Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższych?
Autor |
Wiadomość |
Spartakus
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2011 22:27 Posty: 3
|
 Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższych?
Zapytałem się ostatnio dwóch bliskich osób z rodziny, głęboko wierzących katolików, jak by się zachowały w takiej hipotetycznej, choć realnej, sytuacji: Przyszłość, trwa totalna wojna religijna pomiędzy chrześcijanami a muzułmanami, muzułmanie przełamali front polski i okupują nasz kraj, patrol radykalnych islamistów pojmał Cię wraz z całą twoją najbliższą rodziną i stawia Cię przed dylematem: albo przejdziesz na islam i połamiesz krzyż albo zabijemy cała twoją rodzinę na twoich oczach. Załóżmy, że masz pewność, iż dotrzymają słowa, jeżeli spełnisz ich żądania - słyszałeś bowiem o tysiącach podobnych przypadków i wiesz, że zawsze dotrzymywali słowa. Co więc zrobisz w tej sytuacji: połamiesz krzyż oraz przejdziesz na islam i dzięki temu ocalisz najbliższą rodzinę, czy też nie spełnisz żadnego (lub tylko jednego) z tych dwóch żądań i poświęcisz życie rodziny? Nie ma trzeciej drogi, są tylko dwie możliwości - los rodziny w twoich rękach. Oczywiście chodzi tylko o tą sytuacje pod przymusem. Nikt nie zagląda do twojego serca i nie wie czy rzeczywiście zapierasz się Boga, oraz czy zamierzasz po tym zajściu ulec wymuszonej przemianie czy też walczyć z okupantem (otwarcie czy też z ukrycia).
Bardzo ciężko było mi wydusić od nich konkretną odpowiedź, w końcu wyznali, że: Krzyża bym nie połamał/a. Dla mnie jest to szok, naprawdę nie rozumiem jak można poświęcić życie rodziny dla, choć ważnego, to jednak tylko symbolu. Ja zrobiłbym wszystko, żeby tylko ocalić najbliższych. Czy to ze mną jest coś nie w porządku czy z moimi bliskimi? Sam jestem agnostykiem, który ceni sobie wysoko część nauk Jezusa, szczególnie te mówiące o miłości bliźniego i równości wszystkich ludzi, nieważne czy biednych czy bogatych, wobec Boga i śmierci. Jak Wy byście się zachowali w takiej sytuacji z islamistami? Zwracam to pytanie do wszystkich: wierzących, niewierzących, agnostyków.
|
Cz kwi 14, 2011 23:33 |
|
|
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Jeżeli życie pod okupacją islamistów byłoby takie nieznośne, a śmierć zadawaliby szybko, to gdybym był mocno wierzącym katolikiem(i moja rodzina też) to raczej wybrałbym śmierć rodziny. Poprosiłbym tylko o możliwość modlitwy i niech lecą łby. Prosto do Raju:) Aha, i poprosiłbym, żeby i mnie uśmiercili przy okazji, a jak by nie chcieli, to zwyzywałbym Mahometa i po sprawie 
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Cz kwi 14, 2011 23:58 |
|
 |
Spartakus
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2011 22:27 Posty: 3
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Ok, to załóżmy, że nie ma żadnej wojny w Europie,współczesność, jesteś na wakacjach w państwie arabskim wraz z całą rodziną, porywają Cię jacyś fanatyczni muzułmanie, np. radykalne skrzydło Bractwa Muzułmańskiego, Talibów, albo sama Al Kaida - Nie żądają pieniędzy(ani nic w tym rodzaju. Wiem, że to mało realne, ale wykluczyć tego nie można) tylko każą Ci połamać krzyż/spalić torę/święte księgi hinduistyczne (niepotrzebne skreślić). Ceną jest życie twojej rodziny (nie twoje). Co wybierasz, tylko poważnie.  Pytanie do wszystkich.
Ostatnio edytowano Pt kwi 15, 2011 0:25 przez Spartakus, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt kwi 15, 2011 0:17 |
|
|
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Wtedy złamałbym Krzyż. Bóg przecież zrozumiałby mój wybór. Oczywiście prosiłbym Go w modlitwie o zrozumienie i wybaczenie. Piotr zaparł się Jezusa trzykrotnie, a jest święty 
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pt kwi 15, 2011 0:25 |
|
 |
Spartakus
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2011 22:27 Posty: 3
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Postąpiłbym tak samo Ty, nawet przez chwilę bym się nie zastanawiał nad wyborem. Jestem pewien, że Bóg zrozumiałby, że nie miałem wyjścia. Jestem też pewien, że Bóg nie wybaczył by mi, gdybym poświęcił rodzinę dla symbolu. Sam sobie też bym nie wybaczył. Naprawdę nie rozumiem jak można myśleć inaczej i jeszcze uważać, że postępuje się zgodnie z tym co nas naucza Pismo Św.? Tak właśnie myśli dwóch członków mojej rodziny. Jest to dla mnie przykre.
|
Pt kwi 15, 2011 0:30 |
|
|
|
 |
przempro
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt sty 11, 2011 13:17 Posty: 67
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Dawno dawno temu istniał taki słynny zakon rycerski pod nazwa "Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona" bardziej znany pod nazwą Templariusze. Otóż wszyscy rycerze podczas nowicjatu byli szkoleni do tego by np. napluć na krzyż, wyprzeć się wiary, Chrystusa. Było to robione po to by rycerz gdy dostanie się do niewoli muzułmanów, mógł przeżyć, uciec i nadal walczyć za wiarę. To tzw. pozorne wyrzeczenie się wiary, na pokaz, po to tylko by ratować życie. Niestety ówcześni ludzie nie potrafili tego zrozumieć i właśnie te praktyki opacznie rozumiane stały się jednym z oskarżeń jakie padły na zakon no i pośrednio przyczyniły się do jego upadku. To jednak inna historia, nie na ten temat.
Gdybym więc znalazł się w takiej sytuacji jaką się tutaj opisuje, nie zawachałbym się pozornie wyrzec wiary dla ratowania życia innych ludzi, a tymbardziej najbliższych. Krzyż jest istotnym symbolem wiary chrześcijańskiej i wcale nie chodzi o dwie zbite deski, ale o to co się nosi na włąsnych ramionach. Łamiąc czy plując na drewno nie da się wyrzec wiary, którą się nosi w głębi serca.
|
Pt kwi 15, 2011 6:43 |
|
 |
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Młody katolik Horatio Lamas, prowadzony na rozstrzelanie, pociesza zrozpaczoną matkę: - Jakże łatwo jest dziś wejść do Nieba, mamo!
W marcu 1927 r. w Saluayo federales mordują dwudziestu siedmiu chrześcijan, wystawiając ich zmaltretowane ciała na widok publiczny. Zrywa się burza, strugi deszczu obmywają ciała męczenników. Z pobliskich drzew opada kwiecie, okrywa trupy całunem. Potem, po pogrzebie, nad zbiorową mogiłą klęczy i szlocha samotny nastolatek. To Claudio Becerra, jedyny ocalały z masakry. Oprawcy darowali mu życie, z uwagi na młody wiek aresztanta. A on jeszcze po latach będzie topił rozpacz w morzu alkoholu. Jest niepocieszony – Bóg nie chciał go przyjąć jako męczennika...
Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem.”
|
Pt kwi 15, 2011 11:25 |
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Ja pewnie też pozornie bym się wyparła, nie będę się zgrywała... I też wierzę, że Bóg by to usprawiedliwił. A prawdziwie wyrzec się Boga - nigdy.
|
Pt kwi 15, 2011 12:07 |
|
 |
Asparagus
Dołączył(a): Śr mar 09, 2011 12:28 Posty: 382
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
A ten Polak, który został zamordowany przez terrorystów islamskich w Pakistanie, nie zgodził się przyjąć Islamu. Nawet Fronda chciała zrobić z niego męczennika za wiarę, ale okazało się, że był niewierzący.
|
Pt kwi 15, 2011 13:02 |
|
 |
kalkuta
Dołączył(a): Cz maja 05, 2011 15:25 Posty: 4
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Zawsze wybiorę krzyż. Nic nie jest wazniejsze od Jezusa Chrystusa
|
Cz maja 05, 2011 15:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Nie wiemy jak zachowamy się w sytuacjach ekstremalnych, stąd szkolenia ludzi ...Instynkt samozachowawczy i troska o innych są w nas głęboko wpisane. Matka woli umrzeć sama niż zgodzić się na leczenie, które zniszczyłoby nienarodzone dziecko. Nie lubię takich pytań...
|
Cz maja 05, 2011 19:19 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Asparagus napisał(a): A ten Polak, który został zamordowany przez terrorystów islamskich w Pakistanie, nie zgodził się przyjąć Islamu. Nawet Fronda chciała zrobić z niego męczennika za wiarę, ale okazało się, że był niewierzący. A to pech! Niewierzący święty! 
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz maja 05, 2011 20:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
kalkuta napisał(a): Zawsze wybiorę krzyż. Nic nie jest wazniejsze od Jezusa Chrystusa Tak, to jest właśnie to co uważam za najniebezpieczniejsze w religii. W jej imię, w obronie mitycznych czy legendarnych postaci, wierzący potrafią poświęcić własne życie, życie najbliższych, czy zabijać innowierców. Tylko nie piszcie, że ateiści to samo zrobią w obronie teorii ewolucji, jak to ktoś napisał w innym wątku, bo to rozpaczliwa argumentacja.
|
N maja 15, 2011 19:35 |
|
 |
Aiveena
Dołączył(a): So cze 05, 2010 9:27 Posty: 234 Lokalizacja: Opole, Opolskie
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
Pamiętajcie, co rzekł Jezus: "Kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem" (Mt 10,33). Wydaje mi się to jednoznaczną odpowiedzią na pytanie zadane przez autora tematu. Zakładając oczywiście, że chęć uratowania rodziny nie będzie żadną taryfą ulgową u Pana. A tego pewni być nie możemy. Osobiście, widzę znaczną różnicę między połamaniem, zniszczeniem krzyża jako symbolu, a wyparciem się wiary i Boga(nawet słownie). Jeśli warunkiem ocalenia moich bliskich byłoby to pierwsze, to nie wahałabym się, i głęboko bym wierzyła, że w oczach Ojca był to dobry wybór. Pozdrawiam.
_________________ когда кто - то показывает палъцем на небо, толъко дурак смотрит на палец.
|
N maja 15, 2011 19:54 |
|
 |
przempro
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt sty 11, 2011 13:17 Posty: 67
|
 Re: Co jest dla Ciebie ważniejsze? Krzyż czy życie najbliższ
atheist napisał(a): kalkuta napisał(a): Zawsze wybiorę krzyż. Nic nie jest wazniejsze od Jezusa Chrystusa Tak, to jest właśnie to co uważam za najniebezpieczniejsze w religii. W jej imię, w obronie mitycznych czy legendarnych postaci, wierzący potrafią poświęcić własne życie, życie najbliższych, czy zabijać innowierców. Tylko nie piszcie, że ateiści to samo zrobią w obronie teorii ewolucji, jak to ktoś napisał w innym wątku, bo to rozpaczliwa argumentacja. Nie przykładaj takiej wiary w te deklaracje Siedząc sobie w domu i klikając na klawiaturze w momencie gdy jedyne co ci może grozić to upadek z fotela to każdy jest madrala i może składac obietnice bez pokrycia. Nie słowa, ale czyny sie licza, obawiam sie, ze kalkuta zanim by coś wybrał to narobiłby wpierw w spodnie, a potem nie był już do niczego więcej zdolny Pewnie chłopaczek ma nascie latek i nigdy w życiu nic mu nie zagrażało...no może poza brakiem lodów na deser 
|
N maja 15, 2011 19:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|