Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 19:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 zapytam 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 04, 2018 20:13
Posty: 2
Post zapytam
Pytam się każdego z osobna... jakie są grzechy w stosunku do Ciebie? Innym słowem chciałbym się dowiedzieć nie na podstawie domysłów tylko z pierwszej ręki co może się kryć za stwierdzeniem grzech przeciwko bliźniemu... i proszę nie myślcie tu o innych tylko o sobie samych... innym słowem co Was zraża w zachowaniu innych... kiedy odczuwacie krzywdę


Wt maja 08, 2018 16:40
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: zapytam
Grzech przeciwko bliźniemu nie polega na tym, że się bliźniego do siebie zraża.
:o
I w zasadzie ostatnie słowo Twojego pytania ma sens: krzywda.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt maja 08, 2018 21:01
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: zapytam
dawniejszymon napisał(a):
Pytam się każdego z osobna... jakie są grzechy w stosunku do Ciebie? Innym słowem chciałbym się dowiedzieć nie na podstawie domysłów tylko z pierwszej ręki co może się kryć za stwierdzeniem grzech przeciwko bliźniemu... i proszę nie myślcie tu o innych tylko o sobie samych... innym słowem co Was zraża w zachowaniu innych... kiedy odczuwacie krzywdę


Grzechu nie ma, a właściwie grzeszników. Nikt kto jest świadomy grzechu nie popełnia, robią to ludzie nieświadomi, czy zatem można uznać za grzech czyn człowieka nieświadomego? Mnie nic nie zraża w zachowaniu innych i żadnych krzywd od nich nie doświadczam, czego wszystkim życzę.

PS
Prawo świeckie kogoś kto zrobił coś będąc nieświadomym nie skazuje, kieruje do szpitala, celem leczenia.


Cz maja 10, 2018 8:51
Zobacz profil
Post Re: zapytam
george45 napisał(a):
Grzechu nie ma, a właściwie grzeszników. Nikt kto jest świadomy grzechu nie popełnia, robią to ludzie nieświadomi, czy zatem można uznać za grzech czyn człowieka nieświadomego?
Dlaczego zatem w modlitwach mamy prośbę o odpuszczenie grzechów świadomych i nieświadomych; dobrowolnych i niedobrowolnych?


Cz maja 10, 2018 9:11

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: zapytam
Może tę modlitwę napisał człowiek, jakim był...


Cz maja 10, 2018 9:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: zapytam
George 45, najlepiej wg. Ciebie jest bycie nieświadomym. No to weź Dekalog i analizuj. Przyklad 4 przykazania: niegdyś w mojej książeczce do modlitwy, którą dostałem do bierzmowania, był szacunek nie nie tylko w stosunku do rodziców, ale i do nauczycieli, księży, pracodawców i osób starszych, którym należy się, opieka i posłuszeństwo. Dziś wystarczy być grzecznym. A co to znaczy być grzecznym - no najlepiej wyjechać za granicę i zostawić starych rodziców, żonę, dzieci, na pastwę opieki społecznej, bo Pan Bóg jest miłosierny, a ja jestem nieświadomy. Przykazania są bardzo proste i jednoznaczne, tylko grzesznicy je modernizują i liczą na miłosierdzie Boskie.


Cz maja 10, 2018 9:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: zapytam
agust napisał(a):
George 45, najlepiej wg. Ciebie jest bycie nieświadomym. No to weź Dekalog i analizuj. Przyklad 4 przykazania: niegdyś w mojej książeczce do modlitwy, którą dostałem do bierzmowania, był szacunek nie nie tylko w stosunku do rodziców, ale i do nauczycieli, księży, pracodawców i osób starszych, którym należy się, opieka i posłuszeństwo. Dziś wystarczy być grzecznym. A co to znaczy być grzecznym - no najlepiej wyjechać za granicę i zostawić starych rodziców, żonę, dzieci, na pastwę opieki społecznej, bo Pan Bóg jest miłosierny, a ja jestem nieświadomy. Przykazania są bardzo proste i jednoznaczne, tylko grzesznicy je modernizują i liczą na miłosierdzie Boskie.


