Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 17:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona
 Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga. 
Autor Wiadomość
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
Akruk złożył adres wiernopoddańczy z poematem epickim na cześć bożych krówek w załączniku, to mu bana cofnięto. :P Co i Tobie, wydro, się zaleca na zaś. :P


Pn lip 30, 2018 13:29
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
akruk napisał(a):
Na przykład trynitarianie w większości twierdzą, że Chrystus był/jest Bogiem, przy czym był w pełni człowiekiem i w pełni Bogiem.
Trynitarianie wierzą, że Chrystus jest Bogiem i że jest człowiekiem. To tak gwoli uściślenia.
Cytuj:
Te dwie cechy są ze sobą sprzeczne.
Gdyż albowiem?
Cytuj:
Właśnie z tej sprzeczności wynikły zażarte spory chrystologiczne w chrześcijaństwie późnego antyku. Ci, którzy koncentrowali się na tym, że był człowiekiem i z tego wyciągali rozmaite dobrze uzasadnione wnioski, zarzucali herezję tym, którzy koncentrowali się na tym, że był Bogiem i głównie z tego wyciągali wnioski. A ci drudzy zarzucali herezję tym pierwszym. Mając tak samo dobre racje. I tak w koło Macieju.
Tymczasem ortodoksja zawsze była pośrodku. Najpierw pośrodku między sabelianizmem a arianizmem, a potem pośrodku między nestorianizmem a monofizytyzmem.


Pn lip 30, 2018 13:54

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
gaazkamm napisał(a):
O ile mi wiadomo, dawniej (albo nawet i obecnie?) niektórzy uczeni próbowali (próbują?) uzasadnić istnienie świata w ten sposób, żeby wykazać, że istnienie świata w takiej postaci, w jakiej on istnieje, ze wszystkimi obserwowanymi prawami fizyki, jest jedyną niesprzeczną możliwością - i dlatego świat, jaki istnieje, istnieć musi. Jeśli tak, to przecież logika jest tu wywindowana niemal dokładnie do poziomu Eubulidesowskiego causa sui.


Znalazłem.

Cytuj:
Druga strategia zmierza w przeciwnym kierunku, poszukując TOE, która mogłaby wyjąśnić zasadność praw fizyki obowiązujących w naszym świecie. Marzeniem badaczy podzielających to podejście jest wypracowanie "teorii wszystkiego", która byłaby jedyną logicznie spójną i dlatego jedynie możliwą teorią. W tym ujęciu nie istniałyby inne wszechświaty z odmiennymi prawami, bo jedynie zestaw praw, które rządzą naszym wszechświatem, jest niesprzeczny.


Źródło: Michał Heller, "Bóg i nauka. Moje dwie drogi do jednego celu". Zakładam, że autor poprawnie referuje stan badań naukowych? Jeśli tak, to jeszcze raz: Czy naprawdę w tym ujęciu prawa logiki nie stają się causa sui?

Aczkolwiek dla uczciwości trzeba dokończyć cytat z tej książki:

Cytuj:
Jeśli jednak udałoby się stworzyć taką teorię, problem "ognia", który dawałby zapłon istnienia prawom kosmosu, pozostałby aktualny: jak bowiem usprawiedliwić przejście od konieczności niektórych struktur matematycznych do faktu, że przekładają się one na wszechświat materialny, rzeczywiście istniejący? Trzeba pamiętać, że starania, by stworzyć logicznie konieczną "teorię wszystkiego", wciąż jeszcze nie przyniosły spodziewanego efektu. Przeciwnie, obecnie to hipoteza wieloświata szczególnie fascynuje naukowców.


Było w tej książce także coś na temat realności istnienia matematyki niezależnie od człowieka, ale nie mogę na szybko znaleźć. W książkach papierowych bardzo brakuje mi czasami Ctrl+F (albo przynajmniej b. dobrego spisu treści). Ale będę szukał dalej.

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Pn lip 30, 2018 16:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
akruk napisał(a):
Innymi nie bylibyśmy w stanie się posługiwać.


Na pewno?

https://en.wikipedia.org/wiki/Paraconsistent_logic

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Pn lip 30, 2018 16:54
Zobacz profil
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
gaazkamm napisał(a):
akruk napisał(a):
Innymi nie bylibyśmy w stanie się posługiwać.
Na pewno?
https://en.wikipedia.org/wiki/Paraconsistent_logic
Posługiwać się jako zasadami w codziennym rozumowaniu oraz w całości nauki i światopoglądu, a nie jako zabawką nadbudowaną na klasycznej logice. Logiki parakonsystentne mają przede wszystkim tę wadę, że są arbitralnie wydumane, sprzeczne z intuicyjnym sposobem myślenia. Oto dlaczego:

Podstawowy kłopot z przyjęciem tezy, że prawdziwe jest jednoczenie zdanie P oraz jego zaprzeczenie, polega na tym, że w logice klasycznej dopuszczenie podobnej sytuacji powoduje, że prawdziwe stają się wszystkie, absolutnie wszystkie możliwe zdania, w tym także wszystkie sprzeczności. W jaki sposób logiki parakonsystentne unikają tej fatalnej konsekwencji? Ano skoro mechanizm "z fałszu wynika cokolwiek" działa według następującego schematu:
a) założenie: prawdziwe są jednocześnie dwa przeciwne zdania: P oraz 'nie-P'
b) część założenia: zdanie P jest prawdziwe
c) część założenia: zdanie 'nie-P' jest prawdziwe
d) wniosek na podstawie b): zdanie 'P lub Q' jest prawdziwe, dla dowolnego Q
e) wniosek na podstawie d) oraz c): zdanie Q jest prawdziwe, dla dowolnego Q
Aby uniknąć zadziałania tego mechanizmu, trzeba zrezygnować z co najmniej jednej z oczywistych, intuicyjnie poprawnych i nieodpartych zasad wnioskowania:
1) jeśli zdanie P jest prawdziwe, to zdanie 'P lub Q' też jest prawdziwe, i to dla dowolnego Q (punkt d powyżej)
2) jeśli zdanie 'P lub Q' jest prawdziwe, zaś zdanie P jest fałszywe, to zdanie Q jest prawdziwe (punkt e powyżej)
Logiki parakonsystentne, żeby nie być guano wartymi mechanizmami do obracania w prawdę wszystkiego, czego się dotkną, odrzucają jedną z tych zasad. Albo obie. Czego żaden ludź normalnie nie robi, odbierając propozycję ich odrzucenia jako idiotyczny pomysł z sufitu wzięty, sprzeczny z rozsądkiem.


Pn lip 30, 2018 18:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
ErgoProxy napisał(a):
Akruk złożył adres wiernopoddańczy z poematem epickim na cześć bożych krówek w załączniku, to mu bana cofnięto. :P Co i Tobie, wydro, się zaleca na zaś. :P


Tak mi przyszło do głowy, że samemu bym został moderatorem 8) wtedy to już by mnie nikt nie ruszył, zostałbym królem tego forum.


gaazkamm napisał(a):
Było w tej książce także coś na temat realności istnienia matematyki niezależnie od człowieka,



Matematyka jest sztucznym tworem, który został wymyślony przez ludzi, więc to nie może być coś co istnieje bez człowieka.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn lip 30, 2018 18:35
Zobacz profil
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
gaazkamm napisał(a):
Znalazłem.

Cytuj:
Druga strategia zmierza w przeciwnym kierunku, poszukując TOE, która mogłaby wyjąśnić zasadność praw fizyki obowiązujących w naszym świecie. Marzeniem badaczy podzielających to podejście jest wypracowanie "teorii wszystkiego", która byłaby jedyną logicznie spójną i dlatego jedynie możliwą teorią. W tym ujęciu nie istniałyby inne wszechświaty z odmiennymi prawami, bo jedynie zestaw praw, które rządzą naszym wszechświatem, jest niesprzeczny.


Źródło: Michał Heller, "Bóg i nauka. Moje dwie drogi do jednego celu". Zakładam, że autor poprawnie referuje stan badań naukowych? Jeśli tak, to jeszcze raz: Czy naprawdę w tym ujęciu prawa logiki nie stają się causa sui?
Nie wydaje mi się. Nic takiego z tego nie wynika. Heller stwierdza, że marzeniem jest teoria, która byłaby jedyną możliwą logicznie, bo jedyną bez sprzeczności. Milcząco zakłada, że z "jakiegoś" powodu sprzeczności są nie do przyjęcia w teorii naukowej, więc gdyby istniało tylko jedno możliwe niesprzeczne rozwiązanie (teoria), to byłoby doskonale, wszyscy by się cieszyli. Bo nie trzeba by się było przejmować alternatywami. Do tego się sprowadza ten akapit.

Zauważ dobrze, czego on w tym akapicie nie mówi, uważając to najwyraźniej za oczywiste:

a) Logika sama w sobie niczego na temat świata nie mówi. Jest ona maszynką do przetwarzania zdań, sądów o świecie. Wartość logiczną zdań, które wkładamy do tej maszynki ustalamy sami, np. uznając, że zdanie "Żadna z planet nie obiega Słońca w kierunku przeciwnym niż pozostałe" jest zdaniem prawdziwym (bo tak nam wskazują obserwacje). Logika, rachunek zdań to maszynka, do której wrzucamy zdania z etykietkami 'prawda' albo 'fałsz', a ona wypluwa inne zdania, opatrzone jedną z tych etykietek według pewnych swoich zasad przetwarzania tego, co wrzucono. Ot i wszystko.

b) Powodem, dla którego sprzeczności są nie do przyjęcia w teorii naukowej nie jest jakaś światotwórcza czy rzeczotwórcza siła zasad logiki, czy w ogóle jakakolwiek ich siła twórcza w stosunku do rzeczywistości. Powód odrzucania sprzeczności opisałem powyżej: w przypadku sprzeczności spójność systemu się sypie, nie ma jak wyciągać z niego wniosków, bo każda teza może być uznana za prawdziwą. Jeśli wszystko, cokolwiek pomyślisz i powiesz, jest tak samo prawdą, to po co ci w ogóle nauka i jakiekolwiek modele?

c) W ogóle nie ma w tym cytacie nawiązania do kwestii tego, czy zasady logiki są, czy też nie są causa sui, czyli przyczyną samą dla siebie, czy istnieją samoistnie jak jakiś, nie przymierzając, Absolut. Skąd się mianowicie wzięły zasady logiki -- o tym nie ma w tym fragmencie ani śladu, ani aluzji, ani sugestii, ani nic w ogóle świadczącego choćby tylko o tym, że autor ma zamiar się nad takim zagadnieniem zastanawiać. O wnioskach nie wspominając.


Pn lip 30, 2018 19:08
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
Abstarhując, jak już wspomnileiscie o Ks. Prof. Hellerze to osobiście uważam że ten pan nie nadaje się na księdza. Zapytany o duszę coś kręci i wymija


Pn lip 30, 2018 20:38
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
Quinque napisał(a):
Abstarhując, jak już wspomnileiscie o Ks. Prof. Hellerze to osobiście uważam że ten pan nie nadaje się na księdza.
Na całe dla KRK szczęście, to co osobiście uważa Quinque nie ma znaczenia dla ważnośći bądź nieważności sakramentu kapłaństwa.
Cytuj:
Zapytany o duszę coś kręci i wymija
Oczywiście żadnej konkretnej wypowiedzi nie zacytujesz. Więc mamy do czynienia ze zwykłym oszczerstwem.


Wt lip 31, 2018 6:13
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
zefciu napisał(a):
Oczywiście żadnej konkretnej wypowiedzi nie zacytujesz


https://m.youtube.com/watch?v=8aQWV7KxhOA 58:30 - 60:30

Oczywiście na przeprosiny z twojej strony nie mam co liczyć


Wt lip 31, 2018 11:25
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
Quinque napisał(a):
zefciu napisał(a):
Oczywiście żadnej konkretnej wypowiedzi nie zacytujesz


https://m.youtube.com/watch?v=8aQWV7KxhOA 58:30 - 60:30

Oczywiście na przeprosiny z twojej strony nie mam co liczyć

I co konkretnie w tej wypowiedzi jest wymijające, o czym ksiądz kręci?.....


Wt lip 31, 2018 11:40
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
Mówi że wątpi że człowiek ma duszę, później gada o jakimś żelazku. Generalnie nie wiadomo o co mu chodzi


Wt lip 31, 2018 11:54
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
Quinque napisał(a):
Oczywiście na przeprosiny z twojej strony nie mam co liczyć
A za co konkretnie mam Cię przeprosić? Pytam, bo nie wiem, a chciałbym zrozumieć, jak Cię uraziłem.

Ks. Heller mówi bardzo konkretnie i sensownie (czy się z nim zgadzamy czy nie). Odrzuca on dualizm w myśl którego człowiek się składa z dwóch odrębnych komponentów „ciała” i „duszy”. Twierdzi on raczej, że duchowość i cielesność to dwa aspekty natury ludzkiej. Nawet jeśli odrzucasz jego pogląd, do czego masz prawo, to nie mów, że „kręci i wymija”, bo tego nie robi.


Wt lip 31, 2018 12:00
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
No to albo wierzy w duszę albo wątpi w jej istnienie. Tak jak to powiedział na filmie


Wt lip 31, 2018 12:02
Post Re: Dowód "kontyngencjalny" na istnienie Boga.
Quinque napisał(a):
No to albo wierzy w duszę albo wątpi w jej istnienie. Tak jak to powiedział na filmie

To tylko wyłącznie Twoja koncepcja jakoby ks Heller wątpił w istnienie duszy, on jedynie pospolite miano "dusza" nazywa elementem boskim w człowieku.


Wt lip 31, 2018 12:09
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL