Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So mar 30, 2024 1:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 22, 2018 19:19
Posty: 140
Post Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie?
Wyczytałem, że Maryja jest na najwyższym kręgu w niebie, czyli nikt inny nie jest tak szczęśliwy jak ona. Oczywiście Jezus pewnie tak samo, ale skoro Jezus nie zaznał w życiu wielu rzeczy np. nie miał kobiety to czy mu tego nie brakuje skoro w niebie nie jest niczym ograniczany i wie, że istniały takie rzeczy jak związek, seks itp.?

A tak w/ogóle, co trzeba zrobić, żeby być w jak najwyższym kręgu w niebie. Czy jak ktoś od dzieciństwa zmaga się z chorobą, to znaczy, że Bóg sobie wymyślił, że dzięki temu cierpieniu będzie wysoko w niebie? Z drugiej strony przecież to szatan stoi za nieszczęściami, to jak-by Bóg miał mieć jakiś zamiar w-obec człowieka skoro, to szatan sprowadził na człowieka cierpienie?

[edytowano 1x... ortografia, interpunkcja, styl. M.]


Pt cze 08, 2018 17:54
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
Tomkris napisał(a):
Wyczytałem, że Maryja jest na najwyższym kręgu w niebie, czyli nikt inny nie jest tak szczęśliwy jak ona.
Istnienie hierarchicznych kręgów w niebie (a także w piekle) to bardzo stary pomysł, pojawił się już w starożytności, ale nie ma on potwierdzenia w oficjalnej teologii katolickiej. W żadnym z dogmatów takie rozróżnienie nie występuje. Albo się jest w niebie, czyli obcuje się z Bogiem, albo się w niebie nie jest. Nie ma "lepszych" i "gorszych" miejsc w niebie, różnych stopni szczęśliwości dla różnych osób, zależnie od zasług, wiary bądź czegokolwiek innego.

Tomkris napisał(a):
A tak w/ogóle, co trzeba zrobić, żeby być w jak najwyższym kręgu w niebie. Czy jak ktoś od dzieciństwa zmaga się z chorobą, to znaczy, że Bóg sobie wymyślił, że dzięki temu cierpieniu będzie wysoko w niebie?
Cierpienie, nawet od dzieciństwa, nie jest żadną zasługą i z jego powodu nie trafia się z większą pewnością do nieba niż osoby, które nie cierpią. Ani też do "wyższego kręgu", gdyby takowe miały istnieć, na co nic nie wskazuje. Cierpienie nie jest zasługą, tak samo jak brak cierpienia nie jest. Można cierpieć i być złym człowiekiem, można nie cierpieć i być dobrym.


Pt cze 08, 2018 19:44

Dołączył(a): Wt maja 22, 2018 19:19
Posty: 140
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
Wydaje mi się, że Bóg wynagradza cierpienie, każy mówi żeby ofiarować cierpienie Bogu.

Co do kręgów to wydaje mi się że są bo dużo w internecie na ten temat pisze i nawet są ilmiki na youtube.


Ostatnio edytowano Pt cze 08, 2018 20:03 przez Tomkris, łącznie edytowano 1 raz



Pt cze 08, 2018 19:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
Wiesz ile głupot wyssanych z palca krąży po sieci, a filmik może zrobić każdy i to od odbiorcy zależy czy zweryfikuje informację czy łyka wszystko jak leci... Warto konkretnie przemyśleć jakimi źródłami i dlaczego ma sens się kierować a jakie traktować z dużym dystansem.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt cze 08, 2018 20:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 22, 2018 19:19
Posty: 140
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
Ale przecież na kanale bez sloganu na youtube.pl księża mówili, że w niebie będą ludzie mniej i bardziej szczęśliwi według swoich zasług.


Pt cze 08, 2018 20:08
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
Tomkris napisał(a):
Wydaje mi się, że Bóg wynagradza cierpienie, każy mówi żeby ofiarować cierpienie Bogu.
Nie, niebo nie jest nagrodą za cierpienia. Niebo, czyli pośmiertny stan wiekuistego obcowania z Bogiem, jest skutkiem naszych wyborów i postępków za życia. Cierpienie nie ma żadnego związku. Można cierpieć i być złym człowiekiem. Wtedy się nieba nie osiągnie, oczywiście. A można nie cierpieć i być dobrym człowiekiem. I osiągnąć niebo.

