(...)
9 Po części bowiem tylko poznajemy
i po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecinne.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [ujrzymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś będę poznawał tak, jak sam zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
największa z nich [jednak] jest miłość.

Dlaczego miłość jest największa? Dlaczego Bóg jest miłością? Czym jest miłość?

Głodujące Afrykańskie dzieci, mogą mieć inne zdanie na ten temat.

No właśnie, Bóg jest miłością ale nie dla wszystkich, jedni mają piękne życie inni cierpią tu na ziemi.

Ludzie ludziom zgotowali ten los, bo Boga traktują jako nieistniejący byt, lub jako narzędzie dla własnych korzyści.

Dlaczego Robek stosuje w życiu piramidę Maslowa?

Dlatego że wiara i nadzieja nie są wieczne. W przemienionej rzeczywistości wiara nie będzie już potrzeba, a nadzieja się wypełni. Natomiast miłość będzie trwała wiecznie.
Bóg nie ma przyczyny, dlatego pytanie nie ma odpowiedzi.
Miłość jest tym, co Bóg wyraził przez Wcielenie. Tym, co okazał ojciec synowi marnotrawnemu. Cechy miłości wymienione masz w tym samym hymnie.

Zwróć uwagę też na kontekst hymnu. Apostoł Paweł pisze do Koryntian, którzy skupiają się bardzo na „widowiskowych” aspektach wiary – mówieniu językami, prorokowaniu, zgłębianiu jakiejś tajemnej wiedzy. I poucza ich, że to wszystko bezwartościowe, jeśli nie ma miłości.

Ja to tak rozumiem, że miłość to fundament, na którym powinno się budować wiarę i nadzieję. Dlatego właśnie ta wiara Koryntian jest taka widowiskowa (płytka), bo nie ma umocowania w Bogu (miłości).




4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.

Na podstawie cech miłości wymienionych w Hymnie odnoszę wrażenie, że miłość jest w zasadzie równoznaczna z bezinteresownością.

Reszta ludzkości doprowadziła do tego, że w Afryce głodują ludzie? w tym głodujący mieszkańcy Indii, też mają w tym udział? to wszystko ich wina?
A może w Afryce mieszkają ludzie którzy, zabraki innym jedzenie, i przez to jedni głodują a inny żyją w dostatku?




Bo piramida Masłowa przedstawia to jakie ludzie mają potrzeby, i w jakiej kolejnosci trzeba je realizować.

Bo tak przykładowo na samym dole tej piramidy jest podstawowa potrzeba, choćby to całe jedzenie, i od niej się zaczyna, ją najpierw trzeba zrealizować, a dopiero później brać się za kolejne potrzeby, choćby samorealizacji, i ta kolejność jest ważna bo jak ktoś będzie próbował od jakiej innej strony tą piramide Masłowa realizować, to nic z tego nie wyjdzie.
Tak obrazowo pokazując, to bezdomne głodujące Afrykańskie dziecko, chciałoby wygrać na olimpiadzie maraton, i to jest jego potrzeba samorealizacji, i tą potrzebe to dziecko by chciało zrealizować na początku, no ale jak mówi piramida Masłowa, nie tędy droga i są jeszcze inne potrzeby które najpierw trzeba spełnić, a dopiero później można się brać za samorealizacje.

Brawo Robciu. Masz odpowiedź na swoje:



Głodujące afrykańskie dziecko znajduje się na dnie piramidy, co nie pozwala mu na samorealizację, a w tym na połączenie z Bogiem. Dlatego tak ważny jest dobrobyt. Dopiero po osiągnięciu pułapu dobrobytu człowiek przestawia się z trybu walki o przetrwanie na tryb rozwoju.

Ja też jestem na dnie tej piramidy, więc nie moge sie połączyć z Bogiem.
I co to takiego jest to łączenie z Bogiem? z jakiej to religii?

Od kilkunastu lat stosujesz piramidę Maslowa, czym się dumnie szczycisz, i jeszcze nie udało Ci się odbić od dna?



Wiele religii o tym mówi.

Nie mam tyle kasy, żeby się od tego dna odbić.



Czyli jednak nie wiesz co to jest.

A co zrobiłeś, żeby tę kasę zdobyć?



Wiem. Zjednoczenie z Bogiem polega na uświadomieniu sobie przez człowieka swojej Boskiej natury, co uczynił Jezus Chrystus.

Były próby znalezienia jakiejś pracy, no ale nikt mnie nie chce.




Mam sobie uświadomić, że jestem Bogiem?

Efekty poszukiwań zależą od determinacji poszukującego. Ja poszukiwałam pracy w najgorszym okresie, w czasie najwyższego bezrobocia i znalazłam, bo w międzyczasie robiłam rózne kury, studia i się przekwalifikowałam. Teraz wystarczą kursy choćby na wózki widłowe. Tu zawsze są zapotrzebowania.