Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 20, 2024 1:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Jaki jest Bóg? - Żywy 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2735
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
IrciaLilith napisał(a):
Czyli gdyby teraz zabił Twoich najbliższych i wszystkich znajomych też bez problemu uznasz że to była najlepsza opcja? Że to dobre i sprawiedliwe? .

Znasz ta hinduska historie?
"Antoniemu uciekl kon
Przychodzi sasiad z wyrazami wspolczucia – to zle ze ci kon uciekl.
Antoni odrzekl: nie nam oceniac czy to dobrze czy zle.
Na drugi dzien kon, ktory uciekl przyprowadzil stado koni
Przychodzi sasiad z wyrazami radosci – jak to dobrze, ze teraz masz tyle koni
Antoni na to: nie nam oceniac czy to dobrze czy zle.
Na nastepny dzien syn Antoniego spadl z jednego z koni, ktorego probowal ujezdzac i zlamal noge.
Przychodzi sasiad z wyrazami wspolczucia – to zle ze syn zlamal noge, jak sobie dasz rade w polu.
Antoni na to: nie nam oceniac czy to dobrze czy zle.
Nastepnego dnia do Antoniego przyszli zolnierze aby zabrac syna do wojska. Zrezygnowali poniewaz syn mial zlamana noge.
Przychodzi sasiad z wyrazami radosci – jak to dobrze, ze syna nie wzieli do wojska.
Antoni na to: nie nam oceniac czy to dobrze czy zle."

Kazdy moze sam dopisywac nieskonczony dalszy ciag tej historii.


Śr cze 27, 2018 22:38
Zobacz profil
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
IrciaLilith napisał(a):
Czyli gdyby teraz zabił Twoich najbliższych i wszystkich znajomych też bez problemu uznasz że to była najlepsza opcja?
No przecież to, że Bóg zabije wszystkich moich najbliższych i znajomych jest w zasadzie pewne (chyba że do tego czasu będziemy mieli Paruzję).


Cz cze 28, 2018 9:24

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
Robaczek , znam tą opowieść tyle że z chińsko brzmiącym imieniem bohatera...

Zefciu, wiem że moim najbliżsi i tak w końcu umrą, pytałam o konkretną śmierć z podanych powyżej powodów.

Czy to Bóg zabija ludzi za pomocą chorób, wypadków itd, czy po prostu śmierć jest nieuchronnym końcem życia ( no może poza pewnymi meduzami i cisami które w pewnym sensie wykiwały system) i Bóg wcale bezpośrednio się tym nie zajmuje, bo np raz na zawsze stworzył pewne reguły gry i teraz w nią gramy?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz cze 28, 2018 10:32
Zobacz profil
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
IrciaLilith napisał(a):
Zefciu, wiem że moim najbliżsi i tak w końcu umrą, pytałam o konkretną śmierć z podanych powyżej powodów.
A czy to ważne, z jakiego powodu?
Cytuj:
Czy to Bóg zabija ludzi za pomocą chorób, wypadków itd, czy po prostu śmierć jest nieuchronnym końcem życia ( no może poza pewnymi meduzami i cisami które w pewnym sensie wykiwały system) i Bóg wcale bezpośrednio się tym nie zajmuje, bo np raz na zawsze stworzył pewne reguły gry i teraz w nią gramy?
No nie. Bóg nie stworzył tych reguł raz na zawsze. Śmierć jest skutkiem grzechu, a po Paruzji śmierci ma już nie być.


Cz cze 28, 2018 14:34

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
Czekaj, czyli przed grzechem człowieka nie było śmierci? Czy może dinozaury też zgrzeszyły?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz cze 28, 2018 14:59
Zobacz profil
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
zefciu napisał(a):
chyba że do tego czasu będziemy mieli Paruzję

No patrz... Apostołowie też wypatrywali rychło Paruzji, i klops.

IrciaLilith napisał(a):
czyli przed grzechem człowieka nie było śmierci?

Tak właśnie "się wydaje", naszym teistycznym przyjaciołom.
Nie wiem jak Ty, ale ja tam podziwiam "kreatywność" wyobraźni!

chwat napisał(a):
A od kiedy "Idź i zemścij się!" jest synonimem "morduj"?

Czy Ty w ogóle czytałeś kiedykolwiek Biblię?

Człowieku, Twój Bóg w ramach dydaktycznego wychowania prymitywnych izraelitów, nakazał, aby "utłuc" biednego staruszka, który w Dzień Pański chrust zbierał na opał.
Zaiste, sprawiedliwość i miłosierdzie Pana jest wielkie!


Cz cze 28, 2018 18:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
Whitewings napisał(a):
chwat napisał(a):
A od kiedy "Idź i zemścij się!" jest synonimem "morduj"?

Czy Ty w ogóle czytałeś kiedykolwiek Biblię?
A co? Jest w niej napisane od kiedy "Idź i zemścij się!" jest synonimem "morduj"? To podaj cytat.

Cytuj:
Człowieku, Twój Bóg w ramach dydaktycznego wychowania prymitywnych izraelitów, nakazał, aby "utłuc" biednego staruszka, który w Dzień Pański chrust zbierał na opał.
A to nie był ten stary pedofil, który zbierał chrust żeby w ogniu spalić dowody zbrodni i Boga miał za nic?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz cze 28, 2018 18:50
Zobacz profil
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
IrciaLilith napisał(a):
Czekaj, czyli przed grzechem człowieka nie było śmierci? Czy może dinozaury też zgrzeszyły?
Wiesz, że różnie to jest interpretowane, jeśli chodzi o śmierć biologiczną. Tym niemniej pewnym dla chrześcijan jest to, że człowiek powołany jest do nieśmiertelności.
Whitewings napisał(a):
No patrz... Apostołowie też wypatrywali rychło Paruzji, i klops.
Mam dla Ciebie radę – jak nie potrafisz zrozumieć prostego zdania w języku polskim, to nie dyskutuj na polskojęzycznych forach.


Cz cze 28, 2018 19:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2735
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
IrciaLilith napisał(a):
Czekaj, czyli przed grzechem człowieka nie było śmierci? Czy może dinozaury też zgrzeszyły?

Rozumiem, ze piszesz o tym balaganie z ktorym przyszlo nam sie teraz potykac.
Dawniej to byly czasy .... Cale stworzenie zylo sobie w raju szczesliwie rozkoszujac sie tym bogactwem wymiarow (tfu ... kolorow) az Adamowi i Ewie przyszlo do glowy aby cos spsocic.
Aby nie spowodowac jakiegos kataklizmu nalezalo obciac te zmysly i kolory do takich jakie mamy obecnie, wprowadzic ewolucyjny rozwoj robaczkow, dinozaurow i ludzi z jakimi mamy do czynienia wspolczesnie przy mocno ograniczonym aparacie poznawczym.
Ale jest nadzieja. Wg niektorych po przejsciu przez brame czeka nas znowu raj. A nawet czesc z tych niektorych przebakuje o czyms wiecej. Stad wzielo sie powiedzenie - blogoslawiona wina.


Cz cze 28, 2018 20:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
zefciu napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Zefciu, wiem że moim najbliżsi i tak w końcu umrą, pytałam o konkretną śmierć z podanych powyżej powodów.
A czy to ważne, z jakiego powodu?
Cytuj:
Czy to Bóg zabija ludzi za pomocą chorób, wypadków itd, czy po prostu śmierć jest nieuchronnym końcem życia ( no może poza pewnymi meduzami i cisami które w pewnym sensie wykiwały system) i Bóg wcale bezpośrednio się tym nie zajmuje, bo np raz na zawsze stworzył pewne reguły gry i teraz w nią gramy?
No nie. Bóg nie stworzył tych reguł raz na zawsze. Śmierć jest skutkiem grzechu, a po Paruzji śmierci ma już nie być.

zefciu napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Czekaj, czyli przed grzechem człowieka nie było śmierci? Czy może dinozaury też zgrzeszyły?
Wiesz, że różnie to jest interpretowane, jeśli chodzi o śmierć biologiczną. Tym niemniej pewnym dla chrześcijan jest to, że człowiek powołany jest do nieśmiertelności.


Widzisz że pisałam o śmierci biologicznej, a nie o życiu po śmierci.
Ponowę pytanie: czy przed grzechem człowieka także istoty umierały w sensie biologicznym? Czy grzech człowieka ma z tym cokolwiek wspólnego? Czy może śmierć od początku jest wpisana w życie i tyle i Bóg nie zajmuje się odbieraniem go w innym sensie niż ustanowienie praw przyrody, które działają według swoich konkretnych ewolucyjnych zasad? A każda śmierć z Bożej interwencji jest swego rodzaju 'cudem' i niezbyt dobrze by o Bogu świadczyła i może jednak to nie Bóg stoi za opisywanymi w Biblii zgonami a to tylko błędna interpretacja wydarzeń?

[edytowano 1x... poprawiono cytowanie. M.]

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz cze 28, 2018 20:17
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
@IrciaLilith napisała:
Cytuj:
Gdzie jest napisane że coś doskonałego nie może się rozwijać? Moim zdaniem przyjmując podaną przez Ciebie definicję mogę sobie wyobrazić istotę doskonałą równocześnie się doskonalącą, jest doskonała, najdoskonalsza, bo nic innego już doskonalsze nie jest, ale czy to ma ograniczać możliwość nieskończonego rozwoju?

Doskonałość bytów skończonych jest czym innym niż Bytu nieskończonego, jakim jest Bóg. Bóg jest także niezmienny, a to wyklucza jakikolwiek ruch w kierunku doskonalenia. A o doskonałości Boga masz tu: http://www.teologia.pl/m_k/zag02c-02.htm
Cytuj:
A Bóg jest żywy...
To znaczy że ma aktywności zewnętrzne i wewnętrzne, ale nie ma zewnętrza i wewnętrza?

Jeżeli Bóg jest nieskończony, to co może być "na zewnątrz" nieskończoności?
Tu o nieskończoności Boga: http://www.katolik.pl/bog-jest-niezmier ... 16,cz.html
Cytuj:
Aby coś było żywe i równocześnie niefizyczne, nie wpisane w fizyczną czasoprzestrzeń musi przejawiać jakąś aktywność a każda aktywność wiąże się z doświadczaniem, czyli to że Bóg jest żywy znaczy że doświadcza, tylko czego? Wychodzi na to że wszystkiego...

Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.(Rdz 3,8) - czyli nic się nie zmieniło i nadal pojmujemy Boga na wzór człowieka, który chodzi na dwóch nogach ;). Chcesz rozebrać Boga na czynniki pierwsze, a tak się nie da, bo Bóg jest niepojęty, tzn. niemożliwy do ogarnięcia ludzkim rozumem.
Aktywność Boga jest czymś innym niż aktywność ludzka. Przy okazji Boga żywego o aktywności Boga: http://www.katolik.pl/jedna-chwila---je ... ml?idr=417

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pt cze 29, 2018 8:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
Mam poważny problem z pojęciem nieskończoności, bo rozumiem nieskończoność w matematyce i przez to przekładając to na Boga nieskończona doskonałość nie ma końca, nie może być skończona skoro jest nieskończona....

Skoro jeden nieskończony zbiór może zawierać w sobie inny nieskończony zbiór i być częścią większego nieskończonego zbioru i tak w nieskończoność to dopiero ta całość jest nieskończona, czyli z nieskończonymi możliwościami rozwoju. Jeśli już nie może być doskonalszy to jego doskonałość jest skończona.

Tak sobie myślę że może łatwiej byłoby hipotezę Riemanna rozwikłać niż problem z bytem nieskończenie doskonałym pozbawionym możliwości doskonalenia czyli skończenie doskonałym, bo niby numer z dodatkowymi wymiarami czasowymi jako tako to rozwiązuje ale coś mi w nim nie gra i zapewne niedługo to zauważę ,albo ktoś mi pomoże...
Pojęcia niezmienności i bycia równocześnie żywym są sobie sprzeczne, może być np niezmienny pod pewnymi względami, np niezmiennie kochać czy coś takiego, ale istota żywa niefizyczna i tak aby mogłaby być żywą nazwana musi przynajmniej móc doświadczać i aby móc być nazwana osobową to jeszcze działać i kreować siebie np w akcie nieskończonej kreacji...
Problematyczne jest tu pojęcie czasu, które Boga nie dotyczy, ale mimo to działa w czasie, bo czas to miara zmian, a jakiekolwiek działanie to zmiana.
Nie mam problemu z wyobrażeniem sobie bytu poza czasoprzestrzenią, z tym że z takiego punktu widzenia cała nasza czasoprzestrzeń to albo jakby jego 'wieczne teraz' i jest on niezmienny i nie może działać
albo jest jakby w 'wiecznym teraz zawieszonym w zupełnie nam nieznanych nie powiązanych z naszym wymiarach czasowych' ( można sobie to tak samo łatwo wyobrażać jak kolejne wymiary przestrzenne) i wówczas z naszej perspektywy jest on niezmienny i równocześnie może działać i się doskonalić...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt cze 29, 2018 14:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2735
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
IrciaLilith napisał(a):
Mam poważny problem.

Ja tez. Z wieloma rzeczami. Ale chyba to jest w porzadku. W przeciwnym razie bylbym Bogiem.
No to przelewajmy ten ocean do dolka na plazy.


Pt cze 29, 2018 15:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
Sądzisz że Bóg nie ma żadnych problemów, a co z pragnieniami? Czy Bóg może czegoś chcieć?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt cze 29, 2018 16:37
Zobacz profil
Post Re: Jaki jest Bóg? - Żywy
robaczek2 napisał(a):
Cale stworzenie zylo sobie w raju szczesliwie rozkoszujac sie tym bogactwem wymiarow (tfu ... kolorow) az Adamowi i Ewie przyszlo do glowy aby cos spsocic.

Prawo natury (bezwzględne i egoistyczne), nie zmieniło się od początku istnienia życia na naszej planecie. Zatem to co chcesz przekazać, że "owieczki wraz z wilkami, hasały sobie radośnie po łączce", to jest właśnie idiotyzm, dokładnie taki sam, jak "płaska ziemia".
Rewelacje na miarę kamienia łupanego.

@Małgosiaa.
Wielki problem z teoriami, które próbujesz tłumaczyć tym co piszą w katechizmie KK jest taki Małgosiaa, owe teksty absolutnie niczego nie wyjaśniają. To tylko zwykła "gadanina" bez składu i ładu, logiki czy choćby odrobiny zdrowego rozsądku. Która na domiar złego jest jedynie "tyradą" stwierdzeń, że "tak właśnie jest", bez żadnych dowodów.
Czy Ty naprawdę nie rozumiesz Małgosiuu, że takie "argumentowanie" Boga, czy istoty Boga, nie ma najmniejszego prawa bytu?
To jest zwyczajny "bełkot", w sensie wypowiedzi niezrozumiałej, i całkowicie pozbawionej sensu.


Pt cze 29, 2018 19:14
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL