kolanach
Gdy widzisz - nie ma Boga i Szatana
Rozwiewa się Twoje życie jak fatamorgana
Teraz widzę jak płaczesz umierając i teraz wiem już że
było trzeba
Krzyczeć, krzyczeć, a mówiłam tak mało, nie chcąc Cię
ranić ani gniewać
Że moje życie barw milionem malowane, a każda chwila
nazbyt droga
By błądzić między mirażami, dlatego wierzę w siebie, a nie
w Boga!
Mów teraz głupi, powiedz chociaż nie chcesz, czy warto było
aż tak
Za piękne słowa w prastarej Księdze, odepchnąć od
siebie świat
Gdy gaśnie życie w twarzy Twej, jak znicz na cmentarzu
To wszystko traci sens
Gdy spływa wiara z Twojej duszy rzeką zmarnowanych
wzruszeń
Całuję Cię
Gdy gaśnie Twoje życie, za późno pytania
Kiedy zapadasz w ciszę już nic do dodania
Rozwiewa się niebo jak fatamorgana
Im bliżej niego pełzniesz na kolanach
Miraż!!!
Rozwiewa się niebo jak fatamorgana
Im bliżej niego pełzniesz na kolanach
Gdy widzisz - nie ma Boga i Szatana
Rozwiewa się Twoje życie a dalej nie ma juz nic!
Stracony czas...
|
Pt mar 09, 2007 15:25 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
gzegzolek Cytuj: A tak poważniej mówiąc, to nie wiem, czy takie rozważania mają sens logiczny... Jeśli chciałbyś policzyć, ile ten okres miałby trwać (zakładając, że wszystkie możliwe stany musiałyby się wyczerpać zanim pojawiłby się taki, który już się przytrafił), to doszedłbyś bardzo prosto do symbolu nieoznaczonego ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Symbole_nieoznaczone) - dzieliłbyś nieskończoność przez nieskończoność
Ilosc stanow materii i jej kombinacji zawsze musi byc ograniczona, jest bardzo duza ale jednak ograniczona..tak wiec nie dzieli sie nieskonczonosc przez neiskonczonosc
No chyba ze zalozysz ze ilosc materii we wszechswiecie jest nieskonczona..a to raczej nie jest prawda
|
Pt mar 09, 2007 16:11 |
|
|
|
 |
gzegzolek
Dołączył(a): Cz lis 09, 2006 7:30 Posty: 38
|
gabriel napisał(a): Ilosc stanow materii i jej kombinacji zawsze musi byc ograniczona, jest bardzo duza ale jednak ograniczona..tak wiec nie dzieli sie nieskonczonosc przez neiskonczonosc
A niby dlaczego? Wystarczyłoby, żeby istniał jeden kwark, a Wszechświat (rzeczywistość materialna?) mógłby być nawet jednowymiarowy - a nie trzy (pomijając czas, rzecz jasna, jako ten czwarty), i mieć długość jednego milimetra - wtedy ilość możliwych położeń tego kwarka, podawana w milimetrach, byłaby równa ilości liczb rzeczywistych z zakresu od <0, 1> (hmm, albo <0, 1-średnica kwarka>, ale mniejsza o to). A wiesz, ile jest takich liczb? :] (taki model oczywiście nie ma sensu, kwark przeleciałby ten jednowymiarowy Wszechświat i już - a jeśliby, co gorsza, się odbił, to wtedy faktycznie ów rzeczywistość by się zapętliła - ale nie to jest przedmiotem postu, a jedynie ilość stanów materii, którą uważasz za ograniczoną).
_________________ A jednak się kręci! - Słońce dookoła Ziemi.
Zaświadczą o tym księża, palcami swymi.
|
Pt mar 09, 2007 16:27 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
gzegzolek Cytuj: A wiesz, ile jest takich liczb? :] \
Moze byc ich wiecej niz atomow we wszechswiecie , co ciagle to nie ma zadego znaczenia jesli jest to liczna mniejsza od nieskonczonosci
Zalozmy ze umierasz..czas sie zatrzymuje i czy minie 1 sekunda czy 100 trylionow lat to nie ma zadnego znaczenia ..poniewaz wtedy dla Ciebie jest to taka sama dlugosc czasu..czyli "ulamek sekundy" zanim ponownie sie pojawisz
|
Pt mar 09, 2007 18:27 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Po śmierci nie ma życia. Śmierć to kategoryczny koniec życia.
|
Pt mar 09, 2007 19:03 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
akacja napisał(a): Po śmierci nie ma życia. Śmierć to kategoryczny koniec życia.
Czyżbyś odrzucała zmartwychwstanie? 
|
Pt mar 09, 2007 19:05 |
|
 |
DeXtroMetorfan
Dołączył(a): Pt mar 09, 2007 14:17 Posty: 8
|
Po smierci jest pustka, nie ma juz nic...
Zgadzam sie z tym 
|
Pt mar 09, 2007 19:06 |
|
 |
gzegzolek
Dołączył(a): Cz lis 09, 2006 7:30 Posty: 38
|
gabriel napisał(a): Moze byc ich wiecej niz atomow we wszechswiecie , co ciagle to nie ma zadego znaczenia jesli jest to liczna mniejsza od nieskonczonosci
Kurczę, trochę głupio, że brakuje Ci informacji z matematyki z zakresu podstawówki. Tych liczb jest oczywiście nieskończenie wiele.
_________________ A jednak się kręci! - Słońce dookoła Ziemi.
Zaświadczą o tym księża, palcami swymi.
|
Pt mar 09, 2007 20:05 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
gzegzolek napisał(a): gabriel napisał(a): Moze byc ich wiecej niz atomow we wszechswiecie , co ciagle to nie ma zadego znaczenia jesli jest to liczna mniejsza od nieskonczonosci
Kurczę, trochę głupio, że brakuje Ci informacji z matematyki z zakresu podstawówki. Tych liczb jest oczywiście nieskończenie wiele.
Wiem do czego zmierzasz...ze niby liczb rzeczywistych w przedziale <1-0> jest neskonczonosc
Tak moze byc w przypadku niefizycznych wlasciwosci liczbale juz nie kwarkow poniewaz maja ograniczenia wlasnosci materii
Kwarek nie moze byc oddalony od drugiego kwarka nieskonczenie blisko....poniewaz nie pozwola mu na to prawa fizyki
Tak wiec ....jeszcze raz powatarzm ilosc kombinacji jest skonczona wprzynajmneij jesli chodzi o materie
|
Pt mar 09, 2007 20:50 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Przeczytałem nie nie do końca rozumiem ten dowód. Zaczne od tego że opieranie wiary w Boga i wszystko co z tym związane, a będące jakoś poza nauką, jest według mnie ryzykowne.
Najlepiej prosiłbym autora aby raz jeszcze napisałe to wszystko, lecz bardziej rozbudowane. Ale zachacze o ten przypadek. Co to znaczy że przypadek znów miałby się powtórzyć i gdzie? W tym czy jakimś alternatywnym świecie? Co rozumiesz przez przypadek? Na czym opierasz i względem czego zakładasz że mamy nieskończenie wiele czasu do dyspozycji?
|
Pt mar 09, 2007 22:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ok, wszechświat i życie może się powtórzyć ale już nie nasze, prawda? Mogą powstać byty identyczne do nas z taką samą osobowością i umysłem ale to nie będziemy my więc jaki to dowód.
DeXtrometorfan, nie wierzysz w życie pozagrobowe? A doszedłeś do dawek 900 mg Dexa?
|
Pt mar 09, 2007 23:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Chaota, ja też nie wierzę, chociaż różne postacie widywałem.
A ty wierzysz ?!...
|
So mar 10, 2007 0:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|