Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: Dusza
Stosujesz metodę Świadków Jehowy? Zobacz jak Jezus przestrzega przed złym życiem wiecznym,
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz sie 30, 2018 9:51 |
|
|
|
|
DżiVi
Dołączył(a): Pn cze 25, 2018 15:08 Posty: 124
|
Re: Dusza
Co masz na myśli? Jakie "złe życie wieczne"?
|
Cz sie 30, 2018 9:53 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: Dusza
I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz sie 30, 2018 9:58 |
|
|
|
|
DżiVi
Dołączył(a): Pn cze 25, 2018 15:08 Posty: 124
|
Re: Dusza
Znajomość kontekstu Nie ma obaw o żadne literalne męki (sprawdź Jer 7:31)
|
Cz sie 30, 2018 10:12 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: Dusza
Co to mam do : I zbudowali wyżynę Tofet w dolinie Ben-Hinnom, aby palić w ogniu swoich synów i córki, czego nie nakazałem i co nie przyszło Mi nawet na myśl. gdzie Bóg sprzeciwia się składania ofiar Molochowi?? Natomiast po śmierci Księgi Daniela 12:2: A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzą się, jedni do żywota wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie (Biblia Warszawska); Jezus przestrzegał, mówił że nawet lepiej być jednookim.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz sie 30, 2018 10:21 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Dusza
DżiVi napisał(a): zefciu napisał(a): Czytam Biblię i nie znalazłem takiego zaprzeczenia. Koh 9:5,10; Jn 11:11; 1Tm 6:16 I znowu – trzy fragmenty, które trzeba mocno naciągnąć, żeby dojść do anihilacjonizmu. A ani jednego, który rzeczywiście by anihilacjonizm potwierdzał.
|
Cz sie 30, 2018 11:13 |
|
|
feelek
Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47 Posty: 1190
|
Re: Dusza
DżiVi napisał(a): Znajomość kontekstu Nie ma obaw o żadne literalne męki (sprawdź Jer 7:31) "Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". (Łk 16, 22-24)
|
Cz sie 30, 2018 11:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Dusza
akruk napisał(a): Tak i nie. Kartezjusz wprowadził inną ontologię niż Tomasz z Akwinu, który bazował na ontologii Arystotelesa. Mianowicie Kartezjusz przyjął dualizm psychofizyczny. W najprostszym ujęciu: człowiek jest istotą, której ciało składa się z substancji materialnej, zaś dusza składa się z substancji duchowej. Dualizm kartezjański został w Kościele katolickim potępiony jako błędny, nigdy go nie przyjęto Więc pozostaje pytanie jak powstaje dusza ludzka? Skoro nie jest ona odrębną od ciała
|
So wrz 01, 2018 17:03 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Dusza
A jak powstał Bóg? Może dusza to nasza boska cząstka pragnąca zjednoczyć się ze swoim Źródłem?
Może nasz umysł służy dwóm celom? Dba o to aby zaspokajać potrzeby ciała oraz potrzeby duszy? W idealnych warunkach zakładam że radzi sobie doskonale z obydwoma zadaniami naraz, gdyż one nie są z sobą sprzeczne, a ewentualne sprzeczności wynikają z niepełnej wiedzy umysłu, z błędnych konceptów, z braku zrozumienia kim jesteśmy.
Ja to widzę tak : Jesteśmy czymś więcej niż odbierającym i przetwarzającym dane za pomocą umysłu, będącego funkcją mózgu, zlepkiem komórek z których wiele ginie każdego dnia. Nasze fizyczne ciała to ciągła zmienność. Umysł posiadający samoświadomość jednoczy i pośredniczy między światem materialnym a abstrakcyjnym, dzięki niemu to co materialne może zaistnieć abstrakcyjnie a to co abstrakcyjne przejawić się fizycznie. Prawdziwe 'ja' to dusza która pragnie zjednoczyć się z Bogiem, który jest Miłością, doświadczając wszelkich przejawów istnienia i biorąc udział w procesie kreowania.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pn wrz 03, 2018 19:13 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1385
|
Re: Dusza
@ DżiVi, zefciu
Chcę zwrócić waszą uwagę na pewne kwestie związane z wspomnianym juz wczesniej fragmentem 1P,3:18-20 1. Kto był nieposłuszny za czasów Noego? Upadle anioły , czy ludzie? 2. Przyjmując, że w pkt.1 chodzi o ludzi, jaki sens miałoby zwiastowanie tym, którzy zginęli w czasie potopu, skoro po śmierci nie ma już szansy na nawrócenie?
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Cz lis 01, 2018 19:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Dusza
Wybawiony napisał(a): 1. Kto był nieposłuszny za czasów Noego? Upadle anioły , czy ludzie? Nieposłuszni byli zarówno „Synowie Boży”, jak i reszta ludzi. Niezależnie więc, czy „Synowie Boży” oznaczają tam aniołów, czy nie – nieposłuszni byli (też) ludzie. Cytuj: 2. Przyjmując, że w pkt.1 chodzi o ludzi, jaki sens miałoby zwiastowanie tym, którzy zginęli w czasie potopu, skoro po śmierci nie ma już szansy na nawrócenie? Nie mówimy o nawróceniu, ale o wyzwoleniu ludzi spod władzy Hadesu.
|
Cz lis 01, 2018 19:39 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1385
|
Re: Dusza
Domyślam się, że przez wyzwolenie spod władzy Hadesu rozumiesz wyzwolenie spod władzy śmierci? Tylko że zmartwychwstanie niesprawiedliwych, a przecież o takich tu chodzi, odbędzie się jedynie po to, by stanęli przed sądem ku potępieniu. Zatem nie byłaby to dla nich raczej dobra nowina.Jaki więc bylby sens takiego zwiastowania?
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Cz lis 01, 2018 20:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Dusza
Wybawiony napisał(a): Domyślam się, że przez wyzwolenie spod władzy Hadesu rozumiesz wyzwolenie spod władzy śmierci? Tylko że zmartwychwstanie niesprawiedliwych, a przecież o takich tu chodzi, odbędzie się jedynie po to, by stanęli przed sądem ku potępieniu. Zatem nie byłaby to dla nich raczej dobra nowina.Jaki więc bylby sens takiego zwiastowania? Czy dobrze rozumiem, iż według Was aniołowie, którzy okazali nieposłuszeństwo za czasów Noego otrzymali przebaczenie, ale ludzie, którzy wtedy zostali przez nich zwiedzeni zostaną potępieni? Bo już nie kumam, o co Was chodzi.
|
Cz lis 01, 2018 21:15 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1385
|
Re: Dusza
Jakie przebaczenie i na jakiej podstawie masz na myśli? No i dlaczego zwracasz się do mnie per "Wy"?
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Cz lis 01, 2018 22:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Dusza
DżiVi napisał(a): Ładnie to brzmi, ale czy potwierdzają te tezy jakieś natchnione pisma? Bo gdyby się trzymać Pisma Świętego, to wychodzi nam na to, że dusza, jako odrębna część człowieka mogąca funkcjonować po śmierci ciała, nie istenieje. Nic takiego nam z Pisma nie wychodzi, wręcz przeciwnie.Spójrz na słowa Chrystusa: "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle" (Mt 10:28) Jak widzimy, w tym wersecie jest mowa o tym, że chociaż ludzie mogą zabić ciało, to nie są w stanie zabić nas do końca, gdyż nie są w stanie zabić naszej duszy, a więc jest coś, co żyje po zabiciu naszego ciała. Następny werset: "A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli. I głosem donośnym tak zawołały: «Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?»" (Ap 6,9) W fragmencie tym czytamy, że św.Jan ujrzał w niebie pod ołtarzem dusze zabitych ludzi.Jak więc widać, fragment ten jednoznacznie pokazuje, że dusza nadal istnieje po śmierci ciała.Właśnie na tych męczennikach dla słowa Bożego sprawdziły się słowa Jezusa: "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą..." (Mt 10:28) DżiVi napisał(a): To dość proste. Dusza nie żyje niezależnie od ciała. Dusza żyje niezależnie od ciała, co jednoznacznie pokazuje fragment Ap 6,9 który powyżej zacytowałem.
|
Cz lis 01, 2018 23:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|