Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 14:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Tak jak w pewnym niecenzuralnym dowcipie:
- który jest niecenzuralny

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N maja 13, 2018 10:30
Zobacz profil
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Andy, zlituj się. System polega na tym, że wciska każdemu naokoło definicję, co to jest Dobro, a co to jest zło. Nie możesz argumentować, że jakiś system to Dobro, bo raczej ciężko spodziewać się systemu, który sam siebie będzie określał jako zło.


N maja 13, 2018 10:37
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
ErgoProxy napisał(a):
Aluś, jak ja Ciebie dzisiaj zupełnie nie rozumiem... :)

Zbyt inteligentny jesteś abyś zasłaniał sie niezrozumieniem.....nie chwyci :)


N maja 13, 2018 11:08
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Inteligentny... Andy ma w jednym rację: jestem konformistą w tym sensie, że zbyt łatwo płynę z prądem w dyskusji, dopasowując się do tego, co mi rozmówca podsuwa i potem wychodzą z tego kwiatki typu toteż ja pieprzę system. Chwila jeszcze, a Andy by doszedł do wniosku, że Cesarz jest Antychrystem (może jeszcze dojdzie; zobaczymy).

Ja nie wiem, jakim systemem żyją Polacy, poza tym, że mieści się w nim dyrdanie do kościółka, żeby ksiundz załatwili nasze sprawy u Panbocka; głębszej duchowości w tym nie ma, jest za to sporo feudalnego klientelizmu. Ale polityka, jaka wykwitła na tym podglebiu, tzn. POPiS hurtem, czyli sposób na zagospodarowanie elektoratu taki, że będziemy się między sobą żarli, jak się żreją sami swoi, prowadzi Państwo Polskie do zagłady. Bo ważniejsze stało się już przys... Kaczyńskiemu czy """Gazowni""" od chwili zastanowienia, co robić dalej, jak to konkretnie, detalicznie zrobić i co to będzie dla nas wszystkich oznaczało.


N maja 13, 2018 11:29
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
O i mądrze i politycznie mówisz.


N maja 13, 2018 11:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
ErgoProxy napisał(a):
Dekalog też nie wyraża człowieka jako takiego...

Dekalog jest pewną normą kształtującą człowieka, na obraz tego, kim jest Bóg. Oczywiście to duże uproszczenie, ale tym uproszczeniem wyrażam w tej krótkiej wymianie zdań coś, co uważam za cenne i za tym idę. Czyli upraszczam teraz Boga do Dekalogu, żeby mieć coś uchwytnego, czym Boga charakteryzuję, co pozwala mi wiedzieć, o czym i o kim z Ergo rozmawiam.

Na tej zasadzie oczekuję, jeśli wolno, jakiejś charakterystyki Duchów japońskich, wyrażonej jakąś normą, która jak sądzę jest dla Ergo bardziej wartościowa niż Dekalog, skoro ją wybrał. Ciekaw byłem tej konfrontacji, której Ergo w swoim środku dokonał i wyszła mu wyższość Duchów japońskich nad Bogiem Dekalogu, wyrażonej cokolwiek konkretniej niż językiem efemerycznej duchowości. Czyli przykładowo: nie święć dnia świętego, bo Duchowi japońskiemu dni są obojętne, czy: nie kradnij, chyba że ciebie okradają, to wtedy wolno coś ukraść i tak daleji i tak dalej, aż do wyznaczenia, co mają Duchy japońskie, czego Bóg z Dekalogiem nie ma.

Cytuj:
Ja nie zabijam nie dlatego, że mógłbym, ale mi Ktoś grozi, że się mnie potem pokarze, tylko dlatego, że taki jest obyczaj, jakiego nauczyli mnie rodzice i w ogóle starsi wiekiem. Gdybym np. urodził się wśród Wikingów, zabiłbym pierwszego wroga jeszcze w podstawówce i byłby to powód do chwały; sagi by o mnie śpiewali.
A tu się nie zgodzę. Gdybyśmy bowiem byli jedynie rezultatem naszych kultur i kontynuacją naszych rodziców, to nie mielibyśmy świata zmian, a mamy przecież świat zmian. Np Ergo wyszedł z obyczaju katolicyzmu, a zamienieł go swoją decyzją na coś zgoła innego, czego odmienność docenił. Czyli jest Ergo dowodem na to, że coś się zmienia.
Zresztą tych Wikingów zabijających wszystkich dookoła i sag o nich tworzonych, też jakby też dziś ubyło.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N maja 13, 2018 12:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
ErgoProxy napisał(a):
Chwila jeszcze, a Andy by doszedł do wniosku, że Cesarz jest Antychrystem (może jeszcze dojdzie; zobaczymy).

Jaki cesarz? Kaligula? Neron?
A może chodzi akurat o tego Twojego ulubieńca? Jest zbyt małym misiem, jest taki cesarzy od liku.
Wychodzi na to że Ty tak nienawidzisz Pana Boga, że postanowiłeś na złość grzeszyć pierwszym przykazaniem biorąc sobie jako idola pierwszego lepszego cesarza. Równie dobrze mogłeś sobie wziąć kogo innego.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N maja 13, 2018 12:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Jak by tak się głębiej dokopać to może by wyszło, że Ergo jest wściekły z powodu księdza i tę wściekłość przenosi na Boga

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N maja 13, 2018 12:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Gratuluję. Właśnie wyciągnąłeś jeden z najbardziej dennych i prostackich argumentów z arsenału pseudopsychologii w służbie apologetyki.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N maja 13, 2018 13:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
NIE. Bardzo często to się zdarza. Złość na księdza przenoszona jest na Boga.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N maja 13, 2018 13:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50
Posty: 276
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Andy72 dobrze wie o czym mówi. W końcu zapewne sam zniechęcił do wiary wielu ludzi swoim bezmyślnym fanatyzmem. Też sobie mówię "Jeśli ludzie jego pokroju są wierzącymi, to lepiej trzymać się z dala od Boga".
Zgadzam się z JedenPostem. Jeden z najbardziej dennych i prostackich wpisów z arsenału pseudopsychologii. Tylko nie nazwałbym tego zabiegu erystycznego argumentem, bo to by znaczyło że Andy72 posiada racjonalne argumenty.


N maja 13, 2018 13:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a):
chwat napisał(a):
Niby dlaczego, skoro jedno nie przeczy drugiemu?
Właśnie jedno przeczy drugiemu.
Nie przeczy.

Cytuj:
Bóg nie może jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć o ostatecznym efekcie swojej kreacji.
Kto twierdzi, że Bóg nie może jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć o ostatecznym efekcie swojej kreacji. KTO?

Cytuj:
Cytuj:
Mniejsza z tym co kto widzi, ważne że sprzeczności nie ma.
Mniejsza z tym co kto widzi, ale sprzeczność istnieje - chyba że używasz takich definicji tych słów, jakich żaden inny człowiek nie używa.
Mniejsza z tym co kto widzi, ale sprzeczność nie istnieje - chyba że używasz takich definicji tych słów, jakich żaden inny człowiek nie używa.

Cytuj:
Cytuj:
Co znaczy "jeszcze nie określony"? Nie zadawaj mi takiego pytania, bo ja nie przecież wcale twierdzę, że coś zostanie kiedykolwiek określone. Powiedziałem, że człowiek kreuje swój los.
To, że los ludzki nie jest określony to znaczy że nie istnieje wiedza o tym, czy człowiek jest zbawiony czy potępiony.
Nie mówię o tym, co znaczy, że los ludzki nie jest określony (przynajmniej nie w tej chwili). Pytałem, co znaczy "jeszcze nie określony", gdzie słowo "jeszcze" skierowane do mnie, imputuje mi pewne następstwo skutkowe, odnośnie mojego stanowiska na temat określenia pewnych poglądów, których nie mam, a które Tobie się wydaje że mam.

Cytuj:
Z tego co wiem, istnieją tylko dwie możliwości - zbawienie i potępienie.
Wszystko pięknie, z tym nikt nie polemizował, tylko nie wiadomo jak ta wiedza przekłada się na Twoje wnioski.

Cytuj:
Tak jest... lub tak ci się zdaje. Czy jakby Bóg wręczył ci dzisiaj książkę, gdzie jest opisany absolutnie każdy dzień i każda czynność, którą wykonasz w swoim życiu - to czy ciągle twierdziłbyś że masz wolną wolę? Kiedy czytałbyś tę książkę i robił dokładnie tak, jak zostało napisane?
Gdybym otrzymał książkę z opisaną moją przyszłością, to chociażby z przekory zrobiłbym coś odwrotnego, niż zapisano w książce. Tym samym dowiódłbym istnienia wolnej woli.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N maja 13, 2018 14:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50
Posty: 276
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
chwat napisał(a):
Kto twierdzi, że Bóg nie może jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć o ostatecznym efekcie swojej kreacji. KTO?

