Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 1:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
 Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2011 7:00
Posty: 17
Lokalizacja: Częstochowa, Śląskie
Post Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
Mam 37 lat i od ponad dekady dzień po dniu, sekunda po sekundzie obserwując nasz świat i czytając jego historię utwierdzam się w przekonaniu, że w naszym świcie tu i teraz Boga jako stwórcy, wszechrzeczy NIE MA.
Nadmieniam, że jestem wierzący i wierzę w Boga Istotę, która stworzyła nas, dusze nieśmiertelne, które zasiedlają tę planetę nazywając się ludźmi. Jednak coraz bardziej dochodzi do mnie fakt, że jesteśmy tu tylko my Ludzie.
Za nim rzucicie kamieniem posłuchajcie.
1.W dobie globalnej wioski, gdzie każdy ma kamerę, aparat w telefonie you tube i promocji poszukajcie nawiedzeń, demonów, ponadmaterialnych interwencji. Nie ma. Nie patrze tu na te wszystkie wstawki gdzie prócz krzyków i wrzasków nie ma nic. Wystarczy by „demon” jednym ponadmaterialnym incydentem przestraszył na śmierć rodzinę lub księdza, a tak prócz krzyków nic. Pozostaje kwestia namnożenia się egzorcystów. Po prostu kościół nie ma chętnych na księżny i robi co może by przyciągać młodych do tego niewdzięcznego zajęcia. Dzieciak się filmów na ogląda i też chce być egzorcystą. Potem to już kierat zakonny i misja. Nie ma interwencji Boskich Ponad materialnego incydentu, który pokazałby wszystkim niewierzącym, że On jest i patrzy. Wystarczyłby jeden globalny objaw Boski, a nie zamglone, zaparowane szyby przypominające wszystko i nic. Ludzie nie czują jego mocy dlatego mordują, gwałcą, kradną i robią wszystko co najgorsze bo się niczego nie boją. Maja wszystko gdzieś bo uważają, że po śmierci nic nie ma pstryk i światło wyłączone. Tak przecież nie jest.
2.Jednak coś nad nami czuwa. Jakieś niewidzialne byty pilnują nas oceniają i reagują. Każdy z nas ludzi to poczuł. Anioła stróża, który w newralgicznym momencie podszepnął dobra radę. Kazał zawrócić w nocy z ciemnej ulicy i pójść inną by uchronić nas przed niebezpieczeństwem. Zdjął nam w ostatniej chwili nogę z gazu tuz przez wypadkiem. Coś jest. Ja nazywam ich Opiekunami. Inni aniołami stróżami, mahakalami. Czytałem mnóstwo książek na ten temat. Najbliżej ich są ci, którzy potrafią w kontrolowany sposób wychodzić ze swego ciała podczas snu. Nazywa się to fachowo OOBE Out Of Body Experience można o nich poczytać. Podczas swych wypraw opiekują się nimi byty z poza naszego świata.
3.Mamy Duszę nieśmiertelną to niezaprzeczalny fakt. Robiono już tyle badań, tyle doświadczeń, że nie ma co nad tym się dłużej rozwodzić. Powiem tylko jedno. Klonowali ludzi. Gdyby nie było duszy to mielibyśmy takich samych Ixińskich, ale skoro wyhodowali ciało, a kolejna dusza zasiedliła to ciało to zrozumieli, że nie ma sensu klonować bo tworzą tak naprawdę innego człowieka tylko z tym samym ciałem co Ixiński.
To teraz weźmy te trzy punkty i połączmy w całość. Nie ma dowodów na istnienie tu w naszym świecie Boga na jego ponadmaterialną działalność i interwencje. Jednak coś jest co nas obserwuje, chroni i pomaga i my ludzie mamy duszę nieśmiertelne czyli jedno życie nawet tysiąc żyć to za mało jesteśmy czymś ponad ta materialna skorupę, którą nazywamy ciałem.
Więc uważam, że my Dusze Nieśmiertelne, które tu na ziemi oblekane są w ciało; My to wszystko stworzyliśmy. Ziemia, wszechświat wszystko co nas otacza jest naszym wymysłem i tworem. Bóg jest oczywiście bo nas stworzył ale nie tu. Tu jest Nasz świat, w którym żyjemy, rośniemy, umieramy i co najważniejsze doświadczamy. Uczymy się nic innego tylko nieśmiertelności. Jak My mamy sobie poradzić z tą naszą nieśmiertelnością.
Tak naprawdę człowiek nie potrafi sam ze sobą wytrzymać chwili i zatapia się w pracę, nałogi, telewizję. Co dopiero mówić tu o życiu wiecznym. Jak dać sobie radę ze samym sobą przez tysiąclecia? Zwariować można.
Uważam, że My stworzyliśmy takie i podobne światy by przeżywać krótkie epizody życia i rozwijać własne dusze, swoje wnętrze, by móc jak najdłużej pozostać przy Źródle, Bogu w naszym prawdziwym Domu do którego wracamy po śmierci.


Wt sty 08, 2013 21:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 29, 2012 20:38
Posty: 124
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
Cytuj:
Nie ma dowodów na istnienie tu w naszym świecie Boga na jego ponadmaterialną działalność i interwencje.
Nie zgadzam się. Gdy człowiek przyjmuje Komunię św. czuje, że Bóg istnieje i jest przy nim. Trzeba się tylko wyciszyć. "Ja jestem z wami, przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" Mt 28,20

_________________
Zatem się nie ukryje, kto mówi niegodziwie,
i nie ominie go karząca sprawiedliwość
- Mdr 1,8


Wt sty 08, 2013 23:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49
Posty: 994
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
"Nie ma dowodów na istnienie tu w naszym świecie Boga na jego ponadmaterialną działalność i interwencje."

Że co??????????????????

_________________
http://www.pompejanka.info


Śr sty 09, 2013 11:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
Ano - nie ma. I cóż?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr sty 09, 2013 12:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2011 7:00
Posty: 17
Lokalizacja: Częstochowa, Śląskie
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
Czytałem dużo różnych bardzo rożnych książek. Od katolickich, chrześcijańskich po buddyjskie i czytałem tez historię. Na świecie nigdy nie było ani Jednego Ponad naturalnego Incydentu, który miałby w 100% dowieść, że jest Bóg Wszechmogący w tym naszym świecie.
Ludzie nie widzą, nie czuja i nie wierzą, że coś po śmierci ich może spotkać większość myśli, że będzie „klik” i koniec ciemność. To jest straszne.
Dlatego jest tyle nienawiści, zbrodni, dewiacji i innych wynaturzeń. Ludzie są zdolni do miłości i nienawiści to dlaczego 98% wybiera zło? Bo nie czują, że coś Tam jest. Wystarczyłby jeden Incydent ponad światowy by skończyły się wojny i morderstwa, a ludzi zaczęli prawdziwie żyć w szczęściu i miłości dbając o naszą planetę.


Ano to, że jednak coś jest. Każdy to czuje.
Jedni zagłuszają w cholerę te podszepty wóda, pracą życiem materialnym inni rozmyślają i dochodzą do rożnych wniosków. Ja doszedłem do takich:
1.Myśmy stworzyli ten i inne światy by żyć krótkimi kilkudziesięcioletnimi życiami.
2.Jesteśmy rasą istot nieśmiertelnych, która nie potrafi poradzić sobie z tym darem. Żyjemy fizycznie umieramy i pozostajemy u siebie w „Domu” potem gdy czas zaczyna odciskać na nas swoje piętno z powrotem wracamy do naszych materialnych żyć by odciąć się od wieczności i nie zwariować.
3.Niektórzy z nas nie rodzą się tu z własnej woli. Są przymusowo zsyłani tu na ziemie w ramach pokuty. Bo jak wytłumaczyć dziesiątki tysięcy dzieci mordowanych bezlitośnie, głód Afryki, Koreę Północną. Tam się rodzą ludzie za karę, by odpokutować swoje zbrodnie. Przecież jak inaczej ukarać nieśmiertelnego. Tylko go zesłać do Miasta Boga do slamsów gdzie nie ma nadziei i szans na nic. Inni rodzą się tu na wakacjach. Paris Hilton i inne dzieci krezusów, które całe życie wypoczywają bawiąc się ile wlezie nie myśląc o niczym. Cała rzesza dusz to takie, które nie zastanawiają się nad wyższym stworzeniem tylko są uwięzione w kierat dnia codziennego i materialne życie. Ie interesuje ich nic tylko kasa lub przeżycie. No i są tacy, którzy kontemplują rozwijają się duchowo. Taki wymyśliłem podział.
4.Istnieje zasada równowagi. Nie można odlecieć za bardzo w „gwizdy” bo na jedzenie się nie zarobi. Nie wolno być dobry ponad wszystko bo ludzie zniszczą takiego człowieka bez litości. Trzeba dbać o własne ciało i chronić je, a nie nadstawiać drugi policzek. Po to mamy emocje by je okazywać, a nie chodzić jak słupy soli itd.
5.istniej przyczyna i skutek. Im więcej zrobimy dobrego na wicie dla innych tym więcej go otrzymamy. Jak będziemy szuje życie nasze będzie pasmem udręki bo nie będziemy mogli zaufać nikomu.
Takie pięc punktów przez lata sobie wymyśliłem i staram się nimi kierować. Ciężko jak cholera. Człowiek błądzi i świat go rozprasza ale myślę, że żyjąc według nich można spokojnie odnaleźć szczęście i dzielić się nim z innymi.


Ostatnio edytowano Śr sty 09, 2013 13:06 przez Lancelot, łącznie edytowano 1 raz



Śr sty 09, 2013 12:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
Lancelot napisał(a):
Ludzie są zdolni do miłości i nienawiści to dlaczego 98% wybiera zło? Bo nie czują, że coś Tam jest.


Oj, oj. Od Krucjat, przez Azteków po zamachy islamskich fanatyków ludzie mordowali się właśnie dlatego, że czuli/byli przekonani (a w każdy razie to deklarowali) że coś Tam jest.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr sty 09, 2013 12:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2011 7:00
Posty: 17
Lokalizacja: Częstochowa, Śląskie
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
JedenPost napisał(a):
Lancelot napisał(a):
Ludzie są zdolni do miłości i nienawiści to dlaczego 98% wybiera zło? Bo nie czują, że coś Tam jest.


Oj, oj. Od Krucjat, przez Azteków po zamachy islamskich fanatyków ludzie mordowali się właśnie dlatego, że czuli/byli przekonani (a w każdy razie to deklarowali) że coś Tam jest.



A nie chodzi przypadkiem o kasę. O łupy z krucjat, o brak pomysłu jak zapanować nad swoim ludem i ropę. Gdzie oni czują. Ludzie poddani praniu mózgu uwierzą we wszystko i to cała prawda.


Śr sty 09, 2013 13:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
Z jednej strony - możliwe. Z drugiej - trudno mi sobie wyobrazić zamachowcę- samobójcę, któremu chodzi o o łupy. Abstrahując oczywiście w tym momencie od ludzi, którzy go na tę ostatnią misję wysyłają.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr sty 09, 2013 13:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2011 7:00
Posty: 17
Lokalizacja: Częstochowa, Śląskie
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
Co do fanatyków byli, są i będą. Wystarczy by takiego człowieka w odpowiednim momencie zwerbować, a zrobi wszystko.
Teraz anegdota z Afgana. Jedzie patrol i widzi dziada co zakopuje centralnie przed maska miny na drodze. Chłopaki go złapali i tłumacz się pyta dlaczego nie uciekał. On na to że Muła mu powiedział, że allach zrobi go niewidzialnym dla niewiernych jak będzie podkładał miny. To właśnie z takimi ludźmi mamy do czynienia na dalekim wschodzie.


Cz sty 10, 2013 16:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 17, 2013 12:08
Posty: 5
Lokalizacja: Krosno, Podkarpackie
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
Okej, ja Ci powiem, może nikt nigdy czegoś takiego nie napisał, bo:
1) Bóg mu zakazał
2) Zapomniał o tym, co ja słyszałam osoby po wypadkach często lkko się budzą i mówią, że widziały Chrystusa jak im pomaga, objawia się itd. nawet jedna jest z Polski
3) Pan Bóg wybrał to co głupie i słabe tego świata, by zawstydzić to co wg tego świata jest mądre. W książkach o historii itp. się tego nie znajdzie, czemu? odpowiadam, bo historię piszą zwycięzcy, a oni z kolei wg tegoż świata byli mądrzy, czy w jakimkolwiek podręczniku od historii znajdujemy Objawieni Fatimski? No nie wiem, ale to jest wg mnie.


So lip 20, 2013 10:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
Zacząłeś bardzo ładnie od tego że dużo czytasz i obserwujesz. I bardzo dobrze, za to nie ma prawa nikt w Ciebie rzucać kamieniem. Podobnie za Twoje wnioski, bo są Twoje. Natomiast przyznam szczerze że o ile dobrze zrozumiałem, to Twoja argumentacja mnie zupełnie nie przekonuje.

Ilu jest zatem tych egzorcystów kocilenych, bo coś czuje że to grupka ludzi, natomiast temat egzorcyzmów jest nagłośniony. Ale medialne nagłośnienie, nie świadczy o tym że samych egzorcystów są już całe armię. Podobnie nie rozumiem co ma to do powołań? Kto oglądając film faktycznie zapragnął być egzorcystą? Albo bardzo to naiwne twierdzić że to jakaś metoda kościelna na wyłapanie sobie kandydatów na księży. Słowe, nie ma to ladu i składu.

W drugim punkcie posklejaleś conieco ze swojej wiedzy o aniołach, z tym co czytałeś. Przeczucie, wrażenie, na ich podstawie oceniasz że anioły są, a zarazem że Boga nie ma tu z nami?

Argumentem na duszę i to w dodatku nieśmiertelną jest właściwie co? Kto to udowodnił? Kiedy? Jakie są argumenty na ten niezaprzeczalny fakt? Co ma dusza do sklonowanego człowieka? Jak niby to wskazuje na jej nieśmiertelność? Piszesz jakby było wiele argumentów, a tu podajesz tylko jeden i to bardzo słaby. Kto jest pierwszym sklonowanym człowiekiem?
Faktem jest to, że klonowanie to powielenie człowieka, stworzenie kopii ale tylko fizycznej. Taka istota wychodzi na świat i jest wychowywana, doświadcza czegoś innego niż "oryginał" więc nic dziwnego że będzie miała swoją osobowość. Ale zapytam jeszcze raz, czemu piszesz o tym jakbyśmy już na ulicach codziennie widywali klony?

Na koniec zrobiłeś podsumowanie, a ja nie wiem nawet co te trzy punkty mają do nie istnienia Boga w naszym świecie? To się nijak nie łączy. Nawet jeśli egzorcystów jest dużo, a Kościół chce tak rekrutować do służby, dalej uznając że są pomocne anioły i dusza nieśmiertelna, to nijak nie wiem jak to podważa obecność Boga. Piszesz na trzy różne tematy i przeskakujesz do czwartego. Jakie są tu powiązania?

_________________
Pozdrawiam
WIST


So lip 20, 2013 11:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: Czy Bóg jest z nami? Czyli o Duszy Nieśmiertelnej
Przeczytałeś kilka książek o różnych religiach, pomyślałeś i ... stworzyłeś sobie swoje fantazyjne mity.
Coraz częściej obserwuję coś takiego wśród internautów na różnych forach.

Czy jakaś nadprzyrodzona istota objawiła Ci te prawdy? Nic o tym nie piszesz, więc sądzę, że nie.

A kim dla Ciebie jest Jezus? Czy objawiał nam brednie? Czy Jego zmartwychwstanie było prawdą?
A może potwierdził to o czym mówił swoimi czynami, może poprzez cuda i zmartwychwstanie udowodnił, że nie fantazjuje i nie ma schorzenia psychicznego, lecz jest Bogiem?

Sam twierdzisz, że niewidoczne byty czuwają nad nami, skąd więc wiesz, że to po prostu nie aniołowie i święci i końcu sam Bóg?

Świat chyba nie jest znowu taki zły jak piszesz. Gdyby 98% wybierało zło, to dawno pozabijalibyśmy się już. Spotykam dookoła wielu cudownych, serdecznych dobrych ludzi. To w nich widzę Boga - dobrego i pełnego miłości. I nie dopisuję do tego jakiś opowieści science-fiction. :)

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


N lip 21, 2013 23:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 12 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL