Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 5:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
 Moja refleksja na temat instytucji Kościoła 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Moja refleksja na temat instytucji Kościoła
Tak się zastanawiałem nad działaniem Kościoła jako instytucji i doszedłem do następujących wniosków.
Otóż nasza demokracja działa w następujący sposób. Wybieramy polityków, oni natomiast korzystając z czasowego posiadania władzy obsadzają różne stanowiska w administracji publicznej i mniej lub bardziej skutecznie sprawują władzę.
Co to ma do Kościoła. Otóż każde stanowisko w państwie nawet najwyższe - czyli urząd premiera czy też prezydenta jest w pewien sposób kontrolowane przez ludzi - jeśli np. prezydent się nie sprawdzi, źle będzie reprezentował naród sprawując swój urząd, także na przykład każdy minister każdego resortu odpowiada przed premierem, natomiast premier odpowiada przed klubem czy koalicją, która go namaściła. A partie jak wiemy odpowiadają przed wyborcami, zatem gdy nie będą spełniały oczekiwań elektorat się odwróci.
Tak samo jest na szczeblu lokalnym jeśli chodzi o władzę, w szkolnictwie jest nauczyciel -> dyrektor -> kuratorium -> ministerstwo itd...
W każdej dziedzinie życia zgodnie z zasadą ufaj ale sprawdzaj, wszystkie dziedziny życia podlegają kontroli, natomiast na końcu mamy vox populi, czyli naród, który z mniejszym lub większym szczęściem wybiera swoich liderów.
Prawie w każdej dziedzinie. Wyjątkiem jest Kościół, w którym to vox populi nie ma żadnego znaczenia. Głową Kościoła jest papież, który z definicji jest nieomylny i jego decyzje nie podlegają jakiejkolwiek weryfikacji, dodatkowo każdy papież ma prawo sprawować swoją funkcję dożywotnio.
Mamy także kolegium kardynalskie, które wybiera papieża, ale i kardynałowie są namaszczani przez papieża, więc nie ma tutaj żadnej zewnętrznej kontroli. Dalej mamy arcybiskupów, biskupów i wielu różnych innych oficjeli.
Ale... wszyscy Ci pasterze nie są w żaden sposób weryfikowani przez vox populi a więc przez wiernych.
Struktura Kościoła wydaje się więc być reliktem przeszłości, pozostałością po feudalizmie i władzy monarszej.
Czy My, jako wierni Kościoła nie powinniśmy mieć wpływu na kształt i charakter naszego Kościoła. Przecież to My jesteśmy Kościołem. Czy zatem mamy być traktowani przez całe nasze życie duchowe jako petenci?


Pn mar 21, 2011 8:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07
Posty: 109
Post Re: Moja refleksja na temat instytucji Kościoła
kuba99 napisał(a):
Czy My, jako wierni Kościoła nie powinniśmy mieć wpływu na kształt i charakter naszego Kościoła. Przecież to My jesteśmy Kościołem. Czy zatem mamy być traktowani przez całe nasze życie duchowe jako petenci?

Jaki zakres "wpływu" masz na myśli? Jeśli chodzi o udział w podejmowaniu decyzji dotyczących np. sposobu zarządzania środkami finansowymi, działalności ewangelizacyjnej to na pewno się zgodzę. Myślę, że skutkowałoby to silniejszym poczuciem przynależności i jedności.


Pn mar 21, 2011 10:10
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Re: Moja refleksja na temat instytucji Kościoła
Sophie napisał(a):

Jaki zakres "wpływu" masz na myśli?

Hmm Niech pomyślę... Jakikolwiek wpływ...


Pn mar 21, 2011 10:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07
Posty: 109
Post Re: Moja refleksja na temat instytucji Kościoła
kuba99 napisał(a):
Hmm Niech pomyślę... Jakikolwiek wpływ...

Ale w podejmowaniu jakich konkretnie decyzji mogliby,Twoim zdaniem uczestniczyć wierni?


Pn mar 21, 2011 11:31
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Re: Moja refleksja na temat instytucji Kościoła
Na przykład wierni poszczególnego okręgu mogliby spośród księży wybierać biskupów na kadencję np. 5 letnią, tak aby włodarze kościelni zostali namaszczeni przez "Kościół - ludzi" a nie przez "Kościół - hierarchię". Także spośród biskupów w wyborach ogólnopolskich mogliby zostać wyłaniani kardynałowie, też na kadencje - ponieważ oni dzierżą ogromną władzę w Kościele, ludzie decydowaliby by pośrednio kto zostałby papieżem. Także uważam, iż wybory na papieża powinny być jawne - tak by poszczególni kardynałowie mogli się wytłumaczyć dlaczego głosowali na tego a nie innego kandydata. Także sądzę, iż tytuł i stanowisko papieża nie powinno być dożywotnie, ale także trwało jakiś okres czasu. Choćby ze względów czysto ludzkich. Ze względu na doskonałą ochronę medyczną papieży większość z nich umierało w dosyć zaawansowanym wieku. Powiązana jest z tym nieomylność papieży w kwestiach wiary - pusty dogmat choćby dlatego, iż ludzie w podeszłym wieku są zwykle omylni w większości rzeczy.
Poza tym Kościół powinien zostać "odmłodzony". Twarze kościoła (biskupi,kardynałowie) to powinni być ludzie młodsi, bardziej energiczni - 40-50 letni. Smutne to ale starość niesie ze sobą mnóstwo chorób i to zwłaszcza tych związanych z jasnością umysłu czy pamięcią w związku z tym starcami łatwiej jest manipulować.
Uważam, iż Kościół powinien pójść z duchem czasu a nie tkwić w pańszczyźnie. Albo tak się stanie, albo sądzę, że wielu ludzi odwróci się od Kościoła, a co gorsza od Boga, tak jak miało to miejsce we Francji czy Niemczech, gdzie liczba ludzi wierzących i praktykujących spadła do kilkunastu procent.


Pn mar 21, 2011 12:06
Zobacz profil
Post Re: Moja refleksja na temat instytucji Kościoła
Ja jestem innego zdania. Zakładasz że takie zmiany są potrzebne i Kośćiół powinien pojść za głosem wiernych. A ja myślę że głos wiernych wcale nie jest taki jak piszesz i nikomu albo większośći takie zmiany nie są potrzebne, wierni wcale ich nie oczekują. Moim zdaniem problematyka kompletnie nie trafiona, to nie są żadne oczekiwania wiernych, wręcz przeciwnie raczej wielu by się to nie podobało. Jeżeli Kościół porztebuje zmian (a potrzebuje) to takie o jakich piszesz można włozyc do zakładki pt. nieistotne dla wiernych. Szukasz problemu tam gdzie go nie ma.


Wt mar 22, 2011 15:05

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Re: Moja refleksja na temat instytucji Kościoła
quas napisał(a):
Ja jestem innego zdania. Zakładasz że takie zmiany są potrzebne i Kośćiół powinien pojść za głosem wiernych. A ja myślę że głos wiernych wcale nie jest taki jak piszesz i nikomu albo większośći takie zmiany nie są potrzebne, wierni wcale ich nie oczekują. Moim zdaniem problematyka kompletnie nie trafiona, to nie są żadne oczekiwania wiernych, wręcz przeciwnie raczej wielu by się to nie podobało. Jeżeli Kościół porztebuje zmian (a potrzebuje) to takie o jakich piszesz można włozyc do zakładki pt. nieistotne dla wiernych. Szukasz problemu tam gdzie go nie ma.


Bagatelizowanie kwestii personalnych nie jest zbyt rozsądne, a marginalizowanie tego problemu jest dużym błędem. Wierni w Kościele nie mając wpływu na kwestie personalne nie mają w ogóle żadnego wpływu na działanie Kościoła - zarówno w kwestii mikro, jak i makro. Biskup bez żadnych problemów może przenieść powszechnie szanowanego i cenionego kapłana, a na jego miejsce dać jakiegoś zapatrzonego w siebie dudka i ludzie nie będą mogli nic zrobić. Nie będąc gołosłownym takie rzeczy działy się już w Polsce. Przeczytaj np. to:
http://kontakt24.tvn.pl/artykul,nie-odd ... 28015.html
Dalej to parafianie powinni decydować, kto na danej parafii sprawuje jaką funkcję. Przecież to oni później ponoszą konsekwencje decyzji proboszcza i sposobu w jaki zarządza on parafią.
Także problemy personalne funkcjonują w całym społeczeństwie, w każdej profesji, która że tak powiem jest "zespołowa" i dobrze dobrani ludzie - to już połowa sukcesu.
A co do tych innych arcyważnych problemów Kościoła to słucham.


Wt mar 22, 2011 17:29
Zobacz profil
Post Re: Moja refleksja na temat instytucji Kościoła
W historii kościoła już tak było, że świeccy( cesarz)mieli silny wpływ na nadawanie godności kościelnych.Kościołowi nie było to jednak na rękę....dlatego wątpie, że kiedyś Kościół zrzeknie sie przywileji które sobie wywalczył :roll:


So mar 26, 2011 20:24
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So kwi 09, 2011 19:47
Posty: 156
Post Re: Moja refleksja na temat instytucji Kościoła
kuba99 napisał(a):
Na przykład wierni poszczególnego okręgu mogliby spośród księży wybierać biskupów na kadencję np. 5 letnią,

A może w samych niebiesiech jeszcze urządzić wybory? Kościół ma swoją tradycje, której niech się trzyma.Kapłani są przecież spośród wiernych i ich kondycja moralna będzie pochodna ogółu.Gdy ogól marny, to nie należy oczekiwać cudów od księży.


Wt maja 03, 2011 18:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL