Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Autor |
Wiadomość |
Haniask
Dołączył(a): Pn gru 03, 2012 21:45 Posty: 45 Lokalizacja: Rzeszów, Podkarpackie
|
 Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Mam nadzieję, że piszę w dobrym miejscu.  Otóż w jednej ze swoich teologicznych książek C.S. Lewis napisał, że uważa(i sam nie wie, czy słusznie), że nie ma przeciwieństwa Boga. Jest Doskonałe Dobro, nie ma doskonałego zła. A przeciwieństwem szatana jest Michał Archanioł. Co o tym myślicie? W sumie dużo by się tu zgodziło. Zawsze jednak dobro ma przewagę, złem nigdy daleko się nie zajedzie, ono się kończy. Dlatego właśnie miłość wygrała, a nie szatan? Co o tym myślicie?
|
Cz sty 17, 2013 21:42 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Przeciwieństwem diabła (czyli anioła niewiernego Bogu) musi być anioł posłuszny Bogu, to ma sens. Natomiast Bóg, będąc jedynym w swoim rodzaju (tylko On jest stworzycielem, a nie kimś stworzonym), nie może mieć przeciwieństwa. Jeśli to prawda, C.S. Lewis również w tej kwestii ma rację.
|
Pt sty 18, 2013 1:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
No mi wyszło, że skoro dobro jest doskonałe to jego przeciwieństwo czyli zło musi być niedoskonałe, no bo przeciwieństwem doskonałości jest niedoskonałość. Wiemy też, ze doskonałe jest cos co istnieje zatem to co nie istnieje doskonałym byc nie może, więc zło nie istnieje. Czy się mylę?
|
Pt sty 18, 2013 1:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Relacja człowieka do Boga może być oddana jako witraż i Słońce. Kiedy promienie Słońca przechodzą przez witraż, ten rozświetla się wspaniałymi barwami. Jeżeli jednak ktoś chciałby zatrzymać promienie Słońca tylko dla siebie, to rzuciłby cień. Ten cień jest właśnie złem. Złem na miarę tego, kto je rzuca. Zatem, zło absolutne, musiałoby być czymś na kształt sfery Dysona, musiałoby być utworzone przez istotę potężniejszą od Boga i zdolną Go całkowicie wchłonąć. A to, z definicji Boga, jest niemożliwe.
|
Pt sty 18, 2013 2:59 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Zwróćmy uwagę na jedną rzecz: kolega pisze: "z definicji Boga"... Otóż definicja Boga, jak by nie brzmiała, jest produktem doczesnego mózgu, odciętego od rzeczywistości transcendentnej i organicznie niezdolnego do jej pojęcia, krótko mówiąc - czczą spekulacją bez empirycznego pokrycia. Niemniej kolega sprzedaje tę frazę jako argument kończący dyskusję w sposób pewny. Proszę kolegi: ładnie tak kantować?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pt sty 18, 2013 9:24 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Haniask napisał(a): Jest Doskonałe Dobro, nie ma doskonałego zła. Rzecz oczywista. Zło by zaistnieć zawsze potrzebuje dobra, natomiast dobro nie potrzebuje zła. Prawda nie potrzebuje kłamstwa, natomiast kłamstwo zawsze musi odnosic sie do prawdy... i tak dalej. fuller napisał(a): Wiemy też, ze doskonałe jest cos co istnieje zatem to co nie istnieje doskonałym byc nie może, więc zło nie istnieje. Czy się mylę? A skąd Ci się wzięło, że cokolwiek co istnieje jest doskonałe, skoro zdecydowana większosć rzeczy, z którymi mamy do czynienia, cechuje sie zdecydowaną niedoskonałością?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt sty 18, 2013 14:07 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Lurker napisał(a): Zwróćmy uwagę na jedną rzecz: kolega pisze: "z definicji Boga"... Otóż definicja Boga, jak by nie brzmiała, jest produktem doczesnego mózgu, odciętego od rzeczywistości transcendentnej i organicznie niezdolnego do jej pojęcia, krótko mówiąc - czczą spekulacją bez empirycznego pokrycia. Niemniej kolega sprzedaje tę frazę jako argument kończący dyskusję w sposób pewny. Proszę kolegi: ładnie tak kantować? Orzeczenie dogmatyczne soboru: (konstytucja ndogmatyczna o objawieniu Bożym. KO 6. Przez objawienie Boże zechciał Bóg ujawnić i oznajmić siebie samego i odwieczne postanowienia swej woli o zbawieniu ludzi "dla uczestnictwa mianowicie w darach Bożych, które przewyższają całkowicie poznanie rozumu ludzkiego".
Sobór święty wyznaje, że "Boga będącego początkiem i końcem wszystkich rzeczy można poznać z pewnością przy naturalnym świetle rozumu ludzkiego z rzeczy stworzonych" (por. Rz 1,20), uczy też, że objawieniu Bożemu przypisać należy fakt, "iż to, co w sprawach Bożych samo z siebie jest dla rozumu ludzkiego dostępne, również w obecnych warunkach rodzaju ludzkiego może być poznane przez wszystkich szybko, z mocną pewnością i bez domieszki jakiegokolwiek błędu"Nie mam pojęcia jak to się ma do uprawiania przez wielu katolickich teologów "teologii negatywnej" inaqczej "teologii apofatycznej" - gdzie uznaje się, że ludzki rozu7m nie jest w stanie pojąć Boga a o Bogu nie można powiedzieć nic w sposób pozytywny - tzn. na temat JAKI BÓG JEST, a tylko w sposób negaty6wny - JAKI BÓG NIE JEST. Teologia apofatyczna, podkreślając niewspółmierność wszystkich poznawczych wysiłków zmierzających do opisania tajemnicy Boga, odrzuca wszelkie symbole, obrazy i abstrakcyjne pojęcia jako nieadekwatne do opisu natury Boga i próbuje przybliżyć Jego tajemnicę za pomocą formuł przeczących, mówiąc, jaki Bóg nie jest. Apofatyczne nastawienie w myśleniu o Bogu najlepiej wyrażasentencja św. Grzegorza z Nazjanzu "Boga wypowiedzieć jest rzeczą niemożliwą, ale rozumem Go pojąć — jeszcze bardziej niemożliwą". (częściowo korzystałam z wikipedii)
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt sty 18, 2013 14:43 |
|
 |
sted88
Dołączył(a): Pt lip 27, 2012 23:39 Posty: 14 Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Bardzo ciekawa teoria. W sumie racja, przecież szatan jest aniołem, tylko że upadłym.
_________________
Zajmuję się przeprowadzkami we Wrocławiu Moje konto na filmwebie
|
So cze 22, 2013 13:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
To nie jest żadna teoria, tylko oczywistość w świetle chrześcijańskiej teologii.
|
So cze 22, 2013 13:35 |
|
 |
sted88
Dołączył(a): Pt lip 27, 2012 23:39 Posty: 14 Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
zefciu masz racje:)
_________________
Zajmuję się przeprowadzkami we Wrocławiu Moje konto na filmwebie
|
So cze 22, 2013 17:17 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Już Plotyn i inni starożytni filozofowie dowodzili niemożliwośći absolutnego zła. Taki "byt" musiałby być pozbawiony wszelkiego dobra, nie tylko moralnego, ale i ontologicznego. To znaczy, iż musiałby pozbawić się wszelkich cech, które przynoszą mu obiektywną korzyść (prościej: są dla niego dobre). Otóż cechą fundamentalną, bez której nie mają racji bytu inne cechy, jest istnienie. Istnienie jest podstawowym warunkiem tego, aby dany byt mógł jakkolwiek oddziaływać. Absolutne zło musiałoby więc koniecznie pozbyć się własnego istnienia. Zatem istnienie absolutnego zła jest niemożliwe.
Co, do szatana. Zło diabła to zło moralne. Jest to anioł, który odmówił Bogu czci i posłuszeństwa wpadając w pychę. Kusi ludzi, gdyż są oni dla niego środkiem potwierdzającym jego błędny wybór. Im więcej ludzi do niego dołączy, czyli nabierze postawę uwielbienia siebie i tylko siebie, a nie Boga, tym większa satysfakcja. Próbuje konkurować z Bogiem, a ludzie muszą swoim życiem wybrać. Jednak natura szatana nie jest zła. Jest niesamowicie inteligentny, dla niego jako ducha przestrzeń nie stanowi żadnej przeszkody. Błyskawicznie się przemieszcza, wnikliwy obserwator, itd. Te wszystkie cechy nie są złe. Złe jest natomiast to co on z nimi robi, a więc jego moralność.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Śr lip 10, 2013 14:46 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Eubulides napisał(a): Otóż cechą fundamentalną, bez której nie mają racji bytu inne cechy, jest istnienie. Istnienie jest podstawowym warunkiem tego, aby dany byt mógł jakkolwiek oddziaływać. Absolutne zło musiałoby więc koniecznie pozbyć się własnego istnienia. Zatem istnienie absolutnego zła jest niemożliwe.
Czyli że zło, bez przymiotnika "absolutne", jest bytem? Ciekawe jak ono wygląda.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Śr lip 10, 2013 21:42 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Askadtowiesz napisał(a): Czyli że zło, bez przymiotnika "absolutne", jest bytem? Ciekawe jak ono wygląda. Nie wiem jak doszedłeś do takiego wniosku.  Cały tekst właśnie był o tym, iż zło jako byt nie może istnieć. A cóż to jest "byt"? Przez byt rozumiem każdy istniejący konkret. Jeśli więc coś istnieje - jest bytem. Jeśli więc zło absolutne maiłoby istnieć, to byłoby bytem. Dlatego też zło nie istnieje jako byt, jako substancja. Zło istnieje jako brak właściwego porządku. Brak sprawiedliwości, brak sprawności fizycznej. Oczywiście jawi się jako coś aktywnego, tymczasem nie posiada samodzielnego istnienia. Istnieje zawsze w czymś, albo w relacji pomiędzy innymi bytami. Czyste zło nie ma racji bytu, jak miałoby wyglądać? 
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Śr lip 10, 2013 22:22 |
|
 |
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Haniask napisał(a): Otóż w jednej ze swoich teologicznych książek C.S. Lewis napisał, że uważa(i sam nie wie, czy słusznie), że nie ma przeciwieństwa Boga. Jest Doskonałe Dobro, nie ma doskonałego zła. A przeciwieństwem szatana jest Michał Archanioł. Co o tym myślicie? W sumie dużo by się tu zgodziło. Jeden czort wie  Cytuj: Zawsze jednak dobro ma przewagę, złem nigdy daleko się nie zajedzie, ono się kończy. Tylko nie wiedzieć czemu "przestronna brama i szeroka ta droga, która wiedzie do zguby, a wielu jest tych, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna brama i wąska droga wiodąca do życia! Nieliczni są ci, którzy ją znajdują". Cytuj: Dlatego właśnie miłość wygrała, a nie szatan? Co o tym myślicie? Myślę, że jeżeli istnieje wieczne piekło to każdy w nim cierpiący jest zwycięstwem szatana, sam fakt istnienia takiego miejsca jest bożą porażką. Wiecznym pomnikiem bożej porażki. Porażki albo okrucieństwa.
_________________ pajacyk.pl
|
Śr lip 10, 2013 23:43 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Hipoteza C.S. Lewisa - Dobro Doskonałe
Eubulides napisał(a): Askadtowiesz napisał(a): Czyli że zło, bez przymiotnika "absolutne", jest bytem? Ciekawe jak ono wygląda. Nie wiem jak doszedłeś do takiego wniosku.  Cały tekst właśnie był o tym, iż zło jako byt nie może istnieć. A cóż to jest "byt"? Przez byt rozumiem każdy istniejący konkret. Jeśli więc coś istnieje - jest bytem. Jeśli więc zło absolutne maiłoby istnieć, to byłoby bytem. Dlatego też zło nie istnieje jako byt, jako substancja. Zło istnieje jako brak właściwego porządku. Brak sprawiedliwości, brak sprawności fizycznej. Oczywiście jawi się jako coś aktywnego, tymczasem nie posiada samodzielnego istnienia. Istnieje zawsze w czymś, albo w relacji pomiędzy innymi bytami. Czyste zło nie ma racji bytu, jak miałoby wyglądać?  Też tak sądzę. Wystarczy krótko powiedzieć, ze zło to pojecie abstrakcyjne, podobnie zresztą jak dobro, długość i szerokosć, itd. Ale skoro rozwazamy pojecie zła z przymiotnikiem "absolutne" i tylko takie negujemy jako byt, sugeruje to, że moze istnieć jakas inna postać zła, bez tego przymiotnika. To w kwestii wyjasnienia.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Cz lip 11, 2013 20:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|