Nie kto, ale co. Logika. Ale dobrze że stwierdzasz że dyskutowanie z Tobą o logice nie ma sensu. Nie będę więcej marnował czasu na wskazywanie logicznej sprzeczności komuś, kto nie uznaje logiki.
A kto uznaje, że można poznać Boga dzięki rozumowi? Kościół Katolicki...
chwat napisał(a):
Gdybym otrzymał książkę z opisaną moją przyszłością, to chociażby z przekory zrobiłbym coś odwrotnego, niż zapisano w książce. Tym samym dowiódłbym istnienia wolnej woli.

W ten sposób udowodniłbyś że Bóg nie jest albo wszechmocny albo wszechwiedzący. Wszechwiedzący byt mógłby stworzyć taką książkę, a wszechmocny byt wręczyć człowiekowi. Z kolei postąpienie wbrew książce, która według wszechwiedzącego Boga opisuje twoje życie to właśnie paradoks.
Udowodniłbyś wolną wolę, ale zaprzeczył wszechwiedzy.


N maja 13, 2018 14:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Stubr napisał(a):
chwat napisał(a):
Kto twierdzi, że Bóg nie może jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć o ostatecznym efekcie swojej kreacji. KTO?

Nie kto, ale co. Logika. Ale dobrze że stwierdzasz że dyskutowanie z Tobą o logice nie ma sensu.
To znaczy co? Czemu niby mnie pytasz o wyjaśnienie czegoś sprzecznego z logiką?
Czy ja wyznaję pogląd sprzeczny z logicznym zdaniem, że Bóg nie może jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć o ostatecznym efekcie swojej kreacji, że miałbym się z tego tłumaczyć, hę? Czy Stubr wie jeszcze o czym mówi?

To może ja sobię wyobrażę, że Stubr wyznaje pogląd, że 1=2 i stwierdzę, że dyskutowanie ze Stubrem nie ma sensu.

Cytuj:
Nie będę więcej marnował czasu na wskazywanie logicznej sprzeczności komuś, kto nie uznaje logiki.
Kto nie uznaje logiki?

Niech Stubr wykaże mi, albo wskaże, gdzie albo czym nie uznaję logiki, albo niech przeprosi za kolejne łgarstwa.

Już nie po raz pierwszy Stubr łże jak pies. Niedawno wykazano mu łgarstwa w innym watku w propagowaniu fałszywych treści, co do rzekomych poglądów KK na temat grzechu pokoleniowego. Stubr podwinął ogon z wątku, ale za swoje łgarstwa nie przeprosił. Widocznie łgarstwo i tchórzostwo idą w parze.

Stubr napisał(a):
chwat napisał(a):
Gdybym otrzymał książkę z opisaną moją przyszłością, to chociażby z przekory zrobiłbym coś odwrotnego, niż zapisano w książce. Tym samym dowiódłbym istnienia wolnej woli.

W ten sposób udowodniłbyś że Bóg nie jest albo wszechmocny albo wszechwiedzący.
Ale ponieważ nie mogę takiego dowodu przeprowadzić, dowód na brak wszechmocy Boga nie istnieje.
Czy dla logiki Stubra jest zrozumiałe, że brak dowodu oznacza, że niczego nie dowiedziono?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N maja 13, 2018 14:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50
Posty: 276
Post Re: Wszechwiedza Boga, a wybory człowieka
Po pierwsze - sprawy innego wątku pisz w innym wątku. Ale jeśli musisz koniecznie pisać tutaj - to istnieje różnica pomiędzy oficjalnym, a potocznym słownictwem. Grzech pokoleniowy to potoczne słownictwo i oznacza on w powszechnym rozumieniu grzech przekazywany swoim dzieciom. Według KK grzech pierworodny jest przekazywany potomkom, więc w kolokwialnym znaczeniu słowa jest on grzechem pokoleniowym. Dostatecznie wyjaśnione? To spadaj do innego wątku.
Cytuj:
Czy ja wyznaję pogląd sprzeczny z logicznym zdaniem, że Bóg nie może jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć o ostatecznym efekcie swojej kreacji, że miałbym się z tego tłumaczyć, hę?
Tak. Dokładnie tak wyznajesz, według twoich wpisów. Pozwolę sobie zacytować:
Cytuj:
Nie przeczy.

Cytuj:
Czy dla logiki Stubra jest zrozumiałe, że brak dowodu oznacza, że niczego nie dowiedziono
Ależ ja właśnie przeprowadziłem dowód - dowód logiczny.
Cytuj:
Widocznie łgarstwo i tchórzostwo idą w parze.
A teraz przepraszaj za swoje insynuacje, bo są fałszywe.


N maja 13, 2018 15:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL