Czy jak chce iść na psychoterapię do psychoterapeuty to czy mogę sobie wybrać takiego psychoterapeutę który jest jednocześnie seksuologiem? Problem w tym że seksuolodzy mają metody leczenia nie koniecznie zgodne z wiarą katolicka więc czy chodzenie do seksuologa jest grzechem? A co jeśli seksuolog uszanuje moje przekonania religijne, przecież i tak jego podświadomość będzie grzeszna? A co jeśli będzie podstępem mnie namawiał do różnych grzesznych żeczy?

Jak wyobrażasz sobie głoszenie Ewangelii, jeśli jesteś zdania że grzeszników należy omijać szerokim łukiem? Jak będziesz kuszony - to będziesz musiał odeprzeć pokusę. Tak to działa. Słaba to wiara, co ulega przy najmniejszej pokusie. Wyzwania powinny ją wzmacniać, nie osłabiać.
Tak z ciekawości - o jakich metodach leczenia niezgodnych z wiarą katolicką myślisz? Nie znam żadnych.

Jeden seksuolog kazał mi się masturbować. W radiu kiedyś słyszałem jak seksuolog mówił do pewnej osoby o trójkącie dla urozmaicenia seksu. Poza tym seksuolodzy namawiają do używania prezerwatyw chyba.

Tomkris:

1. Każdego psychologa, psychoterapeutę, lekarza seksuologa, psychologa-seksuologa obowiązuje Kodeks Zawodu. Ten Kodeks Zawodu ZABRANIA podstępem namawiania pacjentem do czegokolwiek. Gdyby specjalista podstępem namawiał do czegokolwiek, istnieje możliwość zgłoszenia tego do Komisji, która dyscyplinarnie odbiera prawa do wykonywania zwodu takiego terapeuty, psychologa, lekarza.
2. Jeśli mówisz psychoterapeucie, lekarzowi, że masz takie zasady i czegoś sobie nie życzysz, to specjalista ma obowiązek się do tego ustosunkować pozytywnie. Zapyta Cię pewnie dlaczego tak stawiasz sprawę, ale nie dlatego, że się obraził, tylko w tym celu, żeby dowiedzieć się czegoś o sobie.
3. W każdym momencie możesz wycofać zgodę na leczenie. W każdym momencie możesz zapytać o metody, które są stosowane w terapii. W każdej chwili możesz powiedzieć, że czegoś nie chcesz, i wtedy specjalista jest zobowiązany do uszanowania Twojego zdania.

Wszystko zależy od tego, co chcesz leczyć. Nie znam metod w seksuologii, które byłyby sprzeczne z nauką Kościoła. Możesz odpowiedzieć zawsze: nie chcę się masturbować.

Z tymi prezerwatywami...jeśli uprawiasz seks z wieloma partnerami to dla ochrony swojego zdrowia lepiej stosować prezerwatywy. To mniejsze zło. Są choroby weneryczne. Jeśli cudzołożysz lub uprawiasz nierząd to do tego grzechu dochodzi inny: narażanie swojego zdrowia i zdrowia tej drugiej osoby. A jeśli nie chcesz używać prezerwatyw, to nie uprawiaj seksu. Chyba że jesteś uzależniony...