No zobacz jak „zmodernizowałeś” moją wypowiedź. Piszesz to, co ja według ciebie powiedziałem lub jakie mam myśli.
Czwarte przykazanie po modernizacji (sięgnij do jego pierwszej wersji, a właściwie jej najwcześniejszej zachowanej kopii) w katechizmie brzmi: „Czcij ojca swego i matkę swoją”, w twojej książeczce do modlitwy zostało zmodernizowane i poszerzone, obejmuje dodatkowo księży, nauczycieli, pracodawców, osoby starsze… Myślisz, że te modernizacje mojej wypowiedzi, jak i przykazań dokonują grzesznicy?


Cz maja 10, 2018 10:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: zapytam
george45 napisał(a):
Grzechu nie ma

george45 napisał(a):
Nikt kto jest świadomy grzechu nie popełnia, robią to ludzie nieświadomi



Skoro ludzie nieświadomi popełniają grzech, to chyba ten grzech jednak jest, bo w przeciwnym razie nie mieliby czego popełnić, prawda? Chyba się trochę zaplątałeś w tym, co chcesz powiedzieć.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz maja 10, 2018 11:38
Zobacz profil
Post Re: zapytam
george45 napisał(a):
Grzechu nie ma, a właściwie grzeszników. Nikt kto jest świadomy grzechu nie popełnia, robią to ludzie nieświadomi, czy zatem można uznać za grzech czyn człowieka nieświadomego? Mnie nic nie zraża w zachowaniu innych i żadnych krzywd od nich nie doświadczam, czego wszystkim życzę.

PS
Prawo świeckie kogoś kto zrobił coś będąc nieświadomym nie skazuje, kieruje do szpitala, celem leczenia.

Czyli 90 parę % ludzkości kwalifikuje się do leczenia psychiatrycznego.....bo kradną, oszukują, pomawiają, mordują zupełnie nieświadomie :o


Cz maja 10, 2018 11:46

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: zapytam
chwat napisał(a):
george45 napisał(a):
Grzechu nie ma

george45 napisał(a):
Nikt kto jest świadomy grzechu nie popełnia, robią to ludzie nieświadomi



Skoro ludzie nieświadomi popełniają grzech, to chyba ten grzech jednak jest, bo w przeciwnym razie nie mieliby czego popełnić, prawda? Chyba się trochę zaplątałeś w tym, co chcesz powiedzieć.


Spróbujmy rozplatać, ktoś chory psychicznie kradnie rower. Grzeszy – moim zdaniem nie, musi mieć świadomość, że to co robi jest złem. Wszyscy wokół mu mówią: nie rób tak, to jest złem, my o tym wiemy, zobacz co mówi o takim przestępstwie Kodeks karny, możesz zostać skazany na karę więzienia, a w niektórych krajach nawet karę śmierci. On się śmieje i pokazuje wszystkim środkowy palec.
By mógł to pojąć, sąd nakazuje umieszczenie go w zakładzie, celem wyleczenia – doprowadzenia go do „świadomości”, tej niższej lecz świadomości.


Cz maja 10, 2018 12:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: zapytam
Ale po co wplątywać chorego psychicznie w tłumaczenie istoty grzechu, które ma być uzasadnieniem dla nas, uzasadnieniem funkcjonującym na zasadzie logicznego myślenia? Chcesz zracjonalizować grzech, tłumacząc go historią złożoną z iracjonalnych klocków? Przecież to co zrobił psychicznie chory, jest irracjonalne, tu nie można mówić o grzechu.

Równie dobrze można by przywołać zdarzenie przypadkowe (np. trafienie pioruna w rower i zniszczenie go) i próbować wartościować go etycznie jako grzech, ale w takim wypadku nie będzie to możliwe. Aby mówić o grzechu, trzeba mówić o intencjonalności działań, bo tylko to umożliwi nam ich wartościowanie.


_________________
Poza tym Twoja poprzednia wypowiedź wcale nie rozplątała się poprzez podanie przykładu z chorym psychicznie. Mówienie o popełnianiu czegoś, czego nie ma, jest wewnętrznie sprzeczne.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz maja 10, 2018 13:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: zapytam
chwat napisał(a):
Ale po co wplątywać chorego psychicznie w tłumaczenie istoty grzechu, które ma być uzasadnieniem dla nas, uzasadnieniem funkcjonującym na zasadzie logicznego myślenia? Chcesz zracjonalizować grzech, tłumacząc go historią złożoną z iracjonalnych klocków? Przecież to co zrobił psychicznie chory, jest irracjonalne, tu nie można mówić o grzechu.


„Wplątuję”, byś mógł zrozumieć. Stwierdzasz, że chory nie myśli logicznie, ma stwierdzoną przez biegłych przysięgłych chorobę, powiedzmy jakiś niedorozwój umysłowo-emocjonalny, tym samym zgadzamy się - nie popełnia grzechu.
Spójrzmy na inny przypadek. Złodziej, nazwijmy go „zdrowym” dowiedział się ze masz w domu diament, zakrada się w nocy po niego, wstajesz słysząc jakieś szmery, on cię uderza, zabiera diament i ucieka. W wyniku obrażeń zostałeś okaleczony, powiedzmy sparaliżowany. Uważasz, że ten złodziej popełnił grzech? Jeśli tak, to powiedz, jaka jest różnica między „wplątanym” a „zdrowym” złodziejem? Czy działanie „zdrowego” złodzieja było racjonalne, czy może tak samo irracjonalne jak tego „wplątanego”? Intencjonalności działań jednego jak i drugiego – chęć posiadania, w pierwszym przypadku sąd uzna „nieświadomego” w drugim „świadomego”. Piszę świadomego w cudzysłowu, gdyż to jest moim zdaniem tak samo nie świadome działanie jak działanie „wplatanego”.


Pt maja 11, 2018 9:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: zapytam
george45 napisał(a):
Jeśli tak, to powiedz, jaka jest różnica między „wplątanym” a „zdrowym” złodziejem?

Wplątanym złodziejem? Cóż to takiego? :)
I dlaczego ja miałbym tłumaczyć różnicę między tymi dziwactwami językowymi?


Po raz kolejny odniosę się do Twoich absurdalnych wypowiedzi:
george45 napisał(a):
Grzechu nie ma
i natępującej:
george45 napisał(a):
Nikt kto jest świadomy grzechu nie popełnia, robią to ludzie nieświadomi

gdzie drugie zdanie przeczy pierwszemu, bo dowodzi ono, że grzech jednak jest, skoro się go popełnia.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt maja 11, 2018 10:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: zapytam
Nie przeczy, sam stwierdziłeś że nieświadomy nie popełnia grzechu:
chwat napisał(a):
Przecież to co zrobił psychicznie chory, jest irracjonalne, tu nie można mówić o grzechu.

Znajdźmy więc tych którzy są zdrowi (świadomi) i go popełniają. Znasz takich?


Pt maja 11, 2018 10:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: zapytam
No i co z tego, że stwierdziłem, że w przypadku osoby chorej psychicznie nie można mówić o grzechu?
Czy taka moja wypowiedź, dowodzi braku absurdalności Twoich wypowiedzi, że ktoś popełnia coś, czego nie ma?
Ja nie twierdziłem na wstępie, że grzechu nie ma, a chory psychicznie go popełnia. Grzech jako taki istnieje, tylko chory psychicznie go nie popełnia, bo nie ma tu możliwości zweryfikowania jego intencji.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt maja 11, 2018 11:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL