Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 9:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Dusza 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1391
Post Re: Dusza
Przytoczone przez Ciebie fragmenty mogłyby wskazywać na to że dusza żyje po śmierci gdyby nie było w Biblii innych, które wykluczają taką możliwość.Zresztą Mt.10,28 sugeruje jedynie, że to ludzie nie potrafią zabić duszy, ale już Bóg jak najbardziej tak, co oznacza z kolei, że ludzka dusza nie jest nieśmiertelna.
A oto inna wypowiedź Jezusa, która nie powinna chyba sprawiać trudności z jej zrozumieniem: "W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem."(J.14:2-3)
Gdyby po śmierci dusze sprawiedliwych przebywały w niebie, zacytowana wypowiedź nie miałaby sensu.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Pt lis 02, 2018 17:09
Zobacz profil
Post Re: Dusza
Wybawiony napisał(a):
Przytoczone przez Ciebie fragmenty mogłyby wskazywać na to że dusza żyje po śmierci gdyby nie było w Biblii innych, które wykluczają taką możliwość.


Przytoczone przeze mnie fragmenty, a w szczególności fragment z Księgi Apokalipsy 6,9 jednoznacznie pokazuje, że dusze żyją po śmierci ciała.

Wybawiony napisał(a):
Zresztą Mt.10,28 sugeruje jedynie, że to ludzie nie potrafią zabić duszy, ale już Bóg jak najbardziej tak, co oznacza z kolei, że ludzka dusza nie jest nieśmiertelna.


Bóg, który jest dawcą życia, nie trudni się zabijaniem dusz, które stworzył, a tym bardziej dusz osób, które pełnią jego wolę.Ciało i dusza po śmierci mogą być zatracone w gehennie, a nie zabite. Można zabić tylko ciało i to w życiu doczesnym, przed zmartwychwstaniem. Później można je wraz z duszą zatracić.

Wybawiony napisał(a):
A oto inna wypowiedź Jezusa, która nie powinna chyba sprawiać trudności z jej zrozumieniem: "W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem."(J.14:2-3)
Gdyby po śmierci dusze sprawiedliwych przebywały w niebie, zacytowana wypowiedź nie miałaby sensu.


Dusze sprawiedliwych po śmierci przebywają w niebie (Ap 6,9) Po drugie, święty Paweł pisał o byciu z Chrystusem zaraz po śmierci:

"Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk.Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca. Co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne" (Flp 1, 21-24)


N lis 04, 2018 1:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2792
Post Re: Dusza
Wybawiony napisał(a):
...
A oto inna wypowiedź Jezusa, która nie powinna chyba sprawiać trudności z jej zrozumieniem: "W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem."(J.14:2-3)
Gdyby po śmierci dusze sprawiedliwych przebywały w niebie, zacytowana wypowiedź nie miałaby sensu.


Gdyby dusze sprawiedliwych nie miałyby się spotkać z Jezusem w niebie, to cytowana wypowiedź nie miałaby sensu. Albowiem Jezus "otworzył wrota" niebios.
Ale jakaś racja w określeniu "przebywać w niebie". Jeśli masz na myśli konkretne materialne miejsce, to rację przyznaję. Ale jeśli chodzi tu o niebo w sensie przebywania w świetle i miłości bożej, to zupełnie nie. Gdyż nie sądzę, aby niebo było miejscem. Wydaje mi się, że raczej jest stanem. Stanem zbawienia. Stanem obecności bożej. Stanem do którego dąży każda prawa dusza. Każda rozumna i kochająca Boga i ludzi istota.