Tomkris napisał(a):
Co do kręgów to wydaje mi się że są bo dużo w internecie na ten temat pisze i nawet są ilmiki na youtube.
W takim razie po co się w ogóle przychodzisz tutaj ze swoim pytaniem?!? Skoro "wiesz lepiej", bo "ci się wydaje"? A w internecie to piszą i nawet filmiki na YouTube robią o tym, że Ziemia jest płaska. W internecie można znaleźć mnóstwo zmyślonych i głupich rzeczy. Powtarzanych przez wiele osób. Poszukaj "recepty na znalezienie się w jak najwyższym kręgu nieba" w tym samych miejscach, z których czerpiesz informacje o istnieniu takich kręgów, uważając je za solidne. Zamiast zawracać nam tu głowę.

Jeszcze raz: w oficjalnym nauczaniu Kościoła nie ma hierarchicznych kręgów w niebie ani stopni szczęśliwości zależnych od zasług. To wymysły. Jeśli wierzysz w te wymysły i chcesz do nich dopasować swoje postępowanie, to pytaj tych, którzy te wymysły propagują.


Pt cze 08, 2018 20:10

Dołączył(a): Wt maja 22, 2018 19:19
Posty: 140
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
To dlaczego kościół tak dużo mówi o cierpieniu i mówi żeby ofiarować swoje cierpienie Bogu i żeby cierpieć na wzór Jezusa skoro to cierpienie nie jest żadną zaslugą, po co ono jest?


Pt cze 08, 2018 20:47
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
Po co jest cierpienie? Po to samo co wulkany. Albo źli ludzie. Po prostu jest. I nie jest dobre. A Jezus jest (powinien być) wzorem wcale nie ze względu na to, że cierpiał. Przed nim i po nim cierpiały miliony ludzi. Dosłownie: miliony osób. Nierzadko bardziej niż Jezus. Dobrych ludzi. Złych ludzi. Mądrych ludzi. Głupich ludzi. Wierzących w Boga ludzi. Niewierzących w Boga ludzi. Cierpieli i nie mieli w tym żadnych zasług. Bo niby jakie? Cierpienie to coś, co nas spotyka. I jest złe.

Kościół wcale nie zaleca cierpienia jako środka do osiągnięcia zbawienia. Bóg nie chce ani nie pragnie niczyjego cierpienia. Oznaczałoby to, że pragnie zła dla ludzi. Według teologii Jezus poniósł męczeńską śmierć jako ofiarę na odkupienie. Był to sposób interwencji, żeby odnowić relację grzesznej ludzkości z Bogiem. Raz, jeden i ostatecznie. Odkupienie się dokonało wówczas, ten jeden raz. Odkupienie przez śmierć Jezusa. Cierpienia żadnych ludzi wcześniej go nie dokonały ani później też nie dokonują. Niczyje cierpienie, także twoje, świata nie zbawia, Bogu na nic nie jest potrzebne. Ludziom także nie.


Pt cze 08, 2018 22:19

Dołączył(a): Wt maja 22, 2018 19:19
Posty: 140
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
Gupotu piszesz i tyle! Poprzez cierpienie można dużo osiągnąć i w tym życiu i w następnym. Zamiast ulegać płytkim emocjom które wywołało moje pytanie zastanów się lepiej co piszesz.


So cze 09, 2018 1:14
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
IrciaLilith napisał(a):
Wiesz ile głupot wyssanych z palca krąży po sieci, a filmik może zrobić każdy i to od odbiorcy zależy czy zweryfikuje informację czy łyka wszystko jak leci... Warto konkretnie przemyśleć jakimi źródłami i dlaczego ma sens się kierować a jakie traktować z dużym dystansem.

Masz jakaś metodę na odróżnienie głupot od prawdy? Może wskażesz jakieś prawdziwe źródła, z których czerpać, a jakie traktować z dystansem? Co łykać, a co nie?
Nawet jeśli podasz, czy to nie będzie twój filmik? Filmik, który nakręciłaś na podstawie filmików, które obejrzałaś wcześniej? :idea:


So cze 09, 2018 8:51
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
nolda napisał(a):
Masz jakaś metodę na odróżnienie głupot od prawdy?
Proszę bardzo:
https://edukacjamedialna.edu.pl/lekcje/ ... nformacji/
Podstawowa lekcja na poziomie gimnazjalnym. Kolejne w ramach tego samego pakietu "Edukacja medialna".


So cze 09, 2018 9:00

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
Znowu ofiary martyrologicznej ofiary...

Cierpienie jest i czasem nie można go uniknąć. Wtedy jest ono czymś, co może uczyć pokory. Pokonywanie trudności pomaga w rozwoju duchowym, intelektualnym, ćwiczy charakter. Poszukiwanie cierpienia nie ma jednak sensu. Ono zawsze się znajdzie. Chcę założyć rodzinę - cierpieniem będzie systematyczna praca, choroby dziecka. Lubię swoją pracę - cierpieniem będą korki na drodze. Choruję - cierpieniem jest ból fizyczny lub psychiczny. Cierpienie zawsze samo przychodzi, ale w bardzo wielu przypadkach można je ominąć.

Stopnie szczęścia i cierpienia to sprawa indywidualna. Nie ma co tutaj kombinować. Pewien mój znajomy stwierdził, że chciałby żebym był tak szczęśliwy jak on, bo akurat spędził upojną noc ze swoim chłopakiem. Odpowiedziałem, że moje szczęście może być czymś innym, niż jego miłość do chłopaka. Nie da się porównywać mojego życia do życia innych ludzi... Każdy jest inny i każdy ma swoje szczęście.

_________________
MODERATOR


So cze 09, 2018 9:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
nolda napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Wiesz ile głupot wyssanych z palca krąży po sieci, a filmik może zrobić każdy i to od odbiorcy zależy czy zweryfikuje informację czy łyka wszystko jak leci... Warto konkretnie przemyśleć jakimi źródłami i dlaczego ma sens się kierować a jakie traktować z dużym dystansem.

Masz jakaś metodę na odróżnienie głupot od prawdy? Może wskażesz jakieś prawdziwe źródła, z których czerpać, a jakie traktować z dystansem? Co łykać, a co nie?
Nawet jeśli podasz, czy to nie będzie twój filmik? Filmik, który nakręciłaś na podstawie filmików, które obejrzałaś wcześniej? :idea:


Według mnie nie ma pewnych metod, natomiast z pewnych wytycznych ma sens korzystać - polecam 'Krótki film o prawdzie i fałszu' - nie ze wszystkim się zgadzam, ale daje pewne podstawy. Do tego warto zapoznać się z błędami poznawczymi, heurystykami, zniekształceniami myślenia, mechanizmami obronnymi ego i oczywiście z erystyką co by rozpoznawać merytoryczne argumenty , poznać podstawy manipulacji, statystyki, itp - pozwala to na uzyskanie pewnego dystansu do wszelakich informacji.

Dlatego np uważam że solidniejszym źródłem wiedzy o wierze katolickiej jest KKK , Biblia w wersji uznawanej przez KK ( jeśli chodzi o chrześcijaństwo ogólnie to ma sens porównywać różne wersje - różnice bywają ogromne) oraz opinie teologów tego wyznania niż filmiki na youtube, szczególnie osób o których nic nie wiemy, które nie podają źródeł - nie twierdzę że zawsze mówią głupoty,bo tak nie jest, raczej uważam że zwyczajnie warto przemyśleć na jakich podstawach dana osoba się opiera - ja z zasady opieram się na własnym arbitralnym widzimisię i staram się to podkreślać - to co piszę to tylko moja opinia, staram się aby miała jakieś podstawy, ale wiem że są bardzo kruche i oparte na założeniach... I z takim samym dystansem podchodzę do innych wypowiedzi - nie twierdzę że ludzie celowo wprowadzają innych w błąd, zwyczajnie błądzić jest rzeczą ludzką i jak pomyślę w co wierzyłam np kilka lat temu to mogę się tylko z siebie pośmiać i zapewne jak za klika lat przemyślę moje aktualne poglądy to też będę się z nich śmiać, albo będzie jeszcze śmieszniej, bo okaże się że to co odrzuciłam jednak było bliższe prawdy... Poglądy to tylko poglądy - zabawy intelektem, igranie z iluzjami, tworzenie modeli rzeczywistości i nic w tym złego tak długo jak długo się pamięta że to tylko modele, ale jak podkreślam to tylko moja opinia, jak się ma do mnie - do tego co doświadcza... sądzę że rozumiesz.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So cze 09, 2018 12:42
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
Czy film Krótki film o prawdzie to nie manipulacja? Wielu po obejrzeniu stwierdzi: No tak, wiem jak to działa, nie kupię „Faktu”, a nawet jeśli kupię to potwierdzą zawartą w nim informację w najbardziej renomowanych pismach naukowych, opartych na sprawdzonych, wiarygodnych badaniach. Tam gdzie 1000 albo nawet kilkanaście tysięcy ludzi, nie byle jakich, bo naukowców potwierdza ten fakt i wtedy będę wiedział jak jest naprawdę. Tylko czy prawda jest demokratyczna, można na nią głosować i po przeanalizowaniu wyników uznać za prawdę? Może będzie prawdą, jak wezmą udział w głosowaniu tylko kardynałowie… .
Biblia, tak to mysi być prawda, tylko nie byle jaka Biblia, nie przez byle kogo tłumaczona i nie przez byle kogo zatwierdzona. Sam Jezus powiedział, opoką jest Piotr, jakże może w takim razie KK się mylić! Ale czy możliwe jest, iżby Bóg dał kościołowi księgi mające mu służyć za ostateczną regułę i jednocześnie pozwolił, by oryginały tych ksiąg zaginęły po wsze czasy?
Własne widzimisię? Jeszcze raz zwracam uwagę, jakie własne? Zostało przyjęte przez twój umysł i zatwierdzone, po do przeanalizowaniu czy zgadza się z twoją konstytucją, twoimi paragrafami prawa. Zobacz ile razy ta konstytucja była zmieniana, poprawiana, paragrafy usuwane w miejsce nowych. Na jakiej podstawie to robisz? Doznajesz oświecenia, czy pod wpływem nowej manipulacji. To wszystko nie jest twoje, to jest zapożyczone. Każda użyczona prawda jest kłamstwem. Dopóki sam jej nie doświadczysz, nigdy nie stanie się prawdą. A gdy jej doświadczysz to nic o niej nie powiesz, bo prawda jest niezbywalna. Nasze przekonania mogą co najwyżej ją wskazać, ale nie przekazać słowami. Sadzę, że zrozumiesz ;)


N cze 10, 2018 11:27

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy Jezus i Maryja są najszcześłiwszymi osobami w niebie
Dlatego twierdzę że prawda jest nie osiągalna za pomocą umysłu, natomiast żyjemy w świecie informacji i budujemy z nich wiedzę ( uzgodniony model rzeczywistości) i mimo tego że każda informacja jaką czerpiemy to rodzaj manipulacji, nakładki na rzeczywistość( łącznie z tym co widzimy czy słyszymy -to też rodzaj iluzji kreowanej przez umysł) to jednak ma sens możliwie jak najlepiej informacje weryfikować, bo na ich podstawie budujemy swoje poglądy, a one kształtują nasze zachowania - żadna informacja nie przekazuje prawdy na 100%, ale jednak wolę kierować się czymś o prawdopodobieństwie powyżej 50% niż czymś praktycznie totalnie bezpodstawnym, ufać jakiemuś pojedynczemu autorytetowi, czy grupie mającej wspólne interesy lub poglądy, pierwszeństwo daję własnemu doświadczeniu, choć też podchodzę do niego z dużym dystansem, do interpretacji doświadczeń z jeszcze większym...
O prawdzie umiem powiedzieć tylko tyle : jest. A jaka jest to już tylko spekulacje i przybliżenia, więc wolę takie które są oparte na czymś względnie solidnym, co przetrwało próbę zadawania wielu pytań, oglądania z możliwie wielu stron.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N cze 10, 2018 13:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL