Co sądzicie na temat pozyskiwanie relikwii z niedawno zmarłej osoby, jak np. ks. Popiełuszko.
Czy wyjęcie jego niektórych organów, jak wątroba nerki, śledziona, kawałki kości, ma sens.
Jak to jest z tymi relikwiami?
Zastanawia mnie jedno. Czy np. wy jako katolicy, chcielibyście mieć np. na półce, kawałek wątroby jakiegoś świętego w formalinie?
http://www.fakt.pl/Odnaleziono-relikwie ... 336,1.html