N lis 04, 2018 8:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1391
Post Re: Dusza
@ Simon

Ap.6,9 to wizja, a nie relacja na żywo, czy też nauczanie :)

W Mt.10,28 słowo przetłumaczone jako 'zatracić' znaczy dosłownie 'zniszczyć'. To coś więcej niż tylko 'zabić'. Owego zniszczenia nie dokona przecież szatan, gdyż sam zostanie zniszczony.
A co z tymi , którzy umarli? Psalm 6,6 mówi: "bo nikt po śmierci nie wspomni o Tobie: któż Cię wychwala w Szeolu?"
Z kolei Flp.1,21-24 mogłoby sugerować, przy założeniu aktywności duszy po śmierci, że Paweł zaraz po śmierci spotka się z Chrystusem.Gdyby jednak założyć, że dusza po śmierci "śpi",to wzbudzony z martwych Paweł odniósłby wrażenie, że dopiero co umarł, a oto już spotkał się z Panem :)

_________________
Wiem, komu zaufałem.


N lis 04, 2018 22:24
Zobacz profil
Post Re: Dusza
Wybawiony napisał(a):

Ap.6,9 to wizja, a nie relacja na żywo, czy też nauczanie :)


Jasnee, wykreśliłeś już Ap 6,9 ze swojej Biblii ?

Wybawiony napisał(a):
W Mt.10,28 słowo przetłumaczone jako 'zatracić' znaczy dosłownie 'zniszczyć'. To coś więcej niż tylko 'zabić'.


Zapraszam do lektury:

"Padające w Mt 10,28 słowo apolesai, które pochodzi od apollymi, tłumaczone w tym wersie jako "zatracić" nie musi bowiem oznaczać tylko i wyłącznie unicestwienia czegoś lub kogoś, jak chcieliby ŚJ. Przeciwnie, słowo to może też oznaczać postawienie kogoś/czegoś w trudnej, lub niekomfortowej sytuacji, a więc niekoniecznie unicestwienie. Jak podaje Słownik grecko-polski Nowego Testamentu napisany przez Remigiusza Popowskiego (Warszawa 1997, str. 38) słówko apollymi może oznaczać "zatracenie", "zniszczenie", jednakże może ono także oznaczać "marnować się", co nie zakłada już rzecz jasna unicestwienia. Aby to wykazać na konkretnych przykładach popatrzmy więc może, jak to słowo funkcjonuje w greckiej Biblii. Oto jeden z tekstów:

"Rzekł Pan szatanowi: Zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by był tak prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający zła jak on. Jeszcze trwa w swej prawości, choć mnie nakłoniłeś do zrujnowania go, na próżno" (Hi 2,3, BT).

"Zrujnowania go" - tekst hebrajski ma w tym miejscu: leballe'o (słowo to pochodzi od rdzenia: bl'), co dosłownie znaczy: "pochłonąć", "połknąć" (tak tłumaczą to takie ang. Biblie jak DBY i YLT - swallow up). Tłumaczone tu przez BT słowa "zrujnowanie" Septuaginta (LXX) przetłumaczyła właśnie za pomocą słowa apolesai (dia kenes apolesai - Hi 2,3, LXX), które w Mt 10,28 oznaczało "zgubić", "zatracić" ciało i duszę. Jakie więc się nam nasuwają wnioski w tym momencie? Otóż nietrudno zauważyć, że greckie tłumaczenie Hi 2,3 ukazuje nam, iż apolesai nie musi oznaczać unicestwienia czegoś, nawet jeśli przetłumaczymy tu słowo apolesai jako "zatracić" (jak czyni się to w Mt 10,28). Hiob był przecież zrujnowany przez Boga, postawiony w bardzo niekomfortowej sytuacji, ale nie był unicestwiony. W dodatku, w greckim przekładzie Hi 2,3 pada dokładnie ta sama forma słowa apollymi co w Mt 10,28 - apolesai. Przeczy to twierdzeniu wyżej cytowanego Scotta w Strażnicy z 15 kwietnia 1993, zdaniem którego apolesai jako forma przechodnia czasownika czynnego może oznaczać tylko "zgładzić".

Popatrzmy na inny werset, który poświadcza nam to co zaobserwowaliśmy przed chwilą:

"Więc sponiewierałem książąt mego przybytku, obłożyłem klątwą Jakuba. Izraela wydałem na zniewagi" (Iz 43,28, BT).

