To pytanie do Boga. A ja nim nie jestem.

Mogę Ci jedynie powiedzieć, co ja rozumiem poprzez to zdanie o miłości i miłosierdziu wobec grzesznika, którego Bóg kocha.
Myślę, że Bóg doskonale wie jakimi jesteśmy grzesznikami. Ale przez wzgląd na miłość do Niego wyrażoną w miłości i miłosierdziu względem drugiego człowieka osądzi nas taką samą miarą.
Przypatrz się na Tamar, Rachab, Rut czy Batszebe. Celowo wskazuję na kobiety. Wiele można się od nich nauczyć w kwestii miłości i miłosierdzia. A na ich przykładzie zobaczyć jak dobry jest Pan.


A to zaskoczenie. Tym bardziej się cieszę, że możemy się poznawać.
Czy mogę Cię zapytać, czy od zawsze tak było? Oczywiście, wiem, że jet to szalenie delikatna sfera życia. I nie postrzeżesz mojego pytania jako nietakt. Wszystko jest w Twojej wolności wyboru.

One też potrzebowały Zbawcy, Chrystusa.
Doskonałość to równowaga i niezmienność, i taki jest Bóg. Grzesznik korzysta z miłosierdzia, lecz Syn umarł by zrównoważyć je ze sprawiedliwością.



Próbowałam, nie przemogłam.

Osądzanie jak nie ma się konkretnych dowodów dalekie jest od chrześcijańskiej postawy.

"Nie chcę występować w roli osoby, która osądza Jana Pawła II, bo jestem od tego daleki. Trzeba poczekać na poznanie faktów, bo naprawdę łatwo jest ferować wyroki"
https://deon.pl/kosciol/tomasz-sekielsk ... -ii,518898

Boży człowiek przecież nie kryłby pedofilów.

"W ujawnionych fragmentach publikacji Franciszek dużo mówi także o Janie Pawle II. Podkreśla, że Polak był "człowiekiem Bożym, człowiekiem modlitwy".
https://wiadomosci.wp.pl/papiez-francis ... 519427201a

Tak na chwile, a tu taki kwiatek...
Dowody wokoło nas ryczą, a wielu uszy zatyka. Przeczą całkowicie legendzie, ze "nie wiedział, bo Dziwisz mu nie powiedział".
To jest argument typu: ale to przecież taki wspaniały ksiądz, taki modlący sie, tak wiele dla parafii zrobił, tak lubi dzieci (sic!), on na pewno nie jest złodziejem, oszustem, pedofilem (niepotrzebne skreślić). Taki "argument" czytałem/słyszałem nie raz, a potem wyrok.

To przedstaw te niezbite dowody.

Zgodnie z tytulem dzialu moze warto przypomniec fantastyczne slowa "Veritatis Splendor"
W następstwie tajemniczego grzechu pierworodnego, popełnionego za poduszczeniem Szatana, który jest „kłamcą i ojcem kłamstwa” (J 8, 44), człowiek ustawicznie doznaje pokusy, by odwrócić wzrok od Boga żywego i prawdziwego i skierować go ku bożkom (por. 1 Tes 1, 9), przemieniając „prawdę Bożą w kłamstwo” (por. Rz 1, 25); przytępia to również jego zdolność poznawania prawdy i osłabia wolę poddania się jej. W konsekwencji człowiek, ulegając relatywizmowi i sceptycyzmowi (por. J 18, 38), zaczyna szukać złudnej wolności poza samą prawdą.

Ciemności błędu i grzechu nigdy jednak nie zdołają do końca zgasić w człowieku światła Boga Stwórcy. W głębi serca stale tęskni on za absolutną prawdą i pragnie w pełni ją poznać, czego wymownym dowodem są niestrudzone poszukiwania, jakie człowiek prowadzi na każdym polu i w każdej dziedzinie"

Jakze prawdziwe slowa o poszukiwaniu zludnej wolnosci poza sama prawda. I wiara swietego Jana Pawla II Wielkiego ze "ciemnosci nigdy nie zdolaja do konca zgasic". Az nadto namacalny dowod we wszystkich wypowiedziach na tym i na innych forach. Przeciez to sa te "niestrudzone poszukiwania" nawet tych ktorzy na pewno wiedza "ze wiedzial". Bo "dowody rycza"
A nagonka trwa caly czas. Nihil novi.

Wszystko rozmyłoby się, zbadano by srawę bez zbytniej reklamy, gdyby nie wszyscy obrońcy robiący szum oburzonych w mediach, a także działają podobnie jak słynna małopolska kurator Nowak:
https://www.rp.pl/polityka/art38106951- ... i-szkolach

Nie uwazam ze by sie rozmylo.
"W następstwie tajemniczego grzechu pierworodnego, popełnionego za poduszczeniem Szatana, który jest „kłamcą i ojcem kłamstwa” (J 8, 44), człowiek ustawicznie doznaje pokusy"
Czlowiek ustawicznie doznaje pokusy.
Szatan caly czas chce zniszcyc Kosciol.
Kilka lat temu powszechne byly ataki na Matke Terese i to sie nie rozmylo. Fragment publikacji z 2021 roku:
And as long as you don't do any research whatsoever into what she was doing for many decades, that narrative can still ring true for you. But if you spend, say, 10 minutes reading some of the things Mother Teresa was involved with back in the day, I believe you will come to the accurate conclusion that she was a complete and total fraud.
Za google translate: I dopóki nie przeprowadzisz żadnych badań na temat tego, co robiła przez wiele dziesięcioleci, ta narracja może nadal brzmieć dla ciebie prawdziwie. Ale jeśli spędzisz, powiedzmy, 10 minut, czytając niektóre rzeczy, w które Matka Teresa była zaangażowana w tamtych czasach, wierzę, że dojdziesz do trafnego wniosku, że była kompletną i totalną oszustką.

Szatan caly czas dziala. Przytoczylem zdanie z onet.pl w ktorym sa dwie dezinformacje. Fajne - jedno zdanie dwie dezinformacje. Jedna zauwazyl Swolocz ze jeden przestepca mial na koncie dziewczynki a nie tak jak pisze w zdaniu. Inna sugeruje ze kardynal Sapieha molestowal chlopcow podczas gdy z tego co wiem jest oskarzany o homoseksualizm i propozycje skladane podwladnym.
Veritatis Splendor zwyciezy.

"nagonka" jest w pełni uzasadniona. Mam nadzieję że dożyje usunięcia jego pomnika z mojego miasta.

Nie doczekasz się, afilatelisto, bo: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,29567306,sonda-polacy-murem-za-papiezem-ci-ktorzy-wzywaja-do-obalenia.html
Sonda. Polacy murem za papieżem. "Ci, którzy wzywają do obalenia pomników wypychają się na margines"
Wyemitowany w TVN24 reportaż "Franciszkańska 3" nie zmienił opinii Polaków o Janie Pawle II. - Dla 70 proc. badanych papież pozostaje autorytetem - to wnioski z sondy Instytutu Badań Pollster dla "SE".

Fajnie ze przedstawiasz swoje zdanie. Uwazam ze potrzebne sa nam autorytety. Moze widzisz jakis inny?
Podoba mi sie na przyklad jego podejscie do ludzi innych religii chocby to ze w Skoczowie dał wyraz swojemu ekumenizmowi i odwiedził tamtejszy kościół ewangelicko-augsburski, w którym wspólnie z ewangelickimi duchownymi odmówił modlitwę "Ojcze Nasz".

A ja uważam że autorytety nie są potrzebne. Ani Piłsudski, ani Poniatowski ani Wałęsa, ani żaden król, nie zasługuje na bezkrytyczne poparcie.

Ja jestem zafascynowany np zamordowanym przez hitlerowcow Dietrichem Bonhoefferem. Dla mnie jest po prostu swietym bez procesu kanonizacyjnego. Tam na gorze swieci sie musza znac i rozmawiaja sobie z naszym swietym papiezem ktory w encyklice Ut Unum Sint napisal:
Odważne świadectwo licznych męczenników naszego stulecia, należących do innych także Kościołów i Wspólnot kościelnych, które nie są w pełnej komunii z Kościołem katolickim, nadaje nową moc wezwaniu Soboru i przypomina nam o obowiązku przyjęcia i wprowadzenia w czyn jego zalecenia. Ci nasi bracia i siostry, połączeni przez wielkoduszną ofiarę z własnego życia, złożoną dla Królestwa Bożego, są najbardziej wymownym świadectwem tego, iż można przekroczyć i przezwyciężyć wszelkie elementy podziału, składając całkowity dar z siebie dla sprawy Ewangelii.
I jakze tu nie miec autorytetow? Ale jak chcesz.

Może i nie, ale nie byłoby tej nagonki, a chłodna, rzeczowa ocena.

I oczywiście uważasz, że działa tylko przez przeciwników Kościoła? A ja uważam, że posługuje się zwłaszcza jego (Kościoła) zwolennikami robiącymi hałas "bo u was murzynów bijo". Prawda sama się obroni. Nie potrzebuje reklamy, reklamy pedofilii, a taką robią obrońcy papieża.

patrz poprzednia moja wypowiedź.

Dzieki za insynuacje. Nie wiedzialem ze bylas na kursie jasnowidztwa.
Zglaszam do moderacji.