Potrzebuje Waszej pomocy(wierzących katolików) Piszę w wielkim skrócie żeby nie przynudzać .
Pisałam ostatnio z koleżanką o wierze, ona jest ateistką ...weszłyśmy na temat choroby jej brata .Prosiła mnie o pomoc co ma uczynić ...? Poleciłam jej modlitwę .Oczywiście to wyśmiała ,ale zaczęłyśmy rozmawiać i poczułam ,że mogę uratować tą duszę (tzn . Pan może dać jej łaskę nawrócenia). Tylko zadawała mi dużo pytań ,nie wiem czy dobrze odpowiadałam, starałam się jej uświadomić jak wielki jest miłosierdzie Boga i jak on ją mocno Kocha ...Podrzuciała mi taki link

http://www.youtube.com/watch?v=o55kcbGmmbU

Napisała ,że dzięki temu filmowi jej mama katoliczka stała się ateistką i żebym sobie obejrzała to mi moje idiotyzmy wyparują z głowy ... Obiecałam ,że obejrzę i się odniosę Obejrzałam i nie wiem co napisać o tym filmie ...Boję się , że zrobię coś źle ,że źle wytłumaczę i ją zrażę ... Co mam napisać? Ja sama niedawno się nawróciłam (około rok temu ) i nie mam chyba aż takiej wiedzy ,żeby napisać coś co by ją utysfakcjonowało bo stwierdzenie "że to brednie i stek bzdur " to za mało ...Nie wiem teraz czy dobrze zrobiłam ,że zabrałam się za "nawracanie" ale chciałam dobrze ....

Dyskutować można długo i osobiście szkodami na to czasu. Muszę jednak sprecyzowac co mam na myśli. Dyskusje są cenne, a oglądanie filmików, nawet przeciwnych wierze, jak najbardziej może być korzystne, choćby po to aby poznać czyjeś racje, samemu szukać odpowiedzi na zadane w nich pytania, a niekiedy przekonać się o tym jak inni mało rozumieją nasze przekonania. Tylko że nie mam tyle życia, aby oglądać każdy taki filmik, oraz z każdym człowiekiem przeprowadzić dyskusje. Jeśli czyjaś wiara załamała się pod wpływem jednego filmu to wybacz, ale to żaden argument. To pokazuje że nie było żadnej wiary wcześniej, ani tym bardziej zrozumiania w co się wierzy. I jeśli owa mama nie pokusiła się o weryfikacje owych informacji, nie poszukała, nie pytała dalej, to o czym to świadczy? Bo dla mnie o łatwowierności. Zwątpienie może dać wiele dobrych owoców, nie musi być żadnym grzechem. Ale brak refleksji i owa łatwowierność jest przykrym znakiem naszych czasów.

Fajnie się rozwijać w wierze, ale wiara to nie tylko intelektualne studiowane teologii aby znać (oczywiście pisze to w pewnym uproszczeniu) wszystkie dogmaty, czy terminy teologiczne. Nie musisz już dziś nawracać koleżanki. Wiara jest łaską od Boga, a jedyne co my możemy zrobić to dawać dobry przykład i zwyczajnie być sobą. Jak chcesz przekonać kogoś, kto z góry zaklada że to sa bzdury? Szkoda na to czasu. Wspieraj ją po prostu i módl się. Jak zechce sama zacznie rozmowę i wtedy odpowiesz, co wiesz, a najlepiej co czujesz i czego sama doświadczasz. Nigdy nikt nie będzie takim omnibusem aby każdego inteletualnie zagiąć i wcale nie o to chodzi. Co czynił Jezus? Jaki miał stosunek do człowieka? O co chodzi w tej naszej wierze? Czyy o to aby wiecznie dyskutować i wszystkich przekonywać?

To wszystko są prawdziwe i mądre słowa co napisałeś WIST ,ale ona czeka na tę wiadomość ... To co mam jej napisać? Doradź coś proszę bo ogólnie w tym filmie padło wiele zarzutów ...i wiem że zabrakło by czasu ,żeby je wszystkie odpierać ... jestem w kropce teraz... Nie wiem jak to ugryźć, dać jakąś odpowiedź w pigułce o ile się da ... Bo zostawić bez odpowiedzi też nie mogę...

Molly- zobaczyłam pierwsze 20 minut filmu i....jeżeli to wystarczy aby stać się ateistą to jest to swego rodzaju obraza inteligencji ateistów

Prowadzący miejscami nie potrafi się opanować (to komik) i zwyczajnie się śmieje dając wyraz temu, jak dobrze się bawi...kpiąc z wypowiedzi innych. ALE! Na początku filmu POWIEDZIAŁ, że ten film nie neguje istnienia Boga!.
On się śmieje z religii, z tego że ludzie w tak wątły, nijaki sposób bronią swojej religii. Z tego, że fundamenty religijne są słabe, że oni nie zastanawiali się nawet nad tym co robią.
Nawet sam mówił, że próby żartów z religii nie są łatwe dla odbiorców.

Niezbyt dokładnie się przygotował, skoro potrzebuje kartek, ale nie było jego intencją stworzenie poważnego dokumentu mającego na celu pokazanie, że Boga nie ma. Widać to z charakteru tego dokumentu.

Może dla odmiany pokaż jej film osoby uzdrowionej z choroby, skoro ma w rodzinie taką. Są na youtube świadectwa. Nawet charyzmatycy się wypowiadają- a o. Bashoboora ma stronę internetową na której uzdrowieni mogą zamieszczać dokumentację medyczną i opisywać świadectwa uleczenia. Nie mam pojęcia na choruje jej brat, więc strzelam w ciemno.

cześć pierwsza:http://www.youtube.com/watch?v=o55kcbGmmbU od 13'51: tu autor słusznie staje po stronie idei ubogiego Chrystusa dyskutując z głosicielami dla mamony, trudno to uznać za głos za ateizmem.

http://www.youtube.com/watch?v=u8CAM3NBYyA 12'25 - historia Horusa - w Wikipedii nic takiego nie piszą

Napisałam do niej i otrzymałam odpowiedź po 1 sekundzie (czyli nawet nie przeczytała tego co jej wysłałam )

Odpowiedź:

"Sper**j z frajerami religijnymi nie gadam, nara "

I tym sposobem zakończyła 10 lat przyjaźni ... Będę się modlić za nią .Tylko to mi pozostało. Proszę też was o modlitwę za jej duszę jeśli możecie...

Nie będę już nic jej odpisywać myślę ,że tak będzie lepiej.

w takim razie co to była za przyjaźń?
skoro rozpadła się z takiego powodu?

zapewne to nie była mocna przyjaźń ...
Tylko ona kiedyś też była inną osobą , dogadywałyśmy się ... Ale ona się zmieniła od kiedy poszła na politologię i zapisała się do Ruchu Palikota ... to się w sumie zaczęło wtedy ... Jest tak zaślepiona tym człowiekiem ,że nawet zrezygnowała z walki o miłość ...A była na pewno bardzo zakochana (znam ją jak własną kieszeń) tylko ten chłopak miał poglądy prawicowe i się z nim pożegnała ... Nie wiem ,jej to chyba przychodzi z jakąś lekkością ...Odrzucenie człowieka ... w każdym bądź razie ona taka nie była ... Nie poznaję jej ....

Polityka i poglądy w tej kwestii to priorytet ...Łazi na te Manify i feministyczne spotkania i chyba jej coś się niedobrego porobiło ....

Molly- od dawna się zastanawiałam co to za ludzie idą na politologię i chyba mam odpowiedź .
Ale rokuje na dobrego polityka, skoro tak łatwo jej przychodzi porzucanie relacji z innymi i zmiana poglądów. Choć szkoda, że dobrych manier na jej kierunku nie uczą, bo jej tego brakuje.
Zmieniło ją nowe środowisko

Val, a wiesz ,co mi kiedyś powiedziała jak się spytałam dlaczego Palikot w 2009 roku był za tym aby krzyż pozostawić w sejmie wręcz uważał go za symbol narodowy a teraz chce go usunąć .. ?
Powiedziała : "Tylko krowa nie zmienia poglądów" ... Taki poziom rozmowy miej więcej prezentuje od 3 lat ...


Zero argumentacji ,ale jak ja proszę o czas np . na obejrzenie tego filmiku ,żebym mogła udzielić rzetelnej odpowiedzi to zaraz ataki i zarzuty ..." A co nie wiesz ? A nad czym się chcesz zastanawiać ? Swojej Głupoty nie wytłumaczysz..." itd. I to wszystko w temacie...

Modlitwa , modlitwa i jeszcze raz modlitwa ... właśnie odmówiłam Koronkę w jej intencji,bo się tam pewnie nikt za dziewuche nie modli ... czuję smutek i żal , a ona sobie właśnie wkleja fotki z imprezy ...
ehhh ..... Ludzie ...

A można powiedzieć ,że najzabawniejsze jest to, że ona sama mi zadała pytanie odnośnie filmu gdy ja udzieliłam odpowiedzi to ona, że ze mną nie gada Aż się uśmiechnęłam sama do siebie... wreszcie.

spoko, fajna jest, taka buńczuczna.
Coś jak mój kolega z pracy...Hmm, powiesiłam sobie przy biurku maleńki obrazek z Jezusem Miłosiernym. Jak to zobaczył zaczęła się zabawa.
Włączał Radio Maryja(ilefabryka mocy dała) i 'modlił się' koronką celowo przekręcając słowa
i zawodząc jak stare baby na pogrzebie
No i teksty, coś w stylu jak napisałaś.
Właściwie to nie to samo,bo Ty się martwisz o utraconą przyjaciółkę,
a mnie z nim łączyły tylko służbowe relacje, ale skojarzyła mi się
sytuacja.
Molly oczywiście pomodlę się za Twoją przyjaciółkę, pozdrawiam
i nie martw się. Młoda zapewne, musi się wyszumieć

Molly współczuję tego jak Cie potraktowano. Niestety potwierdziło się, że nie było z kim gadać tak naprawdę. Faktycznie pozostaje jedynie modlitwa, również o to aby na swojej drodze nie została kiedyś odrzucona właśnie za takie zachowanie i taki brak myślenia jaki owa koleżanka zaprezentowała. Mam nadzieję że studia jeszcze kształtują umiejętność myślenia i szacunek, zamiast takie chaotycznej postawy o jakiej tutaj napisałaś.

Molly, w obliczu choroby brata u koleżanki pojawiła się refleksja na temat życia, cierpienia i Boga właśnie. A im bardziej ktoś psioczy na Boga tym więcej w nim wiary, ale i buntu zarazem. Z takimi trzeba delikatnie, po chrześcijańsku A na kpiące filmiki i teksty typu "religijni frajerzy", można przytoczyć listę osób, które w poczet "frajerstwa" koleżanka raczyła zaliczyć.
Przykładowa lista "religijnych frajerów", cokolwiek to oznacza;

Augustyn z Hippony - urodzony w Tagaście filozof i teolog
Sandro Botticelli - malarz włoski
Mikołaj Kopernik - astronom polski
Johannes Kepler - matematyk i astronom niemiecki
Jan Kochanowski - poeta polski
Kartezjusz - filozof francuski
Blaise Pascal - matematyk, fizyk i filozof francuski
Isaac Newton - fizyk, matematyk i astronom angielski
Jan Sebastian Bach - kompozytor i organista niemiecki
W.A.Mozart - kompozytor austriacki
G.W.Leibniz - matematyk i filozof niemiecki
Immanuel Kant - filozof niemiecki
Georg Hegel - filozof niemiecki
Soren Kierkegaard - filozof duński
Alessandro Manzoni - pisarz włoski
Michael Faraday - fizyk i chemik angielski
Ludwik Pasteur - chemik francuski
Edyta Stein - filozofka niemiecka
Albert Schweitzer - filozof i teolog niemiecki
Michał Heller - filozof, teolog i naukowiec polski
Graham Greene - pisarz angielski
Michael O'brien - pisarz kanadyjski
C.S.Lewis - pisarz brytyjski
Anne Rice - pisarka amerykańska
Josh McDowell - pisarz amerykański
Bill Hybels - pisarz amerykański
John Eldredge - pisarz amerykański
Richard Swinburne - filozof brytyjski
Alvin Plantinga - filozof amerykański
William Lane Craig - filozof i teolog amerykański
Scott Hahn - teolog amerykański
Alister McGrath - teolog angielski
Robert Winston - lekarz angielski
Francis Collins - lekarz i genetyk amerykański
Francis Schaeffer - teolog amerykański
Richard Carhart - fizyk amerykański
Stefan Swieżawski - filozof polski
Andre Frossard - dziennikarz francuski
Vittorio Messori - dziennikarz włoski
Stephen Baldwin - aktor amerykański
Ricardo Izecson dos Santos Leite - piłkarz brazylijski
Robert Friedrich - muzyk polski

można też odesłać koleżankę do biblioteki/księgarni:

Wyznania - św. Augustyn
Traktat o Bogu Jedynym - Ks. Jerzy Szymik
Ksiądz na manowcach - Ks. Józef Tischner
Spójność teizmu - Richard Swinburne
Czy istnieje Bóg? - Richard Swinburne
Szatańskie urojenie. Ateizm i jego pretensje naukowe - David Berlinski
Bóg nie jest urojeniem. Złudzenie Dawkinsa - Alister McGrath
Dlaczego nie jestem ateistą - Marek Lipski
Bóg tak wysoko cię ceni - Krzysztof Osuch SJ
Tabletki z krzyżykiem - Szymon Hołownia
Bóg. Życie i twórczość - Szymon Hołownia
Jezus żyje - Emilien Tardif
Przewodnik apologetyczny - Josh McDowell
Urojony Bóg Richarda Dawkinsa - Paweł Bloch
Bóg istnieje-wyznanie ateisty - Antony Flew
W obronie wiary - Włodzimierz Bednarski
Rozum, wiara i rewolucja. Refleksje nad debatą o Bogu. - Terry Eagleton
Chata - William P. Young
Science vs. Religion: What Scientists Really Think - Elaine Howard Ecklund
Encykliki Jana Pawła II

na koniec można zaprosić ją do odwiedzania strony wiara.pl, i poczęstować zgrabnym cytatem:

Boga widzą ci, którzy potrafią Go widzieć, to znaczy ci, co mają otwarte oczy duszy. Chociaż bowiem wszyscy mają oczy, u niektórych są one zaćmione i dlatego nie mogą zobaczyć światła słonecznego. Z tego jednak, że ślepi nie widzą, nie wynika, że słońce nie świeci, lecz że oni są dotknięci ślepotą. Tak i ty masz zaćmione oczy z powodu grzechów i złych czynów twoich.
- Teofil z Antiochii

To tyle, bo o twarde dowody raczej trudno, lecz poszlak każdy może szukać sam.
Pozdrawiam

a swoją drogą... może dobrze by było pomyśleć o nowym filmie stanowiącym odpowiedź na skumulowane w poprzednim zarzuty?