"Obłożyłem klątwą Jakuba" - tekst hebrajski używa w tym miejscu słów: we'ettenah laharem ja'aqob, co można przetłumaczyć - "wydałem Jakuba na poświęcenie". Słowo laharem może oznaczać "zakazać", "poświęcić", czasem nawet "zniszczyć" i Septuaginta znów tłumaczy te słowo za pomocą apolesai (edoka apolesai Iakob - Iz 43,28, LXX). Jednakże tutaj, nawet jeśli przetłumaczymy słowo apolesai jako "zatracić" (jak czyni się to w Mt 10,28), to - tak jak w powyższym przypadku - nie oznacza ono całkowitego unicestwienia czegoś, lecz jedynie poświęcenie Izraela. Przecież Izrael nie został wtedy na zawsze zniszczony i nie przestał istnieć.

Popatrzmy na następny wers:

"Wyschły kości nasze, [...]" (Ez 37,11, BT).

Septuaginta tłumaczy ten fragment przez słowa - osta hemon apololen, co można przetłumaczyć w tym miejscu: "nasze kości zmarniały". Padające w tym tekście słowo apololen jest formą słowa apollymi z Mt 10,28 i znów widać, że nie musi ono posiadać znaczenia oznaczającego unicestwienie czegoś. Ich kości zmarniały, ale nie zostały unicestwione, ani nie przestały egzystować.

Kolejny wers:

"wysoko podnosi zgnębionych" (Hi 5,11, BT).

"Zgnębionych" - w tekście hebrajskim pada w tym miejscu słowo qedoriim, które LXX przetłumaczyła za pomocą czasownika apololotas, który znów jest formą interesującego nas słowa apollymi. Po raz kolejny widać po tym wersie, że słówko apollymi nie musi więc oznaczać unicestwienia kogoś/czegoś. Zgnębieni nie są unicestwieni, tym bardziej, że zgodnie z tym wersem Bóg ich podnosi na duchu."

Na koniec warto dodać, że paralelny do Mt 10,28 tekst z Łk 12,4-5 nic nie mówi już o "zatraceniu" duszy w piekle.

Jak zatem było wielokrotnie widać dzięki powyższej egzegezie, padające w Mt 10,28 słówko apolesai nie musi oznaczać unicestwienia. Wnioski ŚJ są błędne z powodu zbyt pobieżnej analizy greckiego tekstu z Mt 10,28 i z powodu nie dokonania naukowej egzegezy tego fragmentu. Jak było widać po powyższej egzegezie, słowo apollymi może bowiem oznaczać trudne położenie czegoś/kogoś. W tym wypadku określenie położenia duszy za pomocą słowa apolesai ("zgubić", "zatracić") w Mt 10,28 nie oznacza de facto jej unicestwienia, lecz jedynie określa jej opłakany stan, wynikający ze znalezienia się jej w beznadziejnej sytuacji."
(Jan Lewandowski, "Czy Mt 10,28 uczy, że dusza przestanie istnieć w piekle?")

Wybawiony napisał(a):
Owego zniszczenia nie dokona przecież szatan, gdyż sam zostanie zniszczony.


Szatan nie zostanie zniszczony, ale będzie cierpiał wieczne męki:

"A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków." (Ap 12,10)

Wybawiony napisał(a):
A co z tymi , którzy umarli? Psalm 6,6 mówi: "bo nikt po śmierci nie wspomni o Tobie: któż Cię wychwala w Szeolu?"


Stary Testament nie zawierał pełni Objawienia.To dopiero Chrystus "na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię"(2 Tym 1,10)

Wybawiony napisał(a):
Z kolei Flp.1,21-24 mogłoby sugerować, przy założeniu aktywności duszy po śmierci, że Paweł zaraz po śmierci spotka się z Chrystusem.Gdyby jednak założyć, że dusza po śmierci "śpi",to wzbudzony z martwych Paweł odniósłby wrażenie, że dopiero co umarł, a oto już spotkał się z Panem :)


Nie mógłby sugerować tylko o tym właśnie mówi.Gdyby apostoł Paweł twierdził, że po śmierci człowiek nie ma świadomości i jego dusza "śpi" to jak mógł twierdzić, że śmierć jest dla niego zyskiem? Apostoł Paweł podkreśla, że potrzebne jest, aby pozostał dla wiernych, żeby ich utwierdzać w wierze, a mimo to mówi, że pragnąłby rozstać się ze swym życiem po to, by być z Chrystusem, bo to dla niego byłoby lepsze.

Absurdalnym i sprzecznym z tekstem jest twierdzenie, że apostoł Paweł mając na uwadze to, że potrzeba jest, aby jeszcze żył i głosił Ewangelie, a jednocześnie zdawał sobie sprawę, że kiedyś po kilkunastu wiekach dopiero zjednoczy się z Chrystusem - pragnął śmierci i ta śmierć miała być dla niego zyskiem.


N lis 11, 2018 20:39

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1391
Post Re: Dusza
Absurdalnym i sprzecznym z tekstem jest twierdzenie, że Paweł wiedział kiedy powróci Jezus i że po śmierci będzie miał jakąkolwiek świadomość upływającego czasu.Dlatego mógł napisać, że śmierć byłaby dla niego zyskiem.Gdyby rzeczywiście wierzył w to, że to z powodu świadomości po śmierci możliwe było najwcześniejsze spotkanie z Panem, to nie pisałby w 1Tes.4,13-18 o tym, by pocieszać się słowami o zmartwychwstaniu, dzięki któremu razem z umarłymi wcześniej zostaniemy pochwyceni aby być na zawsze z Panem.
A co do słowa 'apolesai', to nikt nie neguje tego, że w różnych fragmentach Biblii zostało użyte w znaczeniu przenośnym.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


N lis 11, 2018 22:58
Zobacz profil
Post Re: Dusza
Wybawiony napisał(a):
Absurdalnym i sprzecznym z tekstem jest twierdzenie, że Paweł wiedział kiedy powróci Jezus


A kto twierdzi, że św.Paweł wiedział, kiedy powróci Jezus? dyskutuj z tym, co rzeczywiście napisałem, a nie z tym co mi przypisałeś.

Wybawiony napisał(a):
Gdyby rzeczywiście wierzył w to, że to z powodu świadomości po śmierci możliwe było najwcześniejsze spotkanie z Panem...


Święty Paweł wierzył, że bezpośrednio po śmierci spotka się z Chrystusem, dlatego tego pragnął:

"Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk.Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca. Co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne" (Flp 1, 21-24)

"Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy. Mamy jednak nadzieję... i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana." (2 Kor 5,6-8)


Pn lis 12, 2018 3:42

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1391
Post Re: Dusza
Czy tak trudno zrozumieć, że bez świadomości po śmierci nie ma żadnego oczekiwania na spotkanie z Panem? Im dłużej żyjemy w ciele, tym dłuższy okres oczekiwania. Śmierć przerywa czekanie, nawet jeśli ktoś miałby przeleżeć w grobie kilka tysięcy lat.Gdyby możliwe było spotkanie z Chrystusem bez zmartwychwstania, to ap. Paweł przeczyłby sobie samemu pisząc w 1Tes.4,13-18 :
"Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co do tych którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei.Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych,którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim.To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki i naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem. Przeto wzajemnie się pocieszajcie tymi słowami!"

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Pn lis 12, 2018 19:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dusza
Panowie, czy mnie umysł nie zwodzi czy z cytatów, które podaliście nie wynika że:
A/ Pozostajemy w ciele tak jak w domu, że to tylko nasze mieszkanko a my jesteśmy duszą a ciało tymczasowo posiadamy?
B/ Dopóki jesteśmy w ciele jesteśmy oddzieleni od Boga z którym się zjednoczymy gdy opuścimy ciało (jest nie 'przed' obliczem a 'w' obliczu)

Wniosek - jesteśmy czymś niezależnym od ciała, a tym samym od mózgu, czyli nie umysłem. Umysł też tylko obecnie użytkujemy.

Tym bardziej ważna jest kwestia, aby nie przypisywać duszy cech, które są cechami umysłu, czyli niejako funkcji mózgu...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 14, 2018 14:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Dusza
A co jeżeli duszy w ogóle nie ma? Jeżeli tak jest to wszyscy rozpadniemy się w nicość. To niezbyt wesoła perspektywa.


Śr lis 14, 2018 18:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1391
Post Re: Dusza
Słowo Boże poucza nas, że jesteśmy duszą żyjącą (Rdz.2,7). Natomiast w chwili śmierci przestajemy nią być, gdyż dwa elementy, czyli duch i ciało, których połączenie zaowocowało wcześniej powstaniem duszy żyjącej, zostają rozdzielone (Koh.12,7). Gdyby więc człowiek zachował to, co Bóg powiedzial na początku, nie byłoby tego całego zamieszania z pojmowaniem duszy jako odrębnego bytu, czyli mogącego istnieć niezależnie od ciała i ducha.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Śr lis 14, 2018 18:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dusza
Kapral, ja to czasem mam wrażenie, że wolę wersję z nicością,jak się nie da to przynajmniej powrotu do Źródła, likwidacji indywidualnego doświadczania, ale potem dociera do mnie, że jednak fajnie się gra i byłoby dobrze kontynuować zabawę na kolejnych levelach.

Wybawiony, tylko że na te słowa które podałeś można patrzeć z różnych punktów widzenia, pojmowania tego czym jest duch, dusza i ciało... Z tego co wiem dusza to psyche, czyli psychika, umysł... A to co kiedyś było nazywane duchem nazywamy na ogół potocznie duszą, a to wprowadza trochę zamieszania.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 14, 2018 19:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1391
Post Re: Dusza
Niewątpliwie. Główny problem jednak polega na tym, że człowiek chce wiedzieć więcej niż Bóg zechciał mu objawić, puszcza wodze fantazji, wystawiajac się na zwiedzenie. A szatan chętnie "potwierdzi" człowiekowi to, co ten wymyślił, zwłaszcza, jeśli dzieki temu odciągnie go od prawdy Slowa Bożego. Lepiej wiedzieć mniej, ale za to więcej rozumieć, niż na odwrót.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Śr lis 14, 2018 19:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1391
Post Re: Dusza
Ponieważ spotkałem się z twierdzeniem, że pisarze starotestamentowi nie posiadali pelni objawienia w kwestii tego co dzieje się z człowiekiem w chwili śmierci, to proponuję porównać dwa fragmenty, jeden ze ST a drugi z NT:

Cytuj:
i wróci się proch do ziemi, tak jak nią był, a duch powróci do Boga, który go dał


Koh 12:7

Cytuj:
On zaś ująwszy ją za rękę rzekł głośno: "Dziewczynko, wstań!"Duch jej powrócił, i zaraz wstała


Łk 8:54-55

Dodam tylko, że w tekście greckim słowo przetłumaczone jako 'duch' to pneuma.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Wt lis 27, 2018 20:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 16, 2010 21:21
Posty: 95
Post Re: Dusza
Wybawiony napisał(a):
Słowo Boże poucza nas, że jesteśmy duszą żyjącą (Rdz.2,7). Natomiast w chwili śmierci przestajemy nią być, gdyż dwa elementy, czyli duch i ciało, których połączenie zaowocowało wcześniej powstaniem duszy żyjącej, zostają rozdzielone (Koh.12,7)


"(28): Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. [Biblia Tysiąclecia V, Mt 10]"

co wg ciebie dzieje się z duszą której nie można zabić po śmierci ciała?


Wt sty 01, 2019 